hawranek

Witam Krzysztofie.Oklolice mojego miasta. Raczej na lotnisku jak jestem to nikogo nie ma. Używam radia 35MHz. 2.4GHz tylko do dronów helusiów. Jak potrzeba to zastępuje uszkodzone radia. Zależy co odmówiło posłuszeństwa, dlatego zaczynam badać elektronikę w TX i RX. Możliwe że te uszkodzenia się usunie lub zastąpi czymś lepszym i dostępnymi elementami. Monitorowanie pasma żaden problem ale odczytanie ukrytych kodów nie zawsze daje się zbindować TX i RX gdyż w programie są wprowadzone kody. Więcej się zakopie w temat .

Ryszardzie podaj link gdzie to kupiłeś chociaż ja lubię swoje projekty raczej wykonastwo swoimi rękoma. Może zmaacie uniwersalny odbiornik który da się zbindować z większością nadajników.

http://inforadio.free.fr/antwifi.htm Jeżeli ktoś zainteresowany to proszę link i tekst. Końcówka linku. Oto prosty i niedrogi miernik natężenia pola. który może być również używany jako przyrząd pomiarowy za dowolną sondą: sprzęgaczem kierunkowym, falomierzem, miernikiem ROS itp. Zakres użytecznych częstotliwości zależy od rodzaju zastosowanych diod, w tym przypadku 1N23 dla SHF. Uwaga: Diody nie są w stanie obsłużyć sygnałów o zbyt wysokim poziomie. W karcie katalogowej producenta podano, że normalna moc robocza wynosi 1 mW przy 50 omach lub napięciu 0,223607 wolta. Dlatego też rozsądne jest umieszczenie szeregowo między sondą lub anteną a urządzeniem tłumika dostosowanego do częstotliwości i mierzonego prądu. Zespół „diod, kondensatora całkującego” musi być zamontowany w przestrzeni ekranowanej w celu uniknięcia promieniowania pasożytniczego innego niż badana częstotliwość. Podobnie, ponieważ zespół ten jest całkowicie aperiodyczny, pasmo częstotliwości rozciąga się od kilku kiloherców do kilku gigaherców. Jeśli chcesz uniknąć promieniowania otoczenia, które mogłoby zakłócić pomiar, musisz zastosować filtr, ponieważ urządzenie jest bardzo czułe. Przedstawiony poniżej schemat nie wymaga podawania żadnych szczegółowych informacji. Obecny wzmacniacz zbudowano w oparciu o bardzo powszechny wzmacniacz operacyjny typu 741 (każdy inny odpowiednik spełni swoje zadanie). Galwanometr ma całkowite wychylenie wynoszące od 50 do 200 µA. Zasilanie stanowią dwie małe baterie 9V (zasilanie symetryczne). Należy pamiętać, że diody 1N23 są przestarzałe, ale stosunkowo łatwo je znaleźć w sklepach z artykułami z drugiej ręki:

Witam. Wszystko działało. Cały sprzęt chciałem przerobić do drona i do helikoptera. Tak się stało że zaprotestował. Jestem w trakcie robienia elektroniki do badania sygnału ale tylko. Ten projekt oczywiście posiada więcej możliwości i być może jak będzie potrzeba to go rozbuduje. Jestem za tym aby spraowdzać sam sygnał nadajnika i jego parametry.

Witajcie mam problem ze sprawdzeniem czy aparatura RC 2.4GHz działa. Po włączeniu całości nic się nie dzieje serwa bez ruchu. Być może TX padł a może RX. Jak sprawdzić nadajnik czy antena wysyła sygnał, zrobiłem prosty miernik pomiaru pola ale być może jest taka mała moc że wskaźnik nawet nie wykonuje minimalnego ruchu. Te 2.4GHz to dość ciężko sprawdzić.Bindowanie kilka razy robiłem co jest zalecane aby TX zgrał się z RX. Podejrzewam po tej operacji że to wina TX-a. Możecie mi coś podpowie

https://www.rctestflight.com/ground-effect-vehicles

Takie wieści podnoszą na duchu.Jakubie wierzę w to że ślizg wróci na wodę pokaże co potrafi. Później na wystawę. Andrzej będzie jak promotor :Dale cóż trzeba pomagać. Historia tego modelu jest dość długa ręczę że zaprojektowany i wykonany jest w 100% w modelarni a nie kupiony. Być może kopie jego mogły być dostępne gdyż inne modelarnie z kraju współpracowały z nami. Wracając do tematu Jakub podchodzisz jak rasowy mechanik. Tak jak rozmawialiśmy demontaż płukanie mycie i jazda. Wymień gwintowane elementy na nowe i nierdzewne. Życzę powodzenia i niech posłuży. Dziękuję za słowa uznania za opakowanie paczki .

