




dlmtb
Modelarz-
Postów
392 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez dlmtb
-
Panowie dziękuję za podpowiedzi. Faktycznie 600g ołowiu tuż za firewalem rozwiązało sprawę. Teraz SC jest na 25% a model lata jak należy. Jedzacze raz serdeczne dzięki.
-
Wczoraj wieczorem pobawiłem się w wyważanie i żeby osiągnąć SC na 25% (141mm od krawędzi natarcia) muszę dodać 650g ołowiu w nos. Fabryczny SC był wyznaczony na 30% (170mm od krawędzi natarcia).
-
Czyli sugerujesz, że może być to kwestia wyważenia. W tej chwili nie powiem gdzie dokładnie jest środek ciężkości a szczególnie w %. Po prostu drogą prób i błędów doważałem przód i tak jak pisałem nastąpiła lekka poprawa. Nie chciałem iść dalej w tym kierunku, bo zamiast dedykowanego silnika benzynowego o poj. 50cm dałem cięższy, o co najmniej 1kg silnik, SAITO który już sam w sobie przeważył model i to znacznie na przód. Co do zachowania się modelu w zakręcie to jest ona podobne do tego, o którym piszesz w przypadku twoich doświadczeń z wyważaniem. Zakręt samymi lotkami powoduje, że model skręca, ale i zadziera do góry. Praktycznie skręcić bez steru kierunku się nie da. Co ciekawe zakręty z użyciem tylko steru kierunku wychodzą całkiem nieźle.
-
Panowie może coś podpowiecie, bo właśnie wyczerpały mi się pomysły. Chodzi o dziwne zachowanie się modelu a konkretnie o reakcję na ster wysokości. To ten model http://pfmrc.eu/inde...726-cessna-195/ którego opis zamieściłem w dziale Półmakiety. Sytuacja wygląda następująco, chcąc zniżyć lot oddaję wysokość model reaguje z pewną zwłoką. Kiedy już opuści maskę i leci w dół chcąc wyrównać lot zaciągam wysokość model znów reaguje z pewnym opóźnieniem. Ale gdy już wyrówna lot i przesuwam drążek do neutrum model znów zaczyna opuszczać nos i trzeba cały manewr powtarzać drugi raz, aby kontynuować lot poziomy. Podobna sytuacja występuje przy wznoszeniu. Czyli znowu dwie korekty, aby przejść z wznoszenia do lotu poziomego. Zachowanie to jest szczególnie wyraźne podczas lotu ze średnią i większą prędkością. Podczas lotu poziomego nie trzeba nic korygować model leci na zadanej wysokości.Model to makieta i tak staram się nim latać wiec żadne figury akrobacyjne nie są nim wykonywane. W przypadku skręcania sterem kierunku i lotkami takie zachowanie nie występuje. A teraz, co zrobiłem, aby wyeliminować przyczyny. Z początku myślałem, że to wina słabych 6kg serw sterujących wysokością, więc je wymieniłem na serwa o sile 12kg ciągu. Dodam, że wysokość jest sterowana dwoma serwami (każde zamocowane w swojej połówce steru wysokości steruje nią za pomocą solidnego metalowego krótkiego popychacza o dł. 5cm i średnicy 3mm, wiec uginanie cięgien odpada. Wyważenie modelu zgodne z instrukcją, choć eksperymentowałem z przesuwaniem środka ciężkości do przodu i do tyłu, nic to nie dało. Obecnie model jest mocno wyważony na przód w stosunku do tego, co sugeruje instrukcja jest minimalnie lepiej. Próbowałem już różnych Expo od 30 do 70%. Zmniejszyłem wychyły steru wysokości (instrukcja podaje 30mm w górę i w dół). Model jest raczej czuły i sterowanie odbywa się przy naprawdę niewielkich ruchach drążków. Przejrzałem dokładnie kadłub i cały model. Próbowałem go dość solidnie obciążać, aby sprawdzić czy aby kadłub lub inne elementy nie uginają się podczas lotu i nic wszystko sztywne. Na tym skończyły mi się pomysły. Doradźcie jak pozbyć się tej przypadłości, bo latanie jest mało precyzyjne, co można z tym zrobić?
