Jump to content

Porsze dizajn ;)


piotrp

Recommended Posts

Posted

No niezłe Piotrze, czekam na sprawozdania z lotu. Może z córeczką coś takiego zmajstrujemy. Czym kleiłeś balsę do tej flaszki?

Posted
Czym kleiłeś balsę do tej flaszki?

Wstępnie, by przyfastrygować, Cyjanopanem, a już na "fest" dwuskładnikowym Epoksyl Super Stik. Teoretycznie dziesięciominutowy, ale w praktyce twardnienie zajmuje mu więcej czasu i jest rzadszy - lepiej się rozlewa - niż Poxipol.

Posted

Cześć -

Dwa lata temu w odpowiedzi na konkurs ogłoszony przez Urząd Gminy na działającą zabawkę wykonaną z "recycli", zrobiliśmy z córką podobną rakietę, ale z napędem "wodno - powietrznym":

01sm.jpg

02sm.jpg

03sm.jpg

04sm.jpg

Rakieta osiąga wysokości 10 - 15m

 

05sm.jpg

06sm.jpg

A tak wyglądała w wersji konkursowej:

07sm.jpg

Pozdrawiam -

A.

Posted
Cześć -

Dwa lata temu w odpowiedzi na konkurs ogłoszony przez Urząd Gminy na działającą zabawkę wykonaną z "recycli", zrobiliśmy z córką podobną rakietę, ale z napędem "wodno - powietrznym":

Jak startuje się taką rakietą, otwiera dyszę?

Posted

Pompka powietrza stworzy ciśnienie w zbiorniku i po jego odwróceniu po prostu odczepiamy pompkę i rakieta leci na paliwie "wodnym" które wypychane jest przez to ciśnienie.

Posted

Jako dyszy "silnika rakietowego" użyliśmy wentyla do opon samochodowych pozbawionego tzw. maszynki. Wąż pompki nożnej wyposażony jest w zwykły zacisk szczękowy.

Rakietę napełniamy wodą (do ok. 1/3 pojemności komory), mocujemy zacisk pompki, odwracamy dyszą do dołu, umieszczamy na pręcie startowym, pompujemy ile wlezie, zwalniamy szczęki końcówki pompki ... rakieta startuje, a my suszymy koszulkę.

  • 1 month later...
Guest Anonymous
Posted

Kiedyś - jakieś 20 lat temu można było kupić fabryczne zabawki działające na identycznej zasadzie, niestety wchodzące w skład zestawu rakiety były wykonane z twardego i przez to łamliwego tworzywa, przez co ich trwałość była bardzo niezadowalająca. Miałem taką zabawkę i wiele radości mi przysporzyła.

Artur Caban świetny pomysł mieliście, chyba go skopiuję i wraz z miomi córeczkami spróbuję przypomnieć sobie dawne czasy.

Posted

Nadal takie cuda się produkuje. Widziałem w Góraszce na pokazach, na jednym straganie z modelami. Jakaś chińszczyzna dla dzieci za parę złotych. Nawet się zastanawiałem czy nie kupić. :wink:

  • 2 years later...

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.