



-
Postów
46 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez max6404
-
Pomyślę i ja o takim rozwiązaniu zatem:) dziękuję
-
Rozumiem , że ten mechaniczny włącznik od razu pełni rolę głównego włącznika? Jaki pakiet dajesz na rezerwie? NiMh trochę ważą więc się zastanawiam jak to wagowo wychodzi...
-
Dziękuję Ci za informację. Może ktoś jeszcze z szanownych kolegów zdradzi jakie stosuje pakiety w swoich modelach i czy używa kondensatora na zasilaniu odbiornika?
-
Piotrze a jakiej pojemności pakiety stosujesz? Od niedawna posiadam nadajnik Graupner mc20 hot t i dosyć szybko mi sygnalizuje spadki napięć co irytuje. Wcześniej używałem sanwy 6g bez telemetrii więc zjawisko nie występowało co nie oznacza że nie miałem spadków napięć. Przewody na przedłużacze serw i do włącznika stosuje 0,33 mm 2 więc wydaje mi się dosyć grube. Serwa które ja mam w modelu to TP995 2szt oraz hitec 85mg 3 szt na lotki i gaz.
-
Witam Panowie proszę o poradę. Dotychczas wszystkie moje modele spalinowe (do 3kg wagi) były wyposażone w pakiety NiMh 4,8V (4 ogniwa 1,2V Sanyo Eneloop) pośrednio przez wyłącznik do odbiornika. Nigdy nie miałem problemów przy takim zasilaniu. Aktualnie skończyłem nowy projekt Citabri do , którego zakupiłem pakiet NiMh 6V (5 cel 1,2V) 2000mAh. 1.Czy powinienem teraz zastosować stabilizator BEC? Odbiornik Graupner Hott spokojnie wytrzyma takie napięcie ale jak to się ma do serw (np Hitec 85MG, Tower Pro 995)? Napięcie zasilania serw to max 6V więc tak na granicy... 2. Jakich używacie pakietów do swoich modeli z silnikami żarowymi tak do 2 m rozpiętości i wadze do 3000g ? 3.Z nieco innej beczki - Jakie powinienem ustawić właściwe napięcie progowe alarmu dla takiego pakietu (REDOX 6V , 2000mAh)? Aktualnie mam ustawione 5,5V czy mogę jeszcze nieco zejść?. 4. Czy wstawienie kondensatora 4700uF 10V na zasilaniu odbiornika załatwi sprawę spadków napięć? Czy lepiej zainwestować w stabilizator? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
-
Ps zainwestuj od razu w organizery STÓDJA http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50177223/ , które są w różnych wielkościach i fajnie pasują do szuflad i co ważniejsze są niedrogie. No i pamiętaj o przepustach kablowych w blacie:)
-
Jakościowo jest naprawdę ok. Wszystko jest z laminowanej płyty wiórowej (system METOD) za wyjątkiem dwóch frontów od szuflad nad nogami z systemu (USTUVA) czy jakoś tak ,są z lakierowanego mdf-u. Dlaczego takie fronty? Pamiętaj ,że miedzy nogami front szuflady nie może nachodzić na grubość płyty bocznych szafek bo nie otworzysz bocznych szuflad lub szafki. Mam nadzieje ,że w miarę jasno to opisałem:) Chodzi mi o to, że w systemie METOD fronty nachodzą na krawędzie skrzyni a skoro między nogami nie montujesz skrzyni tylko bezpośrednio kręcisz prowadnice do boków sąsiednich skrzyń to fronty nie mogą nachodzić na 18mm skrzyni sąsiedniej. Bardzo zadowolony jestem z szuflad ,które są z grubej blachy i mają naprawdę grube dno z płyty wiórowej ok 1 cm. Mam całą szufladę wypełnioną otwornicami i wiertłami, które ważą sporo i zupełnie nic się nie ugina. Druga rzecz ,z której jestem zadowolony to blaty także z laminowanej płyty wiórowej na których dużo lutuję i niejednokrotnie były traktowane i acetonem i nitro i nic się nie dzieje. Nawet nie zmatowiały. Uchwyty do szuflad jakie zastosowałem to aluminiowe GAMET UA02 z allegro.