-
XI OGÓLNOPOLSKI PIKNIK MODELARSKI WILCZE LASKI
dlmtb odpowiedział(a) na Piotrek Pindral temat w Imprezy modelarskie
Wszystko wskazuje na to że i ja zawitam na piknik być może już w piątek wieczorem. -
W między czasie Cessna doczekała się pilota z prawdziwego zdarzenia. Niewielkim nakładem prac udało się spreparować okularki, słuchawki i mikrofon. Teraz ludek wygląda jak należy. Produkcja w toku Mała przymiarka Okularki też pasują No i efekt końcowy.
-
Dzęki za celne uwagi. Już działa
-
OK. zresetowałem wszystko i ustawiłem od nowa i działa. Pozostał mi jeszcze jeden problem do rozwiązania. Tym razem chodzi o funkcję fazy lotu oraz powiązane z nimi działanie klap i steru wysokości. Klapy spowolniłem tak że po załączeniu np fazy Lądowanie klapy powoli opuszczają się do zadanego poziomu. Natomiast ster wysokości ustawia sie błyskawicznie w zaprogramowane położenie. Chciałbym aby ster wysokości również poruszał sie z tą samą szybkością co klapy. znalazłem taką funkcję jak szybkość serw ale jeżeli tu spowolnię prace steru wysokości to wychyla się on powoli nawet podczas operowania drążkiem. Jak z tego wybrnąć?
-
Zwracam się do właścicieli Aurory 9 o pomoc. Właśnie nabyłem to radio i staram się ustawić wszystko w modelu. Nie wiem co jest grane ale w momencie gdy poruszam sterem wysokości klapy powtarzają jego ruchy. Wszystko jest podłączone zgodnie z instrukcją (sprawdzałem na ekranie monitor wychyły serw i zgodność kanałów). Nie załączałem żadnego miksera. O co chodzi?
-
Myślałem ale to raczej przyszły rok. Chciałbym doprowadzić Cessnę do bardziej makietowego wygladu choć by przez dodanie oświetlenia i świateł do lądowania.
-
Nie chciałem nic pisać, bo nie wiedziałem jak wyjdzie, ale po kilku lotach można powiedzieć, że jest znośnie. Tym razem wziąłem na warsztat Cessne 195. To ewenement dla tego producenta. To chyba jedyny model samolotu z tej wytwórni, w którym zastosowano silnik gwiazdowy. Jako materiał wyjściowy posłużył mi zestaw ARF firmy Ecomrc (to chyba to samo, co ESM). Oto parametry podawane przez producenta: Wing Span: (2718mm) Length: 83" (2110mm) Wing area:(120 sq. dm.) Wing Loading: (75g/sq.dm.) Flying Weight: (9kg) *Weight Information Model z zewnątrz nie wymaga wielu zabiegów, ale za to w środku jest zupełnie pusty. Nie ma nawet tablicy przyrządów a środek straszy gołymi serwami i widocznym bakiem. To wszystko wymagało zabudowania. Musiałem dorobić podłogę boczki no i tablice przyrządów a także fotele i wolanty. Wzorowałem się w tej pracy na zdjęciach ze strony klubu miłośników tego samolotu i mam nadzieję, że udało mi się uzyskać, jako taki efekt. Do napędu użyłem fajnego silniczka, czyli Saito FG-57T, który robi makietowy dźwięk, ale wcale łatwo nie było żeby go zapakować pod maskę tak by niczego nie ciąć jak na makietę przystało. Aby wsadzić Saito do środka trzeba było podciąć firewall a także dorobić przedłużenie wału, ale jakoś poszło a silnik nie wystaje i nawet się specjalnie nie grzeje. Właściwości lotne modelu oceniam bardzo dobrze. Makietowe manewry robią wrażenie a lot na 1/5 gazu jest możliwy bez problemu. Problem to lądowanie w bezwietrzną pogodę bez klap. Model nie chce siadać, czego doświadczyłem na pikniku w Radawcu gdzie Cessna miała swój chrzest bojowy. Choć zrobiłem nią 2 loty wcześniej na moim lotnisku to miałem możliwość lądowania, z choć z niewielkim, ale czołowym wiatrem. Śpiesząc się, aby Cessna zaprezentowała się w na tegorocznym pikniku w Radawcu nie zdążyłem wytrymować modelu do lotu z otwartymi klapami. W Radawcu pierwszy lot odbył się przy wiejącym wietrze i było ok., ale drugi to już lądowanie w zupełnej flaucie. 10 podejść i wreszcie po efektownym kangurze lekkie podparcie się skrzydłem i kapotaż. Na szczęście model wyszedł praktycznie bez szwanku. Ale to nauczka dla mnie nie lataj bez ustawionych klap. Tyle, co mogę napisać po tak krótkim użytkowaniu. Zobaczymy jak model będzie sprawował się przez resztę sezonu. Przepraszam ale swoich zdjęć nie mam a zdjęć, które załączam są ze stron kolegów, którzy odwiedzili piknik w Radawcu i zamieścili fotki na swoich stronach modelarskich. Mam nadzieję że nie będą mi mieli za złe że wykorzystałem te przepiękne fotosy. Tu jeszcze filmik z lotu od 2,17min.http://www.youtube.com/watch?v=YyzRLW7c1Do
-
Dzięki za info Krzysiu. A zatem albo rozstawię namiot albo ewakułuję się wieczorem w sobotę. Wszystko zależy jak ułozy mi się sytuacja w domu. Niemniej jednak wybieram się na pewno.
