Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 073
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. Kacper masz absolutnie rację z reklamowaniem towaru na zachodzie ale Europy :). Też nie miałem z tym większych problemów. Niestety HK nie trzyma tych standardów i są problemy.

    Pakiety to materiał eksploatacyjny taki sam jak np. opony. Koledze pękła opona (nowa) na drugi dzień po założeniu. Proces reklamacyjny trwa już 1,5 roku i przynajmniej ja nie widzę szans aby kolega dostał reklamację. Twierdzenie sprzedawcy jest jedno. Wjechał pan na dziurę więc pękła. Prosze iść do Miasta i reklamować dziurę w jezdni i rozwaloną oponę.

    Niestety u nas i w wielu innych krajach reklamacja jest trudna ale nie niemożliwa. :)

  2. Pierwsza podstawowa zasada. Dokonywujemy otwarcia przesyłki przy kurierze i nie ma przebacz że kurier się śpieszy i sprawdzamy towar. Nie zrobiłeś tego więc zapomnij o jakiejkolwiek gwarancji.

    Zastanów się jak sprzedawca ma przyjąć taki pakiet na gwarancję skoro nie ma pewności a w zasadzie ma absolutną pewność, że to ty go sam zepsułeś. Sorry ale ludzie strasznie kłamią i zrobią wszystko aby zwalić winę na sprzedającego.

    Absolutnie nie mówię tu o Tobie ale sam się chwilę zastanów jak Ty byś komuś sprzedał dobry towar a gośc po tygodniu dzwoni i mówi że jest zepsuty.

  3. W zasadzie model gotowy do lotu, gdyby nie małe "ale".

    Lutując kabelki do skrzydła ogarnęła mnie "pomroczność jasna" i odwróciłem polaryzację zasilania. W efekcie 2 serwa 1-go skrzydła spalone !

    Chyba jakaś epidemia. W poprzedni weekend dokładnie zrobiłem to samo w Falconie. Spalone dwa serwa Turnigy 777MG na jednym skrzydle. :wacko:

    Na sąsiednim forum właśnie rozważamy jak się powinno prawidłowo lutować te złączki.

    Wyszło na to, że najbezpieczniejszą kombinacją będzie taka jak na obrazku kolegi Wojtka.

     

    Dołączona grafika

  4. Widzisz Sławek dobrze gada. Z chłopakami w RC Skorpion idzie pogadać. Kupowałem tam dwa nadajniki i zawsze byłem zadowolony. Napisz do jakiego modelu planujesz te 10-14 kanałów. Bo latam modelami od 1m do 3,4m i mieszczę się zawsze w 8 kanałach. Może jakiś model 2,4m do 3D to wówczas pewnie więcej potrzebnych kanałów.

    A Darek podpowiada jeszcze lepiej. Ja bym brał zdecydowanie ten z telemetrią.

  5. A tak z ciekawości to do czego Ci ta wiedza na tym etapie. Czy wykorzystasz więcej niż 14 kanałów w swoim modelu?

    Jeśli nie to postudiuj instrukcję, zobacz czy te funkcje oraz miksery będą Ci odpowiadać a S-BUS-em zajmiesz się jak opanujesz nadajnik. No chyba, że kupujesz Futabę tylko i wyłącznie po to aby stosować S-BUS i nic innego no to inna sprawa to mogę zrozumieć Twoje pytania.

    Piszę odrobinę ironicznie bo skupiasz się jako nowicjusz (Twoje słowa) na czymś co być może nigdy nie będziesz miał okazji zastosować. Zwłaszcza, że myślałeś też o T10C. Wydaje mi się, że ważniejsze jest aby dowiedzieć się od użytkowników tego nadajnika jak się sprawuje, o jej awaryjności, jak długo trzyma pakiet, jaka jest trudność w programowaniu. Jakie skrzydła można programować jakie ogony i ogólnie o jej funkcjonalności.

    Programowanie S-BUS to ostatnia rzecz o jaką bym się martwił. Na pewno to działa i na pewno nie trzeba mieć doktoratu aby sobie z tym poradzić.

