




Slaw
Modelarz-
Postów
25 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Slaw
-
7x4 powinno być ok. Możliwie ciężkie. Pozdrawiam. Sławek
-
Witam. Po problemach z zakupem distalu okazało się że nigdzie nie ma nitrocellonu krajowej produkcji. Gdzie się w takowy zaopatrujecie? Znalazłem w kilku sklepach produkcji Kavana ale albo ja źle zrozumiałem albo faktycznie inny nitrocellon jest do przyklejania japonki a inny do naciągania i impregnacji. Jeśli ktoś może coś poradzić albo czym ewentualnie zastąpić. Pozdrawiam. Sławek
-
Witam. Od agentki u której ubezpieczam samochód otrzymałem propozycję ubezpieczenia na drony do 5kg w Hestii za 121 PLN. Kwota ubezpieczenia 500 tysięcy. Brać czy szukać kruczków? Dla mnie dron to dron a ja latam modelami głównie motoszybowców i spalinowymi na uwięzi. Kwota wydaje się OK. Suma do zapłaty także. Pozdrawiam. Sławek
-
Pomysł ciekawy ale z uwagi na zakres obrotu kamerki (270-360 stopni) wydaje mi się że konieczne jest zastosowanie przekładni zwiększającej kąt obrotu. Pozdrawiam. Sławek
-
Sugeruję trzy koła zębate z tworzywa. Ciężar niewielki i nic nie będzie powodowało zacięć lub poślizgu. Ze względu na brak naciągu jak w przypadku paska nie będzie uginania osi obrotu. Problemem mogą być luzy międzyzębne, czyli możliwe wibracje. Koła z tworzywa podebrać z jakiegoś mechanizmu np. drukarka lub cdrom. Koło pośrednie podobnej wielkości jak koło napędowe na serwie. Pozdrawiam. Sławek
-
Najlepiej przygotuj niewielką ilość paliwa o składzie 1/3 nafta 1/3 samostart lub nawet trochę więcej i 1/3 oleju do 2T. Dobrze by było część tego oleju zastąpić olejem rycynowym (nawet zakupionym w aptece). Olej rycynowy znakomicie uszczelnia silnik. Poziom paliwa na wysokości gardzieli ssącej. Iglica odkręcona na początek o około 2 do 2.5 obrotu. Kroplę paliwa podlewasz na tłok w dolnym położeniu przekręcasz delikatnie śmigłem i jeśli nie ma żadnej blokady energicznie przekręcasz śmigłem. Jak nie ma wybuchów to dokręcasz śrubę kompresyjną o 1/8 do 1/4 obrotu i powtarzasz. Ważne aby przeciwtłoka nie wkręcić zbyt głęboko (chodzi o kolozje z tłokiem). Dlatego pisałem o delikatnym przekręceniu jeden obrót śmigła i dopiero energicznie staramy się odpalić. Samostart zawiera nie tylko sam eter więc trzeba dać go więcej. Kiedyś paliwo do docierania dostępne w CSH miało po 1/3 podanych składników. Obejrzyj filmiki z odpalania. Możesz wybrać dowolny samozapłon. Ważne żebyś wyłapał co dalej po pierwszych wybuchach. Chyba sobie odpalę swoją MK17 na paliwie z samostartu dla przetestowania najlepszego składu takiego paliwa. Rękawica lub osłona na palec na początek wskazana i właściwe śmigło. Łatwiej będzie na śmigle 8 calowym (jest cięższe). W komplecie z silnikiem było śmigło 7x5 (180x130). Do modelu na uwięzi dobre ale trochę trudno na nim odpalić na początek. Jeśli otwór w śmigle zbyt duży to trzeba średnicę zredukować. Powodzenia. Sławek
-
Dziękuję. Nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji. Chyba mnie przekonaliście i zostawię silnik na razie w spokoju. Postaram się zakupić coś żarowego w originale. Pozdrawiam. Sławek
-
Witam Posiadam nowy silnik KMD 2,5 samozapłon. Z uwagi na brak dostępu do paliwa chciałbym zmodyfikować silnik na zapłon żarowy. Konstrukcja silnika chyba trochę utrudnia taką modyfikację. Prosiłbym o porady jak pokonać trudności. Dysponuję tokarką, mam również dostęp do frezarki i szlifierek i spore doświadczenie w obróbce skrawaniem. Nie wiem jak rozwiązać mocowanie głowicy ze świecą żarową. Wytoczenie to nie problem ale jak zapewnić mocowanie i szczelność połączeń. Pozdrawiam Sławek
-
Przy stołowej (małej) tokarce możesz siedzieć. Przy tokarce typowo produkcyjnej trzeba niestety stać. Można usiąść przy dłuższych przejściach. Ważne żebyś siedząc widział co robisz, czyli odpowiednie ustawienie tokarki i odpowiednie siedzisko.
