Skocz do zawartości

sławek

Modelarz
  • Postów

    1 522
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez sławek

  1. Serwa wystarczyło wkleić w odpowiednio wycięte wnęki w skrzydle , a metalowe ich  mocowania -to "lekka" i kolejna przesada .

    Bez tych wszystkich  "okuć"  ważył by 515 a nie 555g :)  ale może być .

     

     

    Przy profilu Clarc Y jakie zastosowałeś - dla lotek neutrum pozycji to będzie ich uniesienie  na jakieś wstępnie  nie mniej jak  +3'  - ale prawidłową ich pozycje uzyskasz po trymowaniu w pierwszym locie  - pamiętaj o tym gdyż ten profil nie jest dedykowany do bezogonowców o czym pisali już koledzy .

  2. Wpierw wymień tranzystor jak radzi Przemek  -poszukaj jakiegoś elektronika który dopasuje jakiś odpowiednik .

     

    Co do znalezienia zgodnej płytki - to troszkę trudnieje , bardziej znane firmy są "rozkminione" i na forach spotkasz opisy jakich firm nadajniki działają z z innymi kontrolerami lotu .Tu masz "NONAME"  więc sprawa nie łatwa

    Można szukać dronów  wśród firmowych modeli z tym samym nadajnikiem (różniącym sie oczywiscie naklejkami)  ale jesli pudło nadajnika  te same  to duża szansa że elektronika a co za tym idzie kod sygnału będzie zgodny  -ale to tylko szansa a nie pewnik

     

    Można kupić  nową płytkę i nadajnik z konkretnego modelu  -tu bedzie pewność że bedzie to działało (oczywiście z jakiegoś drona o tym samym zasilaniu i podobnych silnikach )  ale tu się zaczną wydatki niemal równe kosztom nowego kompletnego  drona z chinskiej strony

     

    Przeglądnij strone Bangood  -może po zdjęciach coś rozpoznasz

    Opisz swój problem na portalu  " 4smigła"  ,  nie jest tam na bogato ale jest tam więcej o takich zabawkach niż na forach modelarskich .

  3. Skoro jeszcze   przed uzbrojeniem "drona" idzie cały czas zasilanie dla silnika to możliwe że padający silnik usmażył część płytki odpowiedzialnej za sterowanie  ,zrobił jakieś przebicie, uszkodził silniki pozostałe........czy to się da naprawić - raczej nie .

    Tutaj nie pomogę

     

    Takich zabawek nie kupuje się zepsutych zwłaszcza jeśli niema części zamiennych .

    Syma, JJRC, HUBSAN, EACHINE... to jeszcze marki zabawek do których kupisz części zwłaszcza na zagranicznych sklepach (czytaj -Chińskich :) ) ale do modeli popularnych i produkowanych  a wynalazki i przecenione uszkodzone zabawki  omija się  z daleka  .

     

    I przede wszystkim nie kupuje się quadcoptera z "niedziałającymi 3 silnikami" !! 

    Śmierć silników szczotkowych to częsta zmora  takich gadżetów   ale nie śmierć  tylu silników  na raz!!  -jeśli jeden padł to już się nie lata i zabawka idzie do naprawy /wymiany silnika-to częste i niemal naturalne w tej "klasie" quadcopterów  ... ale praktycznie śmierć 3 silników na raz jest jak szóstka w totka - i prędzej jest to uszkodzenie kontrolera (ta płytka w dronie)   a nie tylko  pozornie łatwa wymiana silników ... 

     

     

    Niestety -chytry dwa razy traci :)

     

    PS przylutuj ten jedyny sprawny silnik do tego wyjścia podającego cały czas zasilanie - jeśli będzie się kręcił  i nie reagował na przechylanie  zabawki i reakcje drążka  to będzie pewność że płytka jest uwalona .

