![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
6 754 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Odpowiedzi opublikowane przez Shock
-
-
O,i to konkretna wskazówka, dzięki
.
Sam układ po złożeniu chodzi dość opornie ,jest ciasno spasowany ,liczę że z czasem się rozchodzi .
-
Żle się wyraziłem ,chodziło mi w Kazkowym Respekcie elektro ma ustawienia jak sugeruje Leszek.
Ale pytanko z innej beczki...jakieś szczególne zalecenia przy montażu ramek i systemu LDS ?
-
Zobaczymy ...
Z Toxikiem było podobnie ,najpierw "fabryczne" ustawienia potem co lot to korekty
.
Chociaż Kazek w swoim elektro (Respekcie) lata na takich i jest zadowolony.
Olałem te serwa z USA ,będą niebawem z polskiej dystrybucji
-
Ok , jedziemy dalej .
Odlałem balast do dziobu z lekkim nadmiarem ,docelowa waga to ok 180 g więc trochę jest do zebrania/obcięcia
Lepiej mieć jakby miało braknąć...
Dostałem także zalecane,optymalne dane ustawienia modelu i prezentują się tak
- ustawienie modelu - pomiar lotki i klap mierzony na połączeniu pomiędzy nimi
środek ciężkości (edit) 94 mm od natarcia skrzydła, pomiar przy kadłubie
lotka góra 15mm
dół 5mm
klapa góra 7mm
dół 2mm
usterzenie góra 6mm
dół 5mm
butterfly klapa max. około 70 stopni reszta doświadczalnielotka góra 10mm
motylek dół 3mm
-
Też w to mocno wierzę -dziękuję Wojtek.
Na daną chwilę jest spory problem bo nie mogę zapłacić serw z paypala ,odrzuca na stronę sklepu że płatność niemożliwa
.Kartą też nie ma opcji .Kasa jest na koncie,rzekomo zamówienie complete order i du...a.
Czekam na odpowiedż ze sklepu co jest grane .
Jurek nie boję się ,mogę mieć obawy że z przyzwyczajenia już nie będzie gaz i w górę, jak model zacznie "tonąć"
.
-
Różnią się i to sporo choć wizualnie jeden pieron
,wiadomo stworzone przez różne osoby.
Respect ma rozp. 2,85 m a Toxic 3,05 m. Oba na swój sposób ładne, Tox ma zdecydowanie ładniejszy kadłub elektro zaś Resp. ma za to piękny kadłub zboczowy .
Generalnie plan jest taki że Toxic pozostaje piknikowo/pokazowo/na płaskie tereny modelem, zaś Respect tylko na górki i zbocza podczas sprzyjających warunków czyli wiatru. Nie ukrywam iż mam zamiar zajechać na jakieś zawody F3F choćby popatrzeć
chociaż mam obiecane przez Jurka że da polatać na bazach w przerwach czy na koniec zawodów ....
No i jeszcze nie wyobrażam sobie rzucić modelu bez silnika chociaż to pewnie obawy na wyrost.
Mam wrażenie że Toxic będzie i tak latał więcej choć kto wie .Podejrzewam że z obu będę prze zadowolony -z jednego już jestem na maxa.
-
Sugerował bym zmianę częściowo tytułu bo jest nijaki... dopisz co to za model lub dopisz akrobacyjny
-
W relacjach z budowy jak widać że autor kumaty i praca idzie zgodnie z kunsztem modelarskim, komentarzy jest mało, za to sporo wyświetleń i śledzeń strony
.
A tu jak widać czysta,porządna robota z sensownym i rzeczowym opisem ...
-
Dalsze drobne prace -przygotowanie gniazd i otworów pod MPX-y .
Forma pod odlew balastu do dziobu prawie sucha ,jutro odlewanie .
Do czasu przyjścia serw z http://alofthobbies.com/radio/servos/kst-servos.html niewiele jest do roboty ,składanie takiej zboczówki to bardzo przyjemna i prosta sprawa
.
i małe porównanie....nawet się nie pogryzły
-
Witaj na forum
.
-
Ale mam fajnego lipolka 1700 mAh który idealnie siada w kadłub i ma małą wtyczkę
Na dzień dobry wykonałem "odlew" dziobu z plasteliny wciśniętej w woreczek foliowy .
