



-
Postów
3 922 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez kaszalu
-
Proszę bardzo - OsMax 3,5 cm3 w pełnej krasie !! Smarowanie wału giętkiego olejem odpadowym po procesie spalania - dwa punkty ! Jeden przy łożysku dolnym ( krótka rurka duralowa bezpośrednio z tłumika, drugi wyżej - silikonowym przewodem z tłumika ). Dobry pomysł !
-
Fajny !!! Już ściągnąłem do bazy !!! Mam nawet odp. jednostkę napędową .... Ps. Marcin - wrzuć foto "Bałtyka" w obecnym stanie, mówiłeś że koniec budowy !!
-
Cześć Marcin ! Właśnie w Maxie były fajne kadłuby pod ten silnik - nabyłem sobie właśnie taki ! Ewentualnie jeszcze Vampire - ten katamaran ! https://modelemax.pl/pl/kadluby-laminatowe/10609-mm-kadlub-laminatowy-vampire.html albo STING tego samego producenta - też kiedyś był w Maxie ! Może można sprowadzić ! http://mmproducts.cz/products/models/8-sting/ W sumie taki też by się nadał - byłby "trochę szalony" i w Maxie jest ... http://mmproducts.cz/products/models/7-hot-shot-k2/ Plany np. drewniaka powyżej : http://pfmrc.eu/index.php/topic/46400-p%C5%82ywanie-bydgoszcz-i-okolice/page-127 Powodzenia !
-
-
Dzisiaj w ramach wzmocnienia pionowych, elaporowych ścianek kadłuba w obrębie mocowania płata ( aby nie "odmaszerował" razem z elaporową ścianką powyżej podłużnic wzmacniających i laminatowego ceownika od drgań i udarów ) Cub-transformers został "naszaszłyczony" bambusowymi prętami na cyjanoakrylu jak na fotkach. Pręty przechodzą na całej wysokości ścianki - zewnętrznie przyłożony pręt pokazuje długość zagłębienia. Po związaniu cyjaka znaczna poprawa sztywności i wytrzymałości kadłuba !! Przy okazji przetestowałem historyczne, zegarmistrzowskie okularki z lupami powiększającymi 2x otrzymane w podarunku od kuzyna Tomka z Kołobrzegu - CZAD !!!
-
Filmik super !!! Gratulacje dla "cameramena" !! Poza tym ciekawa, symetryczna data ( szybko się nie powtórzy!) - TO JAKIŚ ZNAK ale nie wiem jaki - w każdym razie nie wierzę w pecha przynoszonego przez czarnego kota ! 18 02 20 18 Zaraz ....Sam mam czarnego kota....
-
Dzisiejszą szarość lutowego dnia na łączce rozświetliły pięknie wykonane i pomalowane modele Krzyśka i Damiana ! Szczena wszystkim z "kłapnięciem o glebę" opadła Modele po złożeniu były testowane , silniki odpalone i regulowane, potem mały "taxing" po lotnisku. Oblot ( chociaż paluszki ich mocno dzisiaj świerzbiły do drągów) planowany w przyszłym tygodniu, w tym również może mojego "transformersa" - będzie się działo !!! Marcin oblatał małego "alulowatego", wyposażonego w żyro chińczyka do FPV - fajnie śmiga po lekkiej korekcie wyważenia - gratulujemy ! W powietrzu standardowo kilka Cubów, ASW15 i dron naszego cameramena - czekam z niecierpliwością na fotki i filmy bardziej zaawansowanych fotografików - moja skromna relacja jak zwykle z telefonu . Piękny dzień i sympatyczne spotkania , warto było przyjechać !!! Pozdrowienia dla Wszystkich.
-
.... no i odpowiednia skrzynia przekładniowa oczywiście , dająca takie możliwości, czyli chociażby oba naprzód, oba wstecz, prawy naprzód lewy wstecz i odwrotnie oraz opcjonalnie prawy naprzód/wstecz - lewy stop i odwrotnie ! Było by trochę zabawy ale oczywiście do wykonania !
-
Fajne rozwiązanie, ale wymaga dwóch dość precyzyjnych regulatorów szybkości i kierunku obrotów maszyn parowych ! W przeciwnym przypadku będzie plywał "wężykiem ( synchronizacja) ... No ale możliwość pracy przy zwrocie jednym tamborem "naprzód" a drugim "wstecz" też jest kusząca !!
-
Jeszcze nie w tym tygodniu Jurek - celuję z oblotem za tydzień - konieczne trochę wykończeniówki, której z uwagi na inne zajęcia i wyjazdy nie miałem kiedy zrobić ... Jutro tylko elektrycznie i relaksacyjnie na ASW 15 - tak na trzy "bakterie" !!
