Skocz do zawartości

TommyTom

Modelarz
  • Postów

    1 152
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Ostatnia wygrana TommyTom w dniu 13 Listopada 2022

Użytkownicy przyznają TommyTom punkty reputacji!

Reputacja

212 Excellent

O TommyTom

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Wrocław
  • Zainteresowania
    szybowce elektro
  • Imię
    Tomek

Ostatnie wizyty

9 931 wyświetleń profilu
  1. TommyTom

    F5J zaczynamy

    W telegraficznym skrócie: zawody w Kiskunfélegyháza to był strzał w dziesiątkę. Wiele wcześniej słyszałem od Tomka F i Wojtka B. że na Węgrzech (dawnej w Kecskemet) jest super atmosfera i fajne latanie. Potwierdziło się w 100% i było warto mimo 9h w drodze. Organizacja przez Imre "Jimiego" Kaszab była fantastyczna. Lotnisko to prawdziwa patelnia, bez jakichkolwiek przeszkód. W pierwszej części zawodów nie miało to znaczenia, ale sobotę w czwartej kolejce podniósł się nagle wiatr 4-5ms i został z nami do końca w niedzielę. No cóż, był prawdziwe latanie termiczne... żadnych fali, zboczy. Zwykle 8 osobowa grupa startująca dzieliła się dwie, trzy podgrupy w powietrzu. Jedna dolatywała, dwie nie lub prawie tu warto było zamówić sobie trochę farta. Ja byłem w niedziele w deficycie. Ponieważ w sobotę wieczorem przechodził przez południowe Węgry ogromny front burzowy, to wiatr i termiki były kapryśne. Powietrze się kotłowało i było sporo wilgoci, co dawało efekt sauny. Dziękuję Jarkowi, za pożyczkę colemana - bez niego byśmy z Tomkiem się rozpłynęli. Tomek walczył w kolejkach - jedna dobra, druga ... hmm. W końcu się przełamał i na drugi dzień z 7 lokaty wszedł do finałów. U mnie początek nerwowy. Dwa pierwsze loty zacząłem relatywnie nisko, ale spadałem do 10-12m. Na szczęście, dobre oko Tomka podpowiedziało bąbelki a mi udawało się je wykorzystać - oba loty doleciałem Początek choć z miękkimi kolanami zapowiadał się nieźle. Później wiatr zaczął siać spustoszenie w wynikach. Pierwszy dzień zakończyliśmy na dobrych miejscach wyjściowych pod finały. Jeszcze tylko dwa loty w niedzielę... Po mega burzy w nocy, lotnisko w niedzielę było nasączone wodą. Poranny trening zapowiadał termikę wszędzie. Każdy lot treningowy łapało z 20-30m, po prostu izzy, w tym 1,5kg model. Niedzielę otwierałem 1 lotem i zapowiadało się dobrze. Grupa bezpiecznie poszła kontrolnie pod 120m. Ja 134m więc spox. No i kicha. byłem w podgrupie 3 model. Niestety wszyscy kolektywnie spadliśmy. Inne podgrupy w innych lokalizacjach dały radę. A my szliśmy na pewniaka pod ptaka.... Pierwsza rosa odparowała na treningu a było za krótko słońca, żeby ruszyło silne noszenie od ziemi. Tomek miał więcej szczęścia, bo leciał później i taktycznie grupa poszła dużo wyżej. Ostatni loty Tomek trafił, ja nie trafiłem. Wyszło 5min z 200m Wygrał rundę Buguś 7min i 180 m. No i u mnie było po finałach. Przed finałami po lunchu pogoda się ustabilizowała - słońce i regularny wiatr. Finały zaczęły się dobrze. Model Tomka trafił podczas staru no ok 70-80m w silną turbulencję i po chwili było wiadomo, że jest w kominie. Poszedł z nim w kosmos. Zabrali się Adam Buzas i Słowak Rudolf Simo. Pozostali spadli po 2-3 minutach. Nie obyło się też od spirali śmierci u Bugusia ze Słowacji - chyba utrata sygnału. W drugim locie szacowaliśmy, że trzeba już uważać na tych dwóch i złapać bezpieczną wysokość do dolatania 15min. Ten drugi parametr był kluczowy. Tym razem nadszedł komin i udało się z nim zabrać. W tym locie dolatali Imre i Juraj, ale pierwszy lot mieli stracony, Adam i Rudolf spadki wcześniej, więc pozycja z kalkulatora mówiła, że trzeba trzeci lot "po prostu" dolatać i będzie pudło pewne. W ostatnim locie początek był bezpieczny. Wysoko, i odejście w kominie. No ale tak bywa trzy razy się to samo nie zdarza. Zaczęły się problemy z powrotem po wiatr Padła decyzja na powrót i odpuszczenie krążenia. Jednak model 1,7kg nie zamierzał wracać. Na podejściu duszenia i zaczęły się nerwy, że model nie doleci. Mocno dociśnięty do trawy wrócił, ale zabrakło do taśmy. Na szczęście zmieścił się w 75m i 9/15 min lotu. Wystarczyło Taktycznie Tomek rozegrał to wyśmienicie Pierwsze zawody Tomka w tym sezonie, więc wywalczone w stylu w pełni zasłużenie. Bardzo fajne spotkanie i pogaduchy ze Słowakami i Węgrami przy darmowym piwie. Jimmy zadbał o to, żebyśmy nie byli głodni i mieli zawsze pełny kufelek Zdjęcia zwycięzców wrzucił już Damian, więc załączam zdjęcie z lotniska. Dla zainteresowanych na przyszły rok, warunki sanitarne w pobliskim aeroklubie też są zapewnione.
  2. Trochę nam tu skapnęło z innej dyscypliny. prośba o ciąg dalszy tej pasjonującej dyskusji o F w innym wątku. Dzięki i pozdrowienia od J-otek
  3. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Zapisy na Mistrzostwa Polski F5J ? 8-9 czerwca w Kobylnicy k. Poznania już otwarte dostępne na stronie: https://modelarzeaeroklubpoznan.org.pl/ 20240608_mp_f5j_kobylnica_biuletyn.pdf
  4. TommyTom

    F5J zaczynamy

    dla zainteresowanych zapisy na zawody F5J Chomutov 2024 Standa Perkovič Memorial CIAM World Cup Event – International w Chomutov 5-7 lipca już otwarte na stronie www.f5j.cz GPS (50.4664089, 13.4670228) zawody zaczynają się lotami już w piątek, 5 lipca. Gorąco polecam, świetna miejscówka, świetna obsada i organizacja imprezy. Więcej w zaproszeniu na stronie organizatora.
  5. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Zapisy na ? Puchar Polski F5J w Zielonej Górze już otwarte http://rcazl.pl/aktualnosci/291-f5j-2024.html zawody w terminie 19-21 kwietnia Dla zainteresowanych na World tour Holič także już można się składać zapisy https://modelariholic.sk termin 4-5 maja
  6. Mam do zaoferowania 5 pakietów używanych LIPO, firmy Tattu 3S 850mAh 75C, zakupionych w czerwcu 2023, mało eksploatowane w modelu F5J, w idealnym stanie. Różnice między celami w granicach 0,003 - 0,008V. Cena 200 zł za komplet przesyłka w PL inPostem do paczkomatu po mojej stronie. kontakt przez wiadomość na PW
  7. na sofcie 3.3E jest to w menu bez problemu edit. faktycznie jak w FASSTest12 nie ma. hmmm
  8. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Czas na podsumowanie ostatniej imprezy F5J sezonu 2023, czyli Pucharu Polski w Mirosławicach. Przebojem zwycięstwo wziął Damian O drugie i trzecie miejsce trwała zażarta walka w 12 rundach. Już na początku zapadła decyzja o nie rozgrywaniu finałów, tak aby faktycznie wszyscy zawodnicy mogli rywalizować do samego końca - to był trafny strzał. Pogoda została zamówiona, więc można było swobodnie korzystać z dobrodziejstw okolicznego lasku na kierunku wschodnim. Tym razem ze względów bezpieczeństwa mieliśmy wyznaczoną strefę na kierunku południowym. Pierwszy dzień obfitował w karkołomne latanie nad samymi drzewami, przy czym rządziła nie tylko fala, ale odchodzące termiczne bąbelki, które pozwalały wybijać się dalej na zachód także nad lasem. Wiaterek 3-5ms - więc chodziły średniaki i pod koniec dnia lekkie modele z balastami. Kolejki szły zgrabnie, z przerwami po pełnych dwóch runach. Nim się wszyscy obejrzeli a już zrobiła się 18.00 i w zasadzie całkowita flauta, słońce nad horyzontem, więc Konrad zarządził koniec dnia. Drugi dzień zapowiadał się ze słabym wiatrem, chociaż wiało dalej ze wschodu, stąd lasek był zwykle na początek. Faktycznie siadło dopiero ok 11.00 i zrobiło się bardzo termicznie. Ostatnie 2 kolejki lotów chodziły już z pola pod przechodzące kominki. Niestety w tej edycji zawodów Tomek Mańk. miał ogromnego pecha. Po zderzeniu ze Staszkiem, model spadł do lasu. Nie można go było odnaleźć, ponieważ dostępu broniło znacznych rozmiarów bagnisko. Cóż, być może zimą spróbujemy poszukać modelu i zdjąć go z drzewa. Staszek z lekkim stłuczeniem natarcia ucha bezpieczne wylądował. Jacek, niestety także stracił model pierwszego dnia po lądowaniu modelu z utratą łączności. Damian w punktacji nam szybko uciekł więc, walkę o podium toczyłem najwięcej z Romkiem i Tomkiem F. Było blisko w punktach i trzeba było się pilnować na wysokościach startów. Tym razem miałem więcej szczęścia, a nietypowe przygody w ostatnim locie miał i Romek, i Tomek F. Ostatecznie to właśnie Romek wskoczył na pudło Kończąc sezon 2023 mieliśmy bodaj po raz pierwszy okazję podsumować Puchar Polski F5J. Odbyły się trzy konkursy pucharowe i po podliczeniu Puchar Polski F5J za 2023 zdobył Damian , który w tym roku miał świetne rezultaty, nie tylko w kraju ale i zagranicą, 2-miejsce zajął Mieczysław i 3-miejsce Roman - Gratulacje Panowie !!! Najważniejsze w tym sezonie jest to, że mamy młodego Juniora Radka, który świetnie lata i jest naszą ogromną nadzieją w kolejnych edycjach pucharów w PL i na arenie międzynarodowej. Świetna robota Radku! I tym razem dopisała koleżeńska atmosfera i doskonała rywalizacja. Szczególne podziękowania dla Zeni za pyszne wypieki i dla Konrada za organizację tych zawodów, także tych które już zostały rozegrane we Wrocławiu.
  9. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Dzięki Damian, walka była i było o włos od finału extra dzięksy za helpowanie. Pierwszy dzień był rzeczywiście doskonały. Do relacji już wiele dodać nie mogę, chyba, że Ryszard właśnie nabrał bakcyla do niskiego latania, nawet w całkowitej ciszy i świetnie to wyszło (995,7pkt 2-gi w rundzie 5.5) U mnie także oswajanie na niskich startach po Chomutovie i Litteam. Świetne zawody i doskonałe Wasze towarzystwo. Najbardziej będzie brakowało pląsania Roberta ze Słowacji załączam komplet wyników w PDF. F5J Litteam cup 2023 Results.pdf
  10. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Dzisiaj dzień techniczny processingu. Póżniej trening na lotnisku, a wieczorem ceremonia otwarcie w centrum miasta Dupnitsa oraz spotkanie team menedżerów
  11. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Już na miejscu w Dupnitsy zaczyna sie precontest IkarCup od niedzieli zaczynamy Miatrzostwa Świata F5J okolica bardzo piękna
  12. TommyTom

