kaszalu

OOO ! Ciekawe - jakieś bliższe informacje albo link do nich ?

Nikt nie mówił, że będzie łatwo .... Ale jaka później satysfakcja !!! i ...... ..... płyń po jeziorach i bajorach, sław imię swego konstruktora .... ODWAGI !! Trzymam kciuki za stoczniowca !

Całość wygląda obiecująco !!

Trzymam kciuki za realizację !

Elapor i jemu podobne tworzywa dobrze wytrzymują kontakt z paliwem ( również ze sporym dodatkiem nitrometanu, zawartością rycyny i olejów syntetycznych) - przetrenowałem to na czterech modelach z napędem spalinowym - dwóch modelach całkowicie elaporowych i dwóch z elementami depronowymi pokrytymi na zakładkę taśmą samoprzylepną ! Właściwie jak wyciera się kadłub z grubsza zaraz po locie i dokładnie na koniec latania to praktycznie nie ma śladów reakcji chemicznej i w jego strukturze nic albo prawie nic się nie zmienia. Wszystkie modele żyją i latają do dzisiaj (pierwszy taki transformers powstał w 2014 roku) , chociaż liczyłem się z możliwością uszkodzenia struktury i "sflaczenia" materiału . Było to wkalkulowane w ryzyko eksperymentu ( bo lubię poeksperymentować) - W elaporze jest sporo polietylenu i polipropylenu który ze swojej natury jest odporny na wiele czynników chemicznych . Oczywiście z uwagi na specyfikę napędu kadłub wymaga odpowiedniego wzmocnienia - widać to na fotkach w relacji z modyfikacji przedstawionej powyżej ! Ja bym na Twoim miejscu też zaryzykował - frajda z eksperymentu gwarantowana !! Modele były malowane różnymi farbami - Terry z silnikiem COXa (pierwsze zdjęcie, pierwotnie elektryczny elaporowiec Graupnera ) podkładem jasnym szarym i nawierzchniowymi akrylami samochodowymi MOTIP ; "Cub transformers" przód kadłuba wodorozcieńczalną farbą akrylową "COLOURS" za 12 zyli z Castoramy która została po malowaniu łodzi parowej i taboretów a komora silnika brązowym Humbrolem ( jest odporny na paliwo żarowe !) część powierzchni wcale nie była malowana co widać np. na skrzydłach i kadłubie Cuba powyżej ( wydech silnika skierowany w dół, mała możliwość istotnego zanieczyszczenia powierzchni modelu paliwem lub olejem przepracowanym). Elementy depronowe w uwięziówce i Rogallo były pokryte taśmą samoprzylepną i miejscami podmalowane gęstym, wodorozcieńczalnym akrylem do drewna i metalu Duluxa ( tam gdzie nie można było ułożyć taśmy samoprzylepnej) - technologie do wyboru, do koloru !! Zachęcam do eksperymentu i życzę powodzenia - daj znać jak wyszło ! !

Ciekawy angielski wynalazek - obrotowy most akweduktowy do ruchu barek ponad niżej płynąca rzeką !!! Coś pięknego - warto zobaczyć !! i most akweduktowy nad głęboka doliną chciałbym tam popływać barką turystyczną ... są i tunele dla barek ....full serwis !! Mieli chłopaki pomysły !! O latających jeszcze nie słyszałem !! Chociaż .....

Łeeeeee....... Szkoda .... termin niestety nie zależy ode mnie Mam nadzieję, że inni koledzy wezmą udział w imprezie ...

Dobrze że z naszych ostatnich lotów powstało kilka filmów, bo pozwala to na spokojne przeanalizowanie zachowań modelu np. podczas oblotów ! Właśnie wykorzystałem filmy - szczególnie ten "bez cenzury" - do analizy przyczyn "nerwowych" reakcji transformersa na stery podczas oblotu. Nie była to tylko wina zbyt dużego skoku śmigła i bocznych podmuchów wiatru ! Właśnie dokonałem drobnych przeróbek, a co za tym idzie zmiany współczynnika stateczności podłużnej modelu i korekty położenia środka ciężkości . Zobaczymy przy następnym locie czy i jak zmieni się zachowanie Cuba !! Na razie podziękowania dla kamerzystów i do następnych lotów !! Patrząc na aktualną pogodę za oknem , nieźle się "wstrzeliliśmy" z inauguracją sezonu !!!

Zapraszam serdecznie ! Będę informował na bieżąco jak się sprawa rozwija !

Dziękuję Wszystkim Kolegom którzy mnie dzisiaj wsparli ( i nakręcili fajne filmy) podczas "rewitalizacji Cuba Transformersa" przy okazji inauguracji sezonu ( cokolwiek to znaczy, bo przecież właściwie go nie kończyliśmy ) !!! Było pięknie, szybowcowo, spalinowo i elektrycznie oraz dronowo - czym chata bogata i to przy bardzo dużej frekwencji ! Cub Transformers "na sterydach" został z małymi przygodami oblatany i choć wymaga drobnych poprawek ( jak to zazwyczaj bywa przy oblotach takich wynalazków ) sprawdził się znakomicie , nic w locie z hukiem nie odpadło a i wylądować się w jednym kawałku udało !!! W pierwszym locie miał nieco za duże śmigło i nerwowo reagował na stery ( wszak nie jest to klasyczny, normalny samolot ....), ale po wymianie na APC 10x5 i krótkiej terapii zajęciowej "znormalniał" i dało radę latać ! No i co za "klang silnika" - jestem pod wrażeniem . Drobne modyfikacje są już zaplanowane i wkrótce wprowadzę je w życie, co pewnie pozwoli ujeździć tego rumaka ! Inni koledzy też się nalatali do woli - było super !! Kolejne piękne rozpoczęcie sezonu !

