d.a.r.o.

Jest bardzo podobny do tego Tutaj masz instrukcję programowania.

Powiem Ci, że dopóki nie założyłem w swojej Turnigy9X też byłem sceptycznie do tego nastawiony. Podświetlenie nie tylko pomaga w ustawieniach aparatury w domu po zmierzchu ale również podbija kontrast wyświetlacza w słoneczny dzień. Za tak symboliczna sumę naprawdę warto to założyć.

Po tych dwóch piknięciach gaz od razu na minimum.

Miło się patrzy na takie loty

Uważaj żeby za długo nie nagrzewać ich lutownicą, bo lubią się "wypaczyć" i ciężko będzie je później łączyć-rozłączać.

W ładowarkach takich jak iMaxB6 i podobnych, pakiet podłączamy w zależności od sposobu ładowania albo samym złączem prądowym (czarne lub mniejsze białe) lub też podłączamy złącze balansera (większe białe). Polecam sposób drugi, ponieważ wtedy monitorowane jest napięcie na poszczególnych celach. W wypadku Turnigy 2.65 prąd 1C to 2.65A i takim też można spokojnie ten pakiet ładować.

Tak naprawdę to będziesz musiał uważać na wszystkie przekładnie. Większy moment obrotowy silnika bezszczotkowego może doprowadzić do zniszczenia zębów w mechanizmach różnicowych. Dobrze byłoby wymienić je na metalowe ale nie zawsze jest to możliwe. Zwróć szczególną uwagę na odpowiedni luz miedzyzębny, ponieważ za mały jak i za duży może doprowadzić do zniszczenia współpracujących ze sobą kół zębatych.

Wystarczy patrzeć na zachowanie serw. Jeśli drążek od sterowania tarczy (piszę w ten sposób, bo nie wiem czy aparaturę masz w modzie 1 czy 2) przechylisz od siebie czyli do góry, to przednie orczyk na przednim serwie powinien się opuścić, a na dwóch pozostałych powinny się podnieść. Przy przechyleniu drążka w prawo, przednie serwo powinno być nieruchome, a boczne poruszyć się w odwrotnych kierunkach, tak aby tarcza przechyliła się w stronę pochylenia drążka. Będzie to wyraźnie widać, ponieważ przechył tarczy musi wynosić co najmniej kilkanaście stopni. Jeśli ruchy tarczy będą inne niż opisałem, to albo masz zmienione rewersy w aparaturze albo zamienione podłączenia serw (lub jedno i drugie).

Na 99% to wina silnika lub obydwu. Wymień je na Extreme takie lub jeszcze lepiej na takie , a problemy z mocą Lamy znikną

Możliwe, że się rozprogramował. Często tak się dzieje w tanich reglach. Spróbuj ustawić zakres drążka gazu; ustaw gaz w apce na max, podłącz pakiet do regla i po pierwszym "pi" po zalogowaniu się regla opuść drążek gazu do min. Rozłącz pakiet i spróbuj jak będzie się zachowywał po ponownym podłączeniu (tym razem już z normalnym położeniem gazu w min.)

Tak jak Rabor napisał. Kilka minut i po sprawie. Ja kupiłem apkę w mode1, bo była tańsza od takiej samej w mode2 i sam sobie zmieniłem. Trwało to nie więcej jak 10 min.[/b]

Może skieruj się w stronę "skrzynki modułowej". Kiedyś myślałem o takiej ale do realizacji pomysłu nie doszło. Chodziło mi o to abym mógł rozbudowywać ją lub zmniejszać jej wielkość w zależności od tego co byłoby mi potrzebne w danym momencie. Mam na myśli to, że nie zawsze muszę zabierać na pole ze sobą komplet narzędzi, części zapasowe, dodatkowe pakiety, itp.

