Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. A powiedz mi Irek co jest złego w tym mieć mocniejszy silnik. Latasz na jakiej mocy potrzebujesz czy chcesz, chcesz 0,4 proszę bardzo a jak trzeba model szybko wyrwać w górę czy polecieć pod wiatr to dodajesz mocy którą masz w zapasie i tyle. Ja niczego nie udowadniam staram się stosować (o ile to możliwe) w swoich modelach jednakowe napędy i pakiety bo tak taniej wychodzi eksploatacja i w razie czego można przełożyć napęd z jednego modelu do drugiego. Pomiary napędów w nowych modelach robię zawsze i sobie zapisy notuję. Pomaga mi to na przyszłość. To że stosunek ciągu do wagi modelu mam większy niż 0,7 to jestem z tego zadowolony w myśl zasady " łatwiej grubaśnego pocienić niż cienkowatego pogrubcić" . Poza tym mogę dzięki temu latać na prądzie w pobliżu lub poniżej 10C co dobrze wpływa na żywotność pakietu. Z prognozą pogody to mnie nie rozśmieszaj - na moim lotnisku wiatr potrafi zmienić kierunek kilka razy w ciągu dnia. Ja sprawdzam w prognozie tylko przewidywaną siłę wiatru i czy nie będzie padało i tyle z prognozy. Pozdrawiam Piotr
  2. Wszystkie elementy ozdoby były dyskutowane na forum i opisane dlaczego tak a nie inaczej. Z opisu wynika że mało wiesz na temat tego modelu bo nie śledziłeś budowy. Już napisałeś że Ci się nie podoba i ok. Inaczej powtarzasz się.
  3. Dziękuję za ocenę. Doceniam że coś dobrego jednak w tym modelu znalazłeś. W samolotach piankowych, w których się specjalizujesz wszystko wychodzi gotowe z formy ze szczegółami. Domalujesz lub dorobisz parę drobiazgów i modelik masz gotowy. Mnie wykonanie tego uproszczonego modelu z "bezczelnymi" odstępstwami zabrało 6 miesięcy. A czy barwy narodowe są kolorami cukierkowymi ......? doprawdy nie wiem A co do bohatera kreskówek myślę że niedługo będę mógł Kolegom coś ciekawego w tym temacie zaproponować.
  4. Oj Irek fajny z Ciebie Kolega, ale "świdrujesz" temat okropnie, ale może to i dobrze. Ja moc i możliwości swojego silnika znam bo go użyłem już w PZL P.24. Podawałem już nie raz sposób doboru silnika podawany przez firmę Efly - używam tego do wstępnego doboru silnika. Od tego się zaczyna, a moje pomiary mają sprawdzić jak się "wstrzeliłem" w silnik i dobrać dokładnie śmigło i sprawdzić czy nie przeciążam prądowo silnika. a jaką moc używam: gdzieś między 1,6 a 1,8 KW przy dynamicznym lataniu. EFLPower90OutrunnerInstructions (3).pdf Krótki start i lądowanie w poprzek lotniska - a występuje taka wymuszona sytuacja i to nie raz i co w tedy robisz wracasz do domu, czy latasz ?. Myślę, że w dwupłacie jeszcze bardziej trzeba pilnować kierunku wiatru bo to kawał latawca i o podparcie skrzydłem b. łatwo.
  5. Jak już pisałem jednym się podoba (mnie osobiście tak) innym wręcz przeciwnie. Myślę, że udało mi się zrobić z w sumie z brzydkiego kanciastego samolotu jakim był wojskowy SE5a, coś innego na czym można oko zawiesić. Ale oczywiście nie wszystkim się to musi podobać. Dziękuję Jacku za opinię
  6. W dobrych pychaczach fabrycznych gwint jest walcowany a nie nacinany i wtedy nie ma karbu (struktura pręta nie jest przecinana a wgniatana).
  7. Robię zawsze takie wyliczenia przy każdym nowym modelu lub napędzie, żeby wiedzieć jaki zapas mocy silnika posiadam. Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że będę latał na pełnej mocy cały czas. Chociaż taka moc przy pionowej świecy w górę się na pewno przyda. Poza tym jest to podstawowa informacja czy model będzie w stanie wystartować - a jakby np. wyszło 0.4 ? Przy okazji testu sprawdzam też czy prąd silnika nie przekracza maksymalnie dopuszczalnego (dobór śmigła). A co do startu na 5 m - często zdarza się tak, że wiatr wieje dokładnie w poprzek naszego lotniska i krótki start (mimo że nie makietowy) jest jak najbardziej wskazany no i lądowanie też Dlaczego warto sprawdzić ciąg silnika: film przytoczony z oblotu modelu Kolegi Franciszka z Rudy Śląskiej z postu : http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49280-m%C3%B3j-powr%C3%B3t-do-przesz%C5%82osci/
  8. Pomiar statyczny ciągu: Obudziłem dzisiaj ze snu zimowego dwa moje pakiety 4400 mAh i naładowałem do pełna. Stanowisko do badania ciągu typowe: waga wędkarska i miernik cęgowy prądu. Nie bardzo lubię robić takie próby w domu samemu, bo wyobraźnia podpowiada co by było gdyby model urwał mi się z wagi. Pewnie drzwi od łazienki do wymiany nie mówiąc o samym modelu. No ale może dlatego, że sobie to wyobrażam staram się wszystko pozabezpieczać jak tylko można. Przede wszystkim należy usunąć wszystkie "fruwające" elementy z pomieszczenia jak dokumenty, serwetki czapki szaliki i inne take, bo ssanie śmigła w wąskim pomieszczeniu jest już zauważalne. A jak wypadło: Pakiety naładowane na 100% ciąg max. 6,1 kg przy prądzie max 55 A (silnik ma możliwość pracy z prądem 60 A przez 60 sek) ciąg 5,7 kg przy prądzie znamionowym 50 A (jest to normalny prąd pracy silnika) Biorąc więc pod uwagę masę modelu gotowego do lotu otrzymujemy stosunek ciągu do wagi modelu Przy pełnej dostępnej mocy (55 A) 6,1 : 7,75=0,79 6,1 : 7,49=0,81 Przy mocy znamionowej (50 A) 5,7 : 7,75=0,73 5,7 : 7,49=0,76 czyli stosunek ciągu do masy modelu zawiera się się od 0,73 do 0,81 w zależności z jaką mocą i na jakich pakietach będę latać. Dla ciekawości modele klasycznych akrobatów z przed lat miały współczynnik 0,7. Myślę, że to dobre wyniki biorąc pod uwagę stopniowy spadek napięcia na pakiecie - powiedzmy że wtedy współczynnik może spaść do 0,65. Będzie można będzie tym modelem spokojnie kręcić akrobację i latać ekonomicznie na "połówce" gazu.
