Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez Shock

  1. Ech ,znakomity dzionek.Więcej gawędzenia jak latania ale czasem o to chodzi :D .

    W zasadzie można śmiało napisać że prawie mini piknik ;) .

    Są jakieś filmiki (wgrywają się) i jakieś skromne foty

     

    Tu "sprawca" sernikowego zamieszania-palce lizać ,Antek wielkie podziękowania proszę przekazać dla żony !

    2016-05-21-1539.jpg

     

    No niestety, się kupiło "mały' model to i auto do transportu odpowiednie...

    2016-05-21-1538.jpg

     

     

    Zbyszkowe ASW 27 na "taczkach"

    2016-05-21-1544.jpg

     

    Odwiedziny "kontroli lotów" :D

    2016-05-21-1545.jpg

     

     

     

     

     

     

    • Lubię to 2
  2. Spoko spoko Marcin ,na razie nic mi nie wyszło  :)

    Chciałem pokazać w czym rzecz ,dopiero będę pasował wręgę jak będzie silnik ,dopasowywał kołpak

    ale faktycznie im dalej od przodu tym bardziej okrągło

    40 mm  kołpaka raczej nie dam ,jakoś wydaje mi się zbyt duży :P .

    No i chyba nie wierzysz że ja nie dopracuję tego do satysfakcjonującego mnie stanu ;) .

  3. Po chwilowej ciszy w temacie skrobnę kilka słów :) .

    W dalszym oczekiwaniu na silnik  który ma być ostatecznie z początku przyszłego tygodnia !! (nareszcie)  porobiłem wszystko co było możliwe przy modelu ...

    Liczyłem na oblot w czasie BC i wolnego weekendu ale chyba się nie wyrobię.

     

    Aby uczciwie relacjonować to składanie napiszę o pewnym zaskoczeniu przy pasowaniu wstępnym kołpaka.

    Okazuje się bowiem iż Toxic ma nie do końca owalny kadłub a co za tym idzie, kołpak pasując średnicą na szerokość (patrząc z góry) wystaje od spodu 2-3 mm (patrząc z boku) :huh: .Oczywiście trochę tym poirytowany skontaktowałem się z P.Michałem i jak zwykle rozwiał on moje rozterki ;).Okazuje się iż sam kadłub/przód jest lekko "plastyczny" i wklejając pasownie okrągłą wręgę mocującą silnik można spokojnie uzyskać okrągły ,pasujący do kołpaka owal kadłuba  :) (kombinacją szlifowania i pasowania wręgi) .

    Ostatecznie zdecydowałem o kołpaku turbo średnicy 36 mm.

     

    Ostatecznie zaklejone klapki od wnęk serw

     

    2016-05-15-1528.jpg

     

    2016-05-15-1531.jpg

     

     

    Kadłub z góry

     

    2016-05-20-1536.jpg

     

     

    kadłub z boku z tym samym kołpakiem (34 mm)

     

    2016-05-20-1537.jpg

     

     

     

     

     

     

  4. A jutro zapowiada się małe latanie,ma być ładnie ;) .

    Z racji że zapowiada się kilka osób zabiorę grilla i proszę aby każdy zabrał coś na niego :D (kiełbaski,karkówki,herbatę ,kawę ,kubki,cukier )

    Ponoć ma być dostarczony przepyszny sernik ...

    Zaczynamy od ok.12 godz.

    Dzisiaj dostałem info że kolejny "szczęśliwiec" zaliczył lądowanie na naszych słynnych, zdradliwych drzewach ;).

    Ponoć model został na samym czubku.

  5. Jakie ilości Ci zostają ? .Generalnie to bez obaw możesz  to paliwo zostawiać w zacienionym ,chłodnym miejscu i robiąc świeże paliwo możesz zmieszać pozostałą resztkę z nowym paliwem.

    Nie napisałeś o jakim czasie przetrzymywania mówimy ale ja (i nie tylko) czasem pozostawiam paliwo przez okres zimowy 2-3 miesiące i zdarzyło się na nim latać ,żadnych problemów nie odczułem,silnik palił,pracował bez zarzutu.

  6. Ba ,nawet jest start i lot Jurkowego Toxika :) .

    Co prawda to spore OT w tym temacie ale wyjaśnię-

    Mój post z "marzeniem"  o zobaczeniu latania Jurka jest typowo prowokacyjny...

    Składałem 3 -krotnie Jurkowi propozycję na wspólne loty Virusami, jeżdziłem po wszelakich okolicznych ,śląskich piknikach,3 krotnie widziałem się z Jerzym na Zarze i nigdy nie udało mi się podglądnąć jak lata-strach ,premedytacja,obawy,czy inne fobie ? .

    Podejrzewam że lata świetnie ale chciałbym zobaczyć to osobiście i mieć możliwość powiedzenia że On oprócz ogromnej wiedzy popiera to praktyką  a różnie to bywa...

    To że jest przesympatycznym gościem w bezpośredniej rozmowie już wiem :) .

    Tyle w temacie.

