Tom

Witam Cieszę się Piotrek że odpocząłeś i że impreza się odbędzie, ułożę plany wakacyjne i postaram się o obecność. Pozdrawiam Tomek

Też używam przerobionego zasilacza od X-boxa, "daje" około 17A, przy okazji jest tani i bardzo łatwy do przerobienia. Google Ci podpowie jak przerobić (bardzo proste). Pozdrawiam Tomek

Cześć Adaś Prosta sprawa - ilość ładowarek x maksymalne prąd ładowania = prąd zasilacza czyli 4 x 10A = 40 A wychodzi że zasilacz powinien mieć prąd 40 A żeby wszystkie 4 ładowarki mogły ładować po 10 A Oczywiście można zastosować "mniejszy" ale wtedy napięcie może spadać przy max prądach ładowania i ładowarki będą się wyłączały, lub sygnalizowały zbyt niskie napięcie na wejściu zasilania.

Tylko na "kopycie" i najlepiej pod-ciśnieniowo, oczywiście po uprzednim nagrzaniu. Można opalarką ale delikatnie z większej odległości, jak za blisko to przypalisz i pleksi zaczyna bieleć.

"Leciwe" nie lubią bo bardzo szybko kończą żywot, dodatki nitrowe do paliw modelarskich powodują wzrost mocy, a moc to przede wszystkim zwiększone obroty. Przy zwiększaniu obrotów zwiększa się obciążenie i zużycie silnika. Chcę zaznaczyć że mówię o silnikach do latania w weekend-y. Silniki wyczynowe to zupełnie inna "para kaloszy".

Z MVVS-ami już tak jest, trzeba się natrudzić przy regulacji. Leciwe silniki czeskie nie lubią nitra, najlepiej wymienić tuleje i tłok, silnik będzie jak nowy. Oczywiście trzeba pamiętać o prawidłowym docieraniu. Pozdrawiam Tomek

Maciek gratulacje. Zacieki też fajnie wyglądają :-)

Wojtek, ale masz dużo tych "modeli" ;-). Muchi są jednak pikne.

Od wielu lat używam regulatorów Jeti i Turnigy, żaden z nich mnie nie zawiódł. Kiedyś skusiła mnie cena regli HK i od razu mnie pokarało, deklarowane obciążenie (plus jakieś 20% zapasu) nie dało rady. Silnik (Turnigy) "fajnie" się zachowywał, po kilkunastu sekundach regulator zmniejszał obroty o około 30%. Po wymianie regulatora na Jeti silnik zachowywał się już normalnie, potem zmieniłem na Turnigy i też było OK.

Ładnie Ci idzie, czysta robota. A tak poza tematem te śliniaki na "kalafiorze" to do wycierania nadmiaru kleju ? :-) Pozdrawiam Tomek

Kiepściutko tam strzelają, nikt nie trafił. Najbardziej podoba mi się lądowanie, regularna katastrofa :-) Podoba mi się i gratuluję.

No mnie nie trzeba namawiać, przekazałem 1 % na hospicjum. Pozdrawiam Tomek

Też wróciliśmy w całości. Było naprawdę bardzo fajnie, poznałem nowych kolesiów no i oczywiście nowe koleżanki. Piotrek naprawdę gratulacje i oby tak dalej (kolejny rekord , na liście było ponad 100). _________________ Pozdrawiam Tomek

Popieram wszystkich którzy mówią "bezpieczeństwo przede wszystkim". A na fotoradary, cb radio to bardzo dobry sposób, polecam. Do zobaczenia w piatek. Pozdrawiam Tomek

Odbiorniki Turnigy nie mają gniazd uF, są poprostu lutowanie bezpośrednio do płytki. Pozdrawiam Tomek

