Skocz do zawartości

Pierwsza spalina


Paweł R.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Pisze po raz pierwszy na tym forum, bo sprawa powazna:) - jutro kupuje pierwsza spaline:)

 

Okreslilem pewne kryteria, ktorych chce sie trzymac przy wyborze, wybralem silnik - 7,5ccm - i teraz czas na samolot.

Najpierw moje umiejetnosci: Easy Glider Pro - zaczynam miec radoche z latania przy wiekszym wietrze - zajefajne uczucie, jak szybowiec lata prawie w miejscu pod wiatr - okreslam sie na sredniozaawansowany z zakusami na dobry:) Minimag - kretow nie bije, ale denerwuje mnie jego niska waga i moim zdaniem malo rzeczywiste zachowania w locie. Poza tym strasznie podatny na nierownosci przez co malo fajne starty i ladowania:(

No i dochodzimy do spaliny. Modele ktore sobie upatrzylem to:

Black Horse - Excel 2000,

Phoenix Model - Canary 40,

Phoenix Model - Classic 40,

TM - Copacabana.

Wszystkie maja profil plaskowypukly aby ulatwic nauke przy niskich predkosciach.

Czy macie jakies doswiadczenie z w/w modelami i mozecie cos doradzic?

 

Pozdrawiam

Paweł R.

 

Ps. Jesli jest zwyczaj kilku slow o sobie uzupelnie wiadomosc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Miałem kiedyś Canary 40 i sam się na nim uczyłem latać, wiec śmiało mogę go polecić na start. Samolot bardzo łatwy w pilotażu no i ze złożeniem nie powinieneś mieć trudności.

ps. w mojej stopce masz link jak kiedyś się nim bawiłem.

 

pzdr.

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piper poniżej 1,6-1,8 metra rozpiętości będzie marnie latał (była na tym forum relacja z nielota 1,4m pipera), poza tym to jednak jakaś tam forma ćwierć czy óśm makiety, więc łacno coś pouszkadzać czyli zastrzały podwozie maskę etc.

Trener powinien mieć podwozie 3 kołowe, i wcale niekoniecznie musi być górnopłatem.

Wielkość silnika 6,5-8 jest bardzo odpowiednia dla trenera, jeszcze mało pali a już model jest całkiem spory i dobrze widoczny.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma excela2000 i jest on naprawdę pancerny i idealny pod silnik 7.5cm3. Bywałem z nim na "lotnisku" z tym modelem, i nawet na rżysku dało radę wylądować bez uszkodzeń. Jednak gdy już trafił na kamień przednie koło do odnowy było :twisted: Spostrzeżenia, model z silnikiem 7.5cm3 zrobił uwaga, ZAWIS :shock: Widziałem... Nadmiar mocy z tym silniki, lecz pasuje on tu idealnie. Poza tym, stateczny, dostojnie leci przy powolnych lotach i nadal mamy nad nim pełną kontrole... Kolega katował silniki "stojąc w miejscu" pod wiatr nim, kontroli nad nim nie utracił a model nadal był w pełni stateczny i się nie chwiał.

Minusy które spostrzegłem u niego, brak dostępu do przedniego koła, ciężki dostęp do osprzętu w kadłubie, rozwiązanie sterowania lotek [beznadziejne, wyrabia się szybko i są luzy]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nauczyłem sie latać na takim trenerku http://www.modelarski.com/produkt-Model_trainer_40_ARF,49.html w tym sklepie pozatym można dokupić do niego wszystkie części zamienne (skrzydła kadłub, stateczniki) więc jak co nie cały model idzie do pieca po kraksie. Jedyna wada to miekkie podwozie przedniej goleni (ale w tym sklepie maja tez swietne czeskie podwozia z w miarę twardego ale dobrze spręzynującego drutu). Model dużo wybacza lata jak po sznurku, mnie tylko nie chciał raz latać jak zrobiłem revers na lotkach :) ale po 2 godzinach znów był gotowy do lotu.

Pozdrawiam

Arek K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już latasz to szkoda kasy na trenerka górnopłata proponuje Ci byś przemyślał taki model bo piszesz że masz zakusy na dobry pilot.

http://www.nastik.pl/trener-dolnoplat-at40l-p-53.html

Sam latałem górnopłatem i potem kupiłem zaraz tego At i wielkiej różnicy nie ma w zachowaniu modelu a możliwości masz większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja ostatnio też wybierałem pierwszą spalinę i wybór padł na bossanove 3d (fun flyer). Myślę, że lepiej sobie podarować trenerki, bo szkoda na nie kasy, potrzebują dużo miejsca do startu i prędkości do lotu po za tym jest przewidziane są do nauki latania, więc o akrobacji w przyszłość można zapomnieć. Zobacz filmik z 1 lotu bossanovy ( 1 jako pierwsze oderwanie od ziemi i pierwszego jako mój pierwszy lot spaliną). Na Twoim miejscu podarowałbym sobie trenerki, chyba, że masz zamiar w przyszłości męczyć modele tego typu... /// pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja wcisnę trzy grosze :) Ważne jest jakim dysponujesz lotniskiem. Ja i latający koledzy korzystamy z wyboistego kawałka łączki. Trenerki na ogół są do togo idealnie stworzone. Ja latałem Tiger Trainer 40. Ten trenerek ma obustronnie wypukły ale niesymetryczny profil skrzydła i można nim już całkiem nieźle pokręcić akrobacje. Z silnikiem OS 46Ax idzie niemal pionowo w górę. I bardzo ważne, jest odporny na ekstremalne przeciążenia .

 

http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=2864

 

Z kolei widziałem też w akcji model Phoenix Canary. Ma super wytrzymałe podwozie i jest bardzo łatwy w pilotażu. Taka babcinka można powiedzieć. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjedzie taki czas, że nie wytrzymasz nerwowo i zamocujesz leżąc albo do góry cylindrem.Nawet jesli model stoi zatankowany już leci do gaznika i kapie co potem daje taki efekt, że silnik jest utopiony w paliwie

 

Nic z tych rzeczy. Moj LA 46 był cylindrem w doł - pod kątem wprawdzie - i zapalał oraz pracował jak nie jeden 4suw. nigdy nie był zalany ani nigdy nie było problemu z odpaleniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.