Skocz do zawartości

Krzysiek "Viper"

Modelarz
  • Postów

    727
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Krzysiek "Viper"

  1. Łukasz super relacja i spostrzeżenia Było super oby jak najwięcej takich dni. Pozdrawiam wszystkich Do szybkiego !!!
  2. Niewiele brakowało
  3. Dzisiaj odbyła się próba uruchomienia silnika boxer 112 ccm do nowego samolotu Leszka. Pierwsze próby Start silnika
  4. Dzięki chłopaki za fajny dzień
  5. Żadna zamknięta impreza Rafał Wbijaj
  6. Ja się postaram dojechać do 12-tej ale wiadomo jak jest na drogach w niedzielę.
  7. To ognisko To o której się zbieramy ?
  8. Z grillem mniej sztuczenia Mam węgiel drzewny jakby co tylko daj znać żebym wziął Na grilla też coś wezmę Ok to może być ognisko
  9. OK. Zrobimy próbę. Jestem za.
  10. Ok Janek Można i tak spróbować ale będzie tam przejazd i miejsce na modele ? Ja będę raczej nie do nocy Ale spoko. Polatamy
  11. 7 km/h to nie jest wiatr Oby tak zostało bo wiemy jak bywa. Jeszcze mam takie pytania organizacyjne: 1. Spróbujemy ustawić auta tak jak rozmawialiśmy ? Żeby mniej więcej parking wypadł jak najbliżej środka prawego brzegu lotniska i ustawienie samochodów prostopadle do osi lotniska. 2. Nastawiamy się na latanie do późnego wieczora ( ostatnio lekko piździło ) czy raczej gdzieś do 16-17 ? 3. Robimy w niedzielę "ZAKOŃCZENIE SEZONU" ??? ( nie w sensie że już nie latamy w tym roku bo może jeszcze się uda ) Możemy to zrobić w sumie później ale to już będzie trudne żeby wszystkim pasowało. Zacznie się czas wyjazdów do rodzin i odwiedzania grobów. Poza tym wiemy, że z pogodą jest trochę ruletka. Luźna propozycja. Nic na mus
  12. No właśnie trzeba się dogadać
  13. Chłopaki weekend tuż tuż. Pogoda zapowiada się świetna. W niedzielę 19 stopni Zadam pytanie retoryczne: LATAMY ???
  14. Pilot oblatywacz Wiesław Cena Oprócz Bielika oblatywał też Orkę Edwarda Margańskiego. Dodatkowo pamiętam Wiesława w M-26 Iskierka którym miałem okazję polatać w Dęblinie z pewnym szalonym kapitanem Ostatecznie PZL-130 Orlik został wybrany na samolot szkolno-treningowy
  15. Próbowałem latać śmigłowcem zimą mając na dłoniach pełne rękawice rowerowe. W żadnych innych grubszych nie było szans. Latać latałem ale nie czułem się komfortowo. Dlatego latam bez rękawic około 5 minut. Potem ręce do rękawic i do kieszeni żeby zagrzać. Pakiety też trzeba trzymać w cieple bo tracą wydajność na mrozie. O tych budkach na ręce słyszałem. Podobno nawet są wersje z ogrzewaniem Podpina się pakiet i buda grzeje jak grzejnik elektryczny Ale to w sumie temat znany z tych ogrzewanych rękawic, butów i majtek Czyli można przyjąć, że temat bezpieczeństwa wykonywania lotów został zaaprobowany. Nikt nie wyraził sprzeciwu Jednak trochę szkoda, że nie wszyscy zainteresowani się wypowiedzieli.
  16. A ja myślę że to właśnie dzięki prostym zasadom i przestrzeganiu ich nie trzeba tworzyć żadnych odgórnych nakazów i wówczas dopiero można bezstresowo czerpać przyjemność z latania. Jak wiesz, że kolega uważa, stoi obok Ciebie a nie gdzieś na podejściu do lądowania czy na dobiegu czy w ogóle nie wiadomo gdzie. Możecie się porozumieć w każdej chwili. Wiesz że kolega nie wykonuje wiszenia na śmigle nad kolegami czy samochodami , nie robi kosiaków nad ludźmi... i tak można wymieniać...To jest tylko kwestia umówienia się. Nie żadnych nakazów czy zakazów. Nie chcemy żeby ktokolwiek tak to odbierał. Ale trzeba unikać generowania sytuacji niebezpiecznych. Czasem jedna taka sytuacja może wiele napsuć. A po co ? Lepiej zapobiegać niż leczyć. To o czym mówisz zaproponowałem w moim wpisie ze zdjęciem lotniska. Umieściłem tam miejsce na samochody ustawione prostopadle do osi lotniska i stanowisko pilotów.
  17. Fajnie na tym Waszym lotnisku tylko z deczka daleko Lotnisko w Choczni ma potencjał. Miejsce super. Ludzie super.
  18. Pamiętacie akcję z tymi dziećmi z psem ? Ja siadam śmigłowcem a młody pędzi w stronę helika. Miałem ciepło wtedy. Ten pies miał parcie na gonienie za modelami... Dobrze że się nie wyrwał.
  19. Tu w sumie nie chodzi o to żeby komuś coś wytykać bo sytuacje niebezpieczne rodzą się z braku komunikacji, braku jakiegoś planu lotów. Musimy unikać latania nad ludźmi i samochodami, modelami na stojance. Unikać lądowania i startów w stronę wyżej wymienionych. Piloci powinni stać blisko siebie i komunikować się jeżeli latamy grupowo. Nie powinien nikt przebywać na linii startów i lądowań. To są moje spostrzeżenia. Ja jestem z Wami stosunkowo krótko. Głupio mi takie rzeczy wyciągać. Ale wiemy ile czasu poświęcamy na modele i szkoda je stracić w wyniku kolizji w powietrzu czy na ziemi. A już najgorszą rzeczą byłoby zrobić krzywdę koledze czy gapiom.
  20. Chodzi o to żeby nasze latanie było bezpieczne. Na rysunku zaznaczyłem dominujące kierunki wiatrów. Do tego usytuowanie parkowania aut i miejsc gdzie najlepiej byłoby stać podczas lotów. Auta można parkować prostopadle do osi pasa. Wówczas wejdzie ich więcej i będzie miejsce na podejścia i dobiegi po skosie. Piloci będą mieli ogląd na całą płytę lotniska i będą czuli odległość od ludzi i samochodów. Dobrze byłoby żeby pierwsi którzy dojadą na miejsce ustawiali się tak żeby starty i lądowania były bezpieczne. To jest tylko propozycja. Proszę o wypowiedzi. Nie mam zamiaru robić za policjanta Sami wiecie jak jest podczas latania.
  21. To jest koncepcja bezpieczeństwa lotów na naszym lotnisku. Omówiłem temat z Leszkiem. Czas przedstawić temat publicznie.
  22. Boguś super Takie cuś można założyć do funcuba i śmigać po śniegu. Wystarczy koła zdjąć a w ich miejsce założyć narty Bo w kopnym śniegu mogłoby przyhamowywać za bardzo ( kapotaże ) Z pewnością do dużych samolotów też można takie coś zamontować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.