



-
Postów
900 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Qbatus
-
Rzeczywiście pogoda do latania była genialna i dzień pełen wrażeń. Co do mojego silnika, to tak jak przewidywaliśmy. Podczas lądowania nałapał śniegu i po rozkręceniu i wysuszeniu działa bez zarzutu. Ubytki w skrzydle już uzupełnione i Mustang gotowy do kolejnych misji bojowych mam nadzieję, że niedługo znów uda nam się spotkać w tak zacnym gronie.
-
Hehe nie zmieniłem wątku tylko szukam kontaktów. Pamiętasz jak rozmawialiśmy, że trzeba by szukać ludzi do kombatu w naszych okolicach? Więc szukam Mam już kilka namiarów, zobaczymy czy coś się z tego wykluje A co do latania to ja baaardzo chętnie, tylko mój Lanos już wyzionął ducha na dobre i nie opłaca mi się go naprawiać, a nowe auto dopiero w połowie lutego więc :ass: jestem całkowicie uziemiony :evil:
-
Oj szkoda, że nie mam mnie w Krakowie, chociaż na brak modelarskich wrażeń nie narzekam. Od Świat do środy warunki w Rzeszowie były wymarzone. Trochę mroźno ale kompletnie bezwietrznie. Latałem codziennie po 3 pakiety :mrgreen: Niesamowity luksus, kiedy można sobie w domu podłączyć pakiet wyjść tylko za dom i latać z ogrodu a potem szybko do środka na kolejną zmianę. Wczoraj był tak mocny wiatr, że nie chciało się nosa wyściubiać, ale dziś sobie nie podarowałem. Rozegraliśmy nawet z bratem, którego już na dobre wciągnąłem w modelarstwo, krótką walkę ESA. Krótką, bo mój wysłużony FW-190 w rękach niedoświadczonego pilota i przy wietrze ok 6 m/s szybko zwiedził pobliskie krzaki, ale ja latałem jeszcze ok 15 min bawiąc się na wietrze :devil: Jutro wracam, ale pewnie nie zdążę na powitanie Nowego Roku życzę wszystkim modelarzom wszystkiego najlepszego na nadchodzący 2011 rok.
-
Co Jacek przesadził ze swoją ulubioną żyletką? :? Póki co mam narty w Cessnie, a nad Extrimem się jeszcze zastanowię. Może to jednak rzeczywiście nie jest najszczęśliwszy pomysł, żeby oblot robić z nartami. Póki co trzeba śledzić pogodę, może w końcu w sobotę uda się coś polatać. Ja niestety dalej bez auta, więc może nie być łatwo :evil: Nie wiem czy na sobotę mechanik się uwinie.
-
A Extra Jacka na poprzedniej stronie? Nie widziałem jej w locie, ale na ziemi wygląda całkiem całkiem. Jacku może masz jakieś zdjęcia z lotów?
-
Eeee no przecież leciał :lol2: Kilka niekontrolowanych kółek nad głową, to mimo wszystko też lot :devil: Powiem Ci że rzeczywiście pięknie wygląda model na nartach. Moja Cessna już prawie ma (trzeba założyć), w tym tygodniu kupię folię na Extrima to może w weekend poleci, też z nartami Swojego wyposażyłeś?
-
Mirku a Shindena przemilczałeś :devil:
-
Na 55 stronie tego wątku siedzimy "przy rurze" :devil:
-
Posmakowało piwko w CK co? :devil: Nie ma problemu Jestem jak najbardziej za
-
Kurcze, a ja znów muszę w sobotę do roboty Będę trzymał kciuki za obloty i od razu pytanko, czy ktoś planuje polatać w niedzielę?
-
Kurcze tak się zastanawiam...Kto to nowy z Krakowa? Wojtku miałeś poprzedni avatar chyba ze 2 lata. Nie wprowadzaj ludzi w błąd Tak zachwalacie te narty, że chyba też spróbuję sklejka już przygotowana i Cessna dostanie nowe butki :jupi: P.S. Przegiąłem, jestem na forum trochę ponad rok :ble: W każdym razie fotka fajna.
-
Oj masz trochę tych modeli. Ale będziecie mieć w sklepie teraz pomocną dłoń, zima zapowiada się długa, więc na wiosnę szykuje się oblot kilku dobrych modeli. Co to będzie? Yak, może w końcu ładnie poleci niebiesko-biała z nowym amortyzowanym podwoziem, Beaver, Gee-Bee, P-38, no i te dwie nowe Cessny. O czymś zapomniałem? Oj będzie się działo... :devil:
-
Mirkowi pewnie chodziło o Twoją "małą" białą Cessnę, ale ta 180 cm z nartami... hmmm brzmi nieźle i rzeczywiście trzeba by było trochę tylko skrócić te na których się szusuje Więc kończ Waść to cacko, z tego co mi mówiłęś to leży nie tknięta, bo już się nie mogę doczekać jak zobaczę ją nad głową. Oby nie za nisko :devil:
-
Czy dobrze kojarzę? Berg - Rafał, Foka-zestaw od Marka-Witek, a Hurricane? Czyżbyśmy mieli pierwszą dziewczynę w eskadrze?
