Witam.Miło było ponownie spotkać się z Wami tak na ziemi jak i w powietrzu.Atmosfera i pogoda na zawodach wspaniała,a silny wiatr na starcie prosto w twarz mam nadzieję zweryfikował poglądy co niektórych,że latanie ESA na zawodach "to takie łatwe i proste".
Priorytetem jest bezpieczeństwo zawodników,a dopiero potem ciecie tasiemek.Dlatego też stanowisko sędziego liniowego jest tak ważne i odpowiedzialne.Ma On być przede wszystkim
słyszany,zarówno na linii startu jak i na parkingu zawodników i widzów.Co do programu komputerowego,to myślę,że Przemek Japim wprowadzi niezbędne poprawki,abyśmy nie poznawali trzykrotnej listy finalistów II WŚ i to za każdym razem w innym składzie :jupi:
Wyniki pokazały,że "na wojnie "giną także największe ASY :devil: .Wielki szacun dla Aliny Miszczyk za zajęcie 9-tego m-ca,ja miałem 11.Od wczoraj mówię do Niej Pani Alino,że o mężu Marianie nie wspomnę :rotfl: Pozdrawiam Wojtek.