Skocz do zawartości

Viader

Modelarz
  • Postów

    483
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez Viader

  1. Mamy przyjemność zaprosić wszystkich sympatyków modeli latających RC na Euroregionalny Modelarski Piknik Lotniczy, który odbędzie się 22 czerwca (sobota, godz 10:00) bieżącego roku na kultowej Górze Szybowcowej w Jeżowie Sudeckim k. Jeleniej Góry.

     

    Zapraszamy wszystkich pilotów-modelarzy z Polski, Niemiec, Czech z gigantami, makietami, szybowcami, akrobatami, śmigłowcami, ze wszystkim co lata :) Zapraszamy również przedstawicieli sklepów modelarskich ze swoimi stoiskami.

     

    W programie pokazy modeli latających różnego typu, minizawody szybowców latających na zboczu, pokazy Aircombat, zawody na celność lądowania, nocne loty i wiele wiele innych atrakcji.

     

    Uczestnikom zapewniamy posiłek, napoje oraz okolicznościowe gadżety. Imprezę zakończymy zabawą przy ognisku w gronie modelarskim oraz lotami nocnymi.

     

    Organizatorem Pikniku jest Aeroklub Jeleniogórski.

     

     

    ZAPRASZAMY!!!

  2. Sekatorze-RAFALE jaskolki nie uciekały tego nie pamietasz, ponieważ stosowało się palacy knot bawełniany , ktory przepalalł zabezpieczenie a gumka odchylała głebokość model pikowal na ladowisko . Trzeba bylo sobie dobrze obliczyć czas spalania bawelnianego sznurowadla. podpisywalo się model bo telefon byl tylko u sołtysa burmistrza i proboszcza..i ORMO-wca..ha ha hi hi ...

     

    I tu się Pan grubo myli ;) Hmmm, opisałem swój przypadek.

     

    Pamiętam jak dziś, gdy za łebka chodziłem z jaksółkami na pole koło domu i puszczałem je z ręki. Determalizatora używałem na lotnisku tylko wtedy, gdy je holowałem. A puszczając model z ręki jaki był sens podpalać lont? Jednak tego dnia jedna z jaskółek postanowiła sobie odlecieć. Jak to mówią jestem jeszcze z tych, którzy za dziecka chodzili do modelarni, budowali latawce, jaskółki i Wicherki, używali włośnicy, kazeiny, cellonu i japonki a Miniaturowe lotnictwo siedzi w jednym palcu. Pamiętam jeszcze jak wszyscy, bez wyjątku na lotnisku latali w mode 1, tak mi zostało.

     

    Obecny nowicjusz, który śmie nazywać się modelarzem poza CA i gotowcami z pianek świata nie widział.

    • Lubię to 2
  3. Tak, ale balsę trzeba jakoś zabezpieczyć, np. przed paliwem czy wilgocią. Z reguły elementy balsowe pokrywa się właśnie folią. Gołą balsę możesz też malować, lakierować... Tylko nie wiem czy wyjdzie to taniej jeśli będziesz chciał wykończyć skrzydło na lustro.

  4. Widzę, że silniczek dotarł w ekspresowym tempie :)

    Proponowałbym przenieść wpis o Antku do nowego, osobnego wątku i tam kontynuować relację z budowy. Na pewno znajdzie się mnóstwo obserwujących i kibicujących osób.

  5. Model rewelacja. Nigdy nie przepadałem za zielonym malowaniem, ale Twój wygląda świetnie.

    Anteny mogłeś puścić do przodu, na boki pod kabinkę.

    W tym modelu brakowało by mi 90 stopniowego wychylenia klap do lądowania. Cóż, więcej nie wyciągniesz, bo zawias klapy jest na górnej powierzchni płata a dźwignia na dole.

    Zaprogramuj hamulec i powodzenia przy oblocie :)

  6. Ja kierunek mam lekko domiksowany do lotek. Przy mikserze, z koślawymi beczkami można sobie poradzić wychylając lekko kierunek z drąga w przeciwną stronę. Sam ster kierunku przyjadaje się w czasie polowania na słupki. Moje SE5 było na pudle na wszystkich zawodach, na których byłem w zeszłym sezonie, czyli coś koło 6 razy ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.