




teo
Modelarz-
Postów
59 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez teo
-
Mr.jaro, całkowicie się nie zgadzam. Poprawnie wyregulowany aerograf z dyszą 0.3mm ma strumień o szerokości połowy tego co oferują spreje. Oznacza to 5 - 10cm krycia za jednym przejazdem. Ideał. Pięknie się tym maluje i jednolicie "większe" powierzchni. Jedyną zmianą jako warto wykonać to zwiększenie zbiorniczka na farbę z 20ml na ponad 100 ml. Większość moich malowań aerografem było na takich ustawieniach. Pomalowałem tak min. kilka rowerów, regał, średnie łajby zdalnie starowane. W rurkach rowerowych to szerokość strumienia była odpowiednia.
-
To zadziwiające. Znajomy kiedyś kupił sky lady jako swój pierwszy model RC i był bardzo zadowolony. Mówił, że model sam lata, wystarczy mu nie przeszkadzać. Widziałem i potwierdzam. Znajomy był wtedy doświadczonym modelarzem, ale nie w pilotowaniu. Cóż, bariera pieniężna. Dziwi mnie, że nie udało Ci się polatać takim modelem, skoro miałeś już za sobą rzutki i jaskółki. Było minęło. thunderbird możliwe, że jest jeszcze bardziej kiepski od tych pioonerów. Niech będzie. Ale znów nie wychwalaj jakości wyposażenia tych "lepsiejszych" RTF. Kupiłem sobie w tym roku tiny glider RTF. Pewnie jest jeszcze gorszy od tego thunderbirda. Mi się nawet podoba, żadnej kraksy nie było, latam jak motoszybowcem, a nie samolotem , akrobatem. A on jest 3 kanałowy na 27MHz, regulator w odbiorniku, silnik szczotkowy 400 i nimh, 1100mm rozpiętości, 440g. Wznosi się lepiej niż mój pierwszy elektryk na 400. Skręca słabiej, lądowania są szybsze od pierworodnego. Chciałem dobrze, chodzi o trening podstawowych i wymaganych umiejętności.
-
Jak popatrzysz po wrocławskich sklepach, to kupisz na miejscu regulator za 30 (20A) - 40zł(30A), a ładowarkę za 30zł. A nie chciałbyś na początku pobawić się swobodnie latającymi modelami, typu rzutka, jaskółka? Kilka godzin oblatywania z ręki, regulacji daje dość dużo wyobrażenia o lataniu. Nauczysz się choćby odróżniać rzut kamieniem od wypuszczenia modelu, jak wąska jest granica od lata/nielata. Jakby co to liczę na popcorn przy oblocie. Y/F-22, nie rozumiesz, to zrozumiałe. To w końcu aż 5 zdań do przeczytania. Nie było jaskółki i podstaw lotniczych, to i nawet sky lady poległ. Fakt. Innym faktem jest, że gotowe latadła "RTF" mają pewne cechy: -jest, jest w całości, bez wysiłku w budowie modelu i kompletowaniu wyposażenia. -są tańsze niż kompletowanie od zera podzespołów -celują w kasę początkujących - To są plusy, z minusów: -aparatury kiepskie materiałowo. Dzisiaj na nikim nie robią wrażenia 4 kanały bez komputera. Jeśli są dostępne odbiorniki do tego to drogo. Niby da się to później przełożyć do następnego modelu, ale częściej zostaje odstawiony na półkę. W erze turnigy 9x za 350zł, ceny tych 4 kanałówek z zestawu są nieadekwatne. -serwa, regulatory, akumulatory kiepskie. Ilu wymieniało na "normalną" chińszczyznę? -silniczek z zestawy nawet bezszczotkowy ... -taka pierdółka jak śmigło, piasta składana ... Niby jest. -własności lotne ... masa modelu. Jakoś efekt działania modelarza wolniej opada, wolniej ląduje, lepiej łapie termikę ... Tak więc jeden pies co to będzie.
-
Bez przesady. Thunderbird, Thunderbolt nie wyglądają tragicznie. Na zdjęciach mają 4 kanałowe aparaturki i szczotkowe silniki. Polecieć poleci. Początkujący to nie powinien zaczynać piankomMarketingu pioneer, a budowy jaskółki.
-
Czy w sklepach modelarskich są okresy, kiedy są masowe obniżki cen? W innych dziedzinach często są wyprzedaże pod koniec sezonu? A może są podwyżki np. na wiosnę? Jak to jest w modelarskim biznesie?
-
I to jest rozwiązanie. Cieszy mnie to, wreszcie/znów proponuje się szybowce zamiast gotowych samolocików. Na chwilę obecną nie opłaca się kupować nowych, prostych aparatur 4, 5 kanałowych. Są zbyt drogie ~ 270zł. Niewiele drożej są komputerowe z dostępnymi odbiornikami. Lepiej kupić aparaturę używaną, ale dużo taniej. Na początek, do szybowca nie warto kupować ładowarki (100zł zaoszczędzone). To jest napędzane paluszkami...
-
Krzysiek_k81, ja bym to tak widział. Spróbuj naładować obecne akumulatory. A jakby co to można kupić akumulatory lipol. Obecnie są tanie i dostępne.NiCd już nie kupisz lub będzie to kilkuletni leżak magazynowy w zbójeckiej cenie. Na jakie napięcie masz tą 400? Tak więc, lipol 3 cele ~ 1300mAh, możesz spróbować nawet 2 cele (7.4V). Twój regulator chyba obsługuje lipol (co na nim pisze?). Do tego kup nowe wtyczki na akumulator-regulator. Ładowarka, pobaw się swoją. Jakby co to do 100zł można kupić wystarczające nowe ładowarki.Tak wyjdzie najtaniej.
-
Budowa samozapłonu Staszek 5ccm [temat moderowany]
teo odpowiedział(a) na Ciachoband temat w 2-takty
Ponawiam pytanie. Jak to jest z tymi wibracjami, wyważaniem silnika spalinowego. Czy wyważa się jedynie wał korbowy, czy cały pracujący zespół tłok,korbowód, wał korbowy z przeciwwagą?- 162 odpowiedzi
-
Budowa samozapłonu Staszek 5ccm [temat moderowany]
teo odpowiedział(a) na Ciachoband temat w 2-takty
A tak w praktyce, to jak wyważa się układ korbowotłokowy? Nie mam pojęcia jak ten temat ugryźć.- 162 odpowiedzi
-
Sprawdź korbowód.
-
ahaweto, long johny jest rowerem dwukołowym. Trójkołowiec z "wózkiem i 2 kołami" z przodu to co innego. Tych jest bardzo dużo. Zresztą wszystkimi jeździłem.
-
ahaweto, błądzisz. Long johny są, jeżdżą i nie jest to u nas "nowość". Wystarczy wyjść poza kręgi rekreacji.
-
Kup sobie rowerową przyczepkę TOWAROWĄ. Wyjdzie taniej niż przeróbka przyczepki dla dzieciaków. 200 - 300zł .Jeśli chcesz sam zrobić przyczepkę, to zapomnij o aluminium i psychozą lekkości. Stal, stal, a i tak wszystko skupia się na wykonaniu zaczepu. Reszta jest banalna. Ew. rower towarowy np. typu "long johny", "cycle truck". Jak się uprzesz, to też możesz sobie taki zrobić. Sprawa nawet ciekawsza niż budowa modeli.
-
Zamiast toczyć nożem, można szlifować tzn. fortunka. Do tego sterowanie numeryczne.
-
Zakup aparatury to jest dopiero początek wydatków. Najprawdopodobniej będziesz potrzebował jeszcze 2 regulatory obrotów.
-
W takim razie zacznij od szybowców. Będzie dużo taniej. Do startu wystarczy zaimprowizowany hol gumowy.