    Składane śmigło w F5J

    Może dodam, że kołpak ze zdjęcia Ryszarda ma fi30mm i jak sądzę różnica średnicy oringu i kołpaka daje moc napięcia tej sprężyny. Ryszard na pewno dobrał grubość pod katem szczeliny podtrzymującej GM. Osobiście używam oring o średnicy przekroju 2mm (w innym typie kołpaka GM) Taki oring jest bardzo mocny i rzadko się przeciera.
  13. TommyTom

    F5J zaczynamy

    wrzucę jeszcze pełne wyniki rund oraz jaki fajny jest teren lotniska w Chomutovie. I oczywiście zwycięzów Byliśmy tam pierwszy raz i myślę, że wrócimy z przyjemnością, bo organizacja świetna, rozegranie 10 kolejek po 6 grup to bardzo dobry rezultat dla organizatora. Wszystkie rundy szły smukle mimo niemiłosiernego upału. Miało to oczywiście przełożenie na warunki terminczne, co widać po wysokościach startów Wyniki rund można zobaczyć na gliderscore/online score. Wyszedł super trening na niskim lataniu i wszyscy mocno obniżyliśmy starty. Jarek zrobił w bodaj w 9 rundzie 21m, mój najnższy to 38m. Konrad i Ryszard także starali się nisko i wychodziło Fakt, że można było jeszcze bardziej zaryzykować i Damian mnie packał po kostkach różczką, żeby nie podbijać. Ale dopiero po locie, kiedy model zabrało na 750m i lot stawał się nudny, można było szczerze powiedzieć - można było wystartować niżej Damian dzielnie walczył w finale, co mogłem obserwować z perspektywy helpera. Pierwsze 30s i momenty trafienia w termikę były za każdym razem najbardziej emocjonujące. Plan gry był zrealizowany, jednakże z uwagi na przechodzące dynamiczne termiki trudno było zapiąć lądowania w punkt. Będzie to trudno potrenować przed WCH w Bułgarii. Trzeba dodać, że wieczorami bardzo wesoło było posiedzieć w towarzystwie polsko-czeskim.
  14. TommyTom

    F5J zaczynamy

    Konradzie, lotnisko - to samo, przy czym obecny camp byl tam, skąd kiedyś się ewakuowaliśmy przy basenie i kantynie z colemanem w dłoniach Teraz miejsce startów było właśnie tuż przy wieży radiolinii i nowych hangarach. Miejsce gdzie lataliśmy kiedyś było znacznie dalej na pasie startowym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.