-
Daleko nie mam, bo tylko 150km, ale gdybym zdecydował się nocować to czy jest przewidziane jakieś miejsce do hangarowania modeli jak np. hangar na Żarze lub Bednarach, czy trzeba wszystko rozbierać i pakować do samochodu?
-
Już to robiłem i to kilka razy. Sęk w tym że to nic nie zmienia. Ponadto wg tego co wyświetla radio wszystkie wychyły ustawione są na 100%.
-
Panowie potrzebna pomoc. Kolega, który zaczyna wchodzić w modelarstwo poprosił mnie o skonfigurowanie radia do modelu. Radio to Hitec Eclipse, 7 choć zakupiony w 2005r to leżał do tej pory w pudełku. Problem to zbyt małe wychylenia serw lotek gazu i wysokości. Max to 2mm od neutrum w obu kierunkach. Jedynie ster kierunku chodzi jak należy. Wszystkie serwa mają ustawione 100% wychyleń oraz wszelkie inne funkcje radia są zgodne z instrukcją. Podłączenia serw są zgodne z wymaganymi kanałami w odbiorniku a sam odbiornik był sprawdzany z innym radiem i wszystko dział jak należy. Niestety Eclipse 7 nie daje się ustawić tak, aby wychyły serw dały szansę sterować modelem w locie. Jak mi się wydaje problem leży w ustawieniach, których nie potrafię zmienić. Czy ktoś, kto ma takie radio może coś doradzić?
-
Dzięki Panowie za podpowiedzi. Myślę że mam już rozwiązanie problemu. Właśnie kupiłem na Allegro http://www.narzedzia-poznan.pl/bosch-osprzet/wiercenie/wiertla-do-metalu/poglebiacze-rozwiertaki-do-blachy-wiertla-stopni/rozwiertaki-ze-stali-chromowo-wanadowej-chwyt-cyl/rozwiertaki-cylindryczne-3-14-mm-58-mm-6-mm_p_12231.html coś co można nazwać rozwiertakiem do średnicy fi 14. To podobny patent jaki miałem do rozwiercania do średnicy fi 12.
-
Może ktoś ma niezawodny patent na rozwiercenie śmigła? Problem polega na tym, że, mój rozwiertak do śmigieł kończy się na średnicy 12mm a ja potrzebuję otwór fi 14mm. Z doświadczenia wiem, że rozwiercanie wiertłem daje fatalne efekty, bo otwór wychodzi nie osiowo. Co możecie poradzić na taki problem?
