Wątek trochę kurzem porósł, więc odświeżam. Kolejna polska konstrukcja- samozapłonowy WN-2,5 pierwsza wersja produkowana w Jeżowie Sudeckim. Silnik z początku lat 50-tych, na karterze logo Ligi Lotniczej. Numer seryjny 0007. Zapewne wyprodukowany w niewielkiej ilości
To jest napewno WMD 1, iglica i rozpylacz identyczny jak w silniku Witka. Pomiar skoku i średnicy wyklucza pojemność 0,3ccm. Rosyjskich silników tak małej pojemności nie produkowano seryjnie. Mieli problem z jakością już przy Kolibrze 0,8. I niech zachodni znawcy sobie piszą co chcą, ja oceniam obiektywny stan rzeczywistości
Ten silnik to niemiecki WMD 0,5 ccm. Na jakimś forum kiedyś opisano ten silnik jako Witierok i fama niesie ten opis do dziś. Podobnie w książce Kliny Cezasa opisno jako silnik Kubuś. Internet to nie zawsze wyrocznia !
Mój pierwszy pulsak- silnik Tajfun konstrukcji Felicjana Gadomskiego. Ciekawostka to żarowa świeca rozruchowa. Silnik w bardzo ładnym stanie, brakuje jedynie rurki powietrza do rozruchu. Produkowane były jeszcze mniejsze wersje tego silnika- Mini Tajfun i Mikro Tajfun
Kolejny ciekawy motorek- SIM-1 poj. 5ccm konstrukcji Jana Staszka. Plany wykonawcze były opublikowane w tygodniku "Skrzydła i Motor" w 1948-49 r. w ramach akcji "Motoryzujemy małe lotnictwo".Z założenia miał to być prosty silnik przeznaczony do budowy amatorskiej przy użyciu tylko jednej obrabiarki.Na foto z młodszą siostrą dla porównania wielkości
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.