-
Jako miłośnik techniki i produktów japońskiej firmy SAITO - zarówno spalinowych jak i parowych - nie odmówiłem sobie dzisiaj ( jako że piąteczek ) pierwszego uruchomienia jednocylindrowej, szybkobieżnej maszyny parowej,nawrotnej, dwustronnego działania T1DR , która od pewnego czasu zasiliła moją parową stajnię ! Skok tłoka 12 mm ; fi cylindra 12 mm, pojemność 2,7 cm3 . Silnik przeznaczony do łodzi o długości do 1,1 m ( aplikuje o niego "Generał Sosnkowski" z flotylli pińskiej , który zaczyna nabierać rumieńców... ). Na dotarciu pracuje na kociołku OB1 ( docelowo w modelu BT1-L, z uwagi na wyższe generowane ciśnienie i lepszą wydajność) - ładunek wody w kotle 90 ml; ładunek spirytusu w palniku 25 ml. Czas pracy na tym zestawie - od uzyskania ciśnienia roboczego kotła które trwało ok 5 minut - 16 minut , manewry zmienne przy obfitym smarowaniu mechanizmów różnymi gatunkami oleju : naprzód - stop - wstecz aż do wyczerpania pary . Testowana maszyna T1DR jest młodszą siostrą (o mniejszej pojemności i wyższej szybkości obrotowej) maszyny długoskokowej T1RD-L która została zastosowana w mojej wybudowanej uprzednio "parówce". Noooo miooodzio !!! I kilka fotek zestawu oraz na końcu fotka porównująca obie maszyny krótko i długoskokową. Maszyna krótkoskokowa T1DR jest wysokoobrotowa ( zastosowanie do śrub o mniejszej średnicy) maszyna długoskokowa T1DR-L lubi duże, wolnoobrotowe i sprawne śruby. Film dla porównania różnicy w pracy maszyny krótko i długoskokowej ! Widać wyraźną różnicę w szybkości obrotowej obu maszyn. I maszyna długoskokowa w akcji na łodzi ! Ciekawe jak w "Gen. Sosnkowskim" poradzi sobie wysokoobrotowa, krótkoskokowa .... trzeba wykonać przekładnię redukcyjną do koła łopatkowego mniej więcej 1 : 3 !!
-
Dzięki za info - po 11 pogoda będzie gorsza zgodnie z zapowiedziami... Dlatego celuję ok 10, podobno przy pełnym słoneczku !
-
Wybiera się ktoś jutro na loty na łączkę ok 9.30 - 10.30 ? Zapowiadają słoneczko i słabe wiatry ....
-
Tomek - jeszcze chwila - dam znać ! Sam jestem ciekawy tego eksperymentu ! Na razie podkręcam się "klangiem" silnika ( poj. 5 cm3 ) !!! i podobny silnik Saito FA 40 (poj, 6,5 cm3 ) podczas pracy w locie ....
-
Rewolucyjne zmiany nie zawsze znajdowały poparcie w szerokich rzeszach lotniczego ludu !!!! Czasami trzeba było iść pod prąd , pot ocierać z czoła, pracować u podstaw i nieść "kaganiec oświaty" wbrew piętrzącym się trudnościom ....
-
Trochę podłubałem przy "transformersie" - zamontowane łoże silnika, wykonane przejście cięgna gazu, wstawiony zbiornik paliwa. Nie odmówiłem sobie zmontowania wszystkiego aby zobaczyć co z tego "wylazło" .... Hmmmmm....... zobaczymy !
-
Odpowiednia powierzchnia ślizgowa, moc napędu i jak to się mówi w lotnictwie " nawet na drzwiach od stodoły" poleci !!! Widziałem fotkę, jak facet za motorówką na stopach jechał, nie przymierzając jak ten poniżej !! Ale silnik miał Yamahy , chyba ze 150 KM !
-
Próba odbudowy starej jednostki "Condor(?)"
kaszalu odpowiedział(a) na michał-z temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Może być piękna rekonstrukcja - wyzwanie jest , ale i efekt może być piękny ! Linia kadłuba bardzo podobna do angielskich łodzi z rejonu Tamizy i Windermerre, jak na planiku i fotkach poniżej. Podglądam !! -
Niezły "potwór" !!! Fajne latanko ! U mnie na razie dalsze prace kameralne przy spalinowym "Cubie " Wykończenie przedziału silnikowego, wzmocnienie kadłuba prętami węglowymi , wzmocnienie podwozia i zagruntowanie przedziałów. Oblot się zbliża ( to już czwarty oblot w historii tego modelu po różnych modyfikacjach i zmianach przeznaczenia - prawdziwy TRANSFORMERS - zawsze latał ) !!
-
No nie mogę !! W końcu wyciągnąłeś te skarby z czeluści komody ??? Montuj sprzęt - wiosna blisko ! Ps. W celu odnalezienia śruby należy zażywać "Bilobil" !! Pewnie jest w drugiej szufladzie ....
-
Jasne - podwozie będzie wzmocnione i dosztywnione dodatkowymi zastrzałami ! Jeszcze ciekawy film - płat Margańskiego !
-
Niezły "tuning" !!!! Jurek - to eksperyment - chodzi o sprawdzenie pewnej koncepcji ! "Zwykłych" samolotów już kilka zbudowałem ...