Dokładnie jak Sławek napisał należy zacząć od spodniej półki na akumulatory wkładając w nią najpierw wręgi, potem kolejno bok po boku. Wcześniej należy spasować sobie wszystko bo wycięte jest bardzo dokładnie i nie ma luzów.
Potem składamy ogonowy box. Do jednego boku wkładamy wręgi, zamykamy drugim bokiem i dokładamy zamknięcia (łoża pod podwozie ogonowe)
No i na koniec składamy wszystko, kadłub leży na prostej desce do góry nogami. Najpierw główne prowadnice, żebra łoża skrzydeł
W taki kadłub wkładamy box ogona, i podłużnice zaczynając od środkowej.
Wszystko jest dobrze spasowane i zaplanowane. Nadal oceniam jakość wykonania na -5. Moja żona stwierdziła, że taki ładny to na ścianę a nie do latania :rotfl: .
Na koniec trochę dziegciu. Wprawdzie wg mnie nie ma to większego znaczenia, ale było by estetyczniej jak by tą 1 mm szczelinę zlikwidować. Zrobione jest dokładnie symetrycznie :mrgreen:
Pytanie do Sławka, oklejanie balsą 1,5 mm?