     

    Kinemax ,daruj sobie e-maile do producentów ,oni są zarobienie ,zagonieni i jak jesteś zdecydowany to dzwoń -to najlepsza,najszybsza forma pozyskania modelu.

    Producenci e-maile odbierają jako "zawracanie dupy" :D .

  7.  Nigdy nie latałeś ze mną wiec nie wiesz co robię.

    A Ty nie latałeś z większością  ludzi z forum a sprawiasz wrażenie jakbyś wiedział że nikt nie wie co to są ustawienia modelu,że większość nie potrafi sama dojść do właściwych ustawień i tylko Ty z tak sporym nalotem robisz to idealnie.

    Nawet nie jesteś w stanie odpisać na kiedyś zadane pytanie co to jest idealnie ustawiony model (sam użyłeś takiego stwierdzenia)  :P .

    A że po trochu podnosisz poziom latania ,szkoda tylko że na zawodach, to chwała Ci za to.

  8.  

    . Gadulstwo na forum nie jest dla mnie jednoznaczne z wiedzą.  Ze sie ma Relaxa, Respecta czy Toxica, to wcale nie znaczy sie zna te modele czy że umie się nimi latać.  .

    Ech ,ogromna szkoda Jurek bo liczyłem że Twoje cenne uwagi w sprawie w/w model będą przydatne i wiarygodne...

     

     

    . A no jeszcze jedna rzecz - dla wielu kolegów z forum, ważniejszy od własności lotnych jest wygląd. Więc zawsze można napisać czy model jest ładny.

     

     

     

    Nie znam takiego przypadku a nawet gdyby wygląd był ważny to co w tym dziwnego ?. Ja wygląd, poszanowanie modelu stawiam na sporym poziomie ,to świadczy dla mnie o wielu rzeczach w myśl przysłowia Jak Cię widzą tak Cię piszą... .

    Może dla Ciebie od wyglądu ważniejsze są "szramy i ślady walki " ale Ty traktujesz model jako narzędzie do robienia pucharków i miejsc na podium-przyjemność z latania zapewne jeszcze pamiętasz ?. Nie każdy ma takie parcie na bycie zawodnikiem ,co w sumie nie jest złe, trzeba tylko mieć świadomość że 90 % piszących tu jest amatorami ale Ty Jurek chyba tego nigdy nie załapiesz.

     

     

    Jerzy, naprawdę trzeba w ten sposób pisać. Lubie czytać to co piszesz i czytam zawsze, ale ostatnimi czasy merytorycznej treści jest jak na lekarstwo a właśnie ironizowania czy wyśmiewania coraz więcej. Nie obraź się ale tak to odbieram. Piwo to ja Ci postawię na Żarze z przyjemnością i z przyjemnością wymienię z Tobą uwagi na tematy modelarskie, pomacamy modele i podyskutujemy nad wyższością jednych Świąt nad drugimi. :) Choć jak wczoraj znajomy mi napisał, że macać to można sobie krowy w oborze. Ja na szczęście do takich nie należę i dama pomacać to co przywiozę.

    Jurek uważam Cię nadal za fachowca, ale nie zdzierżam już tego ironizowania w twoich wypowiedziach. Dawniej tego nie obserwowałem i jak już wspomniałem z ogromną przyjemnością czytałem Twoje wypowiedzi, bo wiele z nich pomogły mi w modelarstwie. Szkoda, że to się zmieniło.

     

     

     

    Dziękuję Konrad za zwrócenie uwagi na sytuację o której w sposób bardziej delikatny wspomniałem Jurkowi w jego temacie Dima niedawno.Jak widać nie tylko ja zwróciłem uwagę na zmianę w byciu na forum Jurka.

    Dodam że do tego dochodzi irytujące dla mnie ostatnio wypowiadanie się Jerzego po czym "zmykanie z tematu" jak sam pisze.

    Miejmy nadzieję że to chwilowy, okres przejściowy .

    Proponował bym też aby piwo  na Żarze zamienić na aparaturę (najpierw aparatura ,wieczorkiem piwo) bo jak na razie Jurek od co najmniej 3 pikników jest widzem a nie ukrywam że moim marzeniem jest zobaczyć go w akcji z modelem ,ot tak ,czy ta wiedza teoretyczna choć trochę pokrywa się z praktyką...

    Nie wspomnę też że gdyby Jurek (czyno) zawitał na Żar i pokazał nam ,zwykłym lataczom co to znaczy nie latać w kółko ,do góry czy na dół ,na silniku czy ogólnie to była by nie lada sensacja...ale znając życie ,zawodnik nie zniży się do poziomu pikniku .

     

    A wracając do tematu ,wyboru modelu, to tak naprawdę nigdy nie możemy być pewni czy dany model nas zadowoli. To że ktoś jest zadowolony z danego modelu, umie nim latać nie daje gwarancji że u nas będzie tak samo.

    Piszę z własnej praktyki-dwuletni "romans" z Extrą z krilla mimo opinii że to cudowny laminatowy model zakończył się 'rozwodem" i byłem szczęśliwy że ją sprzedałem.Teraz wracam do "patyczaka" i wierzę że będzie to lepszy związek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.