



-
Postów
324 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Rawen 75
-
-
Te akrylówki mają to do siebie że nie śmierdzi, mogę podziałać w domu, a nie ganiać do warsztatu. Maxiiii dobrze napisałeś-można dowolnie mieszać, zabarwiać, a to uważam za duży plus. Wcześniej dawałem podkład Matipa, kolor również dobierałem Motipa ( mam zaufanie do tej marki), ale to w aerozolu. Wiadomo, cieńsza warstwa farby-czyli waga, ale tak jak Robert napisał, rozcieńczenie i maźnięcie razy dwa i wychodzi super. Teraz to w sumienie wiem do końca na jaki schemat malowania się zdecydować ostatecznie. Podoba mi się Digital, ale i też wcześniejsze czeskie przed przekazaniem Mgów Polsce... Ruskie też niczego sobie. I tu wątpliwości, ale Digital na razie górą. Ma ktoś z Was może schemat tego malowania?
-
To proto. Okleiłem papierem, nie będę oklejał tkaniną, laminował.
-
To szacowana waga. I tak może w kwestii uzmysłowienia -Robertusa Mig wazy 1750g, przy jednym EDF o ciągu 1,2kG -Marcelizator z kolei 1710g, 2x EDF o ciągu łącznym 1450 g -model SebArt waży 1640 gram bez Li-po, ciąg w zalezności od zastosowanego EDF i zasilania 3 lub 4S( a ten staje świecą przy 4S) Także, przy pełnej mechanizacji płata-tzn. klapy sprzężone mechanicznie ze slotami, lotki, ster kierunku i wysokości waga 1700-1800g, przy dwóch turbinkach 70mm,12 łopatkowych, powiedzmy że uzyskam 1,2kG na każdą, to stosunek ciągu do mocy jest ok. Obciążenie płata również nie przekroczy granicy niezdatności do lotu.
-
Tak,dokładnie 710 gram po oklejeniu papierem, przed malowaniem, wraz z serwami i bowdenami, bez odbiornika, turbin EDF, regulatorów, Li-po, czyli tak w stanie surowym. Kadłub ma minimum mięsa, ścianki pomiędzy tunelami od 5 do 1 cm grubości. Nie planuję podwozia, gdyż ma być coś innego, ale o tym w swoim czasie. Co do wagi to celuję do ok. 1700-1800 gram, i walczę dalej starając się uzyskać jak najlżejsze wykonanie-sam wiesz, czasem niekonwencjonalne rozwiązania. Stąd dźwigar skrzydła sięga do 2/3 długości, 1/3 czyli końcówka to balsa, kadłub od przodu wzmocniony balsą, ale z cieniutkimi 5mm ściankami, tak jak każda półka pod serwo, ażurowanie pianki-bądź co bądź zawsze coś
-
Dzisiaj przy okazji w Mrówce zobaczyłem farbki firmy Śnieżka. Opakowania 125 oraz 250 ml, wodorozcieńczalne, akrylowe. Kupiłem na próbę. Oto efekt. Cóż, maluję bezpośrednio, bez podkładu. Dodatkowo przy schnięciu naciąga pokrycie papierowe. Lekko tylko rozcieńczam.
-
Tkaniny węglowej nie chcę używać. Nie jest idealna dla przenikania fali radiowej, a antenki odbiornika muszą gdzieś przecież siedzieć. Podpatrywałem wątki z budowy Migów. Pomocne czy raczej dobre są do porównania masy. U mnie wychodzi ciut cięższy, ale tutaj jest pełna mechanika skrzydła.
-
Mogę. Google-MIG-29, grafika i tara. Tak ja ściągam. Zdjęcia poglądowe również można znaleźć, i to nie tylko Miga. Ja wybrałem Miga ze względu na linie, i charakterystyki lotne. Co Avivar sie mi sie pomyliło z Airwar.
