d.a.r.o.

Ano tak:http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__5548__IMAX_B6_Charger_Discharger_1_6_Cells_GENUINE_.html - oryginał http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__15379__IMAX_B6_Charger_Discharger_1_6_Cells_COPY_.html - podróbka

Może jestem asekurantem ale w naszym hobby prawa Murphy'ego mają "szerokie zastosowanie" i dlatego staram się unikać takich patentów jak Twoje W tym wypadku zabezpieczyłbym pakiet chociażby kawałkiem srebrnej taśmy klejącej.

Kamikadze

https://www.youtube.com/results?hl=pl&safe=off&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&channel=rcs&q=turnigy+9x+binding+procedure&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&bvm=bv.1355534169,d.bGE&bpcl=40096503&biw=1280&bih=641&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=w1 proszę

Kolega dobrze proponuje. Na początek w zupełności wystarczy, a jeśli, jak to piszesz hobby się rozwinie, to wtedy możesz dokupić drugą, mocniejszą. Dobrze mieć w zapasie awaryjną ładowarkę gdy jest dużo pakietów, a czas goni.

Przy takim układzie napędowym, ważną sprawą są miksery. Radiolink prawdopodobnie takowych nie posiada (chyba, że możliwość programowania z kompa?). Radziłbym jednak kupić sprawdzoną Turnigy 9X. Jakiekolwiek opinie o niej w necie by nie krążyły, jest to najlepsza aparatura w swojej klasie (cena/jakość x możliwości). Do tego odbiorniki są ogólnodostępne i w śmiesznie niskiej cenie. Przy tylu kanałach będziesz mógł na łódce nawet jakuzzi zrobić

A po co rozładowywać LiPo'la do granicy wytrzymałości? Nie mają one efektu pamięci i dużo lepiej znoszą doładowywanie częściowo rozładowanego pakietu. Przecież aby zbalansować cele, wystarczy rozładować w tzw. trybie "storage". Wtedy cele są zbalansowane, a przechowywanie LiPo z takim napięciem nie przeszkadza mu. No chyba, że ładowarka nie posiada w menu takiego trybu pracy.

A ja polecam paczkomaty. Tanio jak barszcz i czynne 365 dni w roku, a czasami nawet 366

Z łożyskami nie ma co kombinować. Wkładamy karter do piekarnika, temp.160-170*C, 20-30 min i po wyjęciu i lekkim stuknięciu w deskę do krojenia chleba , łożyska same wypadają.

I zwykłe impulsowe, nawet te do laptopów mają chłodzenie?

Tak, obcinasz oryginalną wtyczkę, zlutowujesz razem czarne kabelki (minus), później żółte (plus). Pozostałe dwa (czerwony i niebieski) możesz dolutowac do jakiegoś wyłącznika lub zlutować razem.I to wszystko...

Najlepszym rozwiązaniem zasilania takiej i podobnych ładowarek jest zasilacz od Xbox'a 203W. Można go kupić na allegro już za około 50 PLN, a wydajnością i kulturą pracy nie dorówna mu żadem zasilacz od PC czy laptopa.

W takim kraju jak nasz, PZPN wystarczy. Następnej, podobnej instytucji nie potrzebujemy

Dokładnie jak pisze Zbyszek. Najlepiej gdybyś go potraktował kilkoma amperami przez chwilę. Może wtedy się obudzi.

Na początek nie kombinowałbym za wiele: płyta podłogowa - alu, odpowiednio podgieta aby zwiększyć sztywność (chociaż przy tej długości nie będzie to niezbędne. Bardziej skupiłbym się na zawieszeniu i przeniesieniu napędu. Dobrze byłoby gdybyś zrobił możliwość regulacji geometrii przedniego zawieszenia (przynajmniej regulację zbieżności). Im większa prędkość modelu, tym większe znaczenie ma odpowiednie ustawienie zawieszenia. Przy przeniesieniu napędu zwróć uwagę na odpowiednie łożyskowania elementów (będą spore prędkości obrotowe), a co za tym idzie na możliwie maksymalne wyeliminowanie luzów. Jeśli przewidujesz sztywną oś, to odpada Ci problem mechanizmu różnicowego. A jeśli chodzi o zasięg aparatury, to jaki ma ona teraz? Zrób testy na otwartej przestrzeni, bo w pomieszczeniach aparatury od tanich zabawek łapią zakłócenia zewsząd. Pewny jesteś, że jest to 40MHz? W autach stosowane było przeważnie pasmo 27MHz.

Kiedyś w podobny sposób udało mi się zreanimować akumulator żelowy. Różnica polegała na wyższym prądzie i napięciu jakim go potraktowałem (8A/24V). Działa do dzisiaj. Spróbować możesz, przecież i tak już mu bardziej nie zaszkodzisz.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak będzie wyglądała jazda tak małym autkiem z taką prędkością? Będzie to kilkusekundowe (3-4 sek.) przemykanie po prostej. Wielkość modelu nie pozwoli Ci na dłuższe przejazdy, bo będziesz tracił je z widoku Wbrew pozorom 20km/h dla takiego mikrusa to spora prędkość. A frajda z jazdy "bokami" jest dużo większa niż "wyścigi na 1/4 mili" Napędy bezszczotkowe są sporo droższe od szczotkowych, chociaż w tej skali nie jest to jakiś kosmos. Kiedy nabierzesz doświadczenia w konstruowaniu i kierowaniu takimi samochodami, na pewno silnik bezszczotkowy będzie jedynym słusznym rozwiązaniem. Ale na początek radziłbym zacząć od zwykłego szczotkowego silniczka z tanim regulatorem. Sam napęd w aucie to dopiero początek sukcesu

Wykorzystaj na początek napęd szczotkowy (silnik klasy 180). Prędkość 20km+ na początek będzie zadowalająca, a przy okazji pozwoli sprawdzić parametry jezdne konstrukcji. Dodatkowym atutem jest niższy koszt niż napęd bezszczotkowy (jak rozumiem taki miałeś w zamyśle?)

Przy takiej konstrukcji zawieszenia i tej wielkości auta, nie będzie łatwo opanować go przy 50km/h. Właściwie to jestem pewien, że będzie to niemożliwe.

Gdzie kupowałeś KIT'a?

Ale łódki, od których są te zestawy, właśnie tak są sterowane; za pomocą dwóch silników, bez steru. http://allegro.pl/atlanic-yacht-zdalnie-sterowany-i2764384387.html

Możesz albo delikatnie podważyć od góry albo spróbować wypchnąć od dołu, np trzonkiem szczoteczki do zębów lub innym nie za twardym "czymś". Edit: Przed operacją możesz włożyć silnik na pół godzinki do zamrażarki. To pomaga w wyjęciu tulei.

Wypchnij tuleję cylindrową, następnie wyciągniesz korbowód razem z tłokiem. Uważam, że to gaśnięcie, to kwestia regulacji silnika ale przegląd nie zaszkodzi

Oj tak! Kolejnym modelem, na który czekam, to samolot rozrzucający serpentyny i konfetti, z racji zbliżającego się Sylwestra. Najlepiej gdyby produkował je z całych kartek papieru.

Czy poprawnie wyregulowałeś silnik? Duże znaczenie ma dysza "fałszywego powietrza". Jeśli jest zamknięta, to na wolnych i średnich obrotach silnik będzie pracował poprawnie ale na wysokich będzie gasł z powodu zubożenia mieszanki. Musisz zacząć od wyregulowania wysokich obrotów, a następnie wolne obroty wyregulować za pomocą w/w dyszy.