-
Postów
36 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralO Daddri27
- Urodziny 26.07.1999
Kontakt
-
WWW
http://https://www.facebook.com/dawid.drobik
-
GG
-brak-
-
Skype
dawid.drobik
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Siemianowice Śląskie
-
Zainteresowania
Lotnictwo, Kosmonautyka, Modelarstwo RC, Modelarstwo plastikowe, Pilotaż samolotów i śmigłowców, psychologia
-
Imię
Dawid
-
Przepraszam, że dość długo nic nie publikowałem, ale byłem zajęty sprawami organizacyjnymi związanymi ze szkołą itd. Wilga ma już napęd lotek, ale reszta stoi w miejscu. postaram się, żeby w ten weekend nakleić spływ, i tym samym zamknę wreszcie to skrzydło. Mam już wycięte stateczniki i stery, ale tymi zajmę się po skończeniu płata. Jak proponujecie zrobić końcówki skrzydeł? może mógłbym wykazać się "inwencją" i sklecić coś w rodzaju wingletów??? Pomyślę jeszcze nad tym turbulatorem, bo ponoć daje on niesamowite zwiększenie siły nośnej. (podobno). Postaram się jeszcze jak najbardziej "odchudzić" model i chyba zacznę myśleć o silniku. Serdecznie pozdrawiam wszystkich Kolegów i jeszcze raz przepraszam za dłuższą nieobecność No, dość drogi ten Hermol, bo za 4,50! ja miałem go za 2zł
-
Każdy klej polimerowy bazuje na alkoholu etylowym, czyli zwykłym denaturacie. Alkohol, jaki by nie był nie wchodzi w reakcję chemiczną z plastikiem (spienionym polietylenem, czyli styropianem). Ten klej zresztą został stworzony do styropianów i innych pianek. Nic się nie dzieje . To jeżeli mówicie, że nie kleicie hermolem, to czym? Wikolem!? Mam jeszcze jedno pytanie, jednak nie na temat, bo ta wiedza nie jest mi potrzebna do budowy Wilgi. Próbuję też coś z laminatem i postanowiłem skleić dwa małe, redukcyjne szybowce z żywicy. (modeliki LS-8 i MDM-1 Fox dł. ok 15cm) i do razu rozwiewam pytania czy one będą latać, bo oczywiście tak małe modele nie będą latać nawet z ręki. Po prostu chcę zacząć i opanować pracę z laminatem. Ogólnie przyglądałem się kilku pracom kolegów modelarzy RC i wyciągnąłem takie wnioski: najpierw budujemy bazę (formę) potem z tej formy ściągamy odbitki odwróconych wartości (zapomniałem nazwy ) i je wykłada się ok. 2-3 warstwami tworzywa szklanego (żywica+fizelina). Jakoś tak . prześlę zdjęcia jak to mi wychodzi...
-
nie znam się na "liczeniu modeli", więc taka wpadka chyba nie jest porażką . Może drugi model będzie miał lepsze osiągi. jeszcze nie wiem, jaki to będzie model, ale myślę o jakimś dolnopłacie dla odmiany. Trochę się rozpędzam, bo już myślę o drugim modelu, a nie skończyłem pierwszego, ale co tam... Jak na razie to kupiłem sobie kabelek Y do serw lotek i będę powoli zamykał skrzydło. Muszę jeszcze tylko wstawić styropianowe wypełnienie w centropłacie i mogę kleić spływ. Serwa już są przymocowane do płata. Trochę topornie to zrobiłem, bo całe serwo przykleiłem CA do balsy, a balsę Hermolem do depronu, ale serwo jest mocno przymocowane i pewnie. Szkoda, że nie mogę Wam przesłać zdjęć, bo aparat ładuję przed wyjazdem do Radomia na Air Show . Pozdrawiam ! P.S. Wybiera się też ktoś do Radomia w sobotę?? Latać umiem, bo latałem przez ubiegłe 3 lata na Mini SuperCubie od Hobbyzone, i muszę powiedzieć, że go dobrze opanowałem, także wilgę też bez problemu opanuję...