-
Hejka Ad1. Minimalna szerokość blatu jaka musi być to 62cm żeby fronty licowały z krawędzią blatu. 65cm jak najbardziej będą odpowiednie tylko wystrzegaj się klejonek z miękkiego drzewa... Ad2. Nóżki aluminiowe zakupione na allegro z regulacją wysokości http://allegro.pl/4szt-stopki-nozki-meblowe-40x40x150mm-aluminium-i6881427300.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Acategory&bi_c=YjZkY2I0ZGMtODNiZS00MDA2LWIyNzgtYzYxNGU4YjBjZjVmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=70435868-c962-4228-bb7a-5228f5ac13db tylko moje były niższe. Ad3. Miejsce na nogi to po prostu przerwa szer 80cm w której wstawiłem oddzielnie kupioną szufladę (prowadnice przykręciłem do boku "zewnętrznego" szafki). Widoczne jest to na zdjęciu przed założeniem blatu. Całość szafek i szuflad została połączona blatem dzięki czemu szuflady nad nogami nie wypadają. Nie ma potrzeby kupowania szafki w miejscu gdzie będą nogi po to by zainstalować szufladę - jeśli o to Ci chodziło:)
-
Piękna robota. Z jakiej grubości blachy alu. kułeś "nosek" ?
-
Marku jeśli myślisz, że okucia są pokryte folią to się mylisz. To jest chyba blacha po puszce od pianki montażowej pokryta lakierem. Ja osobiście w takim pięknym modelu zmieniłbym te okucie na równy pasek aluminiowy np taki z sklepu elektrycznego służący do mocowania przewodów pod tynkiem. https://www.google.pl/search?q=taśma+aluminiowa+do+przewodów&client=tablet-android-lenovo&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwifvKPAxsHXAhVBCpoKHRZGAkMQ_AUICygB&biw=962&bih=601&dpr=1.33#imgrc=ARcjiHfDWBEMTM:
-
Zapraszam do obejrzenia mojej krótkiej relacji. http://pfmrc.eu/index.php/topic/52548-skrzynka-startowa/?do=findComment&comment=554814
-
B-25 2,15m elektryk+video i bomby.
max6404 odpowiedział(a) na Tomek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Tomasz co to za flamaster dokładnie? -
Model budowałem jakieś 15 lat temu... Był to mój 2 model w życiu stąd pewnie sporo błędów popełnianych przeze mnie podczas budowy. Przez te lata przechodził sporo modernizacji. Początkowo kadłub był pokryty w całości balsą , model był lakierowany, skrzydła miał wycinane ze steropianu, statecznik poziomy powiększony jak na planach Schiera , brak lotek. Miałem problemy z doważeniem go na przód. Początkowo napędzany OS MAXem LA .25 W późniejszym czasie zdarłem z niego całe poszycie i okleiłem model ORACOVER , wykonałem nowe skrzydła ( tym razem konstrukcyjne z prawidłowym natarciem płata ) wraz z lotkami , zmniejszyłem wznios skrzydeł i wstawiłem większy motor OS MAXa A .46AX. Większy motor ponieważ mój RWD waży aktualnie 2900g więc sporo... Silnik ma duży nadmiar mocy ale zamiast ołowiu wolałem doważyć model większym silnikiem... Model jest bardzo lotny i prosty w "obsłudze". Nic dodać nic ująć... Jak skończę aktualny model Citabria biorę się za kolejnego RWD 5 tym razem wykonując go "współcześnie" i napędzając Saito FA56 Gold , który już nie może się doczekać
-
Kiedyś budowałem... Dziś jestem szczęśliwym posiadaczem... To ten stojący z boczku... Stary jak... mój lablador...