-
Czym zabezpieczasz japonkę przed działaniem paliwa? Kiedyś stosowało się chemosil ale od dawna niedostępny. I jeszcze odnośnie drutu użytego do mocowania linek do orczyka czy stosujesz jakiś specjalny drut typu powiedzmy sprężynowego?
-
Na jakim paliwie odpalałeś tego Coxa i jakie śmigło? Mam starego Akrobatka również z Medalionem i wydaje mi się że na paliwie bez nitro mój silnik ma wyraźnie niższe obroty. Moje śmigło to 200x140 produkcji czeskiej.
-
Też latałem Akrobatkiem na Rytmie. Pierwszego już nie ma ale drugi jeszcze istnieje. Zmieniłem w nim silnik też na Coxa 2,5. Następny model robiony na wzór Akrobatka już jest oklejony (wybrałem folię). Do napędu dam MVVS 2,5, myślałem nad KMD ale problem z paliwem a do przerobienia to jest on dosyć trudny. Latania jako takiego się nie zapomina chociaż mistrzem nigdy nie byłem. Akrobacji przyjdzie się uczyć ponownie. Pozdrawiam Sławek
-
Witam. Przeglądając opisy aparatur na pasmo 2,4Ghz zauważyłem znaczne różnice w poborze prądu przez odbiorniki. Od około 9,5mA do nawet 200mA(dotyczy odbiornika Hitec Optic 6). Zastanawia mnie skąd takie różnice i czy ma to znaczenie w użytkowaniu, ewentualnie czy można zmniejszyć prądożerność odbiornika poprzez np. zmianę ustawień. Podejrzewam że duże zużycie energii jest powodowane przez telemetrię. Odbiornik wysyła dane do nadajnika co wymaga sporych ilości prądu. Jak się to ma do czasu pracy układu odbiorczego zwłaszcza w modelach zasilanych z pakietu napędowego poprzez układ BEC(motoszybowce) gdzie po wyciągnięciu modelu na pułap lot może trwać dość długo. Czy nie zabraknie prądu na bezpieczne dokończenie lotu? Pozdrawiam Sławek
-
Proszę o poradę co wybrać. Wiem że podobne tematy były wielokrotnie poruszane, jednak po przeczytaniu nie mogę się zdecydować. Limit ceny to jak w temacie 600PLN raczej nieprzekraczalne. Dla mnie jest to powrót do modelarstwa po długiej przerwie. Posiadam aparaturę Hitec Focus 4 FM na 35MHZ ale ma ona sporo latek i nie jestem jej zbyt pewny. Niby działa poprawnie ale dawno nie była latana. Myślę o zakupie prostej i niedrogiej aparatury 5 do 6 kanałów na pasmo 2,4GHZ. Moje typy: 1.Hitec Optic 6 Sport +odbiornik Optic6. Cena to 550 PLN w komplecie zasilanie nadajnika i odbiornika. 2.Graupner/SJ MX 10 HOTT + odbiornik GR12 z zasilaniem nadajnika. Cena 450PLN. MX12 lub MZ12 odpada ze względu na cenę. 3. Sanwa SD-5G +RX60 za 379PN lub Sanwa SD-6G +RX 600 niestety chyba bez zasilania. Jedna z tych aparatur myślę że wystarczyłyby do mojego latania (tylko rekreacyjne polatanie motoszybowcami i trenerkami) na dłuższy czas. Niestety sam nie bardzo jestem w stanie dokonać wyboru. Skłaniam się do Hitec Optic 6 Sport ale proszę o radę. Ceny odbiorników niby spore ale po jakimś czasie na jeden dodatkowy da się uzierać. Pozdrawiam Sławek
-
Zadanie dosyć trudne z uwagi na długość detalu. Poszukaj zakładu gdzie jest szlifierka do wałków. Dobry szlifierz sobie z tym poradzi. Wstępnie trzeba ztoczyć naddatek bo 4mm to dosyć sporo. Operacja będzie dosyć droga. Możliwe że taniej wyjdzie zrobić nowy detal niż starać się ten przerobić. Toczenie raczej odcinkami bo całość to się powygina. Jak ten szablon masz prosty to może nie warto walczyć o te 4 mm.
