Skocz do zawartości

Karollo

Modelarz
  • Postów

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Karollo

  1. Nie gniewam się Oby "Wicherkowców" było jak najwięcej! w szczególności takich jak Ty Mirku. Spoko sprawa zbudować całą rodzinkę tego historycznego modelu... Widzę że w tym Wicherku 5 przedłużyłeś nos, lepiej się pewnie wyważył. Konstrukcja całego ogona balsowa? podłużnice sosna? Myślę że dla takiego malucha można dać jeszcze mniejsze rozpórki w kratownicy i odchudzić statecznik bo jest nawiercany. Całość spoko się prezentuje. Czekam na oblot PS. Mój Wicherek leży zabezpieczony w specjalnym pudełeczku i czeka na wolniejsze chwile.
  2. Piękna sztuka Podoba mi się malowanie w plaster miodu, pasuje do żółtego idealnie! Pomysł pierwszorzędny. Z folią też jestem ciekaw, bo swojego muszę ozdobić
  3. Ten zielony kolegi Jacka to jakaś miniaturka jest... Jaką on ma rozpiętość? Bo te serwa 9g wydają się jak co najmniej standardy przy wymiarach Speedstera z oryginalnych planów.
  4. Karollo

    Zdjęcia silników -

    Vltavan 2,5 5 ma nieużebrowaną głowicę. http://adriansmodelaeroengines.com/catalog/product.php?cat_id=33&pid=93
  5. Ach ta ładna kratownicowa konstrukcja... Aż szkoda zasłaniać (ja w moim nie mogę przeboleć że jej nie widać), ładnie i schludnie Ci to wyszło. Co do tych haczyków na krawędzi natarcia i spływie - one trzymają bardziej pewnie od tych pośrodku ale nie na tyle żeby zniszczyć mocowanie skrzydła po np. zahaczeniu nim o nogę U mnie sprawdziły się doskonale. Mocuje skrzydła na kilka gumek i przy wywinięciu cyrkla podczas lądowania nic się nie stało.
  6. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Dobrze wiedzieć. Dzięki Panie Pawle
  7. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Silnik nasmarowany i zabezpieczony czeka na kolejny rozruch Co do śruby kompresyjnej to fakt, nie dokręcałem za mocno żeby nie wszedł na obroty, m.in. temu że go trzymałem z tą deską w rękach oraz to że temperatura rosła znacznie przy bardziej dokręconej kompresji, a wyczytałem że należy uważać na nią w trakcie docierania.
  8. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Dziękuję za uwagi Rozumiem je i dla tego następne próby będą już na stanowisku przymocowanym do stołu warsztatowego, tak aby mieć większe możliwości manipulacji przy nim i aby nie odfrunął Jednak wiedziałem na co się porywam, odpalałem z pełną świadomością tego że trzeba go będzie mocno trzymać. Niestety model też trzeba będzie jakoś odpalać a on nie jest mocowany do stołu. Silnik 2,5 i tak wiekowy za mocny nie jest, jasne że bym nie trzymał już tak większego
  9. Karollo