     

    PS2  można spróbować rozkminić z jakimi modelami jest zgodne te radio i szukać wśród nich  kontrolera  z coptera o podobnej wielkości i zasilaniu  -praktycznie każda firma stosuje własne kodowanie sygnału -tu jest jakiś klon zapewne czegoś co można by było dopasować ale czy to warte- koszt zepsutej zabawki, nowych silników, kontrolera który nie wiadomo czy zagra z nadajnikiem...  szkoda czasu i pieniędzy

  4. Nie szkoda Ci dokładać wagi na tył? wystarczyła by np  sklejka topolowa pod silnik   a  dla wzmocnienia skrzydła  płaskownik węglowy (samo oklejenie taśmą już by tu sprawę załatwiło )

     

    Dodatkowo górne krawędzie tych "grzebieni" nie pokryją się z górą  skośnych skrzydeł -trzeba bedzie je wcisnąć głębiej lub je przemodelować ("grzebienie" ) .

     

    Silnik będzie wymagał częstego prostowania na takiej aluminiowej podstawie   .....

  5. Filmu na razie brak - odbył dopiero pierwsze "podskoki" w mieszkaniu czego wynikiem jest jego uziemienie aż do przybycia nowych  śmigieł..

    I jest to mój pierwszy złożony dron a nie gotowiec zabawkowiec  z Banggood

     

    Co do nauki to wydaje mi się że łatwiej modelarzowi lotniczemu nauczyć się latać Quadem jak  "droniarzowi" latać modelem samolotu ,

    jedynie co -to trzeba pamiętać że quad nie szybuje :)

     

    Samo latanie jest proste -kwestia ustawienia na początek niskich czułości/szybkości  sterowania   ,w Chińskich zabawkach często masz możliwość przełączania tego z nadajnika a w kontrolerach kupnych zdaje się że możesz ten parametr ustawić tylko przed lotem poprzez  PC lub jak w moim przypadku bezpośrednio na kontrolerze dzięki ekranowi i przyciskom funkcyjnym  .

     

    Jeszcze innym ułatwieniem jest ostatnio co raz modniejszy tryb HIGH HOLD MODE czyli automatyczne utrzymywanie wysokości dzięki wbudowanemu barometrowi lub w wyższej półce -GPS .

    Wygoda nie tylko przy nauce ale upraszcza też sterowanie podczas np filmowania, w copterze od którego zacząłem (Cheerson CX-35) funkcja sprawowała się na tyle dobrze że planuje wymianę aktualnego kontrolera  KK 2.1 na naze32 z barometrem .

    Kwestia co komu odpowiada  -mi bardziej żyrandol ,innym racer ...

     

    Na razie sam muszę się wgryźć w ustawianie kontrolera tak by móc go dopasować do indywidualnych upodobań a to już znacznie  trudniejsze , zwłaszcza gdy język angielski w moim przypadku jest na poziomie wysoko żenującym  a instrukcji  w PL niema (wbrew prawu handlowemu) a parametrów do ustawienia sporo

     

    PS

     

    Jak chcesz Przemek  liznąć manualnie jak się tym lata na początek wystarczy jakiś symulator  choćby na telefon  np darmowa wersja QUADCOPTER FX SIMULATOR -masz możliwość tam ustawienia wielu parametrów ,od MODE sterowania ,Hold mode ,FPV  ,  po wiatr czy czułość coptera  .... a ograniczeniem wersji free jest zdaje się tylko mniejsza ilość map i kilka pomniejszych funkcji które są trialem .

     

     

    • Lubię to 1
  6. Całkiem pozytywne wrażenia z zabawy chińską zabawką  (CX-35-całkiem fajna zabawka z FPV 5.8)  pchnęły mnie do budowy własnego quadcoptera 

     

    Ramiona  to profile kwadratowe  alu z marketu 10x10 

    Płyta- sklejka topolowa

    Reszta podobnie niska półka:

    -silniki cf2822

    -śmigła Gemfan 8x4.5

    -ECS Simonk 30A

    -kontroler kk2 mini

    -pakiet 3s 2200mAh

     

    Nie chcąc budować ramy -dosłownie krzyżaka nadałem ciut ciekawszą geometrę  ale by nie mieszać w ustawieniach kontrolera rozstaw silników zachowałem w kwadracie

    post-1427-0-06932700-1501229752_thumb.jpg

     

    Klatce na manele też nadałem jakiś kształt - może mniej wygodne od klasycznych "półek" ale nadało to jakiegoś  hmm powiedzmy- pazura

     

    post-1427-0-06976900-1501229825_thumb.jpg

     

