Skocz do zawartości

Adam P.

Modelarz
  • Postów

    1 586
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Adam P.

  1. Pyton, dietę mam już bardzo dobrze ogarniętą :) tłuszczu zjadam dziennie 50g, z tego większość tego zdrowego np. z orzechów

    Poza tym oczywiście multiwitamina, cynk, magnez, 20-30g błonnika no i flexit drink, bo stawy mam już słabe.

     

    Qpa, zmiana diety+ew. jakieś aeroby. Bieganie i tak nie jest za dobre(stawy ostro obrywają), nie wiem czy po kontuzji możesz jeździć na rowerze? Jak tak to rower będzie ok. No i basen oczywiście.

     

    Co do diety musisz sobie policzyć zapotrzebowanie na kcal, a potem przeliczyć to na gramy białka, weglowodanów, tłuszczu w odpowiednich proporcjach. Proporcje które mnie polecono to 35% białka, 40% weglowodanów, 25% tłuszczu. 1g białka albo węglowodanów to 4kcal, 1g tłuszczu 9kcal.

    Z tego wychodzi dzienne zapotrzebowanie w gramach.

    Do podliczania wszystkiego przydaje sie konto na potreningu.pl. Wpisujesz co zjadłeś, ile i od razu podlicza ile białka, tłuszczu itd., dla przykładu mój dziennik: http://potreningu.pl...date/2013-12-22

    Przy nastepnych zakupach zdobywasz wiedzę potrzebną do planowania posiłków- obchodzisz cały sklep czytając wartości odżywcze wszystkiego co da sie kupić :P Po miesiącu jak bedziesz patrzał na bułkę to nie będziesz widział bułki tylko 30g weglowodanów :P Z tą wiedzą możesz już próbowac układac sobie przykładowe posiłki.

    Jak zaczniesz to monitoruj wagę i obwód w pasie(znowu przyda się potreningu.pl i dziennik pomiarowy). Po tygodniu albo dwóch na swoim wyliczonym zapotrzebowaniu obniżasz je o 100kcal i tak co tydzień aż zaobserwujesz że waga zaczyna spadać. Wtedy zostajesz na tym poziomie.

    Parę małych TIPów:

    - Wieczorem (~po 18) jesz jak najmniej a najlepiej żadnych węglowodanów, za to możesz spokojnie jeść białko i tłuszcz.

    - w jednym posiłku max 60g białka

    - dodatkowo zjadasz 20-30g błonnika/dzień i pijesz 2-3l wody.

    - jesz dużo i nie żałujesz ostrych przypraw-to podkręca metabolizm

    - używasz jak najmniej soli, a olej zamieniasz na oliwę z oliwek

    - zamieniasz smarzenie na gotowanie na parze i pieczenie

    - już od rana jesz białko, przy 60g/posiłek przynajmniej 3 posiłki muszą je zawierać w sporej ilości.

    - nie jesz za dużo tłuszczu, bo jak zjesz za dużo to już tego nie cofniesz, a jak zjesz za mało to bez problemu uzupełnisz na wieczór np. garścią orzechów

     

    I małe zestawienie z czego najwięcej uzyskasz:

    Białko: kotlety sojowe(2x więcej białka niż w mięsie ale też weglowodany), pierś z kurczaka, białka jaj, twaróg chudy

    węglowodany: ryż, banany, ziemniaki - z weglowodanami nie bedzie problemu bo je najbardziej ograniczasz

    tłuszcz: orzechy, oliwa z oliwek, żółtka jaj

    błonnik: otręby, kotlety sojowe

    I produkty które praktycznie nie mają wartości odzywczych: pieczarki, rzepa biała

     

     

    Ja w ten sposób zjechałem 10kg w troche ponad 2 miesiące.

  2. Pisząc "masa" mam na myśli mięśnie a nie tłuszcz :D Ten trening ma na celu utrzymanie takiej samej wagi przy jednoczesnym obniżaniu %BF(czyli jednocześnie budowa mięśni i redukcja tłuszczu) co jak narazie dobrze mi idzie :) To miało być tylko szybkie przejście z redukcji na masę ale efekty były dobre więc wydłużyłem ten okres.

