Ogólnie obloty wyszły do bani.Wiedziałem że tak będzie ,ponieważ dwa razy wracałem się do domu ,co już nie wróżyło dobrze.Po przyjeżdzie na pas okazało się że jest piknik dla niepełnosprytnych i pas do wieczora zajęty.Polataliśmy trochę małymi modelami na dojazdowym pasie.Tak mnie męczyły te dwa modele które przywiozłem że na siłę próbowałem staru.152 z niewyregulowanym podwoziem przednim cały czas skręcała w lewo.Dodatkowo silnik okazał się porażką,poprostu za słaby.Dało by się wystartować po długim rozbiegu,ale uniemożliwiało to przednie koło.Przerwana próba startu zakończyła się efektownym kapotażem.Zniszczona tylko dioda na stateczniku pionowym.Znalazłem na tubie test tego silnika Turnigy z takim samym śmigłem .Dokładnie to co pokazały pomiary 340W ,prąd 30A,a ciąg ledwo 1100g.470W to on osiąga przy 4S ale prąd ponad 44A (a zalecają 40A) i temperatura silnika 73 stopnie.Ogólnie porażka ,nadaje się do modelu max 1500g.I jestem teraz lekko w :ass: .Potrzebuję ciąg 2kg na śmigle max. 10" przy zasilaniu 3S czyli moc ok 400-500W i prąd do 40A.Nierealne.
Pozostanie chyba podwyższenie podwozia aby weszło śmigło 11".Słabo to będzie wyglądać ale jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma.
Mile zaskoczył mnie za to Tower pro.Przy podawanej mocy 605W na 4S ze śmigłem 11x5,5E i prądzie 68A wygenerował 948W :shock: A śmigło przy max.obrotach wpadało we flater ,co "nausznie" słyszał Mirek.Trzeba będzie go ograniczyć .
Niestety podczas startu prawdopodobnie oderwało się mocowanie koła ogonowego w sterze kierunku (nie sprawdzone podczas odbudowy) i model nagle zakręcił w trawę.Zniszczona maska i wyłamane mocowanie koła.
Zdjęcia robił Mirek więc pewnie je wrzuci.