Marcin.O

Cały czas

Ja to Mirkowy bo Miro stwierdził że nie bedzie zbędnego balastu w postaci podwozia woził zbędne gramy

Nam Rafale też było śikro że już nie wróciłeś do nas ale następnym razem bez Ciebie nie lecimy

Haha TVP rozwaliło system , wiertarka zresztą też , a Ty Miro na deser możesz gonga dostać :D Zośka jest kulawa bo krwawi

Wiertarkę tak ale bez cyca haha

Jeden Brus już jest Kazek jak zawsze Valkiem wymiata . Boguś ani się waż cycka pokazywać , Miro tak palcem Ci pokaże gdzie bede walił w glebę

Dlatego Endriu Su musi wyposażyć w coś takiego Miro miałeś tam stać i go łapać

Hahaha no teoretycznie wszystko poleci Grześ i tak ją troszke wcześniej odpuściłem , ale model odrazu dziobem w ziemie temu zaciągnołem ją spowrotem żeby wmiarę płasko klapnoł

Boguś szczun to dla Ciebie za foty , a przynajmniej dowiedzieliśmy się dziś że dzrzwiami też da się latać , Endriu niech napisze jak jest w apce expo na + czy - to temat agresywnego Su sie rozwiąże

Grześ jednej rzeczy nie sprawdziliśmy czy expo dał Andrzej na + czy -

Grześ i dobrze że Endriu nam na zawał nie zszedł , bo pampers był full

Boguś z dachów aut . Albo z łodzi podwodnej

Też tak myśle że 8.8 śruby są ok , takie same mam z Dla 58 poprostu te już miały dość. No ale już ok , Endriu zrobi zakupy i znów polatamy.

No i bomba dzięki

Marku , srebrne były i też mają twardość 8,8 Ty mi tam @ do Mvvs napisz

Hehe jak zawł tak zwał leniwi jesteśmy żeby dreptać do połowy pasa i ustawiać sie bokiem do modelu

Taka specyfika naszego lotniska Lepiej się u nas startuje z za modelu niż z boku

Dokładnie , złośliwość rzeczy. Zmęczenie materiału. A co do chodzenia za pilotem to chyba widać że przy podchodzeniu do lądowania stoję tylko ja. A Kaziu dał cynka żeby zeszli w razie W jak by model po lądowaniu pojechał w stronę aut Teraz Endriu musi kupic nowa piastę i czarne śruby i Su bedzie latać dalej

Smiglo dokręcone tylko śruby zmęczone i nie wytrzymały. Dobrze że model ocalał

Kazek spokojnie , pakuje się i już tam wyruszam

Czyli krótka piłka jutro , wpadamy na lotnicho pyk pyk pare fikołków i do domu

Już koniec podniecania się oblotem Su Andrzeja , oblot w sobote jak pogoda pozwoli i tyle w temacie

Co się tu dogadywać , Andrzej odpalasz motor i sam lecisz my jesteśmy tylko bezpiecznikami w razie emergency Albo rzucimy monetą :D

Każdy lata nisko i powoli Mirek w Twoich goglach będzie widział dwa Su .