-
Ustaw poprawnie śmigło. Proponuję aby na godzinie 14 był początek sprężania (zamknięte okna wydechowe). U Ciebie poczatek sprężania jest zbyt późno, brakuje już energii w ręce. Owszem to kwestia przyzwyczajenia ale uważam że tak jest łatwiej. Silnik wygląda na szczelny i powinien odpalić. Może na początek nie wlewaj paliwa do "zbiornika" tylko strzykawka i po kropelce lub dwie na tłok. Zadanie to doprowadzić do pojedynczych wybuchów luk krótkotrwałej jedno lub dwusekundowej pracy. Dokręcaj śrubę kompresyjną o 1/6 a nawet 1/4 obrotu po kilku bezowocnych zakręceniach śmigłem. Po każdym dokręceniu kompresji przekręć delikatnie (nie na siłę) , jak nie ma mechanicznego oporu to podlewasz paliwo na tłok i energicznie kręcisz. Jeśli w górnym zwrocie będzie mechaniczna blokada to znaczy że śruba kompresyna jest zbyt głęboko wkręcona i poluzuj 2 obroty. Obejrzyj filmiki z odpalania tego silnika, może coś pomoże. Paliwo jeśli ma mocny zapach eteru to powinno być dobre.
-
Jeszcze istotna jest liczba obrotów dla maksymalnej mocy i obroty maksymalnego momentu. Jeśli chcesz robić porównanie mocy maksymalnej lub robić pomiary to musisz użyć takiego śmigła żeby obroty były zgodne z obrotami mocy maksymalnej podanymi przez producenta.
-
Serdecznie dziękuję za szybkie odpowiedzi ale ja nie szukam modelu bo już mam. Co prawda stare ale zdolne do lotu. Szukam napędu żeby model na początek motoszybowca ulotnić. Rozpiętość 1500mm waga około 600g konstrukcja balsowa. W zasadzie to już dokonałem wyboru. Prosiłbym o ocenę pod względem poprawności (czy to będzie razem poprawnie działać). Silnik Emax CF 2822 kv1200, regulator Redox 30A, dwa pakiety 3S 1300mAh 20C(wybrane ze względu na cenę) śmigło składane 9x5 lub 10x5 i do tego ładowarka Redox Alpha V2. Czy karta do programowania regulatora jest konieczna czy dam radę bez niej?
-
Proszę o sugestie dotyczące doboru silnika, śmigła regulatora i akumulatora. Modelarstwem zajmowałem się dość dawno. Obecnie jest to powrót i stoję przed trudnym wyborem. Potrzebuję kupić tak jak w temacie silnik regulator i akumulator (lub 2 akumulatory). Ma to służyć do motoszybowca o rozpiętości 1500mm i masie 500 do 600g. Tu w zasadzie dałbym radę coś wybrać ale chciałbym aby zakupione części mogły posłużyć również do trenerka trochę cięższego lub motoszybowca 1800 do 2000mm. I tutaj to już mętlik mam. O ile z silnikiem i regulatorem to jakieś przemyślenia mam (regulator 30A żeby był na przyszłość). To już pakiety czarna magia 2S czy 3S?. Myślałem o pojemności w okolicach 1300mAh. Finanse mają znaczenie bo muszę kupić wszystko czyli silnik regulator aku i ładowarkę. Aparaturę mam Hitec Focus 4FM. Myślę że jeszcze trochę na niej polatam. Serwa 9g i standart też mam. Pozdrawiam. Sławek
-
Proponuję zakup akumulatorów typu D lub ostatecznie C (kiedyś R20). Za 2 sztuki zapłacisz w granicach 15PLN jak dobrze poszukasz. Odpowiednik R20 ma napięcie 1,2V i pojemność 4000mah. Połącz równolegle i będziesz miał żarkę nie do zajechania. Pozostaje tylko rozwiązać problem ładowania i klips do świecy.