-
WitamMoja rada to, jeżeli chcesz mieć dobrze latający i dobrze wykonany model bez konieczności poprawiania producenta to zdecydowanie polecam Hangar 9. Miałem już wiele modeli i wiele z nich sprzedałem właśnie dla tego, że ich konstrukcja i właściwości lotne nie do końca były zgodne z oczekiwaniami. Oczywiście nie były to modele, których nie można było opanować w locie czy poprawnie złożyć, ale… To, ale to z reguły denerwujące poprawki a często wymiany całych elementów a to podwozie a to sposób mocowania skrzydeł a to montaż ogona, itd. Nie dziwią się, że wielu kolegów poleca tańsze rozwiązania, ale prawda jest taka, że często te tańsze nie koniecznie dobrze latają. Nie twierdzę, że Piper z Airline to porażka, ale twierdzę, że Piper z H9 jest od niego o niebo lepiej wykonany i lata doskonale. Miałem okazję go obejrzeć na lotnisku i w locie oraz rozmawiać z właścicielem. był w 100%-tach zadowolony. Silnik 91 w zupełności wystarczy, aby skalowo latać tym modelem.
-
Sam jestem entuzjastą takich rozwiązań i chętnie by przerobił mojego ASP 160FT na benzynę, ale niestety jak wynika z lektury anglojęzycznych forów, (choć już dawno tam nie zaglądałem) to nie jest takie proste. Po pierwsze nawet, jeżeli uda się odpalić silnik (wyregulować gaźnik) to niestety motor bardzo kaprysi i latanie staje się niezłą ruletką zgaśnie czy nie? Widziałem, że wieku kombinuje z gaźnikami od silników benzynowych i próbuje tędy obejść ten problem. Kolejna bariera to wytrzymałość silnika. Silnik żarowy ma większe sprężanie niż benzyniak, więc obciążenie łożysk jest też większe. Że taka przeróbka nie jest niemożliwa świadczy o tym to, co robi SAITO. Wszystkie silniki benzynowe tej firmy to silniki żarowe z innymi gaźnikami i świecami zapłonowymi w miejscach świec żarowych. Czy zmienili coś w tłokach i łożyskach nie wiem? Ale oczywiście trzymam kciuki, bo gdyby udało się opracować powtarzalny sposób takiej konwersji to byłby naprawdę sukces. :jupi:
-
Sam jestem entuzjastą takich rozwiązań i chętnie by przerobił mojego ASP 160FT na benzynę, ale niestety jak wynika z lektury anglojęzycznych forów, (choć już dawno tam nie zaglądałem) to nie jest takie proste. Po pierwsze nawet, jeżeli uda się odpalić silnik (wyregulować gaźnik) to niestety motor bardzo kaprysi i latanie staje się niezłą ruletką zgaśnie czy nie? Widziałem, że wieku kombinuje z gaźnikami od silników benzynowych i próbuje tędy obejść ten problem. Kolejna bariera to wytrzymałość silnika. Silnik żarowy ma większe sprężanie niż benzyniak, więc obciążenie łożysk jest też większe. Że taka przeróbka nie jest niemożliwa świadczy o tym to, co robi SAITO. Wszystkie silniki benzynowe tej firmy to silniki żarowe z innymi gaźnikami i świecami zapłonowymi w miejscach świec żarowych. Czy zmienili coś w tłokach i łożyskach nie wiem? Ale oczywiście trzymam kciuki, bo gdyby udało się opracować powtarzalny sposób takiej konwersji to byłby naprawdę sukces. :jupi:
-
To co piszesz jest budujące. A jakiej firmy masz tłumik? Tej z chińskiegio linku?
-
Brawo pengo teraz twój Messeschmitt wygląda w locie jak samolot. Tak właśnie lata się semimakietą. :jupi: To waśnie jest to, co wyróżnia te modele, czyli realizm lotu zbliżony do prawdziwych płatowców.
-
A może jest jakiś filmik gdzie można zobaczyć i posłuchać dźwięku przed i po wymianie tłumika?
-
To może i ja podepnę się do tej rozmowy. Co do tych Chińskich tłumików z HK to kolega kupił coś takiego i niestety okazało się, że tłumik jest jednokomorowy i w zasadzie nic nie tłumi tylko „poważnie wygląda". Ja też mam silnik benzynowy oczywiście Chińczyk http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__11973__5_5HP_53cc_Twin_Cylinder_Gas_Engine_.html z niego niepoprawny i chciałbym go ucywilizować. Czy zakładając tłumik proponowanych tu firm (Krumscheid , Zimmermann) mogę liczyć na powiedzmy 50%-towe wyciszenie silnika? Zależy mi na pozbyciu się pierdzącego dźwięku silnika benzynowego, którego po prostu nie cierpię. Czy te tłumiki coś poprawią?