Skocz do zawartości

kaszalu

Modelarz
  • Postów

    3 922
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez kaszalu

  1. Jurek - prawdziwe, tubylcze orły i jastrzębie nie wydziobały ci upierze.... sorry - usterzenia w tym "androidzie" ??
  2. Nie "Dremelkiem - taki zdolny snycerz to ja nie jestem - troche na skróty ! Jest taki fajny sklepik "Majster" ze snycerką i drewnem wykończeniowym na Grudziądzkiej w Bydgoszczy ( takie rzeczy robi się dłutkiem snycerskim ! ) - mają wiele wzorów, zawsze coś można wybrać ! Kiedyś trochę się w to bawiłem - głównie w balsie postacie pilotów do modeli latających , ale zabawa jest długotrwała a czasu jak zwykle brakuje ... Trzeba więc sobie radzić z gotowymi komponentami - w "dorosłej" stoczni też mają dostawców i kooperantów !! Poklad maszynowy wmontowany.
  3. Podstawka zabejcowana wstępnie !
  4. Kiedyś dawno temu.... bardzo lubiłem projektowanie procesów technologicznych - cała przyjemność po mojej stronie ! Można jeszcze rozważyć dwa zderzaki na pałąku - jeden na toczenie stożka - podniesienie - dosunięcie - drugi zderzak - fazy; docięcie suportem nożowym odcinaka ! Cieszę się jak coś pomogłem ! Dzisiaj podstawka pod parowczyk w trakcie produkcji !
  5. Na rewolwerówkach do nacinania krótkich gwintów służyły podnoszone , pałąkowe ramiona z nożem i zderzakiem opieranym o suport. Gwint prowadził wzornik .Po nacięciu podnosiłeś ramię i można było wykonywać inne operacje. Może spróbuj wykorzystać tą ideę - zamiast noża do gwintów - fazownik na obrotowym ramieniu do zderzaka i koniec operacji fazowania, potem docięcie ! Dobra pozycja do podpatrzenia to Feld - Projektowanie procesów technologicznych typowych części maszyn !
  6. Czyli coś w tym rodzaju -na jednej stalce trzy krawędzie tnące, ta od fazy na pozostającym detalu cofnięta do tyłu najbardziej, kończy pracę już po odcięciu detalu obrobionego, ta co fazuje odcinany kończy pracę równo z odcinakiem -powinno działać , ale trzeba popróbować !
  7. Będę miał na uwadze ! Czasem taka specjalizowana maszynka życie ratuje przy dużej ilości powtarzalnych części ! Na uniwersalnej można się zajechać !!
  8. Fajna maszynka - można szybko toczyć lufy do armat np. do modelu HMS "Victory" ( ponad setka ,,,)
  9. Dziękuję za wsparcie ! Może uda się zwodować w tym sezonie !!
  10. PAP dalekopisem donosi, że Janusz jest szybki jak błyskawica - okucie dolne steru już pospawane laserowo !! Ciąg dalszy bocznokołowego parowczyka uzbrojonego ( nie mylić z tasiemcem uzbrojonym ! ) - pokład "tamborowy" zabejcowany . Pływanie coraz bliżej !!
  11. W Castoramie i w OBI niektóre karnisze pakowane są w bardzo fajne,przezroczyste, elastyczne ale jednak dość sztywne, cienkie "okienkowe" tworzywo ( jakieś takie PCV kalandrowane)......Dość dużo tego wychodzi na jedno opakowanie !! Żona nie potrzebuje czasem wymiany karnisza ???? Na pewno !! Zapunktujesz i okienka jak znalazł !!!
  12. Nadal kibicuję Ryszard !! Szczegóły super ! Powodzenia !!
  13. Ciąg dalszy zmagań z parachodem - zrębnica luku maszynowego i deskowanie pokładu tamborów ! Powoli posuwamy się naprzód ( mam nadzieję, że pływał będzie szybciej jak powstaje ... ) . Ps Janusz "Jamyk" podesłał fotkę dalszych części okucia steru Zaruskiego - fotki na końcu zestawu ! I znowu pod spawanie laserkiem - pracochłonny ten sterek, ale Zaruski ma swoje prawa !!
  14. Sklejka liściasta 5-cio warstwowa w pełni wodoodporna, dobrej jakości - pozostałość po budowie mojej "dorosłej" łodzi żaglowej !! Rufka - ciąg dalszy !
  15. Ciąg dalszy prac przy kadłubie - pokład rufowy.