-
Eskadra spotyka się w niedzielę o 10 na Czyżynach.
-
Dla tego od razu uprzedzałem :devil: Kamerka niezbyt profesjonalna, ale oryginał wygląda jeszcze całkiem całkiem. Po wrzuceniu na youtube już traci się sporo na jakości. Po obróbce i wycięciu klatek w programie VirtualDub film o połowę krótszy zamiast jak oryginał 1.2 Gb waży 10 Gb , po kompresji rozmiar jest do przyjęcia, ale jakość w połączeniu z youtube już nie. Dla tego póki co nic z tym nie robię, a film głównie dla zainteresowanych tematem, jeśli chcą siebie zobaczyć w internecie :jupi: :faja: P.S. A jeśli chodzi o niebo to mam pewien pomysł. Kamerkę chcę zamocować na serwie i podczas wznoszenia obniżać ją by tego nieba nie było widać. Ale to już nie w tym modelu, bo wtedy będzie widać tylko maskę i śmigło Wśród wielu projektów, które chodzą mi po głowie jest model z napędem pchającym. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Rafał, a jak tam filmy z walk? Da się coś fajnego z tego zmontować? Póki co jeśli ktoś jest ciekawy jak wygląda lotnisko w Czyżynach z lotu ptaka i wytrzyma ponad 10 min filmu to podaję Film nie obrobiony, bo nie potrafię jeszcze zrobić tego tak by nie ubyło za bardzo na jakości. Podczas filmu można zauważyć, próby lotów za Cessną kolegi i pogoń za ptakiem. Jednak dość spory wiatr skutecznie uniemożliwił utrzymania ich w kadrze.
-
Temat o kraksie modelu Mirka już powstał. Proponuję przenieść dyskusję na ten temat TUTAJ bo się posty dublują.
-
Mi bardzo przykro, ale będę musiał opuścić ostatni przed zawodami trening, wypadła mi pracująca sobota :? A może to i dobrze, bo Mustang wypicowany leży na półeczce, a (nie żebym się bał wiatru :devil: ) różne rzeczy się mogą przydarzyć :rotfl: Powodzenia
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
Qbatus odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Generalizowałem. Model o rozpiętości 1.6 m i silnikiem OS FS70 na pewno będzie miał dość mocy by na tyle szybko się rozpędzić, żeby zaczął działać SK Mi również to kółko wcale nie przeszkadza i sam od dawna choruję na P-11. Z niecierpliwością czekam na dalsze relacje z przebiegu prac -
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
Qbatus odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
"Prawdziwe" niewielkie samoloty w przypadku, kiedy nie posiadają skrętnego tylnego kółka, a takim była P-11 radzą sobie w ten sposób jaki opisał MarekJ. Różnica polega jednak na tym, że pilot ma do dyspozycji hamowane podwozie. Włącza hamulec daje większy ciąg i samolot pod wpływem strumienia zaśmigłowego może skręcać niemal w miejscu. U nas w mniejszej skali model po dodaniu gazu zaczyna ostro przyśpieszać, więc to rozwiązanie może być nieco kłopotliwe. Moim jednak zdaniem trochę demonizujecie problem tylnego kółka. Model potrzebuje znacznie mniejszego rozbiegu by wystartować, dużo szybciej nabiera prędkości i ją wytraca, a jeśli autor wątku chce kołować "do nogi" kosztem makietowego wyglądu to już jego wybór -
Właśnie, on jedyny szczęściarz może sobie spokojnie na kanapie leżeć piwko sączyć, a nowy dziubek się zrobi sam :devil: No może nie sam, bo trzeba będzie się na manicure dla mechanika szarpnąć, żeby CA z paznokci zdrapał
-
Witamy Hubercie, witamy Jak tylko wyjechałem z domu zobaczyłem te piękne chmurki Z opisu na Wikipedii wynika, że są często mylone z UFO :devil: Może jednak to nie była pomyłka tylko na prwadę jakieś pozaziemskie siły oddziaływały na nasze modele, stąd te wszystkie awarie np. moje wyginające się w locie skrzydło. Jednak zmienna geometria płata nie pomaga w walce :rotfl:
-
Jakieś detale, wrażenia, nieprzewidziane sytuacje, nagłe zmiany pogody, defekty sprzętu, kataklizmy... a tu tylko, że polatałem