Skocz do zawartości

Osa

Modelarz
  • Postów

    1 194
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Osa

  1. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Przymiarka osłony silnika Jeszcze mam trochę szlifowania bo jest trochę nierówna ale już wygląda prawie zadowalająco.
  2. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Dziękuję za dobre słowo. Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
  3. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Rzeźbię dalej co mi innego pozostało. Przygotowałem ster wysokości już na gotowo A to celem przypomnienia sobie jak się operuje żelazkiem modelarskim do folii Pracuję nad pogrubieniem steru kierunku
  4. I tak się dzielnie broniłeś. Nie jeden poległby przy pierwszym przechyle na skrzydło. Już ziemia była blisko. Tomek gratuluję wytrwałości.
  5. Dobra wracając do tematu. Niepokoi mnie to dziwne pochylenie całego modelu przy rozbiegu. Mylę się zgadując, że to właśnie moment od śmigłowy? EDIT i cały mój podstępny wywód poszedł w drzazgi. Ech....
  6. Dlaczemu? Poza tym pisze się. Nie mówiłem tylko napisałem
  7. A czemu na rozbiegu tak ją dusiło w przechył na lewo?
  8. No ale jeszcze jak wyjmie szpilki to już w ogóle poniżej 60 g spadnie.
  9. Osa

    Rondo E

    Ba. Czasami bez słownictwa brak motywacji. Niektórzy wspomagają się folią i vacu. Ja ćwiczę jednak starą metodę pędzelek i żywica.
  10. Też czekam, by chociaż przez tapatalka napisał czy poleciała.
  11. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Bardzo ładny model, fajnie się oglądało i mam dodatkową motywację by choć zbliżyć się wyglądem do takiego. Dzięki Rafał
  12. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Pora dogonić relację do stanu faktycznego Najpierw opisze podwozie, miało być druciane jak na fotce w poprzednim poście, a potem był pomysł by zrobić spawane z rurek 10mm. Nawet jedną stronę zrobiłem Pomysł przeleżał jakiś czas i został odrzucony na rzecz podwozia z rurek aluminiowych z mocowania drukowanymi to jest jakby poligon doświadczalny, próby statyczne sa zadowalające, a po oblotach wyjdzie co i jak. Szkic wykonałem w DSM (DesignSpark Mechanical) Elementy wydrukowałem u siebie, spora oszczędność czasu jeśli pasują elementy. Pasują. Do tych goleni wchodzi kółeczko średnicy 100mm, a całość z kolei schowa się w przygotowanych wcześniej "kapciach" Przyznam się szczerze, że nie posiadałem nigdy narzędzia do cięcia listewek i zachodzę w głowę dlaczego to tak długo trwało. Znalazłem projekt na thingiverse.com i wydrukowałem sobie po niewielkich modyfikacjach No i musiałem wypróbować je w działaniu. Jak dla mnie bomba Listewki tnie się błyskawicznie i są równe i od razu gotowe do klejenia. Tak oto dobrnąłem do stanu faktycznego w jakim się znajduje model. No laminuję jeszcze osłonę silnika ale fotki to jutro lub pojutrze.
  13. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Silnik FL 70, tak trochę za duży ale uparłem się na 4T i taki będzie. Trochę odświeżę relację ba zdjęcia z pierwszego posta mają już jakiś czas Skrzydło jest z odzysku i dlatego taka rozpiętość reszta modelu jest dorysowana do niego ale według proporcji z planów rozrysowałem, wyciąłem i skleiłem elementy przedniej części kadłuba, która będzie zdejmowana dla lepszego dostępu do wnętrza. rozpoczęty etap sklejania usterzenia. Patrzę, że niezły miałem bajzel na stole za biego przepraszam no i za siebie. Na osłodę odrobina zielni.
  14. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Lubię wyzwania. Ładne modele o ładnych kształtach też lubię. Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
  15. Osa

