Bartek L

Jak wrócę do domu to sprawdzę też śmigło, nie pamiętam jakie jest założone. Czy to, że użyłem złego oleju będzie miało jakieś negatywny wpływ na silnik? Jak poważny?

Ok, wymienię olej. Na jakiej podstawie można odróżnić olej, który nadaje się do takiego silnika od tego, który się nie nadaje? Świecę wyczyszczę, dam znać co się zmieni.

Nie pamiętam już ile godzin był docierany i na jakim oleju (2 lata temu było to robione, model był potem sklejany po krecie gdy silnik zgasł zaraz po starcie, później stał bo nie miałem czasu na latanie), ale jestem pewien, że było to zrobione dokładnie tak jak trzeba. Po docieraniu silnik chodził jeszcze u mnie około 10 godzin na tym właśnie oleju. Doradzono mi użycie porządnego oleju do 4 taktów, a że akurat ten olej miałem w domu i z tego co wiem jest to porządny olej samochodowy, poza tym tutaj (http://www.ef3m.pl/regulacja-i-docieranie-silnika-benzynowego-da-50-dle-55,46.html) jest napisane o oleju Castrol więc uznałem, że może być. Z tego co czytałem na forach angielskojęzycznych ten problem z tym silnikiem występuje często i zdecydowanie nie jest to wina oleju. Ludzie pisali o tym, że być może mało powietrza dochodzi do gaźnika, albo to powietrze jest zbyt gorące (bo zagrzane przez silnik w owiewce), albo że mieszanka zbyt uboga dochodzi do gaźnika. Obydwa powody wykluczyłem, po zdjęciu owiewki i zapewnieniu zimnego powietrza przy gaźniku i wzbogaceniu delikatnym mieszanki objawy nie ustąpiły, a nawet się wzmocniły. Jakieś inne pomysły? Mnie przychodzi do głowy, że to może wina instalacji zapłonowej?

Witam Panowie, mam problem z silnikiem Saito FG-36 zamontowanym w Hawker Hurricane firmy ESM. Silnik na niskich obrotach chodzi pięknie i płynnie bez żadnych problemów, ale po dodaniu gazu zaczyna kaszleć w nieregularnych odstępach, czasem co 2 sekundy, czasem co 10 sekund, czasem co minutę. To "kaszlnięcie" może trwać dosłownie chwilkę, część sekundy, a czasami (rzadko) może być konkretnym dławieniem przez 1-2 sekundę. Czy ktoś ma jakiś pomysł co może mu dolegać? Bardzo proszę o pomoc. Paliwo to mieszanka 20:1 (proporcje z instrukcji do silnika), benzyna to Orlen Verva 98, olej Castrol Edge 5W-30.

Na 100% będę. Są znane już jakieś szczegóły? Ten wasz piknik to nastawia się jakoś na konkretny rodzaj modeli?

Co do tych malowideł na ulicach-podobne jest na zaporze w Czorsztynie

Nieeeeee no, moim zdaniem taka przeróbka to byłoby skrzywdzenie fajnego samochodziku Dążenie do przywrócenia wyglądu "jak z fabryki"-to rozumiem, może jakieś minimalne ulepszenia, ale jakieś folie? Ja bym sobie darował. Ale co kto lubi

Duży plecak, do środka aparatura, pakiety, a z wierzchu takimi "gumowymi-sznurkami" przymocowany samolot :mrgreen: Woziłem tak ESA, balsowego, baaaardzo delikatnego dwupłata i nic sie nie stało 8)

No nie wiem. Mam koleżankę, mistrzynię świata w trialu rowerowym juniorów, od 16 roku życia startuje w seniorach, problem w tym ze jakaś wyjątkowo inteligentna (delikatnie mówiąc) to ona nie jest-średnia około 2,8 :mrgreen: , zachowanie bodajże dobre. Dziewczyna ma stypendium i to nie jedno. To raczej zależy od wymogów na te stypendia, bo trochę ich jednak jest.

