idfx

Tożto RTF, kąty są takie jak komuś wyszło przy składaniu i tak już się tego nie zmieni a model będzie latał dobrze żeby nie wiem co.

 

 

 

 

Gdy podłączasz kabel pod wejście mikrofonowe ten wbudowany jest automatycznie odłączany.

Widzisz efekty przesterowania wejścia. Zmniejsz czułość czyli "głośność" mikrofonu w systemie do min, i będzie ok.

???? Nie do końca się zgodzę. W zestawie RTF, zdaża się, że tu trzeba przyciąć a tam podłożyć by miało to ręce i nogi a nie składać "jak Bozia dała". Ostatni kadłub miałem mega skopany, połówki przesunięte względem siebie góra / dół oraz przód / tył. Gdybym tak złożył, w życiu by nie poleciało Musiałem się sporo nagłowić, łącznie z podłożeniem 3 mm sklejki pod prawą połówkę statecznika poziomego, tak by po wklejeniu był prosto i równolegle z płatami w skrócie pisząc. Zestawy RTF pozostawiają wiele do życzenia i trzeba pilnować każdego detalu.

Przemku, czy to oznacza, że jak składasz piankolota RFT'a to tak kleisz jak elementry "pasują" pod nacięcia i klej dobrze leży ?

Trochę się pogubiłem, nie wiem czy miałeś na myśli kąty, czy skłon i wykłon silnika.

Byłbym ostrożny .. Tam nie ma błędów konstrukcyjnych i złego wyważenia. Symulator Cię nauczy wiele odruchów, głównie w locie na plecach czy locie do Siebie, ale w rzeczywistości napotkasz dużo więcej niespodzianek.

Z kitem raczej sobie poradzisz, ale skup się najbardziej na tym:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/4415-katy-w-modelach-lotniczych/

oraz na prawidłowym wyważeniu modelu, tak by pierwsze loty nie zniechęcały.

Nie decydowałbym się jednak na początek na zbyt szybki model, są spokojniejsze które wybaczają błędy i dają jeszcze jakiś czas na korekcję w locie, dopóki jest wysoko.

Powodzenia !

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32311-dlaczego-nie-moge-pisac-postow/

jak w temacie ...

Witamy

he he Cwane i całkiem poręczne. Chyba zmienię plany, a do stelaża doczepię byle płaszcz, żeby model zasłonić w razie ewentualnego deszczu (który potrafi nadejść w ciągu paru minut z bezchmurnego nieba).

Tego się trzymaj ..

Jest sens. Myślę, że to najlepszy i nowy na forum sposób - pokazujesz jak co robisz, a ktoś z większym fachem Cię poprawi. Ważne, byś nie odbierał tego jako krytykę, bo nie każdy potrafi idealnie napisać co ma na myśli Nie poddawaj się i dalej do przodu

Dzięki, że chociaż na tyle mam przyzwolenie

Ja przypiętego do plecaka woziłem kombata 90cm rozpiętości. Skrzydła też były na stałe przyklejone Plecak taki turystyczny z paroma paskami i gumkami.

Tak mniej więcej sobie to wyobrażam. Rozpętość praktycznie ta sama.

PS:

Będę mijał Twoje lotnisko we wtorek Znowu się do Białki wybieram.

.. i garaż Dzięki Marcinie za podpowiedzi. Coś zmajstruję i pochwalę się efektami.

Pozdrawiam !

Super, ale z Yaka płatów nie odepnę Chyba zszyję jakąś prowizorkę, albo kupię płaszcz przeciwdeszczowy taki cieniutki jak dla wędkarzy i go przerobię.

Pomyślałem też i o pokrowcu, miałem z czegoś uszyć prowizorkę, ale faktycznie warto się najpierw rozejrzeć za gotowymi. Na razie nic nie robię w tym temacie bo się rozhulały wiatry

100% racji, ale w tym wątku odbiegamy od szybowców i tego proszę się trzymnać ...

O tyle co nic, a co najwyżej o snap ..... Ale też uważnie przyglądam się tematowi, może wreszcie rozwieje straszne historie.

Tak trzymaj !! Temat można zaliczyć do działu "Pogromców mitów", ale godny uwagi i wniosków. Jestem z Tobą, bo też mnie to ciekawi

Witam serdecznie. Po krótkiej przerwie zapraszam na nową serię - relację ze składania modelu Piper Cub z napędem spalinowym.

 

Pozdrawiam

 

http://www.youtube.com/watch?v=KMhPZW2PsNs

Gratuluję odwagi i pomysłu. Dobra robota

Proszę o rozwagę i unikanie offtopiców.

Pozdrawiam !

"Batt" masz do bindowania, zapomnij o tym. Kabelek z regulatora dołącz do kanału 3ciego.

Sprzęt i filmowanie pierwsza klasa. Co do lotów, trzymam się swojego zdania .... Zgodnie z założeniem, na strzelnicy można robić co się chce, bo ma się ubezpieczenie ..

PS

Pisałem jako "idfx" a nie moderator ..

EDIT:

Jako moderator mogę napisać jedynie to:

"Proszę uzupełnić profil .." albo zapraszam do Powitalni ..

Brakowało Ci "kabla by podłączyć akumulator do odbiornika", ale wszystko działa ... Już zgłupiałem. Ok, załóżmy, że udało się to jakoś połączyć i serwa działają. Pod który kanał odbiornika podłączyłeś kabelek z regulatora (to ten brakujący "kabel" z akumulatora do odbiornika) ?

Czy zbindowałeś aparaturę z odbiornikiem ? Czy serwa działają itp. ?

Dobrze rozumiesz. Ładowarka Ci powie kiedy zrobiłą swoją robotę, jeśli chcesz się upewnić to zmierz napięcia cel na tym złączu 4ro przewodowym. Każde ma mieć około 4.20 V.

Jeżeli Ci się nie spieszy to nie więcej jak 0.5A. Na dwuprzewodowym masz napięcie całościowe, na 4ro złącze balansera. Ładowarka dzięki temu kontroluje napięcia każdej celi tak, by któraś nie była przeładowana / niedoładowawa (gdy napięcie całościowe będzie ok). Na pakiecie powinieneś mieć nalepkę jakim prądem ładować wyrażoną w "C".

Podłączyć musisz oba kable i prądowe i balansera.

?

Też na to przymykam oko. Co innego żywica zalewająca wszelkie łączenia, a co innego CA, który i tak paruje. Argumenty typu: bo jeszcze trzeba dodać klej do wagi modelu, jakoś do mnie nie przemawiają, chyba że wszystko jest wyżyłowane do regulaminu zawodów i trzeba się pilnować na każdym kroku.

Też mnie to martwi i przymierzam się do doważenia około 350 - 400 gramów, ale jeszcze nie wiem jak to zrobić z głową.