Piękne filmiki z reaktywacji "Cuba-Transformersa" Krzysiek - moje wstawię później bo teraz mam gości !!!

Dzisiaj zrobiłem przegląd "transformersa" przed jutrzejszym ewentualnym lotem i próbami. Podwozie - pomimo wzmocnienia dodatkowym prętem wydało mi się jeszcze trochę wiotkie ....Doszedł jednak większy ciężar silnika na dziobie ... Zmieniłem więc trochę charakterystykę układu na sztywniejszą poprzez dodanie dodatkowej sprężyny i cięgien. Zobaczymy jak się sprawdzi !!

Fajny model i ciekawa relacja - kiedy lecimy ?

Dobra propozycja ! A ten mały to uwięziówka na COXa ? Może jutro spróbuję odpalić "Transformersa" .....

JAK I U MNIE ....

Tego nie powiedziałem - chodziło mi o imponującą ilość tego dobra !!

Laminat by to dobrze wzmocnił bo nadbudówka mocno potrzaskana, ale BARDZO CIENKĄ TKANINĄ i oszczędnie z żywicą - w innym przypadku narobisz sobie kłopotu ze szlifowaniem , a materiał nadbudówki jak widać bardzo delikatny, nadgryziony zębem czasu i "lekko zmurszały..... Szlifowanie grubego laminatu na takim podkładzie to ryzykowny zabieg a przynajmniej długotrwały ! Ps Sebastian - istna "dolina kwarcowa" !

Ładna winda i inne elementy wyposażenia ! Podglądam !

Nie wiem czy czytają forum !! Ale pójdę im wcześniej powiedzieć, żeby od twoich torped trzymały się z daleka !!!!

Informuję zainteresowane koleżanki i kolegów , że 31 maja 2018 roku w Boże Ciało po godz 14. 00 planowany jest festyn rodzinny Rady Osiedla Okole na Starym Kanale Bydgoskim przy ul. Kanałowej - Wrocławskiej. Modelarze są zaproszeni do zaprezentowania swoich modeli podczas pokazów na wodzie - szczegóły podam kilka dni przed imprezą ! Zainteresowani - SZYKOWAĆ MACHINY !!!

Ja do modeli pływających ( a czasem i do niewielkich latających) używam jeszcze aparatur HITEC Laser 6 lub Optic Sport 35 MHz i na razie nic złego z tego powodu się nie dzieje ! Ostatnio nawet mniejszy tłok w eterze i nikt się nie zakłóca ( na wszelki wypadek jednak wcześniej włączam skaner częstotliwości ) !! 2,4 GHz mam dla bezpieczeństwa w dużych modelach ( powyżej 2m rozpiętości) latających lub spalinowych. Z moich doświadczeń wynika, że w nadajniku HITEC instaluje się kwarc TX dla odp kanału ( pasma częstotliwości) i tam nie ma mowy o różnych rodzajach przemian częstotliwości ! W odbiorniku - o ile pracuje na pojedynczej przemianie częstotliwości - wkładamy kwarc oznaczony RX dla kanału ( pasma częstotliwości) odpowiadającego nadajnikowi. Jeżeli mamy SPECJALNY ODBIORNIK PRACUJĄCY NA PODWÓJNEJ PRZEMIANIE CZĘSTOTLIWOŚCI - CO JEST WYRAŹNIE OPISANE NA ODBIORNIKU ( fotka) "dual conversion" to wtedy należy zainstalować tam specjalny kwarc dla podwójnej przemiany - ma on oznaczenie RF i numer kanału ( częstotliwości) nadajnika. Przynajmniej u mnie to tak działa ! Kupując odbiornik należy zwrócić uwagę czy jest przystosowany do pracy przy pojedynczej czy też podwójnej przemianie częstotliwości ( bardziej odporne na zakłócenia) i włożyć do niego ODPOWIEDNI KWARC ! W przypadku pomyłki odbiornik nie ożyje lub zwariuje ! Na 35 MHz jeszcze się lata ! Na dole dla porównania odbiornik single i dual conversion ! Pozdrowienia !

Fiu, fiu, - fajny garaż ! :D Ciekawe co tam jeszcze można znaleźć !!!! aparatura tez fajna - można sporo funkcji w modelu odpalać !!!

Każdemu coś się śni.... np seaducery albo przeręble !!

Dzisiaj zrobiłem próbę pod parą kociołka po wykonaniu izolacji - jest skuteczna, można dotknąć obudowy wydłużył się czas pracy ! Izolacja poprawiła znacznie sprawność układu, maszyna pracowała na jednym ładunku kotła i palnika ( 90 ml wody i 40 ml spirytusu) 40 minut !!

Myślałeś Sebastian o 1 : 20 lub 1 : 30 rozumiem - może tak być ! Zmierz wysokość drzwi w Twojej nadbudówce i policz jak ma się do tego wysokość człowieka w skali ( ok 176 cm średnio , pamiętaj że na statku drzwi są nieco niższe niż w mieszkaniach na lądzie ! ) - będziesz miał z grubsza odpowiedź !! Lub weź plany jednostki w znanej skali ( np z Modelarza) , zmierz wysokość drzwi i porównaj z człowiekiem jak wyżej - potem łatwo przeliczyć ! Michał - rozważ jeszcze położenie tego aku poziomo na małym cokole z listwami oporowymi przeciw przesuwaniu ( styki z boku w stronę burty) - żelowy może tak pracować i mu to nie szkodzi a środek ciężkości jeszcze się obniży ! W tej ładowni jest dużo miejsca ! Jeżeli zostawisz tak jak teraz, dałbym taśmę mocującą wokół aku pod listwami oporowymi na rzepa aby się przy fali "nie bujnął" na bok na burtę !