Swojego czasu grałem w unihokeja, i starałem się o stypendium. Jak Boogie mówi, z zawodów ogólnopolskich, ba miedzynarodowych nawet nic nie dało się wyciągnąć. Jedynie Mistrzostwa Polski dawały SZANSĘ na COŚ, no ale, że unihokej jest grą zespołową to na łebka w drużynie wychodziło 100zł :mrgreen: I to tylko dla mistrzów Polski, my, Górale Nowy Targ mieliśmy pecha i zajęliśmy II miejsce. Podsumowując, zawody ogólnopolskie nie dawały żadnych szans ani na stypendium, ani na dodatkowe punkty do szkoły średniej (próbowały nam to załatwić dyrektorki, najpierw od gimnazjum, potem liceum, ale żadnej się nie udało).

Z tego co czytam, to ta zwyżka dolara ma źródło w tym nowym "zbawiennym" planie Obamy mającym wzmocnić gospodarkę, a nie w sezonie huraganowym :wink: Patrząc na wykresy kursu dolara przez lata, to w tym "sezonie huraganowym" raczej słabł niż umacniał się, więc chyba zaufam tym specom. I byłoby fajnie jakby był po 2 zł, bo też zakupy planuję :mrgreen:

No właśnie, nie można zakładać, że to przypadek szczególny. I tu pies pogrzebany Jestem noga z matmy, ale spróbuje powalczyć :mrgreen:

tomnow95, masz rację, ale skąd wiesz, że |CD| to wysokość?

Kamil kowalski, tak z czystej ciekawości-taka bestia użreć? :twisted: Nie mam o tym pojęcia, ale wydaje mi się, że może i czy w związku z tym jest jadowita? I ewentualnie jak bardzo jadowita? Okaz ładny, ale nie chciałbm znaleźć czegoś takiego w łóżku

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/w-nowym-targu-rozbil-sie-samolot-jak-12,1,4834148,region-wiadomosc.html http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/16214/Nowy_Targ_wypadek_lotniczy_przy_ul_Waksmundzkiej_Nie_zyje_66letni_pilot_zdjecia.html fam0wned5, popraw błąd w tytule tematu...

Duży ten wij? Bo po zdjęciu ciężko jednoznacznie określić :twisted:

Roman, świetne :lol2:

No widzę, widzę

Osobiście proponuję otworzyć jakieś muzeum, wystawę i sprzedawać bilety za oglądanie :mrgreen: Niesamowite, jak zobaczyłem ten motor to przez chwilę zastanawiałem się czy to nie zdjęcie prawdziwego :shock: COŚ PIĘKNEGO!!!

Racja, jak się lepiej przyjrzeć, to faktycznie, ten "ogon" dzieli się na cztery części. To faktycznie musi być samolot, chociaż nigdy nie widziałem takiej smugi :shock: A co do potencjalnego zagrożenia, jakie powodują takie lampiony... Aaa, lepiej nic nie napiszę bo i po co? :ble:

Wyobraźcie sobie jak lałem tak z rok temu, kiedy koleżanka oznajmiła tak a propos poruszonego na polskim tematu science fiction, że dzień wcześniej widziała UFO. Ja momentalnie nabrałem pewnych podejrzeń i zapytałem, czy było to około 9 wieczór. Okazało się, że tak, więc nieomieszkałem wyprowadzić ją z błędu i przyznać się, że to był jeden z moich balonów na ciepłe powietrze, jeden z takich jak ten :rotfl: A co do tego UFO z linku, to moim zdaniem to zdecydowanie nie jest samolot. No chyba, że płonący w powietrzu.

Wojtass_nt, ostatni tydzień to ja ciągle na lotnisku siedzę, już prawie zapomniałem jak mój pokój wygląda

michalgrabowski, nie mam. W szachy gram tylko w realu i to można by rzec "okazjonalnie" i jakimś orłem nie jestem, ale uwielbiam tę grę. Jak znasz jakiś darmowy program to możemy zagrać :wink: A tak przy okazji: nie pisałby się ktoś na meczyka w FIFE 11 na PS3? Moj nick na PSN to Bartee400 :mrgreen: Wysyłać zaproszenia, jakby się nas uzbierało to można jakąś ligę modelarską zrobić xD

robraf, ja jestem w trakcie robienia kat. A, po niesamowicie ciężkich bojach z rodzicami ;D A motorek planuje kupić sobie za rok, jak już będe studentem 300 km od domu xD Yamaha Virago 535, fundusze już są :twisted:

@piłka nożna @choppery, niestety mogę sobie póki co o nich tylko czytać i oglądać bo rodzice za nic nie pozwolą mi wsiąść na motocykl @fantastyka w książce, na ekranie i w grze ;D @szachy :twisted: