Skocz do zawartości

Krzysiek899

Modelarz
  • Postów

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysiek899

  1. No jak dla mnie to bomba a tak przy okazji to robisz z depronu o grubości 6 mm czy 3 mm?
  2. No kadłub dobrze się prezentuje; nie może inaczej - przecież to jeden z najładniejszych samolotów jakie powstały Ja bym to dragonem zrobił, bo zawsze można poprawić po sklejeniu. Co do pakietu to chyba jak już wcześniej koledzy radzili należy zainwestować... Bo wcześniej czy później i tak się okaże, że trzeba go mieć. A im szybciej, tym lepiej:)
  3. I jak tam, coś ruszył do przodu ten projekt? Bo zaciekawił mnie ten model, i chętnie się przyjże jak idzie budowa. Co do ostatniego postu to kolego Madrian nie w każdym mieście jest coś takiego jak "punktu ksero "wielkie formaty - A0 promocja!", a gdy już czasem znajdzie się drukarnia, to życzą sobie horrendalne ceny za wydruk na A0 . To tak nawiasem.
  4. Nim kupie chcę się upewnić - czy tego typu zasilacz będzie odpowiedni: http://allegro.pl/zasilacz-stabilizowany-do-ladowarki-itp-12v-10a-i2866078431.html . Wydaję mi się, że tak ale wolę to przekonanie poprzeć doświadczeniem innych kolegów:)
  5. A mam jeszcze jedno pytanie - czy ktoś mógłby przerobić zasilacz komputerowy bym mógł nim zasilać tę ładowarkę? Ja sam dość kiepsko znam się na elektronice, toteż chętnie bym komuś to zlecił. Oczywiście cena do uzgodnienia:)
  6. Witam Ostatnimi czasy stałem się posiadaczem nieco już chyba starej ładowarki Shark 10. Skuszony niską ceną zdecydowałem się na zakup. Wygląda to tak: Po nieco dłuższym poszukiwaniu informacji na jej temat jestem nieco zmartwiony Myślałem, że uda mi się nią ładować bez problemu pakiety lipol, ale z tego co przeczytałem, to brak balansera jest wysoce szkodliwe dla tych pakietów. Mam też kilka pytań z nią związanych: - czy mogę ładować pakiety li-pol bezpośrednio przez złącze wpinane później do regulatora; - czy brak wspomnianego balansera będzie bardzo szkodliwy; Są to pytania laika, ponieważ w kwestii ładowarek jestem niestety zielony... stąd także mój zakup. Będę niezwykle wdzięczny za odpowiedź na nie
  7. Tak, jedynie chyba musisz kupować ostrza nr 24. Ja mam tak, że kupuję same ostrza a używam uchwytów z zestawu modelarskiego, który dostałem dawno temu. Jakoś się to trzyma. Jeśli chodzi o ostrza, to polecam 10, mnie nimi właśnie najlepiej się wycina.
  8. Ja popieram Robertusa - skalpele lepsze od Olfy. Miałem okazję porównać wycinając części do Eurofighter'a . Co do żywotności to jednym skalpelem udało mi się wyciąć wcześniej wspomniany model oraz MiGa 29.
  9. Ale zegarek już zabrali z kokpitu jak dobrze widzę
  10. Po długim czasie w końcu pracę nad Marchewką nieco ruszyły. Teraz wygląda to tak: Teraz tylko czekać by zakupić niezbędną elektronikę no i spróbować polatać
  11. Wielkie dzięki RAFALR30, na pewno się przydadzą. Ja maluje a raczej staram się malować tego typu farbami: http://allegro.pl/ar...2733961875.html, i wczoraj dla próby rozpocząłem malowanie drugiego mojego modelu tego typu - MiG 29. Niestety, nie mając doświadczenia nie zauważyłem, że farba biała jest tak jakby "ścięta"(myślałem, że taka miała być) przez co w ogóle nie chciała kryć... Dopiero po zmianie na czerwoną odkryłem różnicę. Sprawę ze sklepem wyjaśniłem, ale co mi to da gdy model wygląda tak a nie inaczej?... Teraz to tak wygląda:
  12. Aby stwierdzić położenie środka ciężkości, mogę np ustawiać model podparty w dwóch miejscach, i w zależności czy przechyla się w kierunku nosa czy ogona odpowiednio go przesuwać by orientacyjnie go wyznaczyć? Aha Robertus, czy mój pomysł do zrobienia tych ścięć na lotkach jest dobry? Dzięki za pomoc