Z tego odlewu zrobiłem formę (schnie) w której zostanie odlany ołowiany balast do prawidłowego wyważenia modelu.
Doszlifowałem pokrywki otworów serw oraz przygotowałem półkę na serwa do wklejenia.
Z racji tego iż siada ona bardzo pasownie i nie było by możliwości posmarowania jej i estetycznego wklejenia, wykonałem iglakiem trójkątnym nacięcia i po umiejscowieniu półki w te nacięcia zostanie napuszczona żywica.Sprawdzone ,solidne mocowanie.
-
-
Witajcie.
No cóż, nie będę ukrywał, że latanie na zboczu wciąga. Latanie dzięki siłom natury ma w sobie pewną dozę pozytywnych emocji, chęć walki o maksymalne wykorzystanie możliwości modelu, swoich umiejętności.
Posmakowałem tego Toxikiem, ale na pewnym etapie latanie z silnikiem na zboczu wygląda co najmniej dziwnie. Trochę rozmyślań i efektem tego stałem się właścicielem wyczynowego modelu -Respecta.
Model znany w kręgach F3F, budowany przez uznanego i utytułowanego zawodnika kolegę Leszka Durczaka. W standardowej wersji którą nabyłem czyli double carbon model zbudowany jest z następujących materiałów -
skrzydła-wersja standard double carbonwarstwa zewnętrza 120 g/m2herex 70,55 1,2 mmwarstwa wewnętrzna węgiel biax 50 g/m2dźwigar główny monolit z szufladą wykonany w formiezamknięcia lotek rękaw węglowystatecznik-spreat tow 62 g/m2 IMSrohacell 31g 1mmzamknięcia lotek rękaw węglowywzmocnienia węglowe IMSkadłub-warstwa zew węgiel 150 gm2 biaxśrodek węgiel jedno kierunkowy 150gm2wzmocnienia rowing HTS 40wzmocnienia 93 gm2 węgiel płótnowzmocnienia tkanina szklana 25 , 80 , 160 , taśmy szklane 300gm2Oczywiście model można zamówić w standardowej/specjalnej wersji materiałowej.Wszelakie informacje,zapytania można uzyskać poprzez oficjalną stronęModele wykonywane są na atestowanych materiałach, żywicach a indywidualne podejście do każdego klienta gwarantuje 100 % satysfakcji. Podejście Leszka nakierowane jest na maksymalne zadowolenie nabywcy, jest gwarancja dostępu do części zamiennych jak i wsparcie techniczne.O swoim modelu mogę tylko napisać, że jestem mega zachwycony. Jakość wykonania, pasowania, malowanie to kunszt najwyższej klasy. Można by siedzieć godzinami i głaskać powierzchnię.Wersję kolorystyczną stworzyłem sam na podstawie podobnego modelu.Model planuję wyposażyć w serwa KST w wersji HV, zasilanie Lipol, magnetyczny wyłącznik zapłonu.Ciekawostką, przynajmniej dla mnie będzie napęd klap i lotek poprzez LDS, kompletne zakupione ramki pod KST powinny się sprawdzić.Cały pusty model wraz z bowdenami (rurki) waży ok 1720 g.Relacja ma na celu pokazanie złożenia modelu do oblotu włącznie.Wszelakie uwagi, krytyka, ustawianie wskazane.Nie chciał Jurek napisać jakie są różnice w lataniu Toxikiem a Respektem to przekonam się sam.
W oczekiwaniu na serwa powoli zabieram się za prace przygotowawcze.Kilka fotek na początek-
1
-
-
No ,chociaż coś dla zdrowia ,nie tylko ruszanie palcami na drążkach
Trochę się człowiek spoci,trochę kalorii ubędzie....
-
Dla mnie jest OK. Szacunek
.
Relacjonuj dalej .
-
Dajmy już spokój
.
Buduj dalej Andrzej bo początek ciekawy i pewnie wielu interesuje finał, przynajmniej mnie.
-
Andrzej ,swędzą Cię palce na klawiaturze ?? przypominam Ci o apolityczności tego forum i braku wycieczek do innych forumowiczy.