-
Skyray F4D pierwszy EDF - platforma testowa z planami
Daddri27 odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Bardzo ładna turbinka . Czekam na fotki płatowca, bo ja zazwyczaj zaczynam od modelu, a nie od silnika jak to Amerykanie budują myśliwce: Silniki ze skrzydłami . Kibicuję gorąco projektowi... . -
Powierzchnia to 8,06 dm2. na razie waga modelu (obecny stan na fotkach) to równe 100g. myślę, że nie przekroczę 375g... Oby nie! . Jak zbuduję cały model, będę musiał wyposażyć go w silnik. Załóżmy, że model będzie ważył 315g. Wzór podany w instrukcji silnika Redox, mówi, że dla trenera należy masę w gramach podzielić przez 6. Dla prostej akrobacji, lub wyciągania szybowców należy podzielić masę przez 4,5 i taki wzór zastosujemy. Więc- 315g : 4,5 = 70 W. Dodam 5 W rezerwy i wyjdzie 75 Watt. Firma Redox oferuje silnik typu Redox 400/1200 o mocy 95 Watt. Jeśli maca modelu nie przekroczy 315g, to taki silnik wybierzemy. Możliwe, że będzie to trochę większy silnik o mocy ok. 120 W, aby móc wyciągać małe szybowce RC. Chcę też, aby śmigło było w skali, więc muszę wziąć pod uwagę też to. Silnik dobiorę na końcu. na razie fotki: zrobiłem "uszy" na gumki mocujące płat, blokadę przed przesuwaniem się skrzydła i belkę do zamocowania goleni podwozia.
-
Pierwszy model, który będzie latał. Wcześniej zrobiłem jak już wiecie Małego Orlika, lecz płatowiec był budowany ok. 2 lata temu i miałem praktycznie zerowe pojęcie o profilach skrzydeł, ich charakterystykach i współczynnikach nań działających. Teraz, po przeczytaniu książki pt. "ABC modeli zdalnie sterowanych" mogę dopiero coś powiedzieć na temat nośności i fizyki lotu. jak już mówiłem, robiłem wcześniej modele z depronu, które nie latały, a ich zadaniem było wiszenie pod sufitem albo stanie na telewizorze u dziadka . Teraz, po przejściu makietowego szkolenia i nabraniu teoretycznej wiedzy próbuję zrobić model latający. Chcę też, aby w miarę ładnie wyglądał, nie mówiąc już o tym, żeby ładnie latał. Takie moje intencje .
-
Zgadzam się z Kolegą Wiatrakiem, Kolegą Mirem-er1 i Kolegą Sławkiem, lecz Koledze Dukerogerowi muszę przypomnieć, że tak naprawdę, wilga to mój pierwszy model. Wcześniejsze depronowe płatowce nawet nie były wyposażane w sprzęt RC, ponieważ ich konstrukcja w niektórych przypadkach nawet uniemożliwiała postój na ziemi . Na pytanie, jak chcę zamocować podwozie odpowiadam, że zamierzam wyciąć w kadłubie poprzeczną dziurę, do której mógłbym wkleić belkę łączącą golenie. Do niej przykręcę golenie wycięte z 1mm blachy stalowej (depron gr.6mm, belka gr 5 co daje 1mm różnicy na blachę. kształt blachy po wygięciu to mniej więcej rozprostowana, kanciata omega (Ω). tak by to wyglądało. Na koniec, dla rozłożenia sił na kadłubie powstających przy lądowaniu nakleiłbym na to wszystko prostokąt ze sklejki "owocówki". mógłbym ją też na koniec przykręcić dwoma wkrętami przez blachę, sklejkę i belkę dla zwieńczenia całości. Bedzie .
-
Ta "denna" belka będzie związana z konstrukcją z przodu. Dodatkowo do niej będzie przymocowane gniazdo podwozia. Z tym, że mam niedobór balsy mogę się zgodzić, ponieważ rzeczywiście mam jej mało, bo większość przeznaczam na rzutki i halówki. Dodatkowo, ta w najbliższym sklepie modelarskim jest wyjątkowo złej jakości i niezbyt nadaje się na ważniejsze elementy w modelu. Model waży 75 gram. (z serwami i tym co jeszcze dorobiłem, a co jest na zdjęciach) niezbyt orientuję się w kategorii wag modeli, ale jak dla mnie jest to niewiele. Wracając do konstrukcji, to właśnie zamierzam zamocować skrzydło na gumkach. Niestety, ale klejenie listew i belek nie idzie mi tak dobrze, jak robótki w depronie. nie jest fajnie... Nie spocznę jednak, dopóki model nie poleci. Będę tak długo pracował, aż się wzniesie!