  6. Posiadam Minimoa 3,4m z RoyalModel. Jest to model termiczny. Silnik zastosowałem 4260 600kv śmigło 17x6 aeronaut białe. Model wyszedł ciężki i ma 3,7kg. Na tym zestawie model idzie pionowo w górę.

    Zastosowałem pakiet 4s 5000mAh do zasilania silnika oraz do zasilania elektroniki LiFe 2200 wepchnięte :) bezpośrednio do odbiornika. Taki zestaw zastosowałem tylko po to aby nie wozić po próżnicy 500g ołowiu na dziobie. Pakiety mam przesunięte maksymalnie do przodu.

     

    Serwa na lotki mam Turnigy 555DMG. Ster kierunku to Savox SC-1257TG (wiem że to przesada ale nie miałem innego - obecnie będę go wyciągał do innego modelu). Do steru wysokość dałem dwa serwa na ogon BMS-385DMAX Digital.

    Z zestawu jestem zadowolony spisuje się bezawaryjnie no prawie ale to już moja wina - zrobiłem cyrkla przy starcie i poszło jedno serwo na lotce.

    Piszę nie po to aby namawiać, ale żeby przedstawić swój pomysł. :) A jak da Ci to trochę do myślenia to będzie miło. :rolleyes:

  7. Miałem się już nie odzywać w tym temacie, ale muszę jeszcze jedną kwestię poruszyć.

    Nie wiem jak dotrzeć do Twojej wyobraźni, może to co napiszę poniżej spowoduje, że zaczniesz myśleć inaczej.

     

    Nikt nie będzie podpowiadał niedoświadczonej osobie przy montażu takiego modelu nie dla tego, że rozwalisz taki model i 15000,- zł pójdzie w błoto, skoro Cię stać OK Twoja sprawa, ale przede wszystkim dla tego, że taki model będzie ważył minimum 15 kg.

    Taki model ważący 15 kg w rękach niedoświadczonego człowieka może kogoś zabić.

    Śmieszne... no nie zabić co ten gość pieprzy. Ano młody człowieku mówię to co widziałem z własnego doświadczenia. Nie takim fachowcom jak Ty zdarzały się sytuacje, choć by na jednym z ubiegłorocznych pikników modelarskich, i tylko wieloletnie doświadczenie pilota pomogło uniknąć nieszczęścia.

     

    Jeśli przez przypadek wymknie Ci się z pod kontroli taki potężny model to może stać się wielkie nieszczęście.

    Wówczas osoba, która Ci podpowiadała jak poskładać do kupy takiego potwora (w przypadku jakiegoś nieszczęścia tfu, tfu,tfu przez lewe ramię, na psa urok, oby nic takiego się nie przydarzyło) potem będzie miała wyrzuty sumienia do końca życia.

     

    Kolego skoro się nie znasz a chcesz ulotnić taki model, zgłoś się do kogoś kto zrobi to za Ciebie. Skoro wydatek 15 tys zł to dla Was nic, wydajcie 500 zł na "speca" i po problemie :)

     

    Sebastian absolutnie masz rację skoro go stać, to te dodatkowe 500 czy nawet 1000,- to pikuś w porównaniu z kosztami modelu. Ale naprawdę nie chciał bym być w pobliżu gdy pójdzie na pierwszy oblot. Oby tylko rozwalił sam model i nikomu nie zrobił krzywdy.

     

    PS

    Nie dziw się niechęci forumowiczów ale sam sobie jesteś winien. Na awatarze widać, że masz jakieś 13-14 lat. Osoba w takim wieku nie jest partnerem w rozmowie (nawet jeśli to dotyczy tego wyimaginowanego kolegi) na temat takiego modelu.

    Napisz ile masz lat, wstaw aktualne zdjęcie w awatar żeby można się było zorientować z kim się tak naprawdę rozmawia. Może wówczas ktoś będzie chciał Ci coś pomóc.

     

    PS2

    Na koniec powiem Ci, że nie jestem źle nastawiony do Ciebie osobiście. Bardzo lubię młodych adeptów modelarstwa i zawsze im pomagam na tyle na ile potrafię. Jestem bardzo źle nastawiony tylko i wyłącznie do Twojego pomysłu posiadania takiego modelu. Dla czego to już powyżej napisałem. Wylataj z 1000 godzin to nabierzesz odpowiedniego doświadczenia i sam wówczas zobaczysz jak ten Twój post wygląda. Jestem pewien że 90% twoich obecnych pytań będzie nie aktualnych bo sam będziesz sobie umiał na nie odpowiedzieć. No i będziesz wówczas umiał zadać konkretne szczegółowe pytanie, na które z pewnością dostaniesz odpowiedź.

  8. Żeby móc pomóc w takim temacie to trzeba mieć partnera do rozmowy. Ty niestety taką osoba nie jesteś. Nie będę Cię uczył fizyki bo masz ją w szkole.

    Zadałeś pytanie jak zbudować bolid F1. I jak ja Ci mam powiedzieć jeśli nie znasz podstawowych praw fizyki i mechaniki.

    Niech kolega, który jak piszesz, zada konkretne pytanie, to otrzyma konkretną odpowiedź.

    Tu nie chodzi o to, że nikt nie chce Ci pomóc czy odpowiedzieć na Twoje pytania. Tylko o to, że nie zadajesz prawidłowych pytań bo najnormalniej w świecie nie potrafisz. I nie odbieraj tego jako złośliwość, bo daleki jestem od tego, ale masz jeszcze za mało doświadczenia żeby, moim zdaniem oczywiście, zadać prawidłowe, konkretne pytanie.

    Bo jak już wyżej napisałem Jak zbudować bolid F1 jest niewłaściwym pytaniem.

     

    Jeszcze raz powtórzę, zadaj prawidłowe pytanie a z pewnością otrzymasz nie jedną odpowiedź.

  9. Ja wymiękam. Po przeczytaniu tamtego tematu moje obawy, że jesteś kompletnie niedoświadczony tylko mnie umocniły.

    Taki model może sobie sprawić modelarz, który wylatał minimum 1000 godzin podobnymi modelami. Albo osoba dla której budżet 10000-15000,- zł to pestka i po rozwaleniu takiego modelu pójdzie kupić drugi taki sam.

    Nikt przy zdrowych zmysłach nie zaryzykował by rozwalenie czyli wyrzucenie w błoto 15000,- zł

     

    Koszt wyposażenia takiego modelu przewiduje właśnie w okolicach 14000,- zł

    Model to koszt 4500,- silnik o którym piszesz to 4000,- PoweBox około 1000-2000,- serwa ze 2000,- regulator 2000,-. To tylko tak na szybko bez większego zastanawiania się co jeszcze. Myślę że pozostałe graty to kolejne 1000-2000,- zł

  10. Jeśli nie chochlik w nazwie silnika to to 4 jak najbardziej nie chochlik. To jest standardowe zasilanie tego potwora 4x4500mAh 6s

    Jeśli nie wiesz jak podłączyć elektronikę z tym silnikiem to nie coś mi się wydaje że ten silnik no i model to chyba trochę za duże jak na pierwszy raz. :):wacko:

    Silnik ten może być zasilany również 10000mAh od 12s do 14s wówczas zalecane śmigło to 27x12 waga tego cuda to około 2,1 kg

    Jeśli o tym silniku piszesz to Twoje pytanie jest bardzo dziwne.

  11. Po pierwsze zapoznaj się z netykietą. Pisanie drukowanymi literami to krzyczenie na czytającego.

    Koszmarnie się to czyta.

    Po drugie tak jak Piotr już napisał żaden z nich. No chyba że chcesz w ciągu 5 s stracić sporo kasy.

     

    Zacznij od EasyStara firmy Multipex i jemu podobnych. W sieci jest ich sporo.

    Szukaj model z silnikami z tyłu modelu. Większa szansa że taki model poleci jeszcze drugi raz.

  12. A ja myślę,że gdyby tym młodym zabrać komputerki to by się za przeproszeniem posr...li ze strachu i z bezradności. I proszę mi tu nie mówić o konflikcie pokoleń itp. SĄ NIEDOUCZENI!! Jakby przyszło takiemu inżynierkowi samemu coś wykonać na maszynie nawet najprostszej to by nie wiedział jak się do tego zabrać. A ilu nie ptrafi odróżnić tokarki od frezarki? I co z tego ,że znają programy potrafią coś zaprogramować jak nie znają najprostszych czynności manulanych. Możecie wierzyć, lub nie, ale nie tak dawno takich praktykantów z politechniki dla żartu po kompresję wysyłano na spawalnię i ONI SZLI :rolleyes: .

    Owszem są mądrzy młodzi fachowcy, ale generalnie to Ci młodzi dopiero w zakładzie pracy fachu się uczą, I to jest gorzka prawda... Niestety

    A.C.

     

    Chyba poszedłeś za bardzo po bandzie. :huh:

    Nie wiem w jakim wieku jesteś ale jak ja szedłem po studiach do pierwszej pracy to byłem równie zielony jak dzisiejsi Twoi studenci. Mnie też "fachowcy" wysłali z wiaderkiem po jedną fazę bo poszła. :D I co, poszedłem. Jak widać minęło trochę czasu i nadal historia się powtarza i uwierz mi będzie się powtarzać jeszcze długo. :) Myślisz, że jest inaczej za granicą to się bardzo mylisz. Jest jak nie tak samo to jeszcze gorzej. Jest tylko kilka uczelni na świecie, które uczą szkoląc od pierwszego roku. Ale czesne roczne to sporo $

     

    Są wydziały na naszych uczelniach, które kształcą "fachowców" nie lubię tego określenia, którzy z marszu idą do pracy i się sprawdzają. Oczywiście nie można od nich oczekiwać wiedzy osoby, która przepracowała w danej firmie kilka lat ale uwierz mi dają radę już po 2-3 miesiącach.

    Oczywistym jest im stanowisko pracy bardziej specjalistyczne tym szkolenie i nauka takiego absolwenta jest dłuższa.

  13. Hm... no to gdzie te 18 kanałów dla 18MZ.

    Coś mi się nie zgadza

     

    When using 9 or more channels, use an S.Bus

    function or use a second R7008SB and link both to

    your transmitter.

     

    Chyba jednak czegoś nie rozumiem :(

     

    EDIT

    Jednak w instrukcji piszą faktycznie o 16 kanałach. No to po co te 18 które może obsłużyć 18MZ :wacko:

  14. A ile przełączników i pokręteł masz w nadajniku? Ja mam 15 więc odpowiedz sobie sam.

    A z oprogramowaniem to nie było żadnej magii. Po prostu chcieli zminimalizować kosz wypuszczenia nowego nadajnika więc wzięli już istniejące oprogramowanie od 12 i 14 no i go przycięli do 8 kanałów. Ale ktoś poszedł po rozum do głowy i otworzył resztę kanałów. Zbiegło się to z wypuszczeniem nowego systemu Test. Łącząc dwa odbiorniki R7008SB otrzymujesz w ten sposób 18 kanałów. Niestety na tą chwilę tylko 18MZ potrafi to obsłużyć. Ale mogę się mylić bo nie jestem elektronikiem.

  15. Ano polatali. Z Piotrem jeszcze z godzinkę pokręciliśmy nad schroniskiem. Niestety wiatr przybierał na sile a poniżej drzew były straszne turbulencje i zaczęły się problemy z lądowaniem. Ale nasze pianki były dzielne i obyło się bez niespodzianek.

    Miejsce fajne.

  16. Ta ostatnia myśl Jurka chyba najlepsza. W Kozach grasuje niejaki "górol" zwany też Grzesiem :) Na pierwsze loty spokojnie mógłbyś się z nim wybrać. Jeśli nawet nie w tandemie uczeń-trener to choć radą wspomoże. To zawsze pomaga.

    Ja zawsze miałem problemy ze startem. Lądowania to pikuś, ale przy startach trochę modeli rozbiłem. ;)

     

    EDIT

    Ale dałem ciała, imię pomyliłem :wacko:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.