-
-
Blaty są z pełnej płyty wiórowej. Robiłem przepusty kablowe otwornicą oraz mocowanie wiertarki i wyrzynarki więc jestem pewien. Blat 186 cm waży prawie 30kg. 2,5 metrowy musiałem układać z żoną . Nowe miejsce do modelowania na poddaszu? Czy garderoba jakaś się szykuje? Dziękuję
-
Dziękuję... większość czasu wynajmowałem dużą wózkownię w bloku i tam przez wiele lat miałem swoją modelarnię a w samo pomieszczenie nie chciałem inwestować... Tak dosyć tanio dlatego , że nie brałem ciętych na wymiar tylko gotowe dł 186 cm i 243 cm http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90335640/ oraz http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90335640/#/30335643. Dokładnie wyszło 2x 179zł + 1 x 199zł = 557zł za 6,18m Blaty oczywiście sam przyciąłem na potrzebny wymiar. A dokładnie tylko jeden blat był cięty. Do blatów załączona jest gruba okleina na krawędzie w kolorze. Co do listewek ... pierwotnie miały być z drugiej strony zabudowy ale tam trzymam długie deski montażowe. Z pewnością dostęp byłby znacznie łatwiejszy. Ostatecznie przyciąłem wszystkie tuby z 80 cm na 60 dzięki czemu nie mam problemu z wysuwaniem ich ... Max listwy jakie mogę włożyć to 120cm. Ale muszę przyznać , że masz dobre oko:)
-
Zainspirowany swego czasu projektem modelarni Tomasza (TeBe) postanowiłem zrealizować swój niecny plan - wymiany moich starych biurek na nową zabudowę. Po zatwierdzeniu budżetu przez moją "Panią" zacząłem rozglądać się za wykonawcami meblarskimi. Po cichu liczyłem , że wyrobię się w 1500zł po zastosowaniu zwykłej białej płyty laminowanej , zwykłych prowadnic rolkowych w szufladach oraz bez blatów, które miałem zrobić podobnie jak TeBe z klejonki bukowej z odrębnego budżetu. Meblarze szybko sprowadzili mnie na ziemię, rzucając kwoty z kosmosu... (śr. ok 4000-6000zł). Pomyślałem wtedy , że ni chu...a skoro 'prawie' sam dom postawiłem to co ja zwykłej zabudowy kuchennej nie zrobię!? Ot .. taki przypływ energii i pomysłów Kilka szybkich szkiców i wylądowałem na stronie Eggera licząc m2 płyty laminowanej jakiej potrzebowałem do realizacji mojego planu... Muszę powiedzieć , że moje kalkulacje zaczęły nawet dobrze wyglądać... I w tym właśnie miejscu muszę cofnąć się do początku mojej wypowiedzi tj. "Po zatwierdzeniu budżetu przez moją "Panią" .... Nie myślcie , że było to takie całkiem bezinteresowne bo moja małżonka zażyczyła sobie toaletkę z Ikei do sypialni na co oczywiście przystałem. Grunt , że w tym miejscu doznałem kolejnego olśnienia... IKEA ... :) Konkretnie system zabudowy szafek kuchennych METOD. Całkowity koszt 2500zł (+ oczywiście toaletka żony:)) do przełknięcia - chociaż przekraczający założenia i nadal bez blatów. Nieco droższa opcja od samodzielnego zamawiania płyty i montażu ale za to o wiele wygodniejsza i mniej czasochłonna. Decyzja zapadła ... (przepraszam za jakość zdjęć)... Początkowo chciałem sukcesywnie podmieniać stare biurka i kontenery na nowe szafki i wypełniać je "przyda mi się" żeby uniknąć bałaganu. Niestety to nie był do końca dobry pomysł Pierwotnie jak już wcześniej wspomniałem blat miał być z litej klejonki bukowej... Ze względów ekonomicznych zdecydowałem się jednak