-
Najprostsze rozwiązanie to pływak z gaźnika od 126p lub podobny ale trochę większy. Lutujesz 2 rurki mosiężne lub miedziane. Zasilanie silnika w połowie wysokości w bocznej tylnej części i odpowietrzenie w przedniej górnej części.Tankujesz rurką zasilającą. Mocowanie za pomocą blaszanej obejmy na śruby. Można także jak radzili koledzy lutować z puszki po konserwach lub z pojemnika po oleju(trzeba wyczyścić farbę). Ostatecznie można zakupić ale 55cm3 to trochę duży będzie dla silnika jaki planujesz zastosować. Z pływaka od malucha uczyłem latać córkę na samopale MK17. Czas pracy był OK. Nie mierzyłem ile minut. Pływak akurat zbędny miałem.
-
MK 16 jak i MK17 bez problemu odpala na 7x4. Kiedys te motorki były używane do szkolnych modeli na uwięzi. W modelach były mocowane głowicą w bok. Tak jeszcze łatwiej się je odpala bo zamykając kanał wydechowy tłokiem nalewasz do kanału 2-3 krople paliwa i przy kręceniu śmigłem paliwo dostaje się do cylindra. MK do rozruchu potrzebuje lekkiego przelania. W mojej do odpalenie luzuję kompresję około pół obrotu i odkręcam paliwo też o pół obrotu( od położenia maksymalnych obrotów). Do pierwszego rozruchu to iglica paliwa 2,5 obrotu. Z kompresją trochę trudniej(po trochu dokręcać aż zacznie dawać odgłosy). Drewienko to trochę profanacja. Rękawicę rozumiem, śmigła są dość ostre. Do KMD myślę że najlepiej podejdzie śmigło 9x4 do 9x5. KMD to trochę inna bajka, jak wyregulowany to pali od kopa na pełnej kompresji.
-
Do tego silnika na rozruch to śmigło 200/120 lub nawet 220/100. Mam tylko obawy że cylinder jest przekręcony o 90 stopni. Kiedyś używałem kilka silników "Rytm" tyle że to ponad 30 lat temu było ale coś mi świta że kanały wydechowe były ułożone przód tył.W tym położeniu istnieje ryzyko że sworzeń tłokowy wjedzie w kanał tulei cylindrowej. Mogę się oczywiście mylić wiec prosze o potwierdzenie kogoś kto taki silnik posiada. Kiedyś te silniki były dość popularne. Z wad to niestety spory ciężar w stosunku do osiągów i trudności z paliwem. Rozruch przy odrobinie wprawy był łatwy.
-
Sedecznie witam. Mam na imie Sławomir mam 52 lata i mieszkam w Sosnowcu. Moją przygodę z modelarstwem zacząłem jako dziecko od modelu "Wilga" latającego na uwięzi. Potem były inne modele uwięziowe i swobodnie latające. Następnie ale to już jako dorosły człowiek zbudowałem pierwszy motoszybowiec RC. Później trenerki ale cały czas robiłem to rekreacyjnie.Potem była wieloletnia przerwa ale bakcyl dał znać o sobie i zaczynam znowu dłubać. Brakuje mi jednak wiedzy bo sporo się zmieniło. Mam nadzieję na podszkolenie się i ponowne rozpoczęcie latania. Interesują mnie modele uwięziowe i proste RC. Takie do polatania. Dysponuję kilkoma modelami (wymagają niewielkich napraw) aparaturą Hitec na 35Mhz i kilkoma silnikami (część z tego to samozapłony). Czego nie mam? Przede wszystkim brakuje czasu i wiedzy. Forum przeglądam już od pewnego czasu. Pozdrawiam. Sławek