-
Ok, może zrobimy tak: Skleję cały model i następnie go oblatam. Jeżeli poleci (i trochę go już opanuję) to może okleję model i pomaluję. Takie rozwiązanie nie jest chyba błędne?
-
Ma się rozumieć . Mogę też "przerobić" trochę maskę i zrobić model Wilga 2000. Ma on mniej "pojemną" maskę, ale za to trochę dłuższą, co daje nam możliwość zachowania normalnego wyglądu... Wilga 2000 ma inne końcówki skrzydeł, przez co pomysł ten odpada, bo skrzydła są już zrobione. Wydłużę maskę, tak jak Pan mówi. Mam jeszcze jedno pytanie: Ile gramów mniej więcej doda mi oklejenie modelu papierem śniadaniowym na wikolu (coś jak japonka) dla wygładzenia powierzchni [estetyka]? Malowanie będzie mniej więcej takie: Moją rejestracją będzie SP-PRL (wilga to najpopularniejszy samolot GA prl'u )
-
Z tą ceną mogę się zgodzić,. ponieważ je, mojego Dużego Orlika zbudowałem za 25 zł. Jeśli depron jest aż tak dobry, to muszę przyznać, że go nie doceniałem... . Kadłub już wykonałem (jeszcze nie w całości), ale jak wcześniej pisałem w większej mierze. Teraz, po złożeniu płatu i kadłuba model zaczyna już wyglądać jak Wilga . Wbrew pozorom kadłub wzmocniony kilkoma krokwiami jest bardzo lekki i oczywiście bardzo mocny. Dwie belki łoża skrzydła będą jeszcze połączone listewkami 5x5 na końcach łoża. planuję wykonać przeszklenie, więc wyciąłem otwory na okna. Z usterzeniem nie będzie problemu. Raczej z jego przymocowaniem do kadłuba. Nie wiem, czy mam zrobić skrzydła na gumkach, czy stałe... wolałbym na gumkach, ale ciężko będzie mi to zrobić. (Problem tkwi w wykonaniu przedniego zaczepu na gumki... Może doradzicie mi, jak to zrobić?
-
Serdecznie dziękuję . Zrobię co będzie się dało. Na razie mój pomysł jest taki, żeby zeszlifować trochę tej sklejki dla odchudzenia łoża skrzydła (pomijając już wykonane zabiegi w tym celu, jakimi było np. wywiercenie otworów w sklejce). Kadłub już mam w głównej mierze sklejony i teraz zaokrąglam kąty szlifując je. Zastąpiłem tylko pierwszą wręgę małą konstrukcją z cieniutkich listewek świerkowych, aby móc wykonać wspomniane już wcześniej przeszklenie i dobrze zamocować podwozie główne. Konstrukcja będzie jest mocna i leciutka, co pozwoli mi na znaczne zredukowanie masy kadłuba. na razie to tyle. Planuję jeszcze wykonać łoże serw sterujących ogonem z balsy, ponieważ za depron nie jestem aż tak pewny. Po południu wstawię zdjęcia
-
To w takim razie powodzenia! Ja doradziłbym przebudowę całego statecznika poziomego . Według mnie, jak będzie wystarczająco duży ster kierunku, to lotek robić nie będzie trzeba . (takie moje zdanie)
-
Ale ze mnie dureń, że tego nie zauważyłem ! Dziękuję za sprostowanie i przepraszam za niewiedzę... . Serio nie umiałem znaleźć KMF'u, a tu na forum jest wątek... i to z całą gamą profili kmf! Jeszcze raz przepraszam ... Ok, puśćmy wykonanie skrzydła w niepamięć i zajmijmy się kadłubem; chyba dobrze zrobię, jak wykonam kadłub dla wilgi z planów zamieszczonych w tym temacie, którego link zresztą podał mi Kolega Robertus. po przeglądnięciu zdjęć kadłuba, który wykonał Kolega Miro-er1 konstrukcja bardzo mi się spodobała, przez co właśnie taki kadłub wykonam. Trochę zmieniłbym konstrukcję w okolicy kokpitu,. aby móc wykonać przeszklenie kabiny, ale chyba jeszcze się nad tym zastanowię. Na ogół to tak, i tylko tak wykonam kadłub. Nad usterzeniem będę myślał po wykonaniu kadłuba
-
Mam rozumieć, że chcąc zbudować coś takiego,. to wszyscy musimy zabawić się w elektroników . Ciężko będzie zbudować układ scalony...