Jeśli chodzi o powody do wstydu, to "niestety" ale łapiesz się na końcówkę dłuuuugiej listy rankingowej Podoba mi się ten Edzio

Ogólną zasadą ładowania pakietów Li-Po jest ładowanie ich prądem 1C. Różni producenci podają większe wartości ale stosujemy się do tego w miarę nabywania doświadczenia. Generalnie, jeżeli pakiet posiada pojemność np. 2200 mAh, to prąd ładowania (bezpieczny) w tym przypadku wyniesie 2,2A. I analogicznie, jeżeli mamy pakiet 1600 mAh - prąd ładowania 1,6A itd. Pakiety najlepiej ładować w trybie "BALANCE", wtedy monitorowane jest napięcie na poszczególnych celach. Ładowanie będzie trwało trochę dłużej niż w innych trybach ale za to pakiet dłużej zachowa swoje właściwości. Jeszcze jedną bardzo ważną zasadą jest pilnowanie przed nadmiernym rozładowaniem pakietu. Bezpieczną granicą jest 3,3V/cele. Ja staram się nie rozładowywać ich poniżej 3,7V.

Może coś w stylu: "gdyby nie my, to dzisiaj tego by nie było"

Jeśli latasz helikami to teraz radzę samolot z papieru. Najlepiej typ "Jaskółka". Kartka nie większa niż A5. ...a tak na poważnie, jeśli jest jak piszesz, to poradzisz sobie z każdym szybolem.

To mi przypomina metodę liczenia owiec w stadzie przez pewnego bacę: wystarczy policzyć wszystkie nogi, głowy i ogony i podzielić otrzymany wynik przez 6. Proste? :twisted:

Jeśli wepniesz odwrotnie wtyczkę od serwa, to nie nie będzie ono działać. Nic innego się nie stanie, ponieważ we wtyczce środkowy pin to "+", a zewnętrzne to "-" i "sygnał". Tak więc odwrotne podłączenie wtyczki nie spowoduje spalenia serwa, a tylko brak sygnału z odbiornika.

Podpinasz tak: CH1 - lotki CH2 - wysokość CH3 - regulator CH4 - kierunek

Na znoszenie do tyłu jest bardzo prosta metoda: należy zdjąć tylny snap (popychacz) z tarczy, wykręcić go (ten czarny, plastikowy element) o jeden obrót i założyć go z powrotem. Nie wiem czy jeden obrót wystarczy ale na pewno zmniejszy znoszenie. Można wtedy spróbować wykręcić go jeszcze o jeden obrót ale może to być już za dużo i wtedy model będzie znosiło do przodu. Idealnie wytrymować się go prawdopodobnie nie da, ze względu na dokładność i jakość wykonania ale na pewno latać będzie lepiej. OT: Widzę, że latasz na boisku na Żabiance. Da się tam spokojnie polatać? Czy trzeba by było nad głowami spacerowiczów?

Te pakiety, które posiadasz, mają napięcie 9,6V. Do zasilania awioniki potrzebujesz 4,8-6,0V. Musiałbyś użyć BEC'a, a to już mija się z celem? Chyba, że z jednego takiego pakietu zrobisz sobie dwa i połączysz równolegle.

Stronka bardzo fajna, korzystałem z niej już wielokrotnie. Muszę się przyznać, że poprzedni jej format bardziej mi odpowiadał. Szczególnie chodzi mi o układ wyświetlania przedmiotów. W kolumnie jeden pod drugim dla mnie było bardziej przejrzyście. Ale to tylko moje subiektywne odczucie. Cieszyłbym się gdybym mógł zmieniać sobie układ wyświetlania, tak jak jest to na wielu innych stronach. Poza tym pomysł strony jest trafiony w dychę. Gratuluję.

A czytałeś co napisał w trzecim? Kto mówi o rewersie? Mógł się rozprogramować ESC, Często się tak zdarza. Nie chodziło mi o to żeby sprawdzić rewers gazu, tylko zaprogramować ZAKRES DRĄŻKA.

Spróbuj zaprogramować zakres gazu. Ustaw w aparaturze drążek gazu na max, podłącz pakiet do ESC, po zalogowaniu i pierwszym sygnale opuść drążek w dolne położenie. Kiedyś to było u mnie przyczyną podobnej sytuacji jak u Ciebie.

Na leniwego mechanika najlepszym sposobem jest "namolny klient". Tzn, 3-4 telefony co dzień, oprócz tego niespodziewane wizyty w warsztacie, najlepiej też kilka razy dziennie, a przy tym zadawanie miliona pytań i ogólne czepianie się wszystkiego. Gwarantuję, że po tygodniu auto będzie gotowe i "Pan mechanik" zrobi wszystko jak należy. Jest tylko jedna wada tej metody; więcej w tym warsztacie niczego nie naprawimy :twisted: