Skocz do zawartości

madrian

Modelarz
  • Postów

    5 478
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Odpowiedzi opublikowane przez madrian

  1. To kiedy będziecie jechać kabrioletem przez plac? :twisted:

    Mieszkasz w składnicy podręczników? ;-)

    Wiem gdzie się jedna znajduje... i to blisko placu znanego z TV... i nawet mam gdzieś starą kartę wstępu. :wink:

     

    Proponuję OT zakończyć. Na razie... :P

  2. Wyrób sobie nawyk wykonywania backupów na płytach, co ważniejszych projektów i danych.

    Księgowość np. z ostatniego roku firmy się na płytę raczej zmieści, albo i na dwie.

    Raz w miesiącu i strata mniejsza.

  3. Czemu przeginam?

    Z punktu widzenia Kk wyglada to mniej-wiecej tak: każdy z racji chrztu jest wezwany do bycia świętym.

    Pytanie zasadnicze... Czemu chrzest wymusza się w zasadzie w wieku niemowlęcym, gdy człowiek nie ma absolutnie nic do powiedzenia i co więcej nie wie nawet co się dzieje?

    A może wolałby inną drogę niż akurat ten konkretny kościół? Wszak samych religii chrześcijańskich jest całkiem sporo. Pomijam już religie niechrześcijańskie, a wyznające podobne wartości i wiarę w tego samego Boga?

    Mimo wszystko istnieje duża presja społeczna i kościelna, właśnie na to by w zasadzie zmuszać do uczestnictwa w kościele w zasadzie na siłę - Osoba chrzczona jest trzymana i ubezwłasnowolniona, bez możliwości wyrażenia sprzeciwu.

     

    Niektóre religie praktykują chrzest dopiero po uzyskaniu pełnoletności ( i pełnej samoświadomości).

     

    Pytanie - czemu chrzest ma być jakimś zobowiązaniem, skoro został zawarty bez udziału ochrzczonego? Z jakiegokolwiek punktu widzenia - taka umowa nie powinna być ważna i obowiązująca.

    Gdyby ktoś ci nagle oznajmił, że twój rodzic zawarł umowę na to byś ty miał zobowiązania wobec osób trzecich - raczej wyraziłbyś zdecydowany sprzeciw. Prawda?

     

    Obowiązkiem człowieka jest postępować wobec pewnych uniwersalnych praw moralnych, na które nikt nie powinien mieć monopolu, ani tym bardziej do tego zmuszać. Wybór z własnej woli ma znaczenie większe niż zmuszenie kogoś do czegoś, bez możliwości wyboru.

  4. 1 - Pytanie, czy masz warunki i narzędzia do przeprowadzenia laminowania? To wiele godzin, mnóstwo śmieci i zajętego miejsca. Kupa roboty ze zrobieniem prawidłowych form i kopyt.

    Z drugiej strony, sklejka jest mniej odporna na wilgoć.

     

    Można też skorzystać z technologii mieszanej - kadłub np. z balsy, oblaminowany ręcznie na zewnątrz. Ale taki kadłub będzie znacznie brzydszy i trzeba go będzie wykańczać ręcznie.

     

    Jest jeszcze jedna opcja. Można kupić gotowe kadłuby różnych jednostek z laminatu lub tworzywa. Musisz je jedynie uzbroić i zbudować nadbudówkę.

    Np tutaj:

    http://www.modelmast.com/oferta_pol_redukcje.htm

     

    Można kupić kadłub "podobny" i go "dopasować".

     

    To jak wielki model budować to odpowiedź sobie sam - Ile miejsca i na jak długo możesz zablokować w domu?

     

    2 - Do statku potrzebujesz przynajmniej 3 kanały. Dwa silniki i ster.

    Jeżeli chcesz jakieś dodatkowe funkcje to przydadzą się kanały dodatkowe.

    Aparatura 40MHz lub 2,4GHz.

  5. Niestety cię zmartwię. Model latający to nie samochodzik. Ten trzeci wymiar naprawdę robi różnicę. Dodatkowo - zmiana skali. Powiedz, jak często prowadziłeś swoje modele z odległości 100m? A dla modeli latających, 100m to "koło nogi".

     

    Modele latające nie mają podparcia, jakim jest ziemia. Jak tobie coś nie wyjdzie, to się zatrzymujesz i bierzesz model w rękę.

     

    Jak coś ci nie wyjdzie w powietrzu to jest wielkie bum.

     

    Pilotażu modeli latających musisz się uczyć od nowa.

    Tak dla porównania, to jak prowadzenie samochodu z prędkością 60km/h po metrowych muldach, z zastrzeżeniem że jak zboczysz o centymer z właściwego kursu, to w kula w łeb.

    :wink:

     

    Musisz zacząć (no nie tyle musisz, co powinieneś bo nikt cię do tego nie zmusi) od powolnego, stabilnego modelu, najlepiej w układzie górnopłata lub motoszybowca. Mile widziany napęd pchający.

     

    Potrzebujesz nieco lepszej aparatury niż do samochodów, a to znaczy też droższej.

    Jeżeli chcesz zbudować model samemu - jak najbardziej możesz.

    Polecam ci np. model Toto-0 autorstwa naszego kolegi Motylastego.

     

    http://www.motylasty.pl/modele.html

     

    Pierwszy model do nauki powinien być albo bardzo odporny (czyli mocny i lekki jednocześnie) albo tani w budowie i łatwy jak Toto-0.

    Na forum znajdziesz wiele opisów budowy tego modelu. Znajdziesz tam wszelką pomoc i odpowiedzi na większość pytań.

     

    W przypadku niechęci do budowy, najlepiej wybrać model z pianki EPP lub nieco tańsze z EPO. Modele górnopłatów typu Cessna, Piper Cub itp.

    Unikaj modeli makietowych i "ładnych" oraz "szybkich" czy kojarzących się z imponującymi oryginałami. To najprostsza droga do czyszczenia kieszeni.

     

    Dodatkową pomocą są symulatory modeli latajacych. Np. darmowy RC Desk Pilot.

    Obecnie niemal każda aparatura drążkowa umożliwia podpięcie kablem do komputera i użycie jej jako Joysticka. Taka nauka nie jest idealna, ale znacznie ułatwia późniejsze życie.

     

    Zrobisz jak zechcesz, ale sposoby jakie opisujemy sprawią , że nauka będzie i łatwa i nie tak koszmarnie droga. :P

    Są szejkowie, którzy kupują kilka modeli odrzutowych po parę tysięcy $ za sztukę, rozbijają je co kilkanaście sekund lotu, a za tydzień przywożą drugą partię... I tak do skutku. :)

     

    Ale nie każdy jest szejkiem i lepiej się uczyć trzymania wiatru tańszymi i mniej bolesnymi dla duszy metodami. 8)

  6. ok sprawdziłem już sam ... klej nie nadaje się do klejenia depronu ... :/

    klejenie listewek se styropianem jeszcze jako tako jednak jeśli listewki pracują klej się wykrusza ...

    Kup UHU POR. co prawda tubka ok. 12zł ale jest to jeden z najlepszych klei do tej pianki.

    Przede wszystkim jest szybki i klei ze sobą różne materiały.

  7. Już podejrzewają, że w samolocie brakło paliwa.. Jeśli to okaże się prawdą, to należy sobie zadać pytanie - czy faktycznie każdy może być pilotem..

    (niedawno klient "lądował" Cessną koło Łodzi, bo wyliczył, że 25ltr mu wystarczy i przeliczył się..)

    Całe szczęście, że na LPG nie da się przerobić...

    Ale diesle już latają... Tak więc, nie mów "hop"... 8)

     

    A co do pilotów, to obecny system szkolenia zachęca do jego omijania w "tańszych" krajach.

    Czy system nie powinien zachęcać do korzystania i być jednocześnie profesjonalny?

     

    Jak się słucha, że w co niektórych krajach licencja sprowadza się do nauki na pamięć 20-to stronicowej broszurki, to można mieć pewne wątpliwości co do profesjonalizmu szkoleń.

  8. Nie. Nie ma takiej kolejności. Jeżeli czujesz się na siłach, to możesz próbować.

    Nic gorszego niż kraksa ci nie grozi. :wink:

     

    Oczywiście, zalecany jest na początek model "elastyczny" i lekki z jakiejś pianki, i ograniczone wychylenia serw. Najlepiej przez mikser aparatury - możliwość zmiany bez ingerencji w mechanikę. Model konstrukcyjny lub makietowy, raczej już po opanowaniu tego typu modeli. :P

     

    Jeżeli masz odrobinę czasu, to możesz sobie taki model sam zbudować.

    Polecam Ultrona 3D z depronu (klasyczny średniopłat z symetrycznym profilem) lub naszą polską produkcję - MK-34 (kawałek tego modelu widać na moim awatarze - jeden z kilku jakie zbudowałem) lub jej następcę B-44 (oba to dwupłaty stworzone do aeromusicalu na hali, ale w cięższym wykonaniu 200-300g radzą sobie na dworzu). Modele bardzo szybkie i proste w budowie, lekkie, bardzo zwinne, ale z ograniczeniem potrafią latać jak jakiś parkflyer, nieźle szybują (jak na akrobaty).

     

    Ale jak poszukasz, to znajdziesz też konstrukcje z pianek, oparte na Extrze lub podobnych konstrukcjach.

    "Diablo 3D" ma też niezłe recenzje jako wariat do lotów. :twisted:

     

    Przy zastosowaniu funkcji Dual Rate lub Expo na sterach, masz możliwość aktywnego dopasowywania zwinności modelu do własnych możliwości.

     

    Takie proste modele mają tę zaletę, że można ich zbudować taśmowo kilka i kiedy już uznasz, że jeden model wozi za dużo kleju po kraksach - przekładasz tylko wyposażenie i już. :wink:

  9. 1 - A cio to jeśt aparatura? :D

     

    2 - Zainwestuj w jeden akumulator. NIMH lub LIPO i napięciu zbliżonym do oryginalnego.

    Wszystkie formy koszyczków na baterie, nie zależnie od typu ogniw, to tyle źródeł kłopotu ile jest baterii razy 2 (bo każda bateria ma dwa końce).

    Jeden pakiet, ze stałym, najlepiej blokowanym łączem.

     

    A w przyszłości warto wymienić nadajnik na lepszej klasy.

  10. Hello. Sorry for my bad english. :)

     

    In Warsaw, you can go to Pałacowa street, in Wilanów (South Warsaw).

    http://maps.google.com/maps?q=warsaw,+pa%C5%82acowa&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.143181,21.09139&spn=0.013827,0.027595&sll=37.0625,-95.677068&sspn=38.144864,56.513672&vpsrc=6&hq=pa%C5%82acowa&hnear=Warszawa,+Mazowieckie,+Polska&t=h&z=15

     

    This is popular meeting place of many RC pilots from Warsaw.

     

    Here: http://pfmrc.eu/viewforum.php?f=146

    You can ask about date and hour meetings.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.