




bubu2
Modelarz-
Postów
1 714 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez bubu2
-
Tak jak pisze Ładziak. Tylko szpilkowe skoki rozbindowujące odbiorniki. Przed zbyt dużym obciązeniem długotrwałym zabezpieczą tylko duże baterie, odpowiedni grube kabelki i odpowiednio obciążalne gniazdka-wtyczki. Nie dotyczy oczywiście zrywania połączeń np. w garnku utopii. To nie o to chodzi.
-
Podłączasz + na kondensatorze do plusa w wolnym kanale odbiornika, a - do minusa w wolnym kanale. I to wszystko.
-
Ważna jest pojemność. Nie może być za mała. Chociaż elektrolity mają rozrzut nawet do 200%. I ważne jest napięcie przebicia. Nie może być niższe od napięcia zasilania.
-
Kondensator elektrolityczny, dużej pojemności. Woinany równolegle z zasilaniem odbiornika. Ma eliminować nagłe spadki napięcia spowodowane serwami. m a zapobiegać chwilowym rozbindowywaniom się odbiorników 2,4 GHz. Do 35 mHz nie potrzeba stosować.
-
Spróbuj najpierw sprawdzić sam kołpak. Raczej będzie OK. Dopiero później z łopatkami. Zazwyczaj waga łopatek się różni i je powinieneś doszlifowywać (na grubości).
-
Zamiana śmigła od spaliny do elektryka - czy można
bubu2 odpowiedział(a) na tomekmagda3 temat w Silniki elektryczne
Oczywiście, ze mozesz. -
Hale (scenerie) i modele halowe (również 4D) są w Aerofly Pro.
-
To nie brudne potencjometry. Te serwa tak mają. Posiadają one wewnątrz bardzo dużo kół zębatych (więcej niż zazwyczaj w innych serwach) i w związku z tym robią im się bardzo szybko duże luzy. Jeśli na dodatek masz duze, ciężkie lub ciężko chodzące lotki, to będą warczeć. Z powodu luzów serwa ciągle szukają neutrum (bo go de`facto nie ma). Stąd ten warkot. Po prostu, to nie są zbyt dobre serwa.
-
Jeszcze jeden, jak Łągiewka. W internecie jest takich jeszcze więcej.
-
Kabelki w w złączu balansera, kolejno to minus pierwszej celi-plus pierwszej celi i jednocześnie minus drugiej celi (połączony z plusem pierwszej celi, bo to połączenie szeregowe)-i wreszcie plus drugiej celi. Podczas ladowania łączysz minus (czarny) i plus (czerwony) ładując pierwszą celę, a następnie przepinasz się do drugiej celi, czyli łączysz minusa zasilacza z czerwonym (bo teraz to będzie minus drugiej celi) a plusa łączysz z żółtym. Przeskakujesz o jedno miejsce w złączu balanserowym. Gdyby byłą trzecia cela, znów przeskoczyłbyś o jedno miejsce-minus do tego co było przed chwilą plusem, a plusa do ostatniego (częst zielony). Gdybyś miał najprostszy miernik (np. dowolny cyfrowy z Allegro za ok. 10 zł) wszystko by Ci on powiedział. polecam i pozdrawiam.
-
Możesz ładować po jednej celi przez złącze balansera (raz jedną raz drugą). Dwóch na raz tą ładowarką nie.
-
Oj, oj. te paramatry PWM i Timing-to nie tak jak piszesz. Zupełnie nie tak, ani o jednym ani o drugim. Później, jak bedę miał chwilkę czasu, postaram się to trochę opisać.
-
To nie bij.
-
Też mam podobnie. Nie porównujcie nawet tego do zawieszania na smyczy. Tu nadajnik wisi sztywno, w poziomej pozycji (jak nie przymierzając..). Nie ucieka na boki przy próbie ruszenia jedną ręką drążka, nie przewraca się i nie opada). Szczególnie zauważa się wyższość nad smyczą, gdy sami puszczamy cięższy model. Tak miały wszystkie aparatury Graupnera serii MC (i mają). Zdecydowanie najlepszy sposób użytkowania nadajnika, bez opierania nadgarstków (czego osobiście nie lubię, ale nie lubię też dyndałki). Jednocześnie b. dobry dostęp do bocznych potencjometrów. Zrób klapy na bocznym potencjometrze i spróbuj nim poruszyć-będziesz wiedział o czym piszę. Więc mogę odpowiedzieć Buwiemu podobnie-nie znasz się.
-
Jeszcze nie tak dawno temu, byłoby wstyd powiedzieć głośno, nawet koledze, że nie potrafisz rozwiązać tak prostych równań. "Wiedziałem że tak będzie.. Czy człowiek musi wszystko umieć?". Czemu wogóle się uczysz. Rzuć to w cholerę. Nie trzeba wszystkiego umieć. A już przynajmniej nie chwal się głupotą.
-
GiulioN, Nie pisz herezji. Temat długości śmigieł składanych był poruszany już kilka razy. Poszukaj. Jak nie jesteś pewien, tylko tak Ci się wydaje, lepij nie pisz. Bo później taka "wiedza" idzie pod strzechy.
-
Dekle są przykręcane. Musisz je odkręcić.
-
Takie same, wymiarami, silniczki znajdziesz w wielu CDromach komputerowych. Silniczki mogą się róznić ilością uzwojen na zębach wirnika. Ale możesz (umiejętnie) podmienić w tych silniczkach tylną, plastikową część z łożyskiem i szczotkami. Stosunkowo proste do wykonania. Będziesz miał silniczek jak nowy. pzdr.
-
Jeśli tak jak piszesz to raczej Proxxon. Było by dobrze, gdybyś mógł sprawdzić i porównać. Proxxon ma tyle samo końcówek i mozliwości, a może i więcej. To co pokazałeś w linkach zrobisz też każdą wiertarką i taniej. Ale tak precyzyjnych prac, jakie zrobisz Proxxonem, Dremelem (ciężkim i wyjącym i wibrującym) juz nie zrobisz (nawet, gdy uda Ci się trafić oryginała, dawnego, nie podróbkę). Ale wybór należy do Ciebie. A i jeszcze, w Dremelu szybko Ci padnie regulacja obrotów.
-
Jeśli mogę cichutko doradzić. Jeżeli zabawka potrzebna do modelarstwa, to raczej bym polecał coś Proxxona. Inna precyzja i inna klasa. Ale trudno doradzać, nie znając przeznaczenia narzędzia. Mam narzędzia i jednej i drugiej firmy. Oryginały, nie podróbki i nie mają porównania. Nie te klasy.
-
Są w Praktikerach. Kupowałem taki w zeszłym tygodniu.
-
Klocki są z ABSu. Niczym nie pokleisz. Tylko zaspawać lutownicą jakąś formę zbrojenia i zatopienie szczelinki. Będzie trzymać.
-
Widok z góry jednej z czterech wysp Fryzji Sylt (słynacej z wielu dowcipów w Niemczech, jak u nas o Wąchocku).
-
TURNIGY C3530 - 1400 - potrzebna pomoc w przewinięciu
bubu2 odpowiedział(a) na marcel_Kaszëbë temat w Silniki elektryczne
Jeżeli zwiększysz ilość zwojów na zębie, zmniejszysz obroty silnika. Tym większe obroty, im mniej zwojów drutu. To samo sie też stanie, gdy zmniejszysz ilość magnesów-np. zostawisz co drugi. Obroty wzrosną. -
FPV mają też inne symulatory, np. AeroFly Pro, ale nie na wszystkich sceneriach (tylko wektorowych).