sylkub
Modelarz-
Postów
268 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
115 ExcellentO sylkub
- Urodziny 01.11.1952
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Korytów A
-
Imię
Sylwester
Ostatnie wizyty
1 132 wyświetleń profilu
-
Paweł, wszystkie połączenia w modelu są na śrubki M3 stalowe . Przy przejściu połączeń przez balsę robiłem ( przelotki) wzmocnienia z duralu. Plastikowy zatrzask na popychaczu i wszystkie dźwignie oraz orczyk są kupione u Yatsenków z Ukrainy.
-
Zawroty głowy podczas latania na uwięzi jest to indywidualna sprawa każdej osoby , lot modelu akrobacyjnego jak zapewne wiesz lub widziałeś nie składa się z ciągłego obracania się w kółko. obroty przerywane są podczas wykonywania manewrów a podczas lotu odwróconego obracasz się w drugą stronę. pełny obrót w moich modelach trwa ok 5,30 sek . Jak zaczynałem latać jakiś czas temu to w głowie się kręciło ale obok stał instruktor ,przejmował uchwyt na czas stabilizacji błędnika ja kucałem a jak zawroty mijały ponownie przejmowałem uchwyt i latałem. Po wykonaniu kilku lotów zawroty głowy ustają nawet przy lataniu po prostej. Jak pilotuję czasami inne szybsze modele zawroty głowy występują ale już wiem jak na nie reagować i nie są uciążliwe. Możesz spróbować zrobić kilka obrotów na sucho z wyciągnięta ręką przed siebie i zobaczyć jak twój organizm będzie reagował na kręcenie się w koło. Zrób to w pomieszczeniu z wolną przestrzenią abyś się nie potłukł gdy stracisz równowagę. Do pomiaru czasu obrotu użył bym jakiegoś stopera. Myślę ,że ta prosta próba pozwoli wstępnie określić czy dasz radę. podczas lotu dochodzą jeszcze inne reakcje związane z pilotowaniem modelu i wtedy inne odruchy schodzą na plan dalszy. A najlepiej jakbyś spróbował w realu z kimś już latającym. ( Co do choroby lokomocyjnej to słyszałem ,że są lotnicy , którzy jak lecą na fotelu pasażera a nie nie na fotelu pilota też tak mają. Tym bym się nie przejmował) Sukcesów życzę , Pozdrawiam S.K.
-
Na zdjęciach jest akurat nie używany już Legacy. Wszystkie następne w tym elipsy budowane tym samym sposobem. i nic się nie dzieje a elipsy wylatały naprawdę dużo.
-
Tak to wygląda. ciąg dalszy model ze zdjęcia lata ok 5,30 na okrążenie . Elipsy latają podobnie ale wcześniej latałem 5,40 okrążenie. jednak było to trochę za wolno . Przyspieszyłem do 5,30 na okrążenie i staram się tak również w czasie wiatru. Pewnie widzieliście na stronie Akrobacja na uwięzi można zobaczyć dwa loty pierwsze bodajże szóstki z PP w Radomiu. cały program od momentu włączenia spina do zakończenia koniczyny robię w ok. 5 min 20 sek.
-
Leszku model ze zdjęcia to nie jest Legacy. To jest inna konstrukcja nasza ,krajowa.
-
Leszku , tak wygląda mocowanie skrzydeł i statecznika poziomego w kadłubie w modelu Legacy i wszystkich moich następnych modelach. Na przesłanych fotkach moje uchwyty nie da się ich wziąć odwrotnie ( chyba ,że ktoś będzie bardzo chciał), spin i silnik oznaczony tymi samymi kolorami ,po podłączeniu sprawdzasz obroty i ewentualnie ustawiasz na spinie właściwy kierunek, model na fotce ma proporcje elipsy ,lata tak samo dobrze jak elipsa . Mogę przesłać planik z szablonami skrzydła i statecznika.
-
Leszku , tak wygląda mocowanie skrzydeł i statecznika poziomego w kadłubie w modelu Legacy i wszystkich moich następnych modelach.