    MARZ 2,5 D

    To prawda Film wrzucony postaram się o lepsze ale już w garażu. Na uwięzi... niezły pomysł
  10. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Silnik odpalony Po kilku próbach, nauce z książką w ręku odpaliłem ten miniaturowy motorek. Pierwsze próby były od razu skazane na porażkę bo nie miałem żadnego doświadczenia z silniczkami samozapłonowymi, naprawiałem silniki motocyklowe, ale ten to jest trochę inna bajka. Pierwsze spostrzeżenie... Nie bać się kompresji. To co wcześniej pisałem, że mi się tłok z przeciwtłokiem spotkały, to tylko przez moje niedoświadczenie. Do spotkania jeszcze im trochę brakowało, a ja czując mocną kompresję spanikowałem. Pomierzyłem wszystko na spokojnie suwmiarką i wiedziałem już że mogę kręcić bez paniki. Następne próby dawały odgłosy pracy, silnik załapywał na moment.. i gasł. Okazało się że iglica w "gaźniku" jest rozszczelniona i wężyk doprowadzający paliwo puszczał lewe powietrze, tak mocno że nie mogłem wypełnić go paliwem. Zmieniłem wężyk na porządny z kroplówki, dodałem miniaturowe uszczelki z tego samego wężyka na mocowanie iglicy, pomogło. Dziś był dzień próby, wybrałem się na balkon i próbowałem swoich sił w rozpalaniu samozapłonu. Kilka "kopnięć" w śmigło, paliwo zassane i start! Kręcił się dobre 2-3min póki go nie zgasiłem odcinając paliwo. Radocha wielka!!! Zapachy niesamowite Wali przepaloną rycyną w całym mieszkaniu bo drzwi balkonowe były uchylone Trochę o paliwie... Nie posłuchałem rad odnośnie porządnego paliwa, wiem że może być łatwiej, jednak nie miałem do niego dostępu a natłok obowiązków skreślił odwiedzenie Krywlan, jednak jeszcze mam nadzieję tam zawitać Moja mieszanka paliwowa bazowała na samostarcie do silnika i nafcie... Zmieniłem tylko olej na rycynowy. Proporcje też lekko zmienione, bardziej pod te książkowe czyli: 50% samostart (trochę wywietrzał już dziś więc myślę że tam zostało ze 40%), 30% nafty, 20% olej rycynowy. Silnik zapala, pracuje ładnie. Jak zrobię miernik prędkości obrotowej to wykonam pomiary. Mam zamiar zrobić jeszcze kilka testów w garażu, a nie na balkonie trochę poeksperymentować z mieszanką i dotrzeć motorek, a później czas na nowego Wicherka Oto moje stanowisko: Film
  11. Hahhahaa Dobre! Na początku też nie załapałem. Co do rycyny to ta apteczna zawiera cukry, więc na dłuższą metę poradzili i mi rycynę z modelarskiego. Też jestem ciekaw odnośnie tego uszczelniania silnika
  12. Racja. Przepraszam za mój błąd Można ją zasilić z 12V i ładować 6S bez problemu, kwestia wydajnego źródła.
  13. Nie, sprawny akumulator samochodowy (ołowiowy) po pełnym naładowaniu i odczekaniu na ustabilizowanie się napięcia (bo napięcie szybko spada od napięcia ładowania czyli ponad 14V) powinien mieć w granicach 12,8V. Jak auto jest uruchomione to faktycznie, napięcie prawidłowe powinno być w okolicach 14,2V. Wtedy możliwe że ładowarka nie będzie miała problemów z napięciem. Ale radzę użyć zasilacza od laptopa o wydajności prądowej min. 4A i napięciu wyjściowym około 18V
  14. Ładowarka potrzebuje napięcia wyższego od napięcia znamionowego pakietów. Przypomnę że naładowany do pełna pakiet 3S ma napięcie 12,6V, a więc więcej od twojego zasilacza i akumulatora w samochodzie. Musisz zasilić ją napięciem min. 14-15V przypuszczam. Zalecane jest napięcie zasilania tej ładowarki do 18V.
  15. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Dzięki Artur Silnik czeka przymocowany... Będę w weekend i chętnie się wybiorę na Krywlany. Ciekawe jak pogoda dopisze bo Wicherka dobrze jeszcze nie oblatałem
  16. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Znalazłem już ofertę z pod Warszawy za 29zł/litr razem z eterem za 45zł/litr razem z przesyłką wychodzi 100zł. Jeszcze skonsultuję z moją nadworną chemiczką czy nie ma dostępu do eteru. Czytając książkę Pana Schiera "Miniaturowe silniki spalinowe" natknąłem się na informację o paliwie zastępczym do tego z zawartością eteru dwuetylowego. Gdyby był problem z jego pozyskaniem to w ostateczności zastępuje się go benzyną apteczną (eter naftowy). Skład paliwa (wg książki): - 10-30% Oleju napędowego (liczba cetanowa około 51 wg. normy ISO 5165), dlatego też niektórym na ON silniki