Skocz do zawartości

Geralt

Modelarz
  • Postów

    444
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Geralt

  1. Cieszy mnie, że Ci się podoba. Czekam aż skończysz F-16, żeby zobaczyć jak Twoja 11-ka wyjdzie.
  2. Jasne Marcinie pisz jak Ci idzie, a ja jeszcze nie skończyłem
  3. Marcinie wątek jest Leszka, ale dotyczy tego modelu więc chyba zgodzi się ze maną, że jest bardzo dobre miejsce na postępy z Twojej pracy. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
  4. Swoją wyrzutnię zrobiłem z rurek, sklejki i żyłki kupionej w Castoramie. W sumie kosztowało to mniej niż guma do szybowców, którą też kupiłem na metry (chyba 15m). Do mocowania używam jakiś śledzi i szpilek ze starego namiotu.
  5. Osobiście używam troszkę bardziej skomplikowanej konstrukcji wyrzutni. Zaletą w stosunku do ilości większej pracy wymaganej do rozstawienia są cały czas wolne ręce (gumę zwalniam stopą) i większa prędkość modelu w czasie startu.
  6. Z oblotu mojego modelu na razie filmu nie będzie. Jak można było się spodziewać patrząc czym jest napędzana Jedenastka Leszka i o ile mu lżejsza wyszła to moja niestety niechętnie wznosi się do góry. Muszę teraz wymyślić jaki silnik tam włożyć, żeby chciał te 10 kilogramów w górę pociągnąć. Na szczęście ołowiu mam tyle w przodzie, że nie przewiduję już zwiększania masy modelu.
  7. Wole liczyć w drugą stronę to tylko 30% mniej. Niestety wykonanie makietowe modelu kosztuje jego wagę. Obecnie mam 1700g samego wyważenia, dla tego zależało mi by CG było jak najdalej Generalnie do wielkości modelu te 9kg to nie jest mało, ale też nie jest jakoś bardzo dużo. Jak podwozie wytrzyma to będzie latać
  8. Gratulacje Lechu podniosłeś mnie na duchu. Ostatnie trzy tygodnie mam głównie zawodowe, urwanie głowy. Moja P11 jeszcze dostanie odciągi do podwozia bo przy tych 9 kilogramach będzie ciężko nie powyginać. Ale już to robię mam nadzieję, że jeszcze tego sezonu odbędzie się lot próbny. Leszku te 95mm to mierzysz przy łączeniu końcówki skrzydła z centropłatem?
  9. Brawo Leszku model lata wyśmienicie. Jarku sprawdziłem zaproponowanym przez Ciebie kalkulatorem i wychodzi podobnie. Środek ciężkości ma zawsze jakiś bezpieczny zakres, a nie jedną konkretną wartość. Jak widać Jedni mają ją w granicy 100 mm inni mniej i też lata. Program ma być pomocny w wyznaczeniu go do pierwszego lotu. Z tego Leszek oblatał i inni koledzy piszą, kalkulator policzył wniosek jest taki, że ma być między 85 a 110 mm.
  10. Dzięki Jarku za podpowiedź. Przez nie uwagę na odwrót nazwałem sobie zrzuty i wrzuciłem ten narowisty. Przy ustawieniu 15% wyszło 109 mm i tak na razie ustawiłem. Sprawdzę tym podanym przez Ciebie kalkulatorem co mi wyjdzie. Kąty zaklinowania to fakt bardzo ważna rzecz. Ale zakładając, że wycinanka Marcina jest dobrze narysowana (a w to nie wątpię bo mniejsze Jedenastki latają poprawnie) to ciężko było by to zepsuć.
  11. Dokładnie duży model nawet niedoważony na Vanessa-ie będzie po prostu wisiał, a ze stojaka zjedzie. Koszt jest śmiesznie mały a zrobiłem sobie ekstra bo pod sufitem zamontowałem bloczek, żeby się łatwiej ciągnęło. Generalnie jak dla mnie to super sprawa.