  9. Biel i jaskrawa czerwień to nie są chyba kolory cukierkowe ?. Istniała wersja srebrna tego samolotu przekazana Australii ( być może kolor miał znaczenie ze względu na ostry klimat), akurat srebrny oracover nie był dla mnie dostępny, więc pojawiła się biel. Anglicy byli bardzo skromni w barwach swoich samolotów, w przeciwieństwie do Niemców, którzy wyróżniali swoje elitarne jednostki bogatym ubarwieniem. Ale nie martw się jak odwiedzisz nas w Lublinie zdejmę ten karabin z modelu żeby Ci pasowało, w końcu jest tylko na magnesy :-) Ten model jest kontrowersyjny otrzymuje zarówno dużo pochwał ale i budzi zastrzeżenia u makieciarzy dla których wierność historyczna jest bardzo istotna. Na pewno model jest niepowtarzalny w swoim rodzaju i budzi emocje dla jednych pozytywne dla drugich wręcz przeciwnie bo łamie stereotypy . Ale w obu przypadkach jest zauważalny i o to mi chodziło. :-) Ale z tego wszystkiego i tak najważniejsze jak model będzie latał . Dzięki za opinię
  10. Waga modelu Poważyłem w końcu cały model: Skrzydła 2,05 kg Kadłub 4,53 kg bez pakietów napędowych Pakiety 5300 mAh 2x0,585 kg Pakiety 440mAh 2x0,445 kg A więc sam model model waży 6,58 kg model z pakietami 5300 mAh 7,75 kg model z pakietami 4400 mAh 7,49 kg Jutro pomierzę ciąg statyczny napędu.
  11. I celownik górnego karabinu zamontowany Myślę że na tym skończę etap szczegółów makietryzacji modelu. Czas teraz na ostateczną regulacje i pomiar ciągu napędu oraz odpowiedź na najciekawsze pytanie - ile to wszystko razem waży do lotu ?
  12. A jak zabezpieczyłeś podwozie żeby się nie podwinęło pod model ?
  13. Maska silnika widlastego Zabrałem się dzisiaj za wykonanie atrap głowicy zaworowej i rur wydechowych silnika mojego SE 5a Całość wykonałem z klocka balsowego, rurki aluminiowej i wałków z drewna bukowego. Kolejne fazy budowy:
  14. Wyposażenie kabiny: Ponieważ mój model nie jest makietą postanowiłem skorzystać z gotowych zegarów oferowanych przez Grupnera 1:4. Nie są to zegary w pełni odpowiadające epoce (raczej II WW i później) ale użyłem ich. Układ i funkcje zegarów starałem się zachować zgodnie z oryginałem. Dodatkowo doszedł zegar czasu ponieważ oryginał SE 5 posiadał dużą efektowną busolę (wygląda jak jakaś zmniejszona wersja od statków morskich), która zajmowała całą centralną część kokpitu a ja miałem małą współczesną busolę więc uzupełniłem puste miejsce zegarem. Kabina ma ażurowaną podłogę, ponieważ jest to część wentylacji wnętrza modelu. Pozostała mi jeszcze atrapa silnika i do oblotu tyle starczy.
  15. Karabin górny: Jak wiadomo dzięki uprzejmości Marka (Mavo) otrzymałem w prezencie górny karabin do mojego modelu. Bardzo ładnie wykonany, lekki 23g - jeszcze raz dziękuję Marku. Chciałem aby ten karabin można było łatwo montować i demontować a w dodatku, żeby przy mocniejszym szarpnięciu mógł się sam "wyluzować". Wybór padł więc na magnesy neodymowe. Trzeba było więc wykonać słupki i podstawy z zamkami i magnesami. podstawy karabinu mocowane na skrzydle - balsa oklejona sklejką karabin z dorobionymi słupkami (tak było nawet w oryginale) zestaw przygotowany do montażu na baldachimie - montaż na taśmie samoprzylepnej i dwóch wkrętach na każdą podstawę Podstawy zamocowane na baldachimie i karabin na modelu
  16. Przybyło na modelu trochę ozdób. Ze względu na bliskość aparatu od obiektu (mały pokój) proporcje modelu są niestety zaburzone. Następne zdjęcia całego modelu będą robione z większej odległości. A na razie jest jak jest.
  17. Napisz na Allegro 'giętarka ręczna' i masz do wyboru kilkanaście typów - najtańsza za 80 zł. Pozdrawiam Pioterek
  18. Ja kupiłem na allegro ręczną giętarkę do gięcia prętów za 100 zł i gnę wszystkie druty i płaskowniki modelarskie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.