hawranek

Sam zadajesz sobie pytania i sam na nie odpowiadasz. Widać że masz z nimi dylemat. Modelarz się nie poddaje. Wrzuć je do ładowarki tam masz opcję odświeżania i rozładowania. Kilka razy może powrócą. Zobaczysz jaką mają pojemność i czy jeszcze można na nie liczyć. Druga opcja to tak jak napisałeś trzeba ponieść koszty i albo gotowy zestaw lub złożyć coś samemu. Życzę powodzenia.

Witam serdecznie. Dziękuje za wiadomość już przesłałem zainteresowanemu.

Poszukuje modelarza z Rybnika lub bliskich okolic. Mam znajomego który ma problem z aparatura SanvaVG400. Czy znajdzie się na forum ktoś kto pomoże.

Witam. Czytam wasze wypowiedzi i nie wierzę. Narodzi się nowa forma modelarstwa ekstremalnego. Już ktoś wcześniej wspomniał co takiego jest lit. Bezpiecznie się bawmy a jak już to nie róbmy krzywdy innym. Wracając do tematu. Zakupiłem trzy sztuki (do motoszybowca) akku LiPo 2200mAh 3S(11.1V) 25C. Po jednym locie akku poduszki się zrobiły. Tak załatwiłem dwa akku. Wiecie jak to jest jeden to może być jakiś nieudacznik (produkcja z poniedziałku po długim wolnym i na kacu). Postanowiłem zajrzeć do środka co go tak zabolało.Rozlutowując poszczególne sekcje o dziwo po grzaniu lutownicą akku wróciły do normalności.opuchnięcia zeszły. Przed podjęciem takiej operacji poddawałem akku na działanie zimna i po tym to lipa.Być może trzeba zrobić odwrotnie i potraktować je opalarką ???. Tego jeszcze NIE ZROBIŁEM. Raczej jak napisałem wyżej BEZPIECZEŃSTWO NAJWAŻNIEJSZE!!! Obiecuję że zrobię taki eksperyment to opiszę co się wydarzyło. W TV program Galilo fragment był poświęcony elektronarzędziom typu akumulatorowego z zasilanie akku LiPo. Najciekawsze to było podanie akku ekstremalnym warunkom pracy. Ostatecznie było niby przypadkowe wbicia gwoździa w akku na wylot samo centrum. Nie nastąpił wybuch tylko napięcie radykalnie spadło. Pozostawili dużo do myślenia być może zmiany podejścia do tego typu zasilań. Sam wykorzystuje od lat to zasilanie w wkrętarce 12V akku LiPo, Sprawuje się super, jeżeli zbliża się do minimalnego 9V to daje znać spadająca moc w obrotach. Może trzeba rzeczywiście przeprowadzić konkretną dyskusję popartą doświadczeniem dla potomnych. Pozdrawiam.

http://aeroklub.wloclawek.pl/

Witam. Zakupiłem na znanym portalu aukcyjnym silniki bezszczotkowe tylko w informacji podane jest 2824 2830 3530. Na samych silnikach nie ma nic żadnej malowanki. Poszukiwałem w necie jakieś noty czy jakieś odpowiedniki tych silników. Brałem pod uwagę wymiary, fi ośki oraz wagę. Czy znajdą modelarze którzy kupili te silniki i coś więcej napiszą o nich. Silnik BLDC 2824 wymiary: Dł, 29mm Sr 28mm Oś 3mm dł 16mm Silnik BLDC 2830 wymiary: Dł. 34mm Sr. 28mm Oś 4mm dł 16mm Silnik BLDC 3530 wymiary: Dł. 35mm Sr. 35mm Os 4mm dł. 20mm Mam tylko tyle. Proszę o bliższe dane jeżeli to możliwe.

Zależy do czego ma służyć takie zestaw. Na swoje potrzeby wykorzystuje 4szt łączone szeregowo ( + - )( + - )( + - )( + - ) czyli po ładowaniu maja jedna sztuka 4.2V .Zasilanie ma (16.8V) mój nadajnik zasilany 12V więc stosuje stabilizator napięcia 12V ldo, jeżeli nadajnik zasilany 9.6V wtedy można dać 3szt akku szeregowo (12.6V) Po zdjęciu obudowy wyrzucisz te mala elektronikę (górna cześć akku) odlutowujesz blaszki i po zabiegu.

Witam. Od dawna wykorzystuje akku telefonów do zasilania nadajnika i odbiornika. Również wykorzystuje do innych urządzeń. Tylko jedna zasada usuwam z tych akku elektronikę zabezpieczającą. Ładowanie to prosta sprawa wykorzystuje układy specjalistyczne do ładowania akku Li-Ion poprzez USB komputera. W zależności ile akku tyle zasilań ładujących. Jeżeli kolega będzie zainteresowany wyślę na pocztę schemat plik Eagle (płytka) . Układ ładuje w zależności od potrzeb, wykorzystuje max 500mA.

Jako jestem tu nowy witam wszytkich profesjonalistow i adeptow szuki modelarskiej w kazdej dziedzinie. Moje zainteresowania modelarstwem to dwa pokolenia a i elektronika nie pogaradzam tez bede tak z dwa pokolenia. Byc moze juz z niektorymi Was spotkalismy na zawodowach. Obecnie zajmuje sie modelarstwem jako odskocznia. Pozdrawiam i zycze milej wspolpracy. Janusz.