    Gee Bee wersja Z

    Jakoś tak ostatnio dotarło do mej durnej łepetyny, że zatracam zdolność do wykonania najprostszych czynności związanych z budową modeli latających. Tak niestety bywa gdy człek leniwy jak ja ma dostęp do różnych maszyn typu CNC, a to styroploter, a to ploter frezujący jeden czy dwa... Wpadłem na pomysł genialny w swej prostocie, że aż mnie zatkało. Myślę sobie: weź se coś wybierz, znaczy model jakiś, znajdź plan, no aż tak leniwy to nie jesteś. No nie, aż tyle to dam radę zrobić. Znalazłem jakiegoś jpg-a no w sumie trzy ale co tam nie będziemy się tu licytować o ilość. Uruchomiłem na kompie i paczę, paczę, paczę. Nie, no trzeba coś podłubać bo nie będę zrzynał jak leci. No tyle to dam radę zrobić, chyba. Spróbowałem. No i co dalej. Szkic jakiś jest no to chyba trzeba by napisac jakieś programy? STOP! Wszystko robimy ręcznie zapomniałeś? Ano zapomniałem. No to starą indiańska metodą drukujemy zarys kratownicy. Wydruk z podziałem na fragmenty i trzeba było to posklejać. Dałem radę jednak i mogłem sobie to obejrzeć. Ciekawe czy pamiętam jak to się jeszcze skleja. Na działce czyt. modelarnia znalazłem kilka sztuk listewek 5x5mm. Na zakupioną w markecie małą płytę GK połozyłem mój wydruk i na to folia typu "strecz". Zapomniałem dodać, że musiałem rozgarnąć bałagan na stole żeby cokolwiek móc na nim położyć. Szpilek oczywiście nie mam bo w tym bałaganie kto by znalazł szpilki. Znalazłem "goździki" maleńkie więc one musiały wystarczyć. Skleiłem z rozpędu obie kratownice boczne, a ponieważ byłem w miarę zadowolony skleiłem to do kupy. I cos tam sobie mierzyłem.... Jeszcze coś dopiszę chyba ale znając moje wrodzone lenistwo któż to wie... A generalnie ma wyjść coś podobnego do tego o rozpiętości około 1300mm
  16. A zadowolona mina twórcy bezcenna.
  17. Osa

    Nasze sklepy modelarskie

    A pro po Bitwy Warszawskiej też miewałem wrażenie, że nie widzi się klienta. Czyli to nie tylko moje odczucie dlatego zakupy robię tylko przez internet z resztą koszty mojej jazdy do sklepu i przesyłka kurierska są na podobnym poziomie.
  18. Osa

    Drukowany wiatrakowiec

    Jestem Wam winien update wątku. Model ukończony wyregulowany czeka na lotniejszą pogodę by podjąć próbę ulotnienia wiatrakowca. I po oklejeniu łopat Co do pomysłu zabudowy jakiejś owiewki to w tym egzemplarzu ją całkowicie odpuszczam. Statecznik poziomy jest z profilem nośnym albo pomorze albo przeszkodzi zobaczymy wkrótce. Jeśli się okaże zupełnie nieskuteczny to żaden kłopot jest przykręcony na dwie srubki M3 więc montaż, demontaż, regulacja jest mało kłopotliwa. Pozdrawiam
  19. A kysz siło nieczysta, eee znaczy zimo
  20. Witajcie. Pojawiła się fajna możliwość pojeżdżenia jakimś modelem rc po sporym placyku. Nie nie przed Biedrą, czy innym Juanem Mam niedaleko i to już od dawna taki placyk który już sporo czasu jest pusty. O taki. A od paru lat jest pusty firma się wyniosła, a teren póki co leży nieużytkowany. Na model latający jest trochę za blisko domostw bo tuż obok są osiedla mieszkaniowe i teraz można by się komuś narazić. Dlatego wybrałem model kołowy napędzany wiatrem. Inspiracją jest thingiverse, a dokłoadniej http://www.thingiverse.com/thing:1706357. Pobrałem pliki i zacząłem drukować. Kółka projektowe odrzuciłem z miejsca bo nie miałem skąd wziąć opony za to postanowiłem dać drugie życie paskowi wieloklinowemu od Forda Focusa Felgi z obsadami łożysk narysowałem od podstaw i proszę oto kółeczko, jedno z trzech. Kółka porządne, łożyskowane łożyskami dwustronnie zamkniętymi. Opany niskoprofilowe :mrgreen: Kadłub to dwa boczki drukowane i skręcone razem i do belki z profilu 10x10 marketowego, miał być węgiel ale nie mam, w szufladzie taki znalazłem to dałem alu. Po jazdach próbnych może zmienię to i owo bo pewne rozwiązania nie bardzo mi pasują. Żagiel ma się dzisiaj pojawić bo kalka techniczna w drodze. Tak to wygląda w oczekiwaniu na żagiel
  21. Ładniutka. Mój pierwszy drzewniany model to była Cesenka 150 kanciasta, nawet opisywałem ją tu na forum. Taki byłem z niej dumny.
  22. Osa

    Drukowany wiatrakowiec

    Obiecuję, że w tym tygodniu wracam do rysowania.
  23. Osa

    Drukowany wiatrakowiec

    Chciałem spróbować z tymi dziwnymi "pojazdami latającymy" jakimi są wiatrakowce. Mając możliwość rysowania w DesignSpark Mechanical oraz drukarkę 3D obok lewego łokcia postanowiłem połączyć obie możliwości i naszkicowałem w DSM takie coś. Łopaty balsiane z natarciem sosnowym czyli tak jak wszyscy robią. Pakiet zasilający 2650mAh, silnik turnigy D3542 ze śmigłem 9x7 trzyłopatowym. Wykorzystam rurki aluminiowe marketówki 15mm, 8mm i 6 mm takie mam w szufladzie.
  24. Dla mnie brak wzniosu w tym modelu to tylko dla oczu dlatego napisałem, że żałuję iż go nie zrobiłem. Mogę machnąć nowe formatki dla potrzebnego wzniosu to mały kłopot. Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.