Na dziś ślizg 3.5ccm silniczek z czerwoną głowicą, Raduga10ccm, silnik MVVS, silniki 6.5ccm już mają właścicieli czyli poszły w dobre ręce. Sprawdzam dalej maile jakie dostałem i dalej dostaje Przepraszam, dużo pracy mam z tym. Wszystko biorę pod uwagę.

Może komuś się przyda taki kadłub FSR 3.5ccm gdyż tylko jeden jest kompletny a pytań dużo

Andrzeju nazwiska bym podał ale sam wiesz jak to jest mogą mnie później ścigać za to. Rozmawiałem z kilkoma kolegami i raczej nie wyrażają zgody gdyż to już nie ma znaczenia a sami się wycofali z modelarstwa, inni odeszli tzw "niebiańskiej modelarni" i dokładnie szef modelarni od FSR ale syn nie pozwala na publikacje nazwiska. Imię to Sylwester+. Dalsze modelarnie to Janusz, Jan, Darek+, Marek, Jerzy+, i jeszcze inni. Kiedyś jak będziesz w pobliżu to daj znać wtedy możemy wymienić wiadomości i uzupełnić pamięć.

Dokładnie kiedyś działały modelarnie we Włocławku, nie będę wymieniał nazwisk ale ta modelarnia działała pod wsparciem Zakładów Azotowych Włocławek to był główny sponsor.. Nie będę wspominał historii ale są ludzie w Polsce co pamiętają nasze osiągnięcia w modelarstwie to tyle dla zapytania o modelarnie z modelami FSR.. Tomek dziś mamy inne czasy silniki miały części sam kupowałem w Austrii sklep w Wiedniu. Jak tylko się zaczeła zawierucha wszystko się zawaliło modelarnie padały a dorobek inni rozkradali a to co ocalało to właśnie widać.Nie ma czyszczenia i mycia silników stan wszystkiego jest opłakany. odchodzą modelarze starszej daty bez pamięci o nich resztę zostawiam do przemyślenia.

szkoda że ja tego sam nie napisałem ale nie wiedziałem co mam w "worku". Po rozpakowaniu mogłem to wywalić do śmieci. Pomyślałem że jak jest zainteresowania jeszcze tymi motorkami to się zapytam. Nie napisałem że to cudo gdyż wiadomo ile to ma lat ale jako jeszcze ktoś na tym lata lub pływa to jako dawcy bebechów może się przyda. Prawda w tym że to złomowisko i ja nie chcę jakiejś tam kasy za te rzeczy. A za te silniki nie śmigane możemy się przecież dogadać choć już chętni napisali na priva. Może czas zakończyć dyskusję i pozbyć się złomu. to co napisaliście to macie racje sam latałem na 6.5ccm PYLON raczej za wiekszej pojemności się nie brałem ślizgi tak, lotnicze nie. dziękuję za opinie i porady.

Witam, Dziękuje za podpowiedzi i odpowiedzi. Tak jak obiecywałem zrobiłem kilka fotek tym silnikom. Sam zauważyłem że rewelacji w tym nie ma ale na dawce części może coś się przyda. Będę wysyłał foto dla kolegów na pocztę ci co napisali do mnie i złożyli ofertę zaopiekowaniem się tym sprzętem. Slizgi na foto są w dobrym stanie i nie próbowałem na siłę kręcić wałem wiadomo kilkanaście lat to przeleżało wiec to do przemycia. Jeżeli będą potrzebne dokładniejsze to wyślę a może nawet film.

Witam. Zastanawia mnie czy na forum są jeszcze osoby którzy pracują na tych silnikach WEBRA. Jestem w posiadaniu kilku silników o pojemności 3.5ccm, 6.5ccm i 10ccm. Silniki kiedyś pracowały w ślizgach FSR. Historia ich do końca jest mi nie znana ale to pozostałość po modelarni która zakończyła swoja działalność a ja zostałem spadkobiercą jako ostatni z zawodników tej klasy. Obecnie zajmuję się ale tylko sprzętem elektrycznym. Zastanawiam się nad co z tym sprzętem zrobić.Zajmuje mi miejsce a ja raczej do spalinek już nie wrócę wiek nie ten i zdrowie. Szkoda tak wyrzucić te kilkanaście silników do kosza. Musze tu nadmienić że dwa silniki zamontowane są do ślizgów to jest 3.5ccm i 6.5ccm ale dawno nie były odpalane tak samo inne silniki. Kilka silników ma łoża .Są również rury rezonansowe ale nie wiem do jakich silników o jakiej pojemności. Ręczę za pochodzenie że nie pochodzą z jakiś kradzieży czy innej formy pochodzenia.Jest też rodzynek z Rosji nowy nigdy nie odpalony RADUGA 10ccm ale już lotniczy. Zdjęcia załączę jak to wydobędę z worków foliowych. Co myślicie co z tym zrobić????