skraf

Jest to blok z lat '80. Posadzka popękała i zrobiły się różnice poziomu, poprzedni właściciel zaszpachlował to i następnie na te płytki położył wykładzinę i nic nie było widać. Nierówności po wylewce nie są duże, po prostu, w jednym miejscu jest więcej, w drugim mniej, powiedzmy, że różnica między taką górą a doliną to 5mm maksymalnie. Natomiast posadzkę możemy podnieść o jeszcze ok. 10mm. Wszystko było robione zgodnie z instrukcją, no ale jednak poszło coś nie tak.

Masa była wylewana od razu po rozrobieniu. Chyba właśnie po to założyłem ten temat, żeby dowiedzieć się co zrobić... I jak.

Witajcie! Wraz z kolegą remontujemy mieszkanie i mamy koncepcje położenia paneli laminowanych w przedpokoju. Wszystko szło dobrze do momentu zrywania płytek - okazało się, że posadzka jest bardzo nierówna, zatem przygotowaliśmy podłoże do wylewki samopoziomującej i zrobiliśmy ją. Była ona firmy Atlas Sam 100. Wczoraj wyglądało na to, że wszystko jest ok, natomiast dziś rano okazało się, że jednak nie wypoziomowała tej posadzki i są góry i doliny, prawdopodobnie masa była zbyt gęsta, (robiliśmy wszystko wg. zaleceń producenta, co do mililitra). Postanowiliśmy, że trzeba teraz od nowa to wszystko zrobić, ale jak? Mam dwie koncepcje: -zerwać tę wylewkę i od nowa ją zrobić (czy będzie ona łatwo odchodziła od posadzki?) -albo skuć te góry i wylać na tą poprzednią nową (oczywiście rzadszą) i właśnie nie wiem i nie mogę znaleźć informacji czy można na poprzednią wylewkę wylać nową? Który pomysł wg. Was będzie korzystniejszy i lepszy? Może macie jakieś inne pomysły? Z góry dzięki za podpowiedzi i rady!! Pozdrawiam

no to będą napewno starsi panowie chodzić z takimi dużymi kartkami "wolne pokoje" podchodzicie i cena jest naprawde śmieszna, a na portalu wiele razy sam widziałem, ale może jednak już agencje itd. to opanowały...

Ohoho, mamy tu doczynienia z kimś wyżej postawionym od nas względem tych zawodów?

Panowie, proponuję jakieś forumowe spotkanie! Kto jest za, proponuję pisać pod moim postem. Czy nocleg drogi? ogloszenia.trojmiasto.pl szukaj, nawet za 35zł wyłapiesz jakiś pokój do przespania się. A co do pociągów, proponuję gruuubo, grubo wcześniej wyjechać, nawet dzień, jak narazie turystów nie ma jeszcze aż tak dużo, ale pociągi po pół dnia są poopóźniane(dziś jechałem), więc na tę imprezę nie chcę myśleć co będzie Patryk - z Mazowsza jeżdżą Koleje Mazowieckie do trójmiasta, a konkretnie pociągi o nazwie Słoneczny, bardzo tani przejazd, może nie za szybki, ale można trochę zaoszczędzić i bardzo komfortowe te pociągi.

Szukałem już wczoraj tych fotek, ale zaginęły mi w akcji, napisałem przed chwilą do kolegi czy może on ich nie ma więc teraz czekam na odzew. Narazie mogę tylko powiedzieć z czego były zbudowane - styropian oklejony balsą i pomalowany białym lakierem(dwie płozy oczywiście). Niezbyt lekko to wyszło, bardzo opornie akrobacje się kręciło, naciąg malał nad głową.

My znaleźliśmy 2 lata temu inny sposób na pokazy w Jastarni na plaży - zbudowaliśmy i zamontowaliśmy pływaki do modeli linki 18m, akurat miejsce takie, że woda była lekko powyżej pasa. Haha i tak potem jak wracaliśmy to model wypadł mi z ręki ryjem prosto w piasek...

do spalonego serwa nic, ale może mieć to inne skutki przynajmniej tak mi wmawiali jak miałem antenę ustawioną pionowo...

Też używam Arcticglow, fakt, że też osobiście odbieram, ale słyszałem, że przy niewiele większej ilości można ugadać się o darmową wysyłkę.

Jeżeli tylko do termiki to ASW

Krzysiek, zapraszam Stocznia Gdańsk S.A wydział K-1 oczywiście nie wszyscy technolodzy tam aż tyle zarabiają, ale ci, którzy mają podpisane kontrakty z Norwegami do tych platform wiertniczych i wież wiatrowych mają jeszcze wyższe zarobki od tych które przytoczyłem. Przemysławie, w tym wypadku w żadnym razie Mój zawód to technik budownictwa okrętowego. Dopowiem jeszcze, że Conradinowiec, a co to za szkoła to już chyba nie trzeba mówić. BTW. jest tu jakiś absolwent tej szkoły?

Z racji praktyk zawodowych bywam raz w tygodniu na stoczni, młodzi tyrają po 12h ze szlifierką w ręku za 1800zł, a jakiś technolog pracuje po 8h i zarabia 10000zł I np. w tym wypadku decyduje tylko i wyłącznie wykształcenie.

Ale nikt nie powiedział, że moja wiadomość jest skierowana konkretnie do Ciebie

@Paweł haha, całe sedno marudzących małolatów, co nie mogą znaleźć dobrej pracy "Nie chciało się nosić teczki, to teraz trzeba kopać dołeczki"

Wielu rowerzystów wybiera pomorze jako ich cel podróży - naprawdę bardzo często spotykam rowery, o których niejednym by się nawet nie śniło a Long John już nawet nie wywołuję u mnie odruchu odwrócenia głowy

Na jakim radiu latasz? Poza tym - koniecznie radzę zaznajomić się z tym jak należy ustawiać antenę w nadajniku!

Za więcej rad dziękuję PS. znalazłem uszkodzoną przyczepkę dla dzieci za 30zł, ale jeszcze nie wiem czy sprzedający będzie chciał ją wysłać.

W sumie bardzo dobry pomysł, nie wziąłem tego pod uwagę. Poszukam coś w wolnej chwili.

Witam! Drodzy modelarze-rowerzyści, czy ktoś z Was przewozi rowerem swoje modele na latanie? Mam plan wykonać własnoręcznie (jeszcze nie wiem z jakich materiałów, ale podejrzewam, że stelaż głównie będzie z rurek alu, albo jakiś innych jak nie będę mieć dostępu do migomatu) przyczepkę na której zamierzam przewozić ze dwa modele, np. szybowiec złożony, położony wzdłuż przyczepki oraz uwięziówkę, która się nie rozkłada i musiałaby być postawiona na sztorc. Ma ktoś doświadczenia związane z tym? Chętnie poczytam. Pozdrawiam

Statecznik pionowy jest napewno dobrze wklejony? Miałem podobny problem, tylko w innym szybowcu, powodem właśnie był ster kierunku, który jak się potem okazało, latał sobie cały luźny(na ziemi przy oględzinach nic nie było widać).

Jak uważasz, że taki model "nie chce" latać, to kup jakiegoś trenerka górnopłata na ten sezon

Najlepiej jakaś żywica, np. Poxipol też będziesz miał dużo czasu na ustawienie.

Ja malowałem wcześniej tak(z widoczną fakturą drewna): najpierw bardzo rozcieńczałem farbę z rozpuszczalnikiem, tak aż była lejąca się i malowałem kilka razy(warstw) a następnie przechodziłem do fabrycznej gęstości. Wszystko zawsze było ładnie pokryte, bez jakiś szczelin i uszczerbków. Po wyszlifowaniu ładnie błyszczało się, było w miarę równo, ale pod światło można było dostrzec co jest pod farbą. A co do malowania na idealny połysk, mam kilka koncepcji z których jeszcze nie korzystałem więc nie wiem jak się spisują, ale jest to coś na wzór szpachlowania, natrysku żelkotem, szlifowania i malowania.

Jeżeli kolega bardzo chce uczyć się na spalinie, to niech poszuka sobie kogoś, kto go na kablu nauczy latać, proste BTW. Ja się właśnie uczyłem się latać na trenerku 180cm z OS MAX .46 chyba, i w sumie nigdy nie miałem pianki i nie latałem takim modelem więcej niż 3-4min. A co do kretów... Trenerka raz rozbiłem, zrobił cyrkiel przy lądowaniu, to wszystko