Farba, która daje prąd, czyli bateria w sprayu Data: 2012-07-02 - PN, Źródło: Dziennik Internautów Powłokę malarską, która może przechowywać prąd, opracowali naukowcy z Rice University w Houston. To szansa na to, aby źródła energii umieszczać na każdej powierzchni, właściwie wszędzie. Informacje na temat baterii będącej jednocześnie powłoką malarską opublikowano wczoraj w otwartych internetowych zasobach Nature. Mówiąc najprościej, technologia opiera się na nakładaniu na powierzchnię warstw różnych substancji, które odpowiadają warstwom konwencjonalnej baterii, tzn. pełnią rolę katody, anody, separatora itd. Materiały tworzące baterie nakładane są natryskowo na różne materiały - kafelki ceramiczne, elastyczne tworzywa, metale. Udało się nawet pomalować farbą-baterią kufel do piwa. W pierwszym eksperymencie połączono równolegle dziewięć pokrytych farbą kafelków. Na jednym z nich była również bateria słoneczna ładująca pozostałe powłoki-baterie. Wystarczyło to, aby podświetlić diodami napis "RICE" przez 6 godzin. Baterie dostarczały prąd o napięciu 2,4 woltów. Generalnie baterie-powłoki okazały się dość stałe w swoich cechach technicznych. Po 60 cyklach ładowania spadek pojemności był bardzo nieznaczny. Naukowcy z Rice Univeristy mówią, że najtrudniejsze w realizacji było uzyskanie mechanicznej stabilności, szczególnie w przypadku separatora. Kiedy jednak uporano się z tym problemem, wynalazek okazał się bardzo obiecujący. Szefowa ekipy badawczej Neelam Singh dostrzega właśnie możliwość integrowania tego typu baterii z panelami słonecznymi. Nie bez znaczenia jest również to, że bateria będąca nanoszoną na powierzchnię powłoką może mieć praktycznie każdy kształt, a naukowcy zastanawiają się nad opracowaniem łączonych kafelków, które będzie można konfigurować w dowolny sposób. Przed naukowcami jest jeszcze jeden ambitny cel - stworzenie baterii-farby, która mogłaby być stosowana w warunkach zewnętrznych. Badania naukowców z Houston wspierają kilka organizacji, w tym laboratoria amerykańskich sił zbrojnych. Poniżej film prezentujący baterię-farbę. http://www.youtube.com/watch?v=qJDI5cAdhys&feature=player_embedded

Obloty się odbyły ale Andrzej chyba na ewro pojechał :-) bo widziałem jak śmigał swoją Foczką z sześcioma flagami. Jak zwykle są drobne komplikacje, ale Henio powiedział że będzie składał reklamacje, kadłub w miejscu mocowania podwozia jakiś słabowity i się był wyrwał. Henio jednak dzielnie naprawił i czeka na pogodę jak zwykle w niedzielę. Pozdrawiam wszystkich Tomek

Już naprawiono zapłon (zjepsuł się akumulator) W niedziele będzie oblot. Pozdrawiam Tomek

No w tym przypadku zawinił (w/g Henia) Jaśko, bo zajumał spec stojak do stawiania modelu pępkiem do góry. A ze stół za mały to wiadomo, ja też mówię że te stoły coraz mniejsze się robią (z dnia na dzień). Pozdrawiam Tomek

Andrzej to Twoja działka, a lot był bardzo krótki i lądowanie hałaśliwe. Spierdzielił się ze stołu w klubie. Pozdrawiam Tomek

Andrzej nie opierdzielaj się!!! Widziałem już pierwszy lot Heniowej Su-ki, a Ty żadnej relacji nie dałeś.

Krzysiek tak brzydko nie nazywamy tej rakiety, ale nasza komisja stwierdziła że jednak zgadłeś. Prawidłowa odpowiedź to : rakieta z napędem jądrowym. Tym sposobem wygrałeś w/w wymienioną nagrodę. Jeśli bedziesz na zlocie w Wilczych Laskach bardzo miło mi będzie Cię poznać i oczywiście wręczyć nagrodę. Pozdrawiam wszystkich Tomek

Kartonik !!!

Cześć Oj Krzysiek, czytanie ze zrozumieniem: "oryginalnie zapakowany model szybowca z czasów PRL" (chyba Jaskółka) Zwycięzca będzie mógł odebrać nagrodę w Wilczych Laskach. Pozdrawiam Tomek

Krzysiek nie podpowiadaj, niech sie troszke pomęczą chłopaki, na nagrodę trzeba zapracować. Brak trafnych odpowiedzi ! Pozdrawiam Tomek