    A co do ćwiczeń na brzuch, to właśnie w tym problem że jest ich mnogość więc ciężko się zdecydować na konkretne nie mając doświadczenia. W dodatku większość z nich jest mocno kontuzjogenna...

  3. Spróbuję to jakoś wkomponowac w mój plan, tylko czy liczba serii i powtórzeń będzie dobra na trening na masę? Skończyłem redukcję i teraz jestem trakcie "hybrydy" tzn redukcja i masa jednocześnie, więc ćwiczenia ustawiam typowo pod masę.

  4. No proszę Cię... Brzuch to jest tylko i wyłącznie DIETA (oczywiście z ujemnym bilansem kalorycznym). Żadne ćwiczenie, nawet nie wiadomo jak ciężkie i z jaką intensywnością nie spali nam z niego tłuszczu.

    A aeroby nie spalają tłuszczu? Jak już jest okazja to spytam, bo zawsze mnie to ciekawiło:

    Jak nisko trzeba zjechać z tłuszczem żeby wyrzeźbić brzuch? Czy w ogóle dla normalnie zbudowanego ektomorfika jest możliwe zrobienie kaloryfera bez robienia masy? Jakiś czas temu wziąłem się za redukcję, z 22% zjechałem do 12% BF ale brzuch dalej w stylu "monoblock".

  5. Tez mnie to zaciekawiło-jak to się dzieje, ze linki się nie zahaczają? I co sie dieje przy robieniu pętli-skręcone druty działają normalnie?

    No proszę Cię.... Na uwięź jest kawałeczek miejsca potrzeba, a na RC już trochę.... więcej. Latałem naprawdę w takich miejscach gdzie RC nawet nie mogłoby być rozłożone.

    do RC od biedy wystarczy 2x2m pola, poza tym fale radiowe nie zahaczą o drzewo albo krzak, linki chyba mogą.

  6. Chodziło mi o to, że po drugiej stronie linek musi stać druga osoba.

    RC można latać dosłownie wszędzie-startujesz z ręki, lądujesz w krzakach albo do ręki. Z uwięzią to chyba nie jest takie proste. Dlatego popularność uwięzi amatorsko i poza klubami raczej nie jest zbyt wysoka nawet mimo braku umiejętności odpalania takiego silniczka przez latających RC.

    Włocławek chętni odwiedzę, nie wiedziałem że organizuje się blisko mnie takie eventy-tak to jest z reklamą takich imprez :(

  7. koledzy,nie popadajmy w paranoję....

    owszem,podane sposoby są dobre i warto z nich korzystać tylko nieraz jest to przerost formy nad treścią :(

     

    mam kilka różnych modeli i nie stosuję żadnych nadprogramowych "udziwnień".montuję po prostu dobry i dobrze dobrany regulator,odpowiedni jeden pakiet zasilający i po uprzednim sprawdzeniu wszystkiego model idzie w górę.

     

    nigdy,nie miałem żadnych niemiłych niespodzianek a modele w takiej konfiguracji latają już któryś sezon.

     

    Ja jeszcze nigdy nie miałem wypadku chociaż jeżdżę już któryś sezon a jednak jestem paranoikiem i zapinam pasy :)

  8. Z tym, że użycie takiego stabilizatorka zgodnie ze wskazówkami producenta kosztuje kilka groszy, a zapewnia jako-taka niezawodność. Ja nie pakował bym do modelu beca który będzie puszczał większość syfów na zasilaniu i może się wzbudzić, bo nie chciało mi się montować/żal mi było wydanych 10 groszy/oszczędzałem wagę i te 0,2g były bardzo cenne. O stopionych plastikach/folii/izolacji kabli w sąsiedztwie scalaka albo wyłączającym się z przegrzania zasilaniu odbiornika i serw nie wspominam. Wysoki dropout można jeszcze znieść, bo nie lata się aż do całkowitego wyczerpania baterii, a większość odbiorników nie musi mieć 5V, nawet przy 4V powinny działać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.