Kornelitoo

Jak jeszcze nie masz wejściówek - odezwij się na PW, odstąpię Ci swoje bo mi się ekipa zmniejszyła

Możliwe. Kiedyś kupiłem używkę do PH2 po ok 30 cyklach, żywotność ok 90%, a mydelniczka latała na niej kilka minut. Z gimbalem i kamerą ledwo wisiała przez minutę, więc czasem 40 ładowań to baaardzo dużo i pakiety nadają się tylko na śmietnik, a czasem po tylu cyklach pakiety są jak nowe. Zależy kto i w jaki sposób ich używał, ale też pewnie można trafić lepszy lub gorszy egzemplarz w sklepie.

8-9 tys ? Ja bym jednak wolal P3 Pro i takiego wlasnie mam ;p Zakladam plecak z calym sprzetem i wskakuje na rower, moto, narty, cokolwiek i ruszam w swiat a inspire to juz spora kobyla.

Masz rację, tego jeszcze nie wiemy. Chętnie poczekam aż kolega który założył temat się wypowie. Jakie ma doświadczenie w budowie i lataniu wielowirnikowcami i do czego ma posłużyć ów sprzęt ? Założyłem to po prostu dlatego, że takie pytania na dzień dobry zazwyczaj zadają osoby, które nie mają o modelarstwie pojęcia. I później kończy się to tak jak na setkach filmów z Phantomami na YT, gdzie zieloni piloci rozwalają mydelniczkę na kimś lub na czymś. I wyobraź sobie teraz, że ta mydelniczka waży 20kg ...

Rozumiem, że każda powstała na tym forum konstrukcja waży gotowa do lotu powiedzmy ok 20 kg i jest równie niebezpieczna ? Okej, koniec off topu

Na pewno nie od dawania gotowej recepty na zrobienie komuś krzywdy.

Nie, nie zakładam, że to pierwszy model. Ale myślę, że ktoś kto ma odpowiednią wiedzę o kopterach i wie jak latać bezpiecznie, sam znalazłby wszystko w sieci i zrobił taki sprzęt.

Latać czymś takim bez podstawowej wiedzy ? Chcesz kogoś lub siebie okaleczyć/zabić ?

Mniej czasu zajęłoby Ci wygooglowanie odpowiedzi, niż napisanie tego zapytania... Ehh... Jest niesamowicie skomplikowane. Musisz wpiąć do gimbala jedną taśmę wyprowadzną z Phantoma 2.

Zapomniałem jeszcze dodać, że dokleiłem do gimbala małą monetę żeby go wyważyć z GoPro. Latałem z 4 Silver i 4 Black, nigdy nie było żadnych problemów.

Na pewno, przelatałem takim zestawem wiele godzin. Jeśli przycisk ustawień w GoPro będzie dotykał gimbala, wtedy wystarczy coś podłożyć i odsunąć kamerę od krawędzi gimbala. Ja np. dokleiłem malutki kawałeczek taśmy dwustronnej.

Pasuje

Tak

Wtyczka którą pokazałeś do niczego Ci się nie przyda - chyba, że kupisz gimbal Zenmuse. Z kolei jest jeszcze inny "luźny" przewód, z którego możesz wyciągnąć prąd do gimbala. Wszystko na foto, reszte możesz znaleźć i doczytać w sieci.

Nie, nie poleci. Tyle może polecieć czyścioch bez 3 osiowego gimbala i GP. Phantom 2 ze sprzętem polata ok 16 minut, a to też zależy od tego jak bardzo wylatany mamy pakiet. Trójeczka za to już śmiga ok 23 minut. F450 z dobrym pakietem pewnie odrobinę mniej niż Phantom 2.

Po co większy udźwig skoro kolega zamierza latać tylko z GoPro ? Większa odpornośc na awarię kosztem czasu lotu i mobilności sprzętu - taką mydelniczkę można wrzucić do plecaka i wskoczyć na rower.

To tak jakbyś zapytał czy wybrać golfa czy passata kombi... Odp: zależy do czego ma Ci służyć.

Jeśli dobrze wszystko polutowałeś i nadajnik jest sprawny, dioda powinna się zaświecić. Jaki to nadajnik ? Raczej nie ma tam żadnego włącznika zasilania.

Latałeś kiedyś śmigłowcem ? To do najprostszych nie należy. Jeśli myślałeś, że po wystartowaniu w trybie manual, Twój kopter będzie wisiał jak zamurowany, to się przejechałeś Ale skoro zacząłeś latanie nie wiedząc nawet co to tryb ATTI i FAILSAFE to nie dziwi mnie ani trochę, że taki był finał Twoich zmagań. Oprócz tego co napisali Ci koledzy - sprawdź czy naza nie wymaga kalibracji IMU. Jeśli nie rozgryzłeś instrukcji i wpisywania położenia GPS - w necie jest masa filmów jak je poprawnie wpisać. Jednak w trybie manual nie miało to wpływu na lot.

Jak podkręcisz jakość i powiększysz okno, to widać, że jednak hexa

Zależy od kontrolera i tego w jakim trybie latasz. W manualu jest bardzo podobnie, aczkolwiek autorotacji czy plecków nie zrobisz Jeśli nie latasz quadro w manualu tylko w trybie ze stabilizcją, jest o wiele łatwiej i stabilniej w porównaniu do lotu normalnym śmiglakiem.

Miałem wiele kopterów na nazie: Phantomy 1 , FC40 , 2 i 2 V2, hexy F550 i Tarota 680 Pro. Wylatałem nimi naprawdę sporo godzin i nigdy żaden z nich nie wywinął mi numeru. Jestem pewien, że zdecydowana większość ucieczek wynika tylko i wyłącznie z głupoty użytkowników. Dla przykładu, ostatnio sprzedałem swojego Phantoma 2 po ok 20 lotach. Wypieszczony, latał perfekcyjnie, wisiał jak zamurowany, z FPV czasem latałem na kilometr. W 100% pewny i sprawdzony model, rękę dałbym za niego obciąć I pisze do mnie klient z pretensjami, że mu się Phantom nie włącza, tylko zapalają się diody na "baterii". To go odesłałem do przeczytania instrukcji zanim rozwali model... Póżniej jak już doszedł jak go włączyć to mi pisze, że po wystartowaniu zaczął mu uciekać i gdyby nie "home landing" to by mu całkiem zwiał... Gdzie jego rzekome "home landing" było Home Lock'iem trybu IOC. Znów go odesłałem do instrukcji z naciskiem na przeczytanie za co odpowiadają poszczególne przełączniki na aparaturze, czym jest IOC i jak wyglądają poszczególne tryby lotu: GPS, ATTI, FALSAFE, MANUAL. Żeby poczytał o kolorach diód, którymi w zasadzie Naza wszystko sygnalizuje itd. Później mi napiał, że już opanował go w 100%.... ale nie da się go podłączyć do kompa przez asystenta Phantom 2 Vision bo wyskakuje błąd...więc mu przypomniałem, że nie ma Phantoma 2 Vision tylko Phantom'a 2. Nie wiem skąd we mnie tyle cierpliwości, ale już mnie ani trochę nie dziwi, że Phantomy spierniczają... I bardzo dobrze, powinny się trzymać od takich lataczy jak najdalej

Żeby uzyskać podobny efekt w Tarocie trzeba eksperymentować nawet więcej niż sporo, gorzej tylko jak się nie ma na to czasu. U mnie więcej w nim grzebiania niż latania, każda drobna zmiana i potrzeba dopieszczenia w konfiguracji Identycznie niestety nie będzie bo brakuje stabilizacji jednej osi w porównaniu do Zenmuse. Z Zenmusem latałem w hexie i phantomie 2, z GoPro 3 + Black i 4 Silver i wszędzie śmiga idealnie, do 4 jedynie dokleiłem monete żeby go wyważyć. Minusem jak dla mnie jest tylko cena... Co do poprawy zaszumienia, to jeszcze sporo poczekamy zanim wyjdzie nowa wersja gdzie będzie to lepiej wyglądało.

Ze stabilizacji jestem zadowolony, H3-3D sprawuje się o wiele lepiej niż Tarot T-2D V2 . Nie znam się na obróbce wideo, na pewno można to poprawić Cały efekt psują czerwone diody z mydelniczki, następnym razem zrobię daszek na obiektyw. Nie zmniejszałem też ISO żeby jak najwięcej widzieć na monitorze.

Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza, u mnie całymi dniami prószy śnieg.... Więc spróbowałem pierwszy raz polatać FPV w nocy. Śnieg przestał padać, na dworze -6... Był to mój drugi lot FPV na tak zmontowanym zestawie więc nie odlatywałem daleko. Bardziej chodziło mi o uchwycenie miejscowości w której mieszkam zimową, nocną porą. Czerwone diody mocno popsuły film, a ja nie pomyślałem o zrobieniu osłony na obiektyw - pomysł nocnych lotów był bardzo spontaniczny. Oto efekt: