idfx

Co do pierwszego -  przed wpływem paliwa możesz zabezpieczyć żywicą do laminowania. 

Dziękuję. Chyba raczej zbrylona, wygląda jak posklejany ze sobą cukier.

2 (a) - po bokach kadłuba pod podwoziem

Witam !

Po dwóch tubkach wyrzuconej żywicy zatrzymałem się przed utylizacją kolejnej i postanowiłem zapytać. 

Sprawa dotyczny żywic do klejenia E-Poxy / Z-Poxy 5 min 15 czy 30 min. Na ogół pojemniki "oferują" tyle żywicy, że nie wiem jakby się starać nie uda mi się tego wykorzystać "na raz". Problem pojawia się, gdy po kilku miesiącach potrzebuję ją ponownie użyć. O ile utwardzacz jest w niezmienionej formie o tyle żywica wysycha, zbryla się i przypomina gęsty miód. W takim stanie nie jest możliwa do wyciśnięcia z opakowania. Nie pomaga szczelne pakowanie i zamykanie w woreczkach foliowych. Czy da się to jakoś wskrzesić ? Ogrzać, coś dolać itp. ?

Pozdrawiam !

Za późno, ale dzięki. Nie pomyślałem. Niestety tylko takie arkusze balsy są w zestawie.

Obecnie w stanie surowym. Myślałem już nad tym.

Najgorsze już za mną

Teoretycznie mogę już zabudować górę przodu kadłuba, ale się zatrzymałem nad późniejszą organizacją elektroniki i miejscem na serwo gazu.

Zabieram się za garb.

Miałem identyczny przypadek z serwem gazu (Corona). Na szczęście na ziemi i przed pierwszym lotem. Serwo działało tylko w jedną stronę, albo szło "do końca" a wrócić mogłem tylko ręką. Po wyjęciu serwa zobaczyłem, że jego obudowa jest na spodzie podtopiona. Rozebrałem z ciekawości i okazało się, że jeden tranzystor dosłownie eksplodował.

Spoko muzyczka

Patryku napisz mi na PW to cos poradzimy.

Ja tam widziałem pianke na haku, więc mi sie tu nie wymiguj od latania w zimie

Dokładnie i mam nadzieje, ze uda się polatac "na Sylwestra", ale nie bez powodu Michaś Max idzie do piwnicy z temperatura pokojowa przez cały rok, o czym napomnialem. :-)

EDIT: te pod sufitem zabezpieczam jedynie przed gryzoniami ...

Jestem przyzwyczajony, ze w zimę temperatury spadają u mnie do -20 przez średnio 3 tyg. łącznie w każdym roku a z racji przejścia na instalacje paliwowe wole być jednak ostrożny. Pies drapal piankoloty.

Tego, ze w pewnym momencie przyjemnosci przestają sprawiać przyjemność i nie każdemu ciepło w krótkim rekawku w środku zimy, który niebawem nastąpi. Nie zmienia to postaci rzeczy, ze o modele trzeba jakoś zadbac ..

Wczoraj mnie obsypal śnieg w Zakopanem i -1 wiec "nie mów hop" :-)

Czy chodzi o ten krotki rekawek .. ;-) nie jestem jasnowidzem co do pogody, urlopow na zimę (poza swietami) tez nie biore to wole być zabezpieczony ;-)

Gotowy na zimę.

Piankoloty idą pod sufit (myszy, kuny i gronostaje) :

Cessna i Yak 54 ze względu na małe rozmiary do szafy.

Michaś Max z racji swojej "konstrukcyjności" do piwnicy w bloku, gdzie jest zachowana temperatura pokojowa przez cały rok. 

Nie bronie "mamy" ... Wręcz odwrotnie.

Albo według mamy są ważniejsze sprawy (...) niż pasje własnego dziecka. Różnie bywa, ale mam zle przeczucia.

Temu nie probowalem zaprzeczać :-)

Kiedyś się końmi jechało do Paryża miesiac czasu, dziś można wylądować na ksiezycu dzięki rozwojowi techniki z dokładnością czasowo geograficzna do powiedzmy 0.2 %. :-) widzę, ze się nie dogadamy bo niektórzy są w tym temacie tradycjonalistami :-)