Kolikon

Mi regulator właśnie nie zaśmierdział, ani nie zczarniał, ani nie skurczył się (był pokryty chyba termokurczliwcem).Te drgania to nic poważnego? Moim zdaniem nie.

Regulator nawet nie śmierdział, i BEC mu działał, czyli po prostu jeden kabel miał za słabo przylutowany i się wewnątrz urwał, i było tak jakby silnik stracił jedną fazę. Silnik działa bez zarzutu. Tylko jak zbyt gwałtownie podnoszę prędkość, to przez ułamek sekundy drga. Jeżeli podnoszę płynnie to nic się nie dzieje. Ma bardzo małą szparkę między depronem (jakieś 0,5mm - 1mm z dwóch stron - lewej i prawej. Z góry nie), więc przez chwilkę slychać jak uderza w ścianki depronu. Troszkę powiększę szparkę, żeby miał więcej luzu dookoła, i żeby nie chałasował. Zaczyna drgać na połowie gazu, i zaraz przestaje. Na najwyższych obrotach nie drga.

Ja mam CADET 4V3 od Pelikana na 2.4GHz i dobrze się sprawuje. Niby czterokanałowa i bez komputera, ale tania i bardzo dobra. Zasięg ma chyba około 800m O.o.

FunBat jest prosty, i można nim zrobić jakieś akrobacje... Nawet nie tak mało. W końcu to samolot do walki powietrznej.

Już o tym pisałem w temacie "Wyczerpany akumulator?". Myślałem, że to silnik stracił jedną fazę, ale okazało się, że regulator jest zepsuty.

Ok. Ja dla pewności się pytam, żeby w środku pierwszego oblotu mi się silnik nie wyłączył... Zadymiło się z silnika z tego powodu, że regulatorowi coś się stało i jeden kabel miał zepsuty, i silnik ruszał na dwóch a nie na trzech, przegrzał się bo nie mógł zakręcić, i zadymił.

U mnie właśnie każdy kabelek świeci do obudowy. Dziwne jest tylko to, że dosyć długo nim "mrugałem" z max do min i tak przez dwie minuty przy sprawdzaniu zasięgu (tak było napisane w instrukcji), i nawet odrobinkę się nie grzał, a gdzie tam spalił. Mam nadzieję, że to przez to, że silnik 3f czy coś, a nie że coś mu się stało. Aha! On raz zadymił leciutko, bo się przegrzał (nie spalił).

Mam multimeter. Do ośki nie powinno być przebicia. Znalazłem jakiś inny silnik, to do obudowy nie ma przebicia.

Test zasięgu zrobiony, wszystko cacy, tak jak w istrukcji pisało. Jutro oblot (a przynajmniej kołowanie...). Tylko problem w tym, że silnik ma przebvicie z kabla do ośki. Jest zepsuty, czy magnesy neodymowe są tak silne, że przyciągają prąd? P.S. Jak regulator robi autodiagnostykę, to wszystko w porządku. Na pełnych obrotach też silnik działa dobrze, i się w ogóle nie grzeje. Czy to przebicie to nic poważnego, czy powód do kupna nowego silnika?

No dobrze. Skoro twierdzicie, że lepiej już nie będzie, to zostawię nadajnik w spokoju. Wy wiecie więcej niż ja .

Ona po prostu jest zbindowana, ale wolę się upewnić, dlatego chcę ją zbindować drugi raz, chyba, że to źle wpłynie na pracę i w ogóle. Jeżeli mogę zbindować ten sam odbiornik, to go zbinduję. Wszystko może się okazać w teście zasięgu.

Czyli ja już nic nie wiem. Pisze, żeby zbindować, a od nowości jest zbindowana. No nic. Najpierw regulator, a potem po raz drugi bindowanie (ja po raz pierwszy, ale odbiornik drugi).

Aparaturę mam 2.4GHZ. Pisze, że trzeba ją zbindować, ale odbiera przed bindowaniem, oczywiście gorzej, ale na tyle dobrze, żeby zaprogramować regulator. Krzywa gazu ma udział tylko w śmigłowcach, czy w samolotach też?

Że nie jest zbindowany, ale odbiera. Nie wiedziałem jak to inaczej napisać... Bo w instrukcji napisane było, że po bindowaniu to jest tak, że odbiornik odbiera tylko i wyłącznie kanał który był przy bindowaniu.

Ja chcę TYLKO zkalibrować gaz. Jak włączałęm aparaturę to odbiornik odbierał, więc myślę, że zaprogramuję regulator nadajnikiem i potem zbinduję aparaturę, bo nie mam karty.

Najpierw zaprogramuję regulator, bo bindować muszę z użuciem regla... I koło się zamyka. Co to jest krzywa gazu? Czytałem instrukcję programowania i nie pisze do czego to służy. I odbiornik nie jest zbindowany, ale ma podobny kanał. Jeżeli się włączy ze dwa razy bez bindowania to się nic chyba nie stanie, no nie?

Najpierw zdbindować aparaturę, czy zaprogramować regiel? Na obu pisze, żeby przed użyciem zaprogramować/zbindować.

Jak zasilaniem? Bez regulatora? Czy sam regulator i akumulator podłączony do odbiornika na trójkę?

Czym obkleić skrzydła? Wiem, że się pytałem, ale chodzi mi o to, że to ma być zwykła, przezroczysta taśma klejąca, czy ta mocniejcza, brązowa? I jeszcze jedno: mogę programować regulator bez chłodzenia i bez podłączania silnika? BINDować trzeba chyba ze wszystkimi serwami i silnikiem, czy nie?

Zamiast zmieniać kabelki można też inaczej zaprogramować regulator, tyle że trzeba trochę "poszperać w ESC", a zmienić kable można równie dobrze, a będzie szybciej i wygodniej.

Witam! Często na forach pojawiają się posty których początek brzmi tak: "Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj [...]", a nie mają one nic wspólnego z tematem. Pomyślałem, że można zrobić jeden temat, w którym można napisać wszystkie swoje pytania dotyczące początków z modelarstwem. Na przykład: "Jak zrobić śmigło domowym sposobem","Jak zmierzyć silnik, czy jest sprawny" itd. itp. Czy ten plan może wejść w życie?

Ja znalezłem gdzieś "platikową tekturę", bo nie wiem jak to inaczej nazwać, wywierciłem w niej dziury na śrubki i silnik trzyma się pięknie. To coś jest elastyczne, więc może uda się przy krecie troszeczkę zamortyzować upadek, chociaż w to wątpię...

Dasz radę w ogóle nim jakoś wystartować? No chyba, że masz super silnik. Słyszałem, że ona "wypacza" depron, więc wolę jej nie używać do dmuchanego plastiku...

Nie pomyślałem o suszarce... Można go okleić zwykłą taśmą, czy czym? "Termokurczliwcem"?

Tyle, że składane kosztuje 50zł, a zwykłe 3zł. Początkujący chcą mieć raczej wszystko tanio i szybko. Wiadomo, to może być inwestycja na lata . FunBat'a trzeba oklejać folią termokurczliwą czy nie? Ja wyszlifowałem mu krawędź natarcia, tak, żeby był aerodynamiczny. To wystarczy?