-
Poszukuję kwarc 28.375mhz do kamerki Sony 600TVL
teo odpowiedział(a) na Mig temat w Elektronika platformy
Aż tak optymistycznie to nie jest. Ale +- 5% nie powinno robić znaczącej różnicy. Ja bym wstawił kwarc z przedziału 28 - 30 MHz.- 3 odpowiedzi
-
- kamera FPV
- Sony 600TVL
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poszukuję kwarc 28.375mhz do kamerki Sony 600TVL
teo odpowiedział(a) na Mig temat w Elektronika platformy
Robisz z igły widły. Nie patrz się na obudowę cylindryczną. Możesz zainstalować zwykły przewlekany, niski, duży, smd ... do woli. Nawet nie musisz się wstrzelić idealnie z częstotliwością. Czyli zredukowaliśmy problem do 1.5zł w sklepie za rogiem.- 3 odpowiedzi
-
- kamera FPV
- Sony 600TVL
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A serwa na pozostałych kanałach się ruszają?
-
Nie ma co się zastanawiać. Podłącz wszystkie trzy bez zastanawiania się nad kolejnością. Jeśli silnik będzie się kręcił w przeciwnym kierunku to zamienisz kolejnością dwóch przewody w silniku lub ustawisz w regulatorze parametr od kierunku obrotów.
-
http://allegro.pl/rower-miejski-gazelle-meski-igla-28-wroclaw-bcm-i4090979818.html http://allegro.pl/gazelle-stylowy-holender-okazja-i4108710457.html i dokup sobie taki bagażnik na przód http://allegro.pl/orginalny-pelikaan-transporter-maly-przebieg-i4108388956.html Jeśli główka już dorosła, to będzie Pan zadowolony.
-
Pytanie gdzie jest ta granica, tak aby kontrola jakości nie przepuszczała bubli, ale cena nie była by z kosmosu. Sama konstrukcja tych wiertarek nie jest zła. Widziałem w internecie starą szwabską ~ ddr i krój identyczny jak chinek. Gdzie jest ta granica? Może nie jest ona powiązana z ceną, a marką, lub wręcz partią dostawy. PS. Zefirek, dedry na pewno nie kupię, gdyż naciąłem się na brzeszczotach i pilarce ręcznej.
-
No nie. Dedra prezentuje jakość najgorszej chińszczyzny noname. Ciekawostką jest fakt, że są dość drogie i często wciskane na półki sklepowe. Marketing. Jeśli chodzi o wiertarkę stołową dedry, to właśnie one, na wystawie mają największy luz na pinolu. Mają też wysoką cenę 320 - 399zł. Z racji tego, że od roku przymierzam się do kupna wiertarki stołowej, to przy każdej wizycie w sklepie oglądam wiertarki. Na przestrzeni tego czasu widzę wyraźny spadek luzu na pinolu. Nawet w dedrach. Możliwe, że obsługa sklepu dokręca śrubę od regulacji luzu. Obecnie zastanawiam się nad niewiadomą za 430zł - tryton 350W, ew. "sprawdzony" chińczyk eurotec z mocą z kosmosu, nutool 350W za 320zl, meec 350W z juli za 240zł, topexowe graphite za ~500zł lub einhall. Jakieś pół roku temu widziałem w obi wiertarkę stołową CMI ~ 350W za 250zł. Gdybym miał wtedy pieniądze, to bym ją kupił. Później była za 300zł. A to już za dużo. Ogólnie, wszystkie są robione na jedno kopyto. Widać, że to jest ten sam projekt model maszyny. Pytanie jak z jakością elementów, wykonania. Jedna kosztuje 420zł, a w innym malowaniu prawie dwa razy taniej - 240zł. To jest tylko marketing i spekulacja cenowa?
-
A co byście polecili z tych tanich wiertarek stołowych (250 - 450zł). Zastosowanie - majsterkowanie. Ważne aby nie miała widocznego bicia oraz luzów. Niestety, ale niektóre nowe mają luzy po kilka mm.
-
Bardzo ładne zdjęcie. Co to za płytka i od czego są te przewody? Dlaczego lutowałeś tranzystor? Warto sobie też zadać pytanie co zwarłeś i czy to jest za stabilizatorem napięcia. Do szczęścia mogą doprowadzić pomiary zasilania włącznika, stabilizatorów, mikroprocesora.
- 5 odpowiedzi
-
- flysky
- gniazdo trenera
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: