Skocz do zawartości

bubu2

Modelarz
  • Postów

    1 714
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez bubu2

  1. W dziale giełda masz stokroć lepszą propozycję http://www.pfmrc.eu/viewtopic.php?t=45206 Brałbym na Twoim miejscu bez zastanowienia. pzdr.
  2. A jeszcze dla przyszłych magików. Odwrócenie wtyczki, to najlepszy sposób na "uwalenie" jednego kanału w odbiorniku.
  3. A widziałeś, że są grubi? Widuję takich więcej u nas spoglądając na ulicę. A spędziłem tam trochę czasu. A stereotypy, jak widzę, są tworzone przez takich, którzy tam nigdy nie byli.
  4. W ten opis nie bardzo bym wierzył. A te mniejsze śmigła są do silnika o wyższym kv.
  5. koszkin, Skąd wiesz, że Amerykanie to idioci?
  6. Jak nawiniesz więcej zwojów, to kv będzie niższe. Silnik będzie się wolniej kręcił. Przy zastępowaniu wiązek drutów jednym, liczymy powierzchnie przekrojów drutów, i takie sumujemy, nie średnice, jak to zrobiłeś.
  7. Tak. Nie jest to żaden mit. Tak się robi. Należy zamienić kabelki silnika miescami i zewnętrzne kabelki potencjometru.Dotyczy to serw z silnikami które mają dwa wyprowadzenia. Jeśli Ci przeróbka nie działa, musiałeć coś źle zrobić. Przerabiałem w ten sposób kilkanaście serw. Zawsze było OK.
  8. Musisz odłączyć jeden a na jego miejsce podłączyć drugi.
  9. ali1983, Możesz podać, co rozumiesz pod hasłem "łożyska od tego sprzedawcy nie trzymają wymiaru"? Czyzby on sam je wykonywał? Uważam, że producenci łożysk takich numerów "sobie" i innym nie robią. Nie robi się ich w sposób prymitywny. A na marginesie-od tego sprzedawcy łożyska kupowałem kilkadziesiąt razy i zawsze "trzymały wymiar". A mam czym sprawdzać. Mozesz mi wierzyć. Ale, myślę, że mozesz mieć np. w silniku wałek 3,17mm, częsty w małych motorkach i tam rzeczywiście wymiar musi być inny. Ale to nie wina łozysk, a po prostu innego wymiaru wału, a zamówiłeś trójki. Słabą suwmiarką tę różnicę średnicy wałka można źle odczytać. pozdr.
  10. Od lat kupuję tu http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=lozysko+wysokoobrotowe Zawsze były OK. Polecam
  11. Polecam, tak jak PEGAZ, li-jon od laptopów (można na Allegro kupić na sztuki). Od lat takich używam. Nie bój się napięć, wewnątrz aparatura i tak ma swój stabilizator. Lepiej jest mieć wyższe niż za niskie napięcie zasilania.
  12. Już opisywałem, jak to zrobić. Poszukaj na forum. Nie ma sensu któryś raz z rzędu powtarzać tego samo. pzdr.
  13. Zobacz w specyfikacji moc ładowarki w procesie rozładowywania. Moc to iloczyn prądu i napięcia. Podziel sobie moc tej ładowarki w procesie rozładowania (jest inna niż w procesie ładowania) przez napięcie rozładowywanego pakietu, a otrzymasz maksymalny prąd (mniej więcej) jakim ładowarka może rozładowywać dany pakiet. Przy niższym napięciu pakietu prąd rozładowania będzie większy (aż do 7A) a przy wyższym mniejszy. Wg. mnie wszystko jest OK. pzdr.
  14. Polecam coś z firmy Blejżyk. Np. Hammer. Będziesz mógł i szybko i wolno. A może już służyć i jako drugi i trzeci. Modele z tej firmy latają cudownie. Laminata jeszcze mozesz sobie odpuścić. Blejżyki na pewno dadzą Ci wiele sartysfakcji. pozdr.
  15. Przeczytaj jeszcze raz uważnie, co napisałeś (różne bajki, jak np "Aby zmniejszyć napięcie twornika trzeba zwiększyć jego rezystancję, więc wydłużyć uzwojenie."). A pod koniec to już harezje. Zupełne i nowa fizyka. pzdr.
  16. Czerwone-plus czarne-minus
  17. utopia, Robię od dawna sam silniki i latam na nich, bo są lepsze od wielu innych. Jeśli Twoje były bez sensu widocznie tak je robiłeś. Ale to nie jest powód, by pisać takie herezje jak wypisujesz i ze SWOICH doświadczeń wyciągasz wnioski. Jeśli się kiedyś spotkamy, przy piwku, naprostuję Twój kregosłup moralny. A przynajmniej bedę się starał. Niedługo opiszę kolejną pewnie (wg. Ciebie ) herezję. Ale najpierw muszę przygotować fotki. I też będzie dotyczyła samoróbek i będzie zaprzeczeniem Twoich postulatów. A to, ze chińczycy robią TANIE motorki, to chwała im za to. Dzięki niemu tysiące młodzików lata zamiast pić piwo. A jak się chce mieć wyczyn lub tylko wysokie osiągi, to się poprawia lub przerabia wyroby tychże chińczyków.
  18. Wydaje mi się, że nawinąłeś za cienkim drutem i dlatego tak mały prąd. Silnik jest teraz słabszy i pod obciążeniem wolniej kręci, bo nie ma siły. Stad to wrażenie. A jakim drutem był nawinięty pierwotnie, bo jeżeli trzema drutami, a obecny przekrój dla 0,35 to 0,096mm2, to wcześniej były trzy 0,2mm (S=0,031), czy tak?. Zwiększanie śmigła nic Ci nie da, raczej zmniejszanie. A jak mierzyłeś oporność uzwojeń, bo 20 ohmów to strasznie dużo. Madrianie, z silnikami jest dokładnie odwrotnie niż piszesz. A zastępowanie wiązek pojedyńczym drutem jak najbardziej prawidłowe. I mozna tak robić i tak się robi. Trzeba tylko dobrze przeliczyć. W silnikach nie dzieją się, jak piszesz, żadne herezje, jest tylko zwykła fizyka. Im mniej zwojów drutu, tym większe obroty, a im grubszy, tym większa moc. Obroty nie mają nic do mocy, można na nawinąć i mocny i słaby, i szybki i wolny. Wszystko zależy jak nawiniesz. Kolega mógł się jedynie pomylić, a ze potrafił przewinąć i mu działa, to chwała mu. Będą z niego ludzie.
  19. Napisałem, ze ma zalety i wady, szczególnie jako SK. Gdyby przeważały zalety, byłby masowo stosowany w dużym lotnictwie. W modelarstwie często stosowane z innych przyczyn niz aerodynamiczne i konstrukcyjne (także moda, jak np. w kształtach skrzydeł). Tu, np: http://www.prz.rzeszow.pl/zbigklep/ml/ml5.pdf można poczytać o stronie teoretycznej.
  20. Jeśli odbiorniki są sprawne, to masz coś w torze wcz nadajnika. Sprawdź połączenie anteny z członem wcz. Takie zasięgi są bez anteny w nadajniku.
  21. Tak. Ten typ tak ma. Ma zalety, ale więcej wad.
  22. bubu2

    Flysky Nowa antena...

    Skoro już robisz takie "głupoty", to ich przynajmniej nie opisuj. A nuż ktoś spróbuje naśladować, myśląc, ze wiesz co robisz.
  23. Cofnięcie drążka gazu wymaga takiego samego ruchu jak przełączenie hebelka. Jest nawet szybsze, bo pod ręką (w ręku) i w sytuacji "trudnej" dodatkowy wyłącznik trudno byłoby znaleźć. Może Cię mylić to, że w tym nadajniku jest taki przełącznik, ale dotyczy on stosowania w silnikach spalinowych, gdzie drążkiem gazu silnika nie wyłączysz. Jak widzisz, w elektrycznym jets to raczej bez sensu.
  24. bubu2

    Urwany przewód w LiPo

    Uzywam tego specyfiku od dawna. Działa świetnie. Na Allegro są jeszcze nowsze, ponoć lepsze. Miejsce lutowane powinieneś ladnie oczyścić, posmarować tym płynem, odczekać trochę (nie za krótko) i dobrze nagrzaną lutownicą, lutować, pocierając grotem. Ładnie łapie, ale powinieneś wpierw na czymś poćwiczyć, bo łatwo zrobić przyklejenie cyny, mimo ładnie wyglądającej spoiny. Ważne, by chwilę odczekać po posmarowaniu, bo jeśli nie, to nie będzie trzymało. Ważne, by w cynie nie było kalafonii. Jeśli masz tylko tinol roztop go na kawałku papieru toaletowego lub bibuły-odsączy kalafonię. pzdr.
  25. Ryś, Przewija, przewija. A jako ciekawostkę Ci powiem, że b. dużo silników fabrycznych jest nawijanych niechlujnie, a różna ilość zwojów na zębie staje się normą. Jest wiele sposobów by to zweryfikować, nawet bez uruchamiania. Jak chcesz mieć dobry silnik, to dla pewności nawet wskazane jest go samemu przezwić. A co do magnesów, to Utopia dosyć mocno pojechał ze stwierdzeniem utraty jakości magnesów. Wystarczy wejść na strony producentów (nie Allegro i HK) i poczytać dane katalogowe magnesów różnych typów. Są tam zazwyczaj podane temp. Curie dla nich. A poza tym jest tyle sposobów, by sprawdzić "siłę" magnesów. Bajki opowiadacie kolego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.