  12. Dzięki Panowie z dobre słowa. Ja tam jestem trochę bardziej krytyczny do tego co mi wyszło Lucjanie no chwilę mi zeszło nim załapałem o co chodzi, bo jak to zwykle bywa instrukcja to nie wszystko. Generalnie sto razy lepiej niż dźwigać go na palcach, czy robić jakiś specjalny stojak. Oto właśnie mi chodziło. Razem ze Skalskim do 142 trafił Karol Pniak. A że się bardzo dobrze znali, raczej żyli na przyjacielskiej stopie (raczej na pewno) to pomyślałem, że kolejna Jedenastka była właśnie Pniaka.
  13. Będzie ciężko bo wtedy w Polsce nieliczni mieli "samolot na własność". Ale jak znajdziesz to ciekawi mnie czy moje domysły będą miały w tym jakieś pokrycie
  14. Moja Jedenastka jak i ta muzealna ma za sobą już kołowanie, a do tego rozpędzanie do prędkości startowej. I widać chęć latania w modelu. Brakuje mi jeszcze kilka drobiazgów w malowaniu, co nie co trzeba poprawić, ale że pracy z tym jest dużo planuję najpierw oblot. Zrobiłem sobie swoją własną Vanessa-ę. Poprzednio wyliczyłem stateczne położenie środka ciężkości na 80-90mm w miejscu łączenia skrzydła z centropłatem. Ale jak to zobaczyłem, gdzie to wychodzi to trochę mi się zbyt blisko natarcia wydawało. Policzyłem jeszcze raz i wychodzi mi zupełnie co innego. Wcześniej chyba nie liczyłem usterzenia. Może ktoś kto robił Jedenastkę tej wielkości i ją oblatał sprawdzi mi to?
  15. Dzięki Panowie za super wykład, muszę sobie taką Vanesę wystrugać.
  16. O takiego sposobu nie znałem. Rozumiem Lucjan, że pion wskazuje wyliczony CG?
  17. Lechu w powietrzu nie będzie widać różnicy. Moja wyjdzie ponad 7kg. Mam nadzieję tylko, że będzie dobrze latać z taką wagą.
  18. Powoli malowanie idzie do przodu. W temperaturach panujących w ostatnich dniach bardzo źle się maluje. Farba wysycha bardzo szybko, wysycha nawet w pistolecie.
  19. Powoli nadchodzi ten dzień. Skończyłem kleić nity więc poszedł podkład. Przez weekend pomaluję szaroniebieskie spody.
  20. Dzięki chłopaki, jak się Wam podoba to mnie zachęca do dalszego dłubania.
  21. Jasne że można. Nity są wycinane laserem w kartonie o grubości 0,5mm. Potem nity są klejone na cyjanoakrylu. Nity są niby płaskie, ale jak psiknąłem to podkładem to przestały być płaskie
  22. Zabrałem się za klejenie nitów. Statecznik poziomy z góry skończony i zacząłem kadłub.
  23. Maska z imitacją silnika po dodaniu ołowiu znacząco przekracza kilogram. Więc zrobiłem mocowanie jej do łoża silnika (na początku) i pierwszej wręgi (na końcu). Jeszcze jeden drobny element wiatrochron. I niestety coraz bardziej widać koniec prac nad modelem.
  24. Skończyłem kleić imitacje blachy. W sumie doszedłem do wagi 18g dla arkusza bez nitów i 20g dla arkusza z nitami. Ale w modelu są zastosowane w większości cięższe (od 36g i lżejsze). Te najlżejsze poszły na ogon i na lotki. . Z ciekawości postanowiłem sprawdzić ja wyjdzie wyważenie modelu. Maska wyszła za lekko 106g więc do prawidłowego wyważenia będę musiał dodać jakieś 600g ołowiu. Zważyłem też model z wyposażeniem, ale bez ołowiu. Obecna waga to niecałe 6600g.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.