Andrzej44

Witam Tu moim zdaniem o wiele lepiej pasowałby Parkmaster (dodatkowo usztywniony przynajmniej ta starsza wersja) niż Acromaster. Nie jestem w stanie go opanować jak trochę wieje, ale o wiele bardziej nadaje się do 3d niż acromaster. Wadą (?) Parkmastera jest mała waga, a raczej małe obciążenie powierzchni i najlepiej latanie bez wiatru. Pozdrawiam Andrzej

Witam Mam prośbę o pomoc. Piła odmówiła mi posłuszeństwa i okazało się, że to dławik - ma oznaczenie 8R7K. Silnik o mocy 80W. Jaki dławik można dobrać? Chwilowo zlutowałem przerwane połączenie i nawet zadziałała, ale przy drganiach długo nie wytrzyma. Czy wiadomo do czego służy moduł elektroniczny w tej pile? Czy to pomiar/ograniczenie mocy? Pozdrawiam Andrzej

Wielkie dzięki. Pozdrawiam

Bardzo dziękuję za informację. Ciągle mam nadzieję, że może ktoś ma coś na zbyciu. Inaczej czeka mnie poszukiwanie gdzie można by takie formatki wyciąć lub wypalić. Pozdrawiam Andrzej

Szanowni Koledzy Czy jest szansa na kupienie wyciętych żeber i wręg do któregoś z modeli ADW_Easy plus plany - oczywiście najlepiej jak najbardziej kompletnego zestawu. Wycinanie we własnym zakresie niestety nie wchodzi w grę. Bardzo proszę o informację. Co prawda regularnie przeglądam forum ADW, ale do tej pory nie mam na nim swojego konta - dlatego próbuje tutaj. Pozdrawiam Andrzej

Witam Problem został rozwiązany - proszę o zamknięcie tematu. Pozdrawiam Andrzej

Cześć A może wiesz kogo można by obdarować? Prośba o info na priv. Pozdrawiam Andrzej

Szanowni Koledzy Czy ktoś z Was jeszcze jeździ xmodsami? Mam dwa zestawy chyba generacja 1: Te były sprawne. Jest jeszcze trzeci zestaw dawca - ale chyba gen 2. Co z nimi można zrobić? Pozdrawiam Andrzej

Witam Sprawdź położenie środka ciężkości w osi podłużnej - nigdy nie pamiętam która to jest w kolejności. Zawsze miałem z tym problem i czasami na prawdę dużo trzeba było przesunąć do tyłu. Weryfikacja jak w realu - lot szybowy i lot na plecach. Później to trzeba metodą prób i błędów. Warto czasami też zmniejszyć masę modelu - ale bez przesady aby odpowiadała realiom. Sprawdź jeszcze poziom zaawansowania w ogólnych ustawieniach - dla początkujących i średnio zaawansowanych są ustawione małe wychylenia sterów i stąd tez jest trochę problemów - najpierw tu należy ustawić, a dopiero później ewentualnie na aparaturze. Pozdrawiam Andrzej

Witam 1. Modelem zrobiłem 3-4 loty. Model lata bardzo ładnie, ale trzeba uważać na wyważenie. Ma dość ciężki ogon i przy niedoważeniu przodu bardzo łatwo zwala się na skrzydło. Generalnie raczej nie nadaje się do robienia akrobacji - moim zdaniem zbyt słaba konstrukcja. 2. Startuje łatwo, ale z lądowaniem miałem problemy - nadspodziewanie dobrze niesie. Mam wrażenie że tylko nad samą ziemią - w górze nie odnosi się takiego wrażenia. Generalnie wydaje się, że jest za vciężki 3. Model przynajmniej teoretycznie wymaga sklejenia połówek skrzydeł. Nie jest to wprost napisane w instrukcji. Luźny łącznik skrzydeł i brak kołka ustalającego połówki względem siebie. Ja ze względów logistycznych łączę je kawałkiem sklejki przykręcanej wkrętami i na łącznik skrzydeł dla ciaśniejszenia pasowania nakleiłem paski drewna. 4. W drugim locie wyłamałem podwozie - po naprawie mam duże zastrzeżenia co do jakości balsy użytej do budowy tego modelu i generalnie jakości wykonania. Ale naprawia się łatwo. Pozdrawiam Andrzej

