Skocz do zawartości

Michał K.

Modelarz
  • Postów

    348
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał K.

  1. Ja w swoich esa i spitfire xl oznaczenia malowałem, Naklejki zaczynały schodzić ze skrzydeł po iluś lądowaniach w trawie no i ze względu na fakturę epp lepiej wygląda malowane niż błyszczące naklejki
  2. po południu wybrałem się jeszcze dwa razy na wał przeciwpowodziowy który mam rzut kamieniem od domu, startowałem gdy wiatr ucichł i już nie zaciągałem SW bo miałem zapas paru metrów do ziemi...W porównaniu do małych esiaków jest mniej podatny na wiatr 2x 1300 mAh starczyło mi na ok 10-15 minut lotu na 80-100% gazu.
  3. Tak, po wyrzucie zaciągam SW zanim model nabierze prędkości...dlatego tak ogon siada.... Muszę popracować nad tymi startami
  4. Kusiło od samego rana... Jakość nie powala nagrywany starym aparatem
  5. Założyłem śmigło z kołpakiem. Zabrałem się za wyważanie modelu: Musiałem przenieść regulator pod sklejkową półkę dzięki czemu akumulatory mogłem przesunąć maksymalnie do przodu. Dzięki kołpakowi który waży ok 25g obyło się bez ołowiu.. Teraz ładuję akumulatory a jutro jak tylko pogoda dopisze oblatam model. Filmik obowiązkowo z mam nadzieję udanego lotu.
  6. Widziałem wiele zdjęć już po tym jak to nabazgrałem na modelu Niby zamalowałem większość tego aluminium ale dalej w słońcu się odbija... Już sam nie wiem czy tak zostawić czy kupić farby i zamalować wszystko
  7. Coś więcej o tych planach mógłby napisać autor ty dwóch zacnych modeli: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42584-mustang-p-51d-six-shooter-by-przemo/ http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41110-messerschmitt-bf-109e-a-co-mi-z-tego-wyjdzie-to-sam-nie-wiem/
  8. Dlatego pozbyłem się nadmiaru aluminium kończę markerem podział blach i czekam na odpowiednie warunki pogodowe i aparat... Muszę jeszcze dociąć wał pod piastę z kołpakiem+ on sam wymaga kilku modyfikacji. Ale do oblotu założę chyba zwykły prop-saver z esiaka. Jak pogoda pozwoli to w niedzielę oblot (wtedy też odzyskam aparat)
  9. Powalczyłem z tym nadmiarem koloru aluminium. Teraz powinno ciut lepiej wyglądać. Zostało jeszcze dużo zabawy markerem
  10. Tak właśnie robię wziąłem kolory łat i po szczotkowałem te podziałki tak że teraz przebija mniej aluminium i poszukał grubszego markera bo podziału blach nie widać teraz
  11. coś pokombinuję jeszcze z tym brudzeniem bo fakt czyściutki jak spod myjki No i brakuje mu działek trzeba coś będzie wystrugać
  12. Malowanie jako tako skończone. Przy okazji zważyłem model z akumulatorami i całą resztą waży 870g. Same akumulatory ( 2x 1300 mAh) ważą 220g + rozgałęziacz do nich kolejne 10g i myślę nad kupnem do niego oddzielnego akumulatora 2200 mAh, przykładowo redox o tej pojemności waży zaledwie 148g. Mam pytanie gdzie w tym modelu znajduje się SC ? czy mam sobie sam wyliczyć ?
  13. Dzisiaj dokończyłem tylko malowanie Jutro zabiorę się za podział blach i drapane aluminium itp. Siostra zabrała ze sobą na weekend lustrzankę więc zdjęcia robione telefonem dość słabej jakości
  14. Wzięte z tematu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/4415-k%C4%85ty-w-modelach-lotniczych/page-3
  15. Aerografu nie mam ale radzę sobie jakoś pędzlami. I dzięki za radę co do sposobu na ślady eksploatacji. Będę miał zajęcie na wieczór I dzięki Wszystkim za miłe słowa to dla mnie dobra motywacja do dalszej pracy
  16. Spit bliski ukończenia zostało mi trochę malowania, zrobienie podziału blach, przyklejenie kabinki i wydechów i docięcie kołpaka pod śmigło: Tak sobie to wyszło ale mówi się trudno
  17. A ja dla wyciszenia coś tego typu:
  18. skrzydło będzie odejmowane. jak kleiłem te elementy to między kadłub a skrzydło dałem kartkę papieru by nic przypadkiem się nie skleiło a od spodu wygląda to tak:
  19. ciężko będzie ale spróbuję
  20. Trochę poprawiłem i nie schodzi już w linii prostej tylko powierzchnia jest wklęsła i końcówkę obniżyłem na tyle na ile się dało
  21. Zabrałem się za robienie przejścia kadłub-skrzydło wykonałem szablony z powiększonego modelu kartonowego i nie wiem czy nie przesadziłem trochę z wielkością: patrzę na zdjęcia zerkam do gry War Thunder i za nic mi to nie pasuje. Trzeba będzie bawić się dalej
  22. Skrzydło prawie skończone. Dostało lotki jutro wkleję brakujący węgiel od spodu oraz mocowanie śruby Wypaliłem miejsce na serwa i złączkę przedłużacza Koniec na dziś.
  23. No teraz to lekko czuję się urażony.... Popełniłem jeden błąd (co każdemu się może zdarzyć) a tu od razu podsumowanie całej mojej pracy że jest to "typowa fuszerka" i podchodzenie do tematu z "dużą dozą bylejakości" no ok jestem wdzięczny za zwracanie mi uwagi ale takie opinie jak w/w to bardziej de motywują do dalszej pracy.... a przynajmniej do dalszego relacjonowania postępów z prac na forum.... Trudno może kiedyś osiągnę minimum wprawy i dokładności przy budowie modeli ...
  24. Dobrze dobrze już poprawię.... Czeka mnie cięcie całych skrzydełek bo wznios za mały... no ale Krytyka to podstawa Edit: Nie poprawiam wzniosu.. będzie jak było w oryginale jest ok 7,5 stopnia u mnie 4... To nie makieta ale jeżeli kogoś faktycznie razi taka rzecz to nie musi tutaj wchodzić
  25. Dzisiaj powalczyłem ze skrzydłami: Potem skleiłem obie połówki pamiętając o wzniosie: Wkleiłem elementy mocujące skrzydło do kadłuba: Tak wygląda po złożeniu: Dzisiaj skupię się na zamaskowaniu od spodu miejsca łączenia skrzydła z kadłubem, wkleję węgle i zabiorę się za robienie szablonów do przejścia kadłub-skrzydło trochę będzie zabawy: Malowanie chcę zrobić inwazyjne (czarno-białe pasy) i możliwe, że oznaczenia wezmę któregoś z pilotów 308 dywizjonu jedynie nie będzie się zgadzać wersja spita bo w 44 roku latali na spitach mk IX a ten jest mk V no ale z wyglądu dużej różnicy nie ma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.