-
Leszek , a pasek bezpieczeństwa przy uchwycie masz? A zaznaczone cięgła i linki masz ? A oznakowanie kolorową rurką termokurczliwą kabelki od spina i silnika masz? Materiały do budowy zamawia się przez Internet a do budowy skrzydła odejmowanymi w całości dodatkowo potrzebna jest tylko sklejka lotnicza 3mm. Jak się ma porządnie zrobiony uchwyt to nie ma możliwości złapania odwrotnie chyba, że odwrotnie podczepisz linki . Ale to się wszystko sprawdza przed startem tak jak napisach Paweł
-
Leszku, nie pisałem żebyś budował model ze skrzydłami składanymi na pol. Pisałem ,że jest to jedna z możliwości składania modelu. Moje modele mają skrzydło odejmowane od kadłuba jako jedna całość. Prawidłowo zbudowane skrzydło nie ma prawa złożyć się w czasie lotu. co do budowy cięższego modelu na wiatr - model cięższy a dodatkowo przy mniejszej rozpiętości będzie musiał latać szybciej a to będzie skutkowało większą siłą potrzebną do utrzymania uchwytu sterującego w ręku. Większa prędkość modelu w czasie wiatru będzie powodowała dodatkowe rozpędzanie się modelu w czasie wykonywania wiązanki figur i większy naciąg co chyba nie jest wskazane przy Twoich jak pisałeś ograniczeniach zdrowotnych. Ja swoimi modelami o wadze ok 1760 gr i rozpiętości ok 1780 cm latam w każdych warunkach pogodowych i po wykonaniu lotu podczas silnego wiatru bolą mnie nogi od zapierania się w środku kręgu aby mnie nie wyjść z kręgu przeznaczonego dla pilota. Masz trzy modele, naucz się latać . Polataj w każdych warunkach pogodowych z wyłączeniem latania w czasie burzy . spotkaj się z bardziej doświadczonymi modelarzami latającymi na uwięzi i wtedy podejmiesz decyzję co dalej. Oczywiście to tylko moje sugestie a wybór należy do Ciebie.
-
Leszku, przy odpowiednim rozmieszczeniu modele o rozpiętości 140 wejdą do sedana. tak jak pisał Paweł nie buduje się modeli na wiatr i bez wiatru. A do jakiej prędkości wiatru miałby być twój model? 5m/s czy 9 m/s? tak jak nie buduje się modeli treningowych i zawodniczych a szkolne i wyczynowe. jeżeli chcesz brać udział w zawodach F2B to musisz trenować modelem , którym będziesz starował w zawodach i to w każdych warunkach pogodowych jakie zastaniesz podczas zawodów. Ja mam tak wyregulowane swoje modele ,że reguluję jedynie prędkość obrotową silnika podczas latania w czasie silniejszego wiatru i nic więcej .Co do wielkości modeli i ich przewożenia na zawody to zdecydowana większość zawodników buduje modele składane, które mieszczą się do każdego samochodu bez problemu. Ja od dawna buduję modele z odejmowanymi skrzydłami i statecznikiem poziomym. Podczas podróży na zawody jeden model jest rozłożony i umieszczony pod sufitem samochodu , drugi leży na tylnym siedzeniu w całości i jest to zawsze model podstawowy ,którym trenuję i latam w zawodach. innym sposobem rozkładania modelu jest wykonanie dzielonych skrzydeł ,kadłuba i statecznika poziomego . wszystko mieści się wtedy do walizki ( skrzyni) wykonanej ze sklejki. Na twoim etapie zaawansowania w budowę i latanie w F2B zbudował bym dwa ,trzy modele szkolne o rozpiętości ok 130 cm ,prostej budowy aby były łatwo i szybko naprawialne u doskonalił bym naukę latania oraz zaczął bym starty w zawodach gdzie będziesz miał możliwość zdobycia wiedzy ,której nie wyczytasz w dostępnej literaturze. Wybór należy oczywiście do Ciebie.
-
Leszku, sugeruję żebyś zrobił model według planów . Możesz zrobić inny kształt kadłuba ale z zachowaniem proporcji jakie są na planach. Model na załączonej fotce to też Legacy. Istnieje do dnia dzisiejszego ,kto wie może poleci jeszcze w przyszłym roku.
-
Tego nie sugerowałem. Elipsa kupiona w zestawie ma jednak tą przewagę, że wszystko masz wycięte tylko składasz jak klocki Lego i lata bardzo dobrze. Do Legacego musisz wszystko kupić , wycinać i generalnie jest więcej roboty. Jak nie będziesz miał dobrej balsy ( lekkiej) to możesz mieć problem z osiągnięciem optymalnej wagi modelu. A może przyszły sezon poświęć na doskonalenie latania w akrobacji na modelach, które masz i dopiero wtedy podejmiesz decyzję jaki model budować jak następny. model to tylko narzędzie w ręku pilota...
-
Sugerował bym lepszy model Legacy a elipsa jako następny model. Co do zmiany proporcji modelu (skrzydła i statecznik z elipsy reszta moja ) to jaką masz gwarancję, że takie coś będzie latało poprawnie? Zbuduj poprawny model z planów , które znasz i są sprawdzone . Co do wagi modelu to wg mnie optymalna waga modelu tej wielkości to ok 1700 - 1750 gr gotowego do lotu. Miałem lekki model i musiałem doważać bo latało jak latawiec szczególnie w czasie wiatru. Wybór należy oczywiście do Ciebie. Sukcesów w budowie i dalszego zgłębiania zasad latania modelami na uwięzi (F2B).
-
Dla mnie trochę dziwne. Moje najstarsze jedti box i timery "widzą" się i mogę je regulować.
-
Czy Paweł miał dodatkowy przewód do Jeti Boxa? Bez tego przewodu box nie widzi timera bo nie ma zasilania. Z tego co wiem to Paweł kupił bez Jeti Boxa dodatkowego przewodu.