  13. Witam wszystkich Tak sobie czytam i czytam owe forum, i w końcu zakiełkowała we mnie wena na stworzenie jakiegoś latadła. Jak do tej pory miałem do czynienia tylko z samolotami RTF, ale przyznam się, że podoba się mi to całe budowanie. Wybór padł na prosty do zrobienia model deskolotu przypominający sylwetkowo EF Typhoon (z tej strony http://www.parkjets....rofigher-tomhe/). Model na chwilę obecną wygląda tak: Mam jednak kilka pytań natury czysto organizacyjnej. Czy zawiasy lotek można zrobić np. z plastra dostępnego w aptekach (taki o szerokości 5 cm) czy jednak zostać przy stosownie szerokiej taśmie biurowej? Kolejne pytanie brzmi: środka ciężkości bryły szukać przy kadłubie z zamocowanym tylko silnikiem. Bo tak sobie myślę- środek można określić bez silnika, ale gdy się on pojawi, całe wyważenie trzeba będzie robić od nowa, bo przecież przesunie się on do tyłu. Jeśli myślę źle to proszę o poprawienie. I ostatnie (możne i naiwne, ale wolę się upewnić) - fazowanie krawędzi w lotkach. Wyobrażam to sobie tak, że rysuję sobie linie odsuniętą od krawędzi o jakieś dajmy na to 4 mm. Potem za pomocą lasera marki olfa odcinam z niej owy ostrosłup czy też inaczej zwaną bryłę, której jedną krawędzią jest linia przeze mnie narysowana a druga to krawędź, do której potem przylepie zawias. Czy to dobry sposób? Jako, że nie stać mnie jak na razie na wyposażenie (stypendium by się przydało, jak się uczelnia zlituje ), to pomyślałem by go pomalować jakimiś farbami akrylowymi. Nie spodziewam się Bóg wie jakiego efektu, ale mimo wszystko ta praca na pewno czegoś mnie nauczy. Czy takie farby akrylowe dostępne dla alledrogo dla plastyków wystarczą? Aha, i przedstawie jak na razie koncepcję wyposażenia do tegoż modelu: Silnik: http://www.abc-rc.pl...lektryczne.html Regulator: http://www.abc-rc.pl...latory-esc.html Serwa: http://www.abc-rc.pl...gowe-serwa.html Pakiet: http://www.abc-rc.pl...-i-pakiety.html Oceńcie, czy dobry wybór. Pozdrawiam
  14. A możesz podesłać zdjęcia swojego? Bo ciekaw jestem jak na tle innych mój wypadł. Przyznam się, że to jest pierwszy własnoręcznie zrobiony model (wcześniej latałem na rtf'ach).
  15. Witam:) właśnie skończyłem wycinanie owego modelu, i może cud to to nie jest, ale ostatnie brzydactwo też nie (chodzi mi o wykonanie ). Mam pytanie - wyciąć czy nie wycinać lotek? Bo sam nie wiem... Myślę, że powierzchnia sterowa samego usterzenia poziomego wystarczy by spokojnie nim manewrować, ale spytam posiadaczy tej maszyny co polecają.
  16. zbjanik to chyba tyko ja trafiłem na jakąś felerną... nie minął nawet sezon a o mały włos z mojego Wing Dragona mało co by zostało... Podczas lotu straciłem całkowicie kontrole nad modelem, właśnie wtedy kiedy robiłem kolejne koło. Szczęście, że latałem w nieco rolniczej aglomeracji (za domem ) i model dostojnie obniżając lot wylądował w zbożu. Kiedy spojrzałem na aparaturę zauważyłem, że żółta dioda świeci tak jakby "słabo"...no nic myślę, pewnie baterię. Więc hop do sklepu po nowy komplet. Gdy znów wystartowałem jakież było moje zdziwienie, gdy doszło do podobnej sytuacji, jednak tym razem lądowanie było nieco twardsze. Chcąc nie chcąc przerzuciłem się z Art-Techowej 2,4 GHz na 35 MHz tej samej firmy i nie narzekam jak do tej pory. Smutne jest tylko to, że tamta była jeszcze w okresie gwarancyjnym, i mimo odesłania do serwisu wczoraj powróciła do mnie z opisem iż "nie ma żadnych wad a jej działanie wynika ze zużycia". Tyle, że wykonałem nią może ze trzy loty... Teraz chyba nadszedł czas na coś lepszego, ale znów budżet piszczy...
  17. Witam Tak się składa, że także jestem posiadaczem tego typu samolotu. Owszem na początku mojej przygody z nim doszło do poważnego kreta (silnik wprost wbił się w kadłub, przekładnia pogięta) z powodu mojego niedopatrzenia - odwrotne działanie steru wysokości Wypadek miał miejsce w zeszłym roku, a że swoje modele trzymam w domu a nie w akademiku, to po naprawie musiał czekać na oblot aż do tych wakacji. No i wzbił się, bez większych problemów. Wielkiego trymowania też nie przeprowadzałem, no może lekko sterem kierunku. Samolot lata wdzięcznie, ładnie szybuje. Jak dla mnie to dokupiłem mu nieco mniejsze śmigło (było w zestawie, ale po krecie nie było co z niego zbierać ). W celu udowodnienia,że nie wyciągam opisu z kosmosu załączam film: Z tego co piszesz to może za szybko chciałeś się wznieść i przeciągnąłeś model? tak mi się wydaje, choć pewny nie jestem. Jeśli chodzi o ten plastikowy element to nie mam pojęcia, moja jest jeszcze na szczotce, choć raczej bym się tego nie spodziewał. Ja na Twoim miejscu jeszcze spróbowałbym ją ulotnić, naprawdę dobrze wygląda w locie, nie ma się co zniechęcać
  18. A gdzie latacie na Bemowie? Bo sam bym chętnie polatał, ale jednak teren WAT nie sprzyja, mój samolot przez to nieco ucierpiał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.