  16. Piękna sprawa - fajny filmik ! Muszę ci powiedzieć Stefanie, że doskonale znam tą technologię ! Sam zbudowałem taki podobny kajak wg. dostosowanej do moich możliwości i potrzeb technologii wykorzystującej głównie wiązanie szkieletu i wręg kilka lat temu - mam go do dzisiaj ! Zamiast drewna wyrzuconego na brzeg , fiszbinów wieloryba, skór foki , ścięgien morsa i wielorybiego tłuszczu do natarcia powłoki ( ) użyte zostały duralowe rurki, sklejka wodoodporna ,dakron "tentowy" z metra , grubszy żeglarski juzing i lakier poliuretanowy do impregnacji powłoki ! Nosi dumne imię eskimoskie "SANGILAK" , czyli "najsilniejszy" ! Zrobiłem nawet relację fotograficzną i napisałem artykuł z budowy na żeglarskim portalu internetowym PORT21 ( daaaawno temu 14.05.2009 ; tytuł "Sangilak - kajak eskimosów" ) ! Muszę poszukać fotki to wstawię tu kilka dla porównania !! Po tej relacji zgłosił się do mnie czytelnik artykułu z Katowic, który zainspirowany tematem też sobie taki kajak zbudował ( a nawet dwa, jeden ładniejszy od drugiego !!) ! Może dzisiaj lub jutro uda mi się fotki znaleźć - zaglądaj ! Dla zainteresowanych "szyciem kajaków eskimoskich" i łodzi "airondack" link do super strony z której i ja korzystałem dla zdobycia wiedzy w tej kategorii - BARDZO POMOCNA !! http://www.capefalconkayaks.com/latest-projects O - parę fotek się znalazło !! Na końcu fotka z wiązania szkieletu i szycia powłoki na konstrukcji szkieletu ( dopiero teraz znalazłem ) . Jednym słowem szycie ma przyszłość !!
  17. Ten mały wycieczkowiec na fotce ma pewnie napęd spalinowy i przekładnię redukcyjną . Koła są wolnoobrotowe - widać po średnicy - ale na płytką Wisłę nawet lepsze od napędu śrubowego. Ten który buduję miał napęd z maszyny parowej bezpośrednio na wał kół łopatkowych - podobnie jak większość parowych bocznokołowców z tego okresu . Korbowody tłoków były podłączone bezpośrednio do wykorbień na wale koła łopatkowego a maszyna parowa była nawrotna, czyli pracowała w obie strony po odpowiednim przesterowaniu mechanizmu suwakowego rozrządu pary. Próbka działania takiego napędu w oryginale poniżej.
  18. W razie czego "strefa ciszy" jest na przycisku "Vol" gramofonu ( obok tej migającej na filmie diody) !! Temat pod kontrolą !! No a "para" w pełni ekologiczna ....może trochę naturalnie sapie i syczy ale po cichutku !!
  19. Szyper ma bogatą płytotekę na łodzi - pełen przekrój od filharmonicznej klasyki ( np "Nad pięknym, modrym Dunajem" ) https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=Fw41KovGDjg poprzez światową muzykę rozrywkową , rosyjskie dumki aż do bogatego zestawu szant maści wszelakiej - do wyboru, do koloru , w zależności od okazji i nastroju ! Dostanie też "Parostatek" na życzenie !! Pozdrowienia !
  20. Dzisiaj dojechało "paliwo" do mojego czeskiego "sifonaka" ! Wkrótce próby silnika !
  21. Odrysowane, wycięte, wpasowane, wstawione i wstępnie zamocowane grodzie przedziału maszynowego zostały wklejone na Epidian 5 + utwardzacż PAC100 + aerosil. . Wiąże...............................Związało ! W międzyczasie pokład przedni z lukiem ..... dłubie się ...
  22. Nocna zmiana podciągnęła dalszą część prac koncepcyjnych i inżynieryjnych w kadłubie jednostki - chyba dostaną premię !!! Na ostatnich fotkach druga wersja ustawienia komponentów siłowni - korzystniejsza z uwagi na zastosowanie manometru kontrolnego na kotle.... Myślę że po ostatniej analizie ta wersja będzie realizowana - model wzorowany jest na wykorzystywanym również do celów szkoleniowych na Zatoce Gdańskiej śródlądowym, uzbrojonym statku flotylli pińskiej ORP "Generał Sosnkowski" !
  23. Ciekawe doświadczenie Kaziu - muszę pomyśleć i wykorzystać !!
  24. Jeszcze osadzenie wału koła łopatkowego . Tulejki łożyskowe brązowe, ze spieku proszkowego, nasycane, samosmarowne, osadzone we wzmocnionych burtach, wał srebrzanka szlifowana fi 8 mm, koło duże przekładni głównej 1 : 2,5 - 25 zębów. Kręgosłup parostatku z grubsza gotowy !!
  25. Zamówienie rządowe na śródlądowo - morski bocznokołowiec uzbrojony w końcu zostało potwierdzone i stocznia rusza z robotą ! Wstępna przymiarka komponentów w kadłubie i prace w toku !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.