Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Irek M

  1. Hey...

    Mam ten silnik ale bez pompy. Jesli sie dławił to chyba za bogata mieszanka więc igłę raczej wkręcać. 1/4 obrotu to baaardzo dużo dla tego silnika. Z mojego zapisu - notatek - wynika, że igła główqna powinna być odkręcona więcej niż 2,5 obrotu - mam zapisane, że nawet 4 i 1/4. dla przykładu inne moje 4suwy to od 0,5 do 1,5 obrotu. Zaraz postaram siewkleić fotkę z najwazniejszymi śrubkami - czyli dwie - składu mieszanki i wolnych obrotów.

    U Ciebie moze to być jeszcze problem z regulacją zaworów ale to narazie tylko gdybania.

     

    Dołączona grafika

    Na fotce w miejscu napisu igła składu mieszanki - włożone jest mocowanie igły innego silnika wiec na to nie patrz. Normalnie igła koloru czarnego poziomo wkręcana. Obok niej jest jest kanał z igłą wolnych obrotów. Jeszcze obok w silnikach z pompą jest - czujnik czy coś takiego - ciśnienia. Może z tym masz problemy? Mogę ci przesłać instrukcję manualną gdzie masz fotki i rysunki rTwego z pompą ale to juz na maila mogę tylko.

  2. Alex - w książce Schiera Budowa smigłowców czy jakos tak - podane jest, że skrzydełka w konstrukcji wirnikowca są akurat minusem niż plusem; zaburzają siłę nośną np w ruchu góra dół. Pewnie latasz takimi modelami nie od dziś - zauważyłeś takie komplikacjie w locie czy nie?

  3. A ja mam coś podobnego w reglu 60A Aeolian: gdy odpalam silnik "zimny" wszystko jest OK. Ale np w locie wyłączam silnik do szybowania i czasewm nie mogę go ponownie uruchomic. Po wylądowaniu ponownie uruchamiam, a silnik jakby zrywa fazy; zgrzyta, potrafi kopnąć w drugą stronę. Ostatnio ratowałem się nie wyłączając do końca silnika, ale bywa też OK. Więc pytam Was jaka moze być przyczyna...

  4. Tomek - może użyłem nieodpowiedniego słowa - brednie - sorki za to. Chodziło mi tylko o to, że krytykując opieracie się na zdaniu niby pokrzywdzonego... Ja nie mam ani ochoty , ani upowaznienia by pisać w imieniu Karnasa110. Zresztą to nie moja sprawa, ja jestem zadowolonym nabywcą jego asortymentu i tyle. Natomiast zacząłem sieobawiać czy "kolega" ticaca - o skłonnościach do kapowania - nie zechce doniesc na mnie do skarbówki, że kupuję i nie płacę podatków od osoby, która sprzedaje i nie płaci podatków.

    Tobie - ticaca nie odpowiem bo nie będę się zniżał do takiego pozimu rozmowy.

  5. w wiekszosci tak naciskacie na kolege Yodi, a czy zauwazyl ktos ze allegrowicz KARNAS110 prowadzi swoj sklepik na czarno, bez zarejestrowanej dzialalnosci, odprowadzania podatkow, wystawiania paragonow... potrzeba tylko zyczliwego ktory da cynk do skarbowki.

     

    A ty człowieczku nie masz innych problemów? Nie sprzedałeś nigdy niczego na żadnej aukcji? Co za ludzie...
  6. A skąd wziąłeś owe 320 kV w podanym silniku? Jest podane - 1400 kV. 320 w ogóle nie nadawałby siedo tego modelu. Z drugiej strony nie będzie ci łatwo tym latać choć widowiskowy jest ; publicznosc ogląda jak to pływa i w pewnym momencie odrywa sieod wody...

    Nie podajesz wielkości modelu ani masy - przy silniku podano masy modeli ale modeli latajacych.

  7. Nie musisz zmieniać modułów. Latam w samym mieście, przy antenach telefonii cyfrowej, nad liniami bardzo wysokiego napięcia. Podstaway odbiornik - a ten z zestawu jest bardzo dobry. Z drugiej strony w Białce - Tatrzańskiej ? - możliwości zakłuceń nie ma zbyt wiele. ;)

  8. Wystarczą - ja np w latajacym skrzydle o masie do lotu 2,2kg mam wspomniane TP MG90 S i spokojnie wytrzymują. W modelu łodzi latającej o rozp 130cm i masie ...ok 2kg siedzą na lotkach Hs 81 a na wysokości i kierunku Hs 400 cos tam ale teraz też siedziałyby juz jakieś mini. Silniki ASP 4suwy to dobre silniki; docieranie proste, regulacji prawie żadnej. Mój np we wspomnianym Vicomcie wpadł do wody - morza. Zanim dopłynąłem to trochę trwało. W domu rozebrałem na cześci i do benzyny. Po pół roku bo nie chciało mi siewcześniej - złozyłem i odpalił od pierwszego uruchomienia - tak pali do dziś... :D . Oczywiście 4suw oS będzie lepszy od ASP ale to inny przedział cenowy. W hk - jestem pewien , że zaopatrujesz się tam - dostaniesz tanio. Tu masz film ze startu i krótkiego lotu wspomnianej łodzi latającej i vicomta z 46 LA :

     