    Ostatecznie nabrał takiego wyglądu

    post-1427-0-48648500-1501230634_thumb.jpg

     

     

    Wczoraj wszystko podłączyłem  i praktycznie bez żadnego ustawiania kontrolera ,na fabrycznym setupie, zadowolony z reakcji silników na przechyły założyłem śmigła.....wiem że się tego nie robi w mieszkaniu ale na pewno nie byłem pierwszy który złamał te zasadę -dzięki czemu mam teraz ładny czarny wzorek na suficie  i o dwa śmigła zapasu mniej   :)

     

    Sam zawis piękny - stabilny jak skała ale mści się tu waga ramy i / lub za małych ciut śmigieł jak na te silniki - zawis był na jakieś 60% wychyłu manetki .

    Delikatna próba wzniesienia biedronia zakończyła się jego wystrzeleniem w górę czego konsekwencje już znacie ..

     

    Nie wiem jeszcze czy za mało jednak delikatnie pchnąłem gaz , a może trzeba ustawić jakąś krzywą gazu? (nadajnik I6  -ustawienie było liniowe)

     

    Druga zagwozdka to śmigła , widziałem kilka konstrukcji opartych na tych silnikach , przemilczę jakie śmigło jest dedykowane fabrycznie bo to troszkę  pomyłka   i na nich coptery  były bardzo nie stabilne- prawdopodobnie  łopaty stawiały na tyle duży opór silnikom że te nie były w stanie  szybko balansować obrotami .

    Wstawiłem więc śmigła mniejsze  i chyba za dużo mniejsze - copter na nich  zachowuje się bardzo dobrze jeśli chodzi o stabilizację ale czuję że nie wykorzystują dobrze silników . Wszystko było zimne po kilkuminutowym katowaniu .

    Może jakieś sugestie ? jakie śmigła przy ograniczeniu do 8" na silniku CF2822  będą lepiej efektywne ?

    • Lubię to 1
  7. Po 3 latach odkopuje idee pseudo-edfa

    Tym razem użyję szybszy i lżejszy silnik  od motoszybowca AXN FLOATER JET  2150kv

    Do tego 3 łopatowe śmigło 4x5  które pozwala mi na zmniejszenie średnicy napędu z poprzednich 125mm do 100  ,nie wiele ale ten rozmiar pozwoli na budowę mniej karykaturalnych modeli .

     

    Z góry przepraszam za jakość zdjęć -aparat rozładowany a telefon którym są zrobione kiepski  .

     

    post-1427-0-38675000-1500112967_thumb.jpg

     

    Plastikowa rura jako pierścień  napędu   , podstawa na krzyżaku ze sklejki , tym razem bez statora .

    Próba napędu pozytywna i jeśli chodzi o "ciągnięcie" ręki,  jak i pojawił się piękny szum a nie dźwięk wiertarki - rokowania dobre :)

     

    Płatowiec ,tu użyłem ideę do której podchodziłem wiele razy ale jakoś projekty te nie miały szczęścia dotrwać do końca -krycie marketowego "depronu"   na wikol  papierem z nadrukowanym malowaniem .

    Może się wydawać że model będzie ciężki i pancerny - nie ma tragedii  tym bardziej że podkłady są co raz delikatniejsze więc są również lżejsze -myślę że wagowo wychodzi podobnie jak bym wykonał go z pianek typu np  Foam-x  ( a odpada malowanie..... no może ewentualnie cienka warstwa ochrony bezbarwnym)

     

    Pomysł

    post-1427-0-53468000-1500112840.jpg

    poszycie (kolory zapisane w Cmyku więc mogą się wyświetlać na stronie w dziwnych barwach )

    post-1427-0-97604500-1500112862.jpg

    budowa

    post-1427-0-87838800-1500112882.jpg

    post-1427-0-82127900-1500112894.jpg

    • Lubię to 1
  8. Parametr 480  ,300, itp przy silnikach szczotkowych oznacza chyba tylko jego wielkość a dokładniej długość  .

     

    KV -obroty na 1v   -pisałem o tym wyżej wspominając przy okazji słowo  o  zależności KV do wielkości śmigła.