Drzwi powitalni otwierają się w obie strony...
-
Uzupełnij profil zgodnie z obow. regulaminem
-
Modelarz z Ciebie może nie najwyższych lotów za to konstruktor znakomity !
Robi wrażenie ta pożyteczna konstrukcja .
-
Spoko, składaj dalej i się nie przejmuj, ważne że powoli i dokładnie to robisz.
Bardziej interesuje mnie Twoje wrażenie po pierwszym locie jak czepianie się szczegółów
.
-
A znacie tą historię z Bagicza jak MIG sam poleciał w świat ?
-
Oj ,jeśli ja byłem powodem tej depresji to sorki...
Pozostanę w takim razie biernym obserwatorem ,Ty celebruj dalej tą relację .
A wracając do tego kleju to miałem na myśli nie byle klej na którym pisze wikol o konsystencji mleka
tylko np .niemiecki Rakoll który naprawdę jest znakomitym klejem do naszych zastosowań modelarskich.Czy waży więcej jak CA ? wolne żarty....klej "trzyma gdzie go nie ma" ,jak ktoś lubi uglucić łączone elementy to oczywiście wpływ na wagę to może mieć
.
A CA to podstawa w modelarstwie ale ma swoje ograniczenia .
-
CA średnim posmarowałem orczyki z każdej klejonej strony i wsunąłem na miejsce, dodatkowo zakraplając po kilka kropli z góry (stąd wzmianka, że estetyka może trochę ucierpiała) - wydaje mi się, że jednak producent nie jest aż taki głupi.
Światopoglądowo-> wikolopodobne dobrze kleją lamintat?
czeka mnie z tym dużo pracy a jak już stwierdziliśmy(cie) całość i tak jest dyskusyjna.
Piotrek ,podałem Ci pewną alternatywę ,skuteczną ,sprawdzona ,pewną .Nie musisz z niej skorzystać.
Nie twierdzę że producent jest głupi ,jak na razie to Ty miałeś do niego pretensje o krzywy model....po prostu można czasem nie mieć klapek na oczach
tylko być elastycznym i przyjąć inne rozwiązania niż on sugeruje, choćby w fakcie samego wyposażenia do lotu serwa ,silnik,regulator itp .
Sam jak widać nie ufasz Sebartowi próbując wzmacniać podwozie - to co on uznał za wystarczające wiec ???
Przy okazji uważam że to syzyfowa praca ,jak odpowiednio "siądziesz" to i tak zostawisz podwozie na trawie ,Twoja wizja nie daje Ci żadnej gwarancji że będzie to pewne...
To taki przerost formy nad treścią .
A światopoglądowo ,wilokopodobne (dobre) dobrze kleją laminat ,a do drewna znakomicie.
-
chciałem w pierwszej chwili wkleić je na żywicę, ale elementy są tak dokładnie spasowane, że przy wkładaniu orczyka w otwór w lotce cała żywica została by na krawędzi.Nie żałowałem jednak CA - od estetyki ważniejsze bezpieczeństwo:
Sam fakt że pasowanie elementów jest mocno spasowane wg mnie od razu eliminuje CA...
Od zawsze do wklejania dźwigni,zawiasów stosuję dobry wodoodporny klej typu wikol i nigdy nie zdarzyło mi się aby coś wyrwało ,popuściło.
Oczywiście matowienie to podstawa a zalety użycia takiego kleju to spokojne wypełnienie otworu ,przesmarowanie dźwigni czas na poprawkę ,przesunięcie,dopasowanie,ułożenie oraz na bieżąco usuwanie patyczkiem do uszu wypływającego kleju podczas wciskania dźwigni w otwór oraz estetyka klejenia a czas wiązania 30/60 minut.
Tak wklejona dźwignia jest nie do wyrwania, chyba że kawałkiem lotki
Czyli da się estetycznie,pewnie i bezpiecznie...
Lotnisko modelarskie - Kęty
w Południe
Opublikowano
Raczej nie
.
Musiałbyś poprosić ojca Marcina lub Janka bo z miejscowych raczej nikt nie dysponuje holownikiem (Kazek nie ma już Vailanta)