Myślę że wielu - sam jestem jednym z nich, ale na szczęście jak do tej pory strat w ludziach i sprzęcie po za modelem nie było. To tylko mechanika i kupa elektroniki - w każdej chwili może coś nawalić.
Podzielam zdanie, że OC powinno być obowiązkowe.
PS
Od trzech lat wykupuje regularnie. I to nie na pół roku (bo jest taka opcja) tylko na cały rok, bo w zimie latam na hali. Wiem, małym depronikiem co za szkody można wyrządzić? Jak się ma odrobinę wyobraźni to jednak dochodzi się do wniosku że można.