     

    Regulator dwukierunkowy w samolocie ..hmm  odradzam -gaz w aparaturze klasycznej jest na manetce  bez auto powrotu do neutrum- łatwo niechcącą  będzie włączyć wsteczny - a skutki mogą być różne i przede wszystkim w locie bardzo  niechciane.

     

    Spokojnie w tej cenie kupisz  cały napęd z silnikiem 3F tym bardziej że odpada zakup przekładni -bez niej w szczotce  musiałbyś zastosować małe śmigło 

     

    Wielkość i waga modelu to nie wszystko - inny napęd się daje do trenerka ,inny do akrobata czy myśliwca...

     

    Przeglądnij uważnie filmy z poniższego linku -będziesz miał trochę szerszą wiedzę

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/58133-youtube-filmowe-poradniki-i-podstawy/?hl=%2Bporadniki+%2Byoutube

  9. a)  niema jednego rodzaju silników 480 i ich parametrów  ,poniżej przykłady

     

    http://www.rc4max.com/graupner_speed_480_race_7_2v,45,17759.html

     

    http://electropark.pl/standardowe-silniki/11661-silnik-mig-speed-480-12v.html

     

    B) silniki bezszczotkowe są :

     -trwalsze-brak szczotek i komutatora  , łożyskowanie kulkowe .....

     -lżejsze (przy porównaniu silników o podobnych osiągach )

     -masz ich  wybór doboru mocy i obrotów (kv)   przekładnie są niepotrzebne - np ma być szybki model -wstawiasz silnik z wysokim kv i małym śmigłem ,  

       model spokojny ,rekreacyjny -silnik z niskim kv i dużym śmigłem......(tak w skrócie)

     

     

    c) ten regulator jak i każdy inny, oraz serwa  będą pasowały do każdego odbiornika  (od lat jest to znormalizowane )

     

    PS  Regulator do którego  Marek dał linka obsłuży obie wersje silnika- 7v i 12v  a wątpię byś miał coś jeszcze  innego jak właśnie  jeden z nich.

    Dziś w lotnictwie RC to już napęd retro -napisz w czym to ma latać.

  10. Nie pisz mi "Pan "  bo tu na forum wszyscy  jesteśmy kolegami .

     

    Widzę małą niekonsekwencje ; kadłub bedzie miał zbliżone przekroje do pierwowzoru  a gondole robisz jako pudełka ,troszkę szkoda .

     

    Mozesz je zrobić podobnym  sposobem jak kadłub tylko zamiast wręgi podłużnicy wstawisz  w wręgi gondoli np.  depronową rurkę o średnicy wlotu i wylotu    .

    Będzie sztywne nie trudne do odrysowania formatek poszycia między wregami  a po oklejeniu rura zapewni  przepływ powietrza dla zmniejszenia oporu .

    Trzeba by było to zrobic z co najmniej 3 sekcji poszycia .(ala Mały Modelarz)

     

    Lub prościej-  mogłeś przynajmniej górne poszycie skleić z kilku warstw -było by z czego nadać  bardziej zaokrąglony kształt bo w tym momeńcie zaokrąglisz tylko kanty  i to w nie duzym stopniu .

  11. Stefan, to już  zgryźliwość czy tylko zniecierpliwienie ?

     

    Na pierwsze niestety, zasmucę Cię -  niema lekarstwa ,    ale na drugie jest proste:

    -sklej coś wreszcie

    -zrób relację , będzie okazja do pokręcenia nosem (oczywiście na pewno z zachwytu  :)

     

    Stefanku -trochę luzu i mniej spinania się -to forum modelarskie a nie krytyków teatralnych którym z zasady nic się nie podoba....

  12. Pierwszy projekt był tak jak piszesz , ale zacznijmy od tego że był to napęd turbośmigłowy  i w dużej mierze oparty na elementach Orlika (usterzenie poziome, skrzydła ..)