-
Tak. Myślałem o Ezo-kote, ale dałem na razie spokój. Lutownicą z odpowiednio ukształtowanym grotem tnę wnętrze, lub profile. XPS kleję kleję polimerowym Technicoll. Same wręgi, profile bezpośrednio przed cięciem na hot glue. Łatwo później oddzielić, i wykorzystać do kolejnego cięcia. Linku nie zapodam, nigdy nie szukałem, może na youtube coś będzie. Dziękuję i wzajemnie Szczśliwego Nowego Roku!
-
Kemper Group, do nabycia w Castoramie, ale widziałem też na Allegro. Jestt nóż do cięcia-drut, szpila do otworów na głębokości ok 12 cm, oraz dłutko do rowków, lub otworów, ale na głębokości około 3 cm. Zasilanie z sieci, transformator 7W. Cena ok. 70 zeta
-
Jeżeli chodzi o wielkość, to typowy raczej dla EDF- ok 95 centów. bardziej sugerowałem się średnicą turbinki w stosunku do średnicy gondoli. Technologia łatwa i przyjemna. Segmenty ciąłem w domu oglądając telewizję, bo nie śmierdzi. Trochę inaczej idzie cięcie w styropianie, jest bardziej miękki, łatwo idzie drut. XPS jest twardszy, drut idzie powolutku, za to powierzchnia cięcia jak lustereczko.Bez zmatowienia papier jest nie do przyklejenia. Oprócz tego XPS ma bardzo niską nasiąkliwość, np. w stosunku do depronu. Klej nie wnika mocno, i nie trzeba obficie smarować. Generalnie zastanawiałem się nad pokryciem EZO-tkanina z żywicą, ale....to wersja proto, i mój pierwszy EDF, także. W sumie djęcie na dole to jeden kadłub z ppłatami, zaś te po prawej to drugi kadłub, cięty pierwszą maszynką. Naprawdę polecam noże Kemper Group.
-
No i trafiło mnie też, ale po głowie chodził mi jakiś EDF od dłuższego czasu. Tylko co? Wypadło na Miga. Plany Avivar, skalowanie pod EDF 70, oczywiście x2,i dobór z czego toto zrobić. EPP odpada, styro nie, podkłady pod panele -jakoś nie po drodze. Wybór padł na XPS Termoorganiki o grubości 80mm. trochę czasu i wręgi gotowe. Pierwsze cięcia zrobioną wycinarką to w sumie oswojenie się z tą techniką. Niestety jak maszyna za duża to i nieporęczna. Kupiłem więc wycinarę, plus tego że nie tylko tnie, ale robi rowki i dziury. No i do przodu. Segmenty wycięte, posklejane, podszlifowane i podklejone papierem na mokro. Użyłem kleju Pattex, w sumie prawie to Wikol, tyle że wodoodporny. Podkład pójdzie epoksydowy. Zrezygnowałem z dużej ilości serw. Wszystko na pojedyńczych, a przekaz bowdenem wzmocnionym. Serwa typu Corona CS-939 MG, jedno to lotki, druga sloty oraz klap. Z kolei Corona CS -238 MG napędza ster wysokości. Mniejsze jedyne na plastikowych zębach ABC S-9 to ster kierunku. Całość zgrupowana w środku płatowca, pomiędzy kanałami silników.EDF to dwa dwunastołopatkowe turbinki 70 mm, czekam na nie z niecierpliościa. ESC Emax BL 80 A, które akurat leżą w szufladzie. Całość zasilana z 4S, rozważam 2 x po 3500-4000mAh, lub ,4x po 150-2000mAh. Miejsca dość, ale zobaczymy wagowo. Na chwilę obecną jest 710g. Co do wyposażenia, to narazie nie chcę nic zdradzać, ale mam pewną koncepcję, którą chcę spradzić.
-
-
Witam Ssuchy! w przyszłości zastosuję się do Twoich uwag. Niestety nie robiłem filmów, tak jak napisałem latam dla siebie. Teraz pogoda nie dopisuje, ale gdy się poprawi coś tam nakręcę i przedstawię z uruchomienia ręcznego. Dodam, że używanie takich systemów jest OSTATECZNOŚCIĄ , gdyż mimo zastosowania amortyzacji następuje dość znaczne przeciążenie-szarpnięcie w fazie wypełniania czaszy.
-
Witam! Po części czuję się winny, gdyż to trochę z mojej strony ten temat został rozpętany. Na Forum FPV przedstawiłem mojego X-8 wyposażonego w system ratunkowy, więc może podam co , jak i dlaczego. Swoją stroną Maxiii jesteś człowiekiem którego ciężko przekonać w stosunku do czegokolwiek. System zastosowany w X-8 składa się z komory, serwa poruszającego prowadnice zwalniające pokrywe, oraz wzmocnień z G 10 montowanych wspólnie z rurkami dźwigarów. Nie ma tam sprężyn, pironaboi, czarnego luda czy też chomika który wypycha spadochron. Wszystko odbywa się "czysto dynamicznie". Całóść waży , bo ja wiem z 60-70 gram. Linki, płótno spadochronowe, jedno serwo i prowadnice. Zapewne każdy z Was miał przypadek, gdzie osłona została odessana przez pęd powietrza. tak bywało w X-8 zanim nie poprawiono tego fabrycznie. Dla mnie był to punkt zaczepienia i rozwinięcia. Spadochron jest wyciągany poprzez mniejszy, tzw. pilocik, ale w tedy gdy osłona zostaje otwarta. Samo otwarcie następuje albo "ręcznie', albo z automata. Ręcznie, gdy np. brak jest miejsca do konwencjonalnego lądowania, z automatu-gdy napięcie na celi spadnie do 3,1V-tak mam ustawione u siebie. W razie utraty sygnału, oczywiście najpierw jest przejście w FS i powrót do domu, ale.....gdybym źle ocenił odległość, gdyby wiatr zaczął dmuchać bardziej niż przed chwilą, lub nagle nastąpił zanik GPS....model leci gdzie chce, lub niedoleci. Lądowanie, cóż każdy powie lepiej aby lotem ślizgowym szedł do miejsca gdzie w końcu siądzie-lub się wbije, w sumie może i tak, ale gdy LI-Po zdechnie to i model nie koniecznie będzie leciał lotem ślizgowym. Dlatego po tym czasie działa automatyczne otwarcie komory i... lądowanie nie koszakiem, a na spadochronie. Tutaj zaraz zostanie poruszony temat wkręcenia spadochronu w śmigło. Po pierwsze śmigło jest składane, nie jest skręcone do oporu, podczas szybowania składa się ładnie w tył, ESC za podpowiedzią kolegi ma ustawiony parametr BRAKE. Po drugie silnik nie pracuje w czasie otwarcia komory-ESC ustawiony jest na min 3,2V, a po trzecie nie ma możliwości uruchomienia silnika jak i niczego więcej jak FPV, gdyż ESC Turnigy posiada fabryczny włącznik, a ten jest po otwarciu komory przełączany w stan OFF, czyli BEC nie daje prądu. Pytanie kiedy użyć jeszcze , w jakim czasie-z opóźnieniem! Najpierw dźwignia gazu na zero, zdjęcie prędkości i otwarcie komory. Tak robię gdy otwieram ręcznie. Z automata, silnik stop-prąd na cele 3,2v, przelot w locie ślizgowym pewnego odcinka-prąd wciąż zasila FPV, jak i FC. W chwili spadku do 3,1V czujnik podaje sygnał do otwarcia serwa. W celu tłumienia szarpnięcia podczas otwarcia czaszy na linkach zastosowałem gumę-amortyzator.
-
Nowy na forum, nie koniecznie wiekiem
Rawen 75 opublikował(a) temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Witam! Na tym forum jestem nowy, choć wiekiem i stażem to zdecydowanie raczej nie.Latam rekreacyjnie FPV w okolicach Skwierzyny, czasem w podkarpackim, sam dla siebie-tak jak wędkowanie, i trochę dla syna. Obecna flota to X-8, ATG X4-TT16, Beaufighter, Ił 2M3, AH-64D Size 600- już raczej odpoczywa, przeszedł na emeryturkę, oraz powstający konkurent dla pewnego F-16, czyli MIG-29, ale o tym w odpowiednim czasie.