na standardowy blat kuchenny. Dla osób , które być może zdecydują się na takie szafki pragnę zwrócić uwagę na istotną rzecz... Kupując szafki musisz kupić także blat w Ikei , który ma szer. 61,5cm !!! Standardowe blaty na allegro , czy też Kronospanu czy Eggera mają szer. 60cm. Tak ... też byłem nieco zaskoczony... przez to koszt mojej zachcianki poszybował do nieco powyżej 3000zł . Zdecydowanie jestem zadowolony z szuflad , które są metalowe i mają porządne 1 cm dno... Listwy zasilające do szaf serwerowych... Warto zwrócić też uwagę na to że nie zastosowałem dedykowanych listew maskujących i nóżek proponowanych przez Szweda... Zakupiłem za to regulowane nóżki aluminiowe , które w zupełności wystarczają. Ostatnią rzeczą , która pozostała do wykonania to organizer na listwy: Na tą chwilę nie wstawiłem jeszcze uchwytów, które dopiero zamówiłem... Początkowo uchwyty miały być wpuszczane ale niechęć do frezowania frontów odwiodła mnie od tego pomysłu i zostanie wstawione coś takiego: http://gamet.eu/products/pl/7/uchwyty-meblowe/1/93/ua03 Pozdrawiam Max Specjalne pozdrowienia od mojej żony dla Tomasza (TeBe) z prośbą żebyś nie umieszczał więcej na forum "durnowatych" zdjęć
-
Karol ... Ty nie myśl , że nikt nie interesuje się Twoim tematem... Robiłeś już zwichrzenie płata?
-
Skrzynka pod elektryka nie jest moim tworem. Dostępna jest na www.nastik.pl za jedyne 270zł Tam znajdziesz większe zdjęcia.
-
Dziękuję Zgadza się akumulator żelowy 7200mAH pod panelem - aczkolwiek na zdjęciu nie włożony. Ps. nie musisz zaczynać przygody ze spaliną... Poszukując pomysłu na swoją skrzynkę znalazłem fajną skrzynkę pod elektryki... Zresztą sam oceń.,..
-
Dokładnie. Blokady nie będą opadać bo mają w środku sprężynki. Są to typowe zatrzaski kabin.
-
Witajcie Jakiś czas temu postanowiłem zrobić nową skrzynkę startową. Po przejrzeniu różnych projektów na naszym forum oraz galerii google postanowiłem, że czas wziąć się za robotę... Priorytety były trzy tzn. duża pojemność, wytrzymałość i max ilość szuflad - nie zwracałem uwagi na ciężar całkowity. Skrzynka wykonana jest ze sklejki gr. 8mm (konstrukcja skrzyni i fronty szuflad) oraz 4mm (dno szuflad, panel zasilania). Na skrzynkę wykorzystałem 1,87 m2 sklejki gr. 8mm oraz 0,28 m2 sklejki gr. 4mm. Gdybym miał dostęp do sklejki gr. 6mm możliwe , że zastąpiłbym moją sklejkę 8mm. Całkowite wymiary skrzynki to 650mm dł. x 300mm szer. x 430mm wys. Prace rozpocząłem od wykonania rysunku poglądowego w Sketchupie. Całość konstrukcji jest sklejana klejem wikolopodobnym , nawiercana , i skręcana małymi wkrętami. Nóżki gumowe kupiłem w Brico. Zatrzaski szuflad to nic innego jak modelarskie zatrzaski kabiny. Panel zasilania gotowy firmy Qmodel z wbudowaną pompą paliwa. Pozdrawiam
-
Na wartości pewnie nieco straciło... Jednak nie oznacza to , że jest bezużyteczne. Ja latałem na paliwie (Byron) z 10% dodatkiem nitrometanu, które stało ponad 2 lata w piwnicy i nie zauważyłem zbytnio spadku mocy/obrotów. Pewnie nieco inaczej sprawa by wyglądała gdybym przyłożył obrotomierz
-
Także bym dał mocowanie. Może haczyki u dołu skrzydeł i spinanie za pomocą krążka gumy modelarskiej od spodu/między podwoziem...