Dzięki za odpowiedź Przesunąłem najpierw akumulator do tyłu, tak że jest już przy dźwigarze i zwiększyłem wychylenia steru kierunku. Jest lepiej zarówno przy skręcaniu jak i w locie na żyletkę. To jest mój pierwszy model z tak szerokim kadłubem i mam wrażenie, że raczej w tym przypadku nie można za bardzo redukować "gazu", tak jak przy płaskich kadłubach. Teraz popsuła się pogoda i trzeba zaczekać z kolejnymi próbami. Pozdrawiam Andrzej

Witam Ponieważ nie mam konta na forum adw spróbuje wskrzesić ten wątek. Udało mi się skończyć i oblatać extrę 1030 po ponad dwóch latach od zakupu - powiedzmy że było 5 lotów. Proszę nie traktować tych pytań jak złośliwości. Ale Kolega projektuje nowe wersje, więc może podzieli się wskazówkami jak udoskonalić te starsze. Ponieważ mam duże problemy z jej opanowaniem chciałbym zadać kilka pytań: 1. Generalnie odnoszę wrażenie, że model nie utrzymuje kierunku przy małej prędkości. A chwilami miałem wrażenie, że nie reaguje na ster kierunku. Nie mam pojęcia na czym polegać może mój błąd, bo chwilami było tak, że model nie chciał skręcać na samym sterze kierunku (w jedną stronę było lepiej niż w drugą - ale nie pamiętam w którą jak). Problem pojawią się też przed szczytem pętli lub przy próbie przewrotu. O ile można powiększyć ster kierunku i to najlepiej bez zmiany statecznika? 2. Nie wiem z czego wynika to, że nie chce kręcić szybkich beczek - tak jakby lotki były za mało skuteczne. A przy gwałtowniejszych ruchach lotkami zachowuje się bardzo nerwowo. Czy lotki nie mogłyby być wycięte do samego kadłuba? 3. Ostatnia rzecz to zwalanie się na skrzydło przy małej prędkości. Ponieważ nie lubię latać szybko i wysoko, a na dodatek lubię zakręty robić prawie w miejscu model parę razy zwalił mi się na skrzydło. Wydaje mi się że to kwestia skosu skrzydła. Czy trzeba latać szybciej, czy coś nie tak z ustawieniami? Model generalnie bardzo dobrze zachowuje się w locie poziomym zarówno normalnym jaki odwróconym - więc to chyba nie wyważenie. 4. Przy śmigle 10*5 i 11*5,5 APC rezonuje mi skrzydło efekt akustyczny - zwłaszcza przy 11*5,5 jest on niesamowity. Z kolei przy śmigle 12*6 jest już lepiej. Pytanie czy inni też tak mają? Pozdrawiam.

Wielkie dzięki za odpowiedź

Witam Czy Kolega mógłby się podzielić swoimi doświadczenia z lataniami tym modelem, tzn. NewBee? Czy trzeba powiekszać ster wysokosci i ster kierunku? Jak bardzo można by powiększyć lotki? A przede wszystkim jak zejść z wagą poniżej 1 kg? Pozdrawiam Andrzej K

Nie mam pod rękę swoich zdjęć.Tu jest film jak się to robi w modelach z depronu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/40943-patenty-na-zawiasy/ Ja zrobiłem podobnie - model spadł mi pionowo na ogon, jak próbowałem odkręcić kołpak. Trudność w Juniorze polega tylko na tym, że nie można tego zrobić na stole jak w przypadku płaskich powierzchni. Gdy da się za dużo kleju, to niestety trzeba po wstępnym dociśnięciu, to co wystaje poza oś zawiasu rozprowadzić placem. Niestety jak to z uchuporem po dociśnięciu nie ma szansy na poprawkę i musi się udać za pierwszym razem. Czy trzeba wzmacniać taśmą - wydaje mi się, że była to przesada. Zawsze można to zrobić jak po skejeniu będzie coś nie tak. Warto spróbować na kawałkach z podkładów pod panele - jak nanosić klej i w jaki sposób połączyć-docisnąć - i przekonac się, że to działa!!!. Zawiasy nylonowe moim zdaniem nie są potrzebne - chyba, że do bardzo ostrego latania. Pozdrawiam AK