     

    1.jpg

     

    I wbrew pozorom taki napęd nie był by złym rozwiązaniem - na pewno tańszym , ponoć  nawet jeszcze nie dawno USA rozważało wznowienie Bronco lub zakup licencji Argentyńskiej  Pucary - na natowskich  misjach, było by  znacznie tańsze rozwiązanie od A-10 

     

    Żądania co raz bardziej wygórowane; szybciej , więcej, dalej.... faktycznie zaprowadziły projekt do działu SCI-FI

     

    Dodam że idea turbośmigłowego samolotu szturmowego nie upadła   (niestety nie u nas )  i projekty bardziej lub mniej realne się nadal tworzą  czego przykładem jest Maczeta  SM 27 (ten projekt też ewoluował w SciFi )    czy  Południowo Afrykański  Ahrlac (już lata)

  13. Ale bierz pod uwagę że np. gdy dasz odpocząć pakietowi w locie lub odetnie regulator silnik , czyli w locie szybowym  będziesz praktycznie skazany tylko na lotki .

    Skuteczność powierzchni wektorów wtedy będzie mała .

     

    Oczywiście to tylko "tak mi się wydaje "  , powiększać aż tak nie trzeba jak Ci rysowałem  ani tak jak naszkicowałeś  ale troszkę cięciwę bym tych kikutów powiększył (nie koniecznie rozpiętość)

     

    Silniki które bierzesz pod uwagę są fajne ale to nie demony i rozmiar 90cm takiego modelu wydaje się być dla nich  za duży przy tak nie klasycznym płatowcu  , ja bym raczej robił model  na te Emaxy w przedziale 70-80cm max

    Oczywiście możesz zrobić i 90  ale będzie to model dosyć powolny więc to kwestia  jakiego typu latania oczekujesz od tego modelu .

     

    Plany - kilka sposobów - ja rysuje projekt  w skali 1/1  w Photoshopie  (tworze "kartkę" w naturalnej wielkości planów)  zapisuje w PDF  i drukuje z włączona opcją podziału na strony  Acrobatem

     

    Jest jeszcze POSTERIZA - wybierasz tu sam na ile stron ma być podział dowolnego  obrazu  , ale uwaga-tu nie masz dokładnego wpływu na rozmiar   modelu  .

     

  14. Dałbym silnik bardziej z tyłu bo:

    - będziesz miał wtedy  możliwość dania dźwigaru na całej rozpiętości

    - przy aktualnej pozycji będziesz musiał robić płaski centropłat by nie zasłonił śmigła swym przekrojem (z tyłu ewentualny profil będzie już niski  )

    - lepiej się napęd schowa między statecznikami pionowymi

     

    "wektory" nie muszą być takie szerokie jak na szkicach  - to były tylko rysunki poglądowe ,pozwoli to na przesunięcie silnika bardziej do tyłu.

    Co do napędu to raczej bym wybrał szybszy silnik -mniejsze śmigło -trudniej o jego złamanie, wystarczy jakieś "podwieszenie" (zbiornik, zasobnik..)  by je chronić    a i przy tak małym wydłużeniu skrzydła mniejszy efekt przechylający .

     

    Nie licząc wektorów planujesz tylko sterolotki -przemyśl czy aby na pewno nie trzeba trochę powiększyć skrzydeł  w celu uzyskania skutecznych sterów  , a i wizualnie- duże lotki wycięte z tych nie powiększonych  kikutów  będą wyglądać jakoś tak nienaturalnie .

  15. post-1427-0-57685900-1496250350.jpg

    Sam byłem ciekaw , na jedynym jakie znalazłem zdjęciu z jak najlepszym "widokiem" z boku nałożyłem rysunek .

    "Wyprostowałem"  lekko  perspektywę zdjęcia  i.....

     

    Powiem że jestem lekko zaskoczony bliskością rysunku do bryły makiety .Możliwe że brak w makiecie namacalnego wiatrochronu powodował że optycznie  nie wyglądał na aż tak wysoki jak pokazują rzuty .

     

    Jedynie dziób wymaga drobnej poprawki , przesunięcie silników jakie widzisz jest prawidłowe biorąc pod uwagę perspektywę   , tak więc możesz śmiało bazować na dostępnych rzutach plus kosmetyczna poprawka dzioba .

    Inne różnice  to inne  wersje podwozia .