  9. 4suw ma większy moment dlatego kręci większym śmigłem przy o wiele mniejszych obrotach. OS 46LA nigdy nie jest mocniejszy od wspomnianego AR 61. Zasadą jest też zamieniając silnik 2suwowy na 4suwowy by ten 4suwowy był o jedna czy dwie klasy pojemności wyższy. do mego wspomnianego Vicomta zalecany był silnik 4cm dwu8suw ale w życiu tak by nie latał jak na 46 LA, a potem na AR 61. W sumie to 46 La pewnie udźwignie ale moze okazać się, że lasta " na rzęsach"

    Twój przyszły modelik to makietka nie akrobata więc tu nie będzie gwałtownych przeciążeń. W większym modelach np Fokker D.VIII o rozp 190cm i masie blisko 6kg wszystkie serwa to standardy Hitec'a. Dopiero w dwupłacie Nieuport 11 o rozp ponad 190cm i masie lekko ponad 7kg na wysokości mam już mocniejsze serwo 15kg. Do Twojego modelu nie trzeba aż takich mocnych, tu będzie liczyła się masa dlatego pisałem o mniejszych - lżejszych serwach ale lepszych gatunkowo czyli na metalowych trybach.

    Ale z trzeciej strony zaczynać spalionowym od ładnej makietki I wojennego - to może trochę za szybko?

    W każdym bądź razie mam oba silniki i jak by co to służę pomocą :)

  10. Serwa standard np Hitec - jest tego sporo. Ja by jednak pomyslał o mniejszych typu mni np Hs 81 czy TP M90 ale na metalowych trybach. OS Max 46 LA miałem w modelu Vicomte rozp prawie 160cm i jakieś 2600g do lotu - latało idealnie co możesz obejrzec na filmach. Jednak do tego modelu dałbym większy silnik bo dwa płaty, wsporniki i linki to jednak dodatkowe opory w czasie lotu. Dlatego od razu pomyślałbym o 4suwie ASP 61. Ten silnik również siedział w wspomnianym Vicomcie.
  11. Tomek - dlaczego takie brednie piszesz nie znając sytuacji? Rozmawiałem z tym sprzedawcą i jak sugerowałem na początku nie dokońca autor postu przedstawił stan faktyczny...

    Dodam jeszcze, że Karnas 110 nie jest moim znajomym, jest tylko sprzedawcą, u którego zawsze ze 100% pewnością mogę zrobić zakupy.

  12. Jak zwykle kij ma dwa końce - ty opisujesz tylko swój. Nie zdziwiłbym sie gdyby okazało sie, że i ty masz coś " za uszami" ale wygodniej dla ciebie tego nie ujawniać.

     

    Do moderatorów : Dlaczego nie ma wzmianki w pierwszym wpisie Yodi'a, że edytował wpis dokonując bardzo istotnych zmian? Czy takie matactwo nie jest karane? Jaki sens w takim razie ma przytaczanie artykułów o ochronie dóbr osobistych? Ktoś kto nie czytał wpisu przed edytowaniem nie za bardzo moze sie połapać. Z drugiej strony widac, że ci d...a zmiękła Yodi skoro przestraszyłeś siekonsekwencji i usunąłeś te bardzo istotne dane...

  13. Yodi - nie usprawiedliwiam Karnasa ale chyba trochę przeginasz z oskarżeniami. Może i była jakas wpadka nie wiem. Wiem natomiast, że nigdy nie przytrafiła mi się żadna wpadka u tego allegrowicza. Zamawiam produkt, dzwonię umawiając się na odbiór i tego samego dnia odbieram. Zresztą wystarczy rzucić okiem na opinie; na ile set pozytywów ile ma negatywów. Jak dla mnie to w 100% zaufany sprzedawca.

  14. A kiedy i od kogo kupiłeś ten model? :P

     

    Podałem link do aukcji.

    Tak, teraz juz wiem bo rozmawiałem ; skrzydła zakupione na innej aukcji ale latało to w takim zestawie. Dla mnie nie jest ważne czy oryginalne czy nie tylko by latało. mówicie, że w locie pracowały skrzydła i blokowały sie hamulce: te które mam wydają mi się sztywne. Tak jak widać na fotkach waży 1,5kg ale gdy trzymałem w ręku jak do rzutu to powiew prawie wyrwał mi go z ręki...

     

    Dołączona grafika

     

    Dołączona grafika

     

    Dołączona grafika

  15. Podkładka powinna być z tyłu statecznika. Jej celem jest zwiększenie kąta natarcia płata. By model latał trochę wolniej.

     

    Czyli na jego spływie raczej. Tu własnie miałem ale podklejoną przez właściciela, a nie fabrycznie.
  16. Qrde! znowu ta podkładka...ale u Ciebie - Wojtek na natarciu statecznika ( czy to przejęzyczenie?), u mnie była na spływie. Znaczy koło domu - ERGO ARENA sobie nie polatam bo raczej za krótki odcinek do wylądowania - chociaż zmierzę go dziś :) . Zostaje plaża ale po sezonie. Wczoraj byłem w Mikoszewie i tu wał przeciwpowodziowy przy Przekopie Wisły idealny do długiego lądowania...chyba, że zmówię sie z kimś i w Pruszczu polatam. A jest sens odcinać trochę spływu i robić klapy do mixu czy nie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.