chodziły bardziej "miękko" niż na nafcie (liczba cetanowa 30-40) - 0-10% eteru dwuetylowego, jeśli posiada się niewielkie ilości (liczba cetanowa >60) - 30% olej Lux-10 lub EXTRA 15 - 60-30% benzyna apteczna Wiadomo że takie paliwo trzeba traktować jako zło konieczne, ale czy na pewno? Są dostępne dodatki zwiększające liczbę cetanową paliwa (mówiącą o zdolności do samozapłonu), sam niewielki dodatek eteru dwuetylowego powoduje łatwiejszy rozruch. Na ten moment jest to dla mnie ciekawostka, bo muszę najpierw odpalić mój silnik na odpowiednim paliwie, a później testować. Jednak może ktoś ma doświadczenie odnośnie tego typu paliw?
  17. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Zobaczę z olejem rycynowym, bo jest dość lepki i będzie dobrze uszczelniał Kolega Marcin pisze o tym zapachu koniecznie muszę go poczuć, bo wszyscy zachwalają
  18. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Heh.. Racja, chciałem jak najszybciej go odpalić, a co nagle to po diable. Rozumiem że nafta jest ok. Olej - sprawdziłem kartę charakterystyki i okazało się że ma za małą lepkość, więc zamieniam na inny, dobrany wg książki Schiera. Samostart - porażka, postaram się o eter lub gotowe paliwo.
  19. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Dziś walczyłem z odpaleniem mojego samozapłonu, niestety bezowocnie Jednak nie poddaję się i będę walczył do momentu aż kiedyś zapali. Silnik ani razu nie odpowiedział, po mocnym obróceniu śmigłem robi dwa obroty i odbija. Przeciwtłok chodzi z dużym oporem i oczywiście po dokręcaniu co 1/4 obrotu po kilku próbach uruchomienia musiałem go ręcznie cofać bo poczułem że znowu dotyka do tłoka. Moje paliwo to: -olej silnikowy 2T Lotos (różowy) 30% -nafta świetlna 20% -samostart ("Moje auto") 50% chociaż nie wiem czy dobrze się mieszał z resztą, po dodaniu go (wtryśnięciu zawartości do reszty składników) ulatniał się gaz. Podejrzewam też że ten samostart ma niską zawartość eteru. Nie próbowałem jeszcze mieszanki paliwa w stosunku 50% samostart(eter) i 50% olej (ew. rycyna bo posiadam, jest gęstsza od tego oleju Lotos 2T) Samo wtryśnięcie samostartu na denko tłoka a później i do gaźnika też nic nie dały.
  20. Ciekawi mnie co to jest za silnik, którego masz zamiar użyć Zdradź przynajmniej pojemność.. chociaż obstawiam jakieś 2,5ccm. Ładnie i czysto wygląda, podobał mi się ten etap pracy ze składaniem dwóch połówek kadłuba. Jedynie trzeba uważać żeby niczego nie zapomnieć, ja zapomniałem o półce na serwa... Dodałem później ale musiałem nieźle kombinować.
  21. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Zrobione, nie mogłem spać spokojnie bez zabawy z nim Przeciwtłok przesunięty a silniczek czysty, wczoraj go wymoczyłem, wytarłem trochę przesmarowałem olejem. Czuć kompresję, może dziś uda mi się go odpalić.
  22. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Co fakt to fakt, Pan Schier opisuje taki rodzaj sterowania A na twoją 15 czekam z niecierpliwością Mam nadzieję że uda się go niedługo wyczyścić i odpalić.
  23. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Dzięki Gaźnik RC by się przydał... widziałem że są do niego fabryczne. Co do Wicherka.. 10 już mam, więc faktycznie 25 by się przydało teraz pachnące samozapłonem, pomyślimy.
  24. Karollo

    MARZ 2,5 D

    Witam wszystkich Przedstawiam mój nowy nabytek, pierwszy silniczek samozapłonowy. Marzenie dzieciństwa... Jest to MARZ 2,5D, nabyłem go na aukcji za 90zł. Napisane było że nigdy nie odpalany... i tak było. Silnik zakonserwowany, brak oznak pracy, nówka sztuka. Przedstawiam zdjęcia, które więcej powiedzą niż słowa Na jednym widać numer seryjny. Jest tylko problem z przeciwtłokiem, tłok go dotyka, widocznie konserwacja go unieruchomiła, czym czyścicie swoje samozapłony z konserwacji?
  25. Karollo

    Soprano .46

    Witam. Podziwiam model, ładny jest. Co do kółka to przecież wiele modeli ma sterowane przednie serwem i kołują z zakrętami bez problemu. U kolegi kogutos na zdjęciu kółko jest ustawione golenią w odwrotną stronę... Może to była przyczyna problemów. Powinno być ciągnięte za golenią podwozia przedniego, wtedy ładnie skręca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.