     

    PS   stateczniki pionowe prawdopodobnie miały być również płytowe w przeciwieństwie do tego kolorowego rzutu gdzie narysowano stery oddzielnie , to w sumie mało ważne ale skoro już analizujemy rysunki...:)

     

  16. Jak pisałem wyżej niema miarodajnych planów z prostej przyczyny -prawdopodobnie nie było wcale lub nie było gotowego projektu konstrukcji więc podziały poszycia, luki techniczne etc są nieznane a ewentualnie istniejące na rysunkach są tylko fikcją . 

    Wszystkie rzuty na internecie  pochodzą z tego samego rysunku (na ile wiernie oddającego bryłę -trudno określić) , włącznie z tym pokolorowanym ,wklejonym przez Stefana .

     

     

    Cokolwiek narysujesz   będzie dobrze -trudno zrobić "makietę" czegoś co nie istniało i nie miało ostatecznego kształtu więc troszkę możesz pofantazjować przy projekcie dodając jakieś technikalia  (włazy ,luki,podziały poszycia , działko prawdopodobnie po lewej stronie...) uwiarygadniające konstrukcję   :)

    Poza tym w depronowym modelu  typu "park-jet"  trudno o makietyzacje.....

     

    Wracając to pomysłów na sterowanie lotek i ewentualnego wektora pojedynczymi serwami , najprostsze pierwsze dwa rozwiązania:

     

    Jedno serwo ukryte w gondoli silnika lub pod spodem -dwa popychacze

    Masz tu możliwość ustawienia na osobnych orczykach wychyleń różnicowo  np wychylenia wektora mniejsze od lotek ...

    I możliwość zastosowania tego nawet w nie powiększonym skrzydle (ale w tym przypadku skuteczność ewentualnie małych lotek może być ciut za mała zwłaszcza przy locie bez napędu gdy nie będzie nadmuchu na "wektory" )

    post-1427-0-18363200-1496238151.jpg

     

    Lub jeszcze prostsze rozwiązanie ,ale już wymagające powiększenia skrzydeł

    linia zawiasów lotek musi być wtedy równa z linią zawiasów "wektorów" -łączymy wspólną osią a serwo montujesz wedle własnego uznania

     

    post-1427-0-01970600-1496238915.jpg

  17. Możesz , a nawet zalecam ,powiększyć zewnętrzne skrzydła 

    np

    post-1427-0-08322200-1496161296.jpg

     

    Można też umieścić śmigło  w szczelinie  miedzy gondolami    i wykorzystać spływ centropłata  jako sprzęgnięte powierzchnie sterowe ze sterolotkami -uzyskasz  całkiem sprawny zmienny wektor ciągu wspomagający stery  i mniejsze problemy z ewentualnym wyważeniem , plus lepsze skupienie mas wyposażenia....

     

    post-1427-0-53498200-1496161768.jpg

     

    Co do przygotowania rzutów   z braku miarodajnych rysunków opieraj się też na fotografiach (rzut boczny na tych rysunkach  wydaje się być trochę zbyt karykaturalny i jakby "ściśnięty  w porównaniu do makiety  ale to może tylko moje wrażenie) 

     

    pzl230f-skorpion-001-preserved-varsava-b

     

    Z tego co pamiętam w okresie tego konkretnie projektu  planowano przejąć offsetem technologie  a może i produkcje F16  -wiatrochron i zapewne w jakimś stopniu kokpit miały być przejęte z szesnastki - niewiele ale już coś bardziej namacalnego do próby odtworzenia rysunków .

     

    Swoją drogą szkoda projektu , rosnące, nie zaspokojone  wymagania dowództwa  urodziły futurystyczne (na nasze warunki ) projekty   odrzucając pierwotny projekt turbośmigłowy    i  ...się skończyło jak się skończyło :(

  18. Śmigła Puscher  czyli Lewe mają jedynie tę zaletę w takim przypadku że nie będą miały tendencji do zluzowania  piasty

     

    Pakiety jakie planujesz wydają się za ciężkie na ten model (i z tego materiału)

     

    W tym modelu będziesz miał coś ala zmienny wektor ciągu -odpuścił bym sobie inne powierzchnie sterowe i został tylko na sterolotkach   -rozwiązanie prostsze ,lżejsze...i masz pełne sterowanie  " wektoru "

    Zmień nożyk , ten strasznie szarpie krawędzie :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.