Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. W dniu 19.06.2024 o 20:43, Shock napisał:

    Była awariia i Admin musiał cofnąć forum o 3 dni.

    Rafał...czy wiesz jaka to genialna sztuka udała sie Kubie ??? cofnął czas o 3 dni....Wielu by za takie cos zapłaciło majątek

    13 godzin temu, Granacik napisał:

    A ten cyrk jest też za moje, Twoje, nasze pieniądze, ohydnie wielkie pieniądze,

    a co tam.......

     

    Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, ludzie grający w futbol amerykański, ludzie grający w piłkę nożną i tekst

  2. Teraz, witold_pi napisał:

    Bajki to Ty opowiadasz, problemem są uszczelnienia tłoka a nie olej, do tej pory mazda jakoś nie potrafi ich rozwiązać, są nietrwałe i już. Moje stare mazdowskie 2l po 200000km jest dotarte i zanim padnie przejedzie 3 razy tyle albo i więcej... Wankle mam chyba 2 os maxa ? 

    Witku...prawdopodobnie  czytaliśmy inne bajki....i niech kazdy pozostanie  przy swoich

  3. 21 minut temu, witold_pi napisał:

    że 32 tys na wankla to bardzo dużo

    Witek. proszę nie opowiadaj bajek....tak było z silnikami  pierwszej serii - tymi z 4 -ma swiecami, To auto jest z 1975 roku, silnik niby taki sam ale jakby trochę inny.

    A dlaczego  silniki padały ? O to trzeba się zapytac użytkowników co tez z tymi silnikami wyprawiano. Te silniki, podobnie jak silniki Jaguara  mają tzw technologiczne  zużycie oleju, wielu kierowców przyzwyczajonych  do  jazdy"od zmiany do zmiany" po prostu nie uzupełniało oleju.Dalej, po otwarciu maski widać naklejkę z instrukcja jak postępować  po uruchomieniu silnika- pozwolić popracować mu 3-5 minut na wolnych obrotach aby układ smarowania silnika został w pełni napełniony

  4. Godzinę temu, Granacik napisał:

    Przytuliłeś drugiego?

    Błażej, dokładnie tak....zawsze sie słyszało opowieści o tym,że ktoś, gdzies znalazł- odkrył w stodole  stare auto..no i stało sie Sprawa ciągnęła się od połowy kwietnia, były problemy z transportem bo to  taki trochę zapomniany kąt Niemiec. Auto w konkursowym stanie, postaram się jutro wrzucic zdjęca,  wygląda  jakby  wyjechał z fabryki  pół roku temu , a ma prawie 5o lat...A teraz najlepsze...w bagazniku....4o  nowych swiec do RO8o i 3 x HKZ ,   4cztery nowe lampy, dwa aparaty zapłonowe, cewki zapł x 2, , pompa podcisniena, styki przerywacza  i kupe innych  części. Auto stoi na kutych felgach "Fuchs", kto zna ten wie. Auto ma na wyposażeniu oryginalniy , elektrycznie otwierany szyberdach (działa), automatyczne pasy i klimatyzację...Kolor Tycjan miedz -metalik

    a cena ? taniej  niz kiepski motocykl

     

    ps...ma jeszcze cos co podwyższa wartość kolekckonerska auta....a mianowicie  oryginalny certyfikat zakupu auta wydany na kupującego przez NSU Auto Union AG.Ceryfikat oprawiony w dębową ramkę, ot tak do powieszenia na ścianie

    • Lubię to 2
  5. nie ma rozrządu...mam za to półautomatyczna skrzynię, tarczowe na 4 koła...auto jest dokładnie z 1975 roku- wersja specjalna ma przebiegu 32 tysiące

    tak to Wankel.. RO 80..przjechał do mnie z Niemiec  2 tygodnie temu...stan konkursowy

    3 godziny temu, witold_pi napisał:

    silnik wankla ma pojemność przeliczeniową

    tylko dla  podatku, bo cos musieli  z tym zrobić

  6. 52 minuty temu, witold_pi napisał:

    Jacku to kup mi proszę levisy 501 wyprodukowane w USA

    jak poszukasz to kupisz  bez większego trudu...ale temat o motoryzacji  a nie o portkach....Witku, Twój elektryk Twój wybór....moje auto  mój wybór...własnie  sobie kupiłem..benzynowy samochód roku 1967....full wypas, 115 KM i tylko  1ooo ccm pojemności , klimatyzacje tez ma , -będę miał go na " żółtych" i takim będe jezdził

  7. 6 godzin temu, a74BACK napisał:

    Każdy musi je kupić, czy chce, czy nie chce

    i tu sie mylisz...zielone szaleństwo  zaczyna odpływac....podstawą dla kazdego społecznstwa, z wyjątkiem państw autorytarnych  jest  wolnośc wyboru. To ja decyduję co mam jesć, w co mam się ubierac,  gdzie  mam jechac na wakację lub nie  jechac .Wszystkie inne rozwiązania  to bolszeiwia i komunizm w czystej postaci..  a to nie przejdzie .

    A co do auta, jeżdzę takim jakim chce jeżdzic i takim będę jeżdził   

    1 godzinę temu, Shock napisał:

    A ja jeżdzę pół na benzynie i pół

    Rafał...i jest to jakieś rozwiązanie

    • Lubię to 1
  8. 16 minut temu, witold_pi napisał:

    że mogę Cię zabić przy pomocy wody destylowanej

    Ty raczej  nie , bo ja Cie usmiercę tlenem ale generalnie  to jest mozliwe

    co do homeopatii  to i tak i nie... jak ze wszystkim...napisałem homeopatia  bo to bardziej  znane okreslenie

  9. 48 minut temu, dariuszj napisał:

    Czy uważasz, że trucizna w mniejszej dawce niż śmiertelna nie jest trucizną

    nie ,nie jest... a może byc lekiem

    jad tarantuli  jest smiertelna toksyna/trucizną a w homeopatycznym  rozcieńczeniu jest lekiem

    podobnie ze strychniną...

    mozna to ciągnąc w nieskończonośc

    • Lubię to 1
  10. 11 minut temu, Atomizer napisał:

    Nigdzie nie słyszałem, że alkohol w jakiejkolwiek ilości działa zdrowotnie na organizm

    Michał. to zle słuchałes....oczywiście  nie  sam alkohol jako taki  ale jako jeden ze skladników tinktur, nalewek wyciągów ziołowych itd.. w Gruzji  dzień rozpoczynaja  od 15 ml czaczy i nie jest to ściema ,że Gruzini znani są z  długowieczności...Wino z quevri  tez ma działanie lecznicze...więc to nie do konta tak jak napisałeś

    16 minut temu, Atomizer napisał:

    litr wody dziennie

    to trochę mało  dla dorosłego człowieka

  11. 11 minut temu, dariuszj napisał:

    Patrząc

    .......na życie  to jest to smiertelna choroba  przenoszona  droga płciową...ktoś zaprzeczy ???

    wszystko szkodzi w nadmiarze...woda też....sex też...więc  wszystko wskazane z umiarem...umiar w samoudręczaniu  też

    5 minut temu, Paweł Prauss napisał:

    powinno już nie żyć...czy aby na pewno to prawda

    Pawle, tzn ja już nie żyję?

  12. Panowie...takie nopoje nalezy pić rozsądnie i z umiarem..one bardzo dobrze wchodzą...równiez w nogi?...pamiętam  jeden z pierwszych moich odpędów sliwkowych- było to 5o lat temu, a używałem do tego celu węgierskiego szybkowara no i odpowiedniej  chłodnicy, termometru itd. Gorzała wyszła boska  no ale krzepę miala, tak około 7o stopni. Towarzystwo  zasiadło do stolu okazje było pępkowe..nikt  się nie upił na amen ale częśc miala kłopoty ze wstaniem od stołu.

    W zasadzie większośc tzw kraftowych alkoholi jest  lepsza od  tych  z supermarketów

    W dniu 14.05.2024 o 22:20, Andrzej68IX napisał:

    Takie rzeczy to chyba tylko u nas Polski gigant alkoholowy upada. Wszyscy stracą pracę (msn.com) 

    Prawdopodobnie ten zakład dołączy do klubu poniżej:

    Żubrówka, Bols - Russian Standard Group Roust Trading

    Absolwent -  Russian Standard Corporation.

    Wyborowa, Luksusowa, Absolut, Pan Tadeusz, Malibu - Francuski koncernu  Pernod Ricard

    Żołądkowa Gorzka , 1906, Stock Spirits - włoska spółki Eckes & Stock i Polmosu Lublin.

    Krupnik, Sobieski, Starogardzka - francuski Belvedere Group.

    Wódka Belvedere -  francuski koncernu LVMH

    Krakus, Chopin, Żytnia, Wratislavia, Herbowa Gorzka, Arktica - Polskie

    odpowiedz masz  poniżej w linku

    https://agroprofil.pl/wiadomosci/polskie-gorzelnie-bankrutuja-przez-import-